Go down
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Pią Lip 08, 2016 6:56 pm
Profesor Grisham pojawiła się w klasie zdawałoby się, że w idealnym momencie. Posłała jeszcze uśmiech Remusowi, żeby dodać mu otuchy i uporządkowała swoje materiały, które miały się jej dzisiaj przydać. Rozpoczynały się Starożytne Runy i Lily nie mogła się wręcz doczekać, żeby zobaczyć czym przyjdzie się im zająć. Brzydziła się ściąganiem i nie miała zamiaru stosować tak nieczystych zagrywek, w końcu przede wszystkim najważniejsze były tu jej umiejętności, których może nie miała za wiele, ale za to wiedziała jak z nich korzystać, a przynajmniej tak jej się wydawało. Książki pozostały zamknięte, była tylko ona. Ona i runy. Przyciągnęła pergamin, pióro oraz kałamarz i wzięła się do roboty.

Lily Evans
VII rok, Gryffindor


1. Runa Fehu - jest znana pod kilkoma nazwami, ale wszystkie związane są z literą "F". Co runa Fehu znaczy? Bydło, trzoda, władza, pieniądze, bogactwo, pomyślność, energia, złoto i... początek. Wszystkie znaczenia jakoś się ze sobą łączą i nie tylko za sprawą samej runy, ale też i pewnej, nawet jeśli nikłej, zależności. Kto ma trzodę, ten ma i bydło, jak ma bydło to i pomyślność i energię, a dzięki temu bogactwo, bogactwo to zaś władza, a to ogólnie prowadzi do jakiegoś początku w życiu. Zwierzęta, które symbolizują tę runę to jaskółka i kot, który jest uznawane za stworzenie wzmacniające magię Fehu. Runa związana jest przede wszystkim z ogniem, ale też i z ziemią, a wszelkim rytuałom sprzyja najbardziej pełnia księżyca. W magii stosuje się ją przede wszystkim do ochrony i zwiększenia prawdopodobieństwa przyrostu swojego bogactwa (możliwe, że w Banku Gringotta gobliny często po nią sięgają), ale umacnia także pozytywne relacje i odnawia stare przyjaźnie, dlatego amulet z Fehu może umocnić więzi.

2. Runa Uruz - tutaj sytuacja jest podobna; kilka nazw, jednakże nie są one już tak oczywiście, gdy w niektórych pojawia się jako pierwsza litera "o", wszystkie jednak są skupione wokół "U". Ta runa oznacza trzy zwierzęta: bawół, tur i dziki byk. Wszystkie również mają zależność, a to ze względu na swój wygląd i przyrodnicze pochodzenie (a przynajmniej tak mi się wydaje, nie jestem jednak do końca przekonana, co wolę zaznaczyć). Zwierzę, które symbolizuje Uruz to tur. Idealną fazą księżyca dla wszelkich rytuałów jest nów, a żywioł z którym Uruz jest ściśle związany to ziemia. Przy magicznym zastosowaniu należy pamiętać o tym, że i symbol i kształt mają inne znaczenie. Symbol, czyli runa zdrowia, wzmacnia ciało i ducha, możliwe że więc będzie korzystne przy wszelkich zaklęciach, które będą wpływać i na fizyczne, jak i psychiczne aspekty czarującego. Przy eliksirach będzie sprzyjać raczej tym, które poprawią relacje przyjaciół i kochanków.

3. Runa Gebo - również kilka nazw, ale związana z literą "G". Znaczenie jest tylko jedno - dar. Zwierzęciem symbolizującym tę runę jest wół, a fazą księżyca podczas której najlepiej wychodzi magia Gebo to pełnia. Żywiołem zaś związanym z tą runą jest powietrze, ale także i ogień. Sprzyja przy zaklęciach i eliksirach wywołujących miłość, ale także umacnia partnerstwo, jednoczy i niekiedy jest pomocna przy eliksirach szczęścia.

4. Runa Iwaz - dużo nazw, runa ta przypisywana jest do litery "E" (czy też bardziej do EI) i oznacza cis. Zwierzęciem jej podporządkowanym jest wiewiórka, a fazą księżyca sprzyjającą rytuałom z Iwaz jest pełnia. Żywiołem zaś tej runy jest ziemia. Sprzyja przy wszelkich rywalizacjach, pomaga przy rozwiązywaniu spraw, zwłaszcza w tym ostatnim, kluczowym momencie, dlatego przewiduje się, że dobrze sprawdzi się przy eliksirach i zaklęciach wzmacniających rozsądek.


5. Runa Algiz - posiada dużo różnych nazw, a jej literą jest "Z". Oznacza łosia, ochronę i opiekę, a zwierzętami ją odzwierciedlającymi są łabędź i oczywiście łoś. Również w pełnię księżyca największą moc mają rytuały, które są związane z Algiz. Żywiołem jest powietrze. Niezwykle pomocna przy magii ochronnej i psychicznej i fizycznej.

6. Runa Sowelo - jeszcze więcej odpowiedników w nazewnictwie, a litera jej przysługująca to "S". Sowelo oznacza słońce, żagiel, zaś zwierzęciem jej jest orzeł. Wszelkie rytuały z nią związane są wykonywane zazwyczaj w nowiu. Żywiołem tej runy jest powietrze i czasami ogień. Magia Sowelo opiera się przede wszystkim o wiedzę, którą wzbogaca, dodaje także pewności siebie, dlatego też wszelkie zaklęcia lub eliksiry wzbogacające jakoś ludzki umysł są zwiększone przez siłę tej runy. Istnieje legenda, że znajduje się ona na zaginionym diademie Roweny Ravenclaw. Sowelo może wzmocnić duszę i ciało, i pozwolić na osiągnięcie wewnętrznej harmonii.

7. Runa Tiwaz - posiada stosunkowo mało nazw w porównaniu do poprzednich run, odpowiada za literę "T". Oznacza: bóg Tyr, wojownik, cis, oszczep, grot, co również ma ze sobą powiązanie. Zwierzę dopasowane do tej runy to wilk, pełnia sprzyja najbardziej runie Tiwaz a żywiołem jej jest powietrze. Przede wszystkim służy do umocnienia zaklęć ofensywnych, ale także i do różnych broni. W czasach, gdy czarodzieje chętniej korzystali z mieczy, nanosiło się na nie te runy a także na tarcze, bo miało to pomóc w bitwie. Istnieje też pogłoska, że przyczynia się do zwiększenia potencji mężczyzny, dlatego nieraz czarodziejki i wiedźmy sięgają po Tiwaz.

8. Runa Berkano - jak wszystkie runy, posiada kilka nazw. Odpowiada za literę "B" i oznacza brzozę, narodziny. Zwierzęta z nią utożsamiane to niedźwiedź i łabędź, a jej rytuały magiczne wzmacnia nów. Żywiołem jest ziemia. Tę runę przede wszystkim stosuje się do zaklęć ochronnych i naznacza nimi domostwa by były bezpieczne. Odpowiedzialna jest jednak również za rozwój przedsiębiorstw i samego czarodzieja, a także umacnianie kontaktów z dziećmi.

9. Runa Ehwaz - zdarzają się nazwy zaczynające się na inną literę niż "E" za którą odpowiada właśnie ta runa. Oznacza konia i te zwierzę jest również jej przypisywane. Faza księżyca sprzyjająca rytuałom z użyciem tej runy to pełnia, a żywioły z nią związane to ziemia i powietrze. Jeśli zaś chodzi ogólnie o zastosowanie magiczne to pomaga przyspieszyć sprawy, które stoją w miejscu, ułatwia zaklęcia związane z szukaniem drogi i z podróżą. Jest idealna dla tych, co często zmieniają miejsce zamieszkania.

10. Runa Mannaz - posiada kilka nazw i odpowiada za literę "M". Oznacza człowieka, mężczyznę, męża a zwierzęciem, które jest z nią kojarzone jest sokół. Rytuałom magicznym sprzyja nów, a żywiołem jest powietrze oraz ziemia. Służy przede wszystkim do uspokajania sytuacji i ułatwiania komunikacji, mówi się też, że zwiększa siłę zaklęcia niewybaczalnego Imperius.

11. Runa Laukaz - jej nazwy są związane z literą "L", a ona sama oznacza wodę, jezioro, ocean, wodę płynącą. Zwierzęta które są związane z runą Laukaz to foka i mewa. Magiczne rytuały z nią w roli głównej najlepiej wychodzą w pełnię księżyca, zaś jej żywiołem jest woda. Odpowiada za wyostrzenie intuicji, sprzyja okultyzmowi i odkrywaniu tajemnic. Często wykorzystywana jest przez magicznych badaczy a także przez osoby, które wykonują niebezpieczne zawody. Oprócz tego widywana jest na ślubach by zapewnić parze młodej pomyślność.

12. Runa Wydr - jest znana też jako Yr, nie posiada swojej litery. Jest to pusta runa, która oznacza czas decyzji, fatum, los, transformację, przejście, portal. Nie posiada zwierzęcia, jedynie bóstwo, którym jest Odyn. Zazwyczaj nie wykorzystuje się jej w magii, a jeśli już nawet to może być przyczyną różnych nieoczekiwanych konsekwencji. Ciężko stwierdzić czemu sprzyja, jedynie wiadomo, że jej magia jest najsilniejsza w zaćmienie księżyca.


Gdy skończyła i podniosła głowę, zauważyła że w sali została już tylko ona i nauczycielka. Podniosła się z niepewnym uśmiechem i zostawiła zapisaną całą rolkę pergaminu drobnym, pochyłym pismem na biurku nauczycielka.
- Do widzenia, pani Grisham - pożegnała się grzecznie z nauczycielką Starożytnych Run i opuściła pomieszczenie, posyłając uśmiech Remusowi, który na nią zaczekał.
[z/t]
Prudence Grisham
Nauka
Prudence Grisham

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Nie Lip 10, 2016 12:40 pm
Przypatrywała się tym młodzieńcom, czy aby na pewno wzięli sobie do serca jej prośbę. Ostatecznie jakoś im poszło bezproblemowo, bo nikt nie skorzystał z kuszącej opcji ściągania. Uczciwość to całkiem dobra cecha, więc była dumna. Głównie dlatego, że nie było powodu, by musiała zareagować, więc spędziła ich czas pracy na zwykłym siedzeniu i nic nie robieniu. Musiała tak oczekiwać aż do ostatniego ucznia, a kiedy już wszyscy opuścili salę to zaczęła się wpatrywać w ich pracę. Czy te dzieciaki dniami i nocami się uczyły? Niektórzy sprawiali takie wrażenie. Nie wszystkie pracę okazywały się Wybitne, ale żadna nie załamywała, co było zaskakujące, kiedy weźmie się pod uwagę fakt, że mało kogo naprawdę interesował ten przedmiot. I oczywiście frekwencja, która pozostawiała wiele do życzenia. Dziś jednak nie było powodu do zastanawiania się nad minusami. Lekcja wyszła produktywnie, co pozytywnie wpłynęło na humor Prue, która teraz musiała skupić się na ocenieniu swoich uczniów.
/zt

+ 2 PD wszyscy
Livia Edwards + 7 fasolek + 5 punktów dla domu
Remus J. Lupin + 10 fasolek + 10 punktów dla domu
Lincoln Wright + 7 fasolek +5 punktów dla domu
David O'Connel + 7 fasolek + 5 punktów dla domu
Alice Hughes + 7 fasolek + 5 punktów dla domu
Lily Evans + 7 fasolek + 5 punktów dla domu
Prudence Grisham + 5 fasolek
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Sob Lis 26, 2016 6:42 pm
Starożytne Runy nie cieszyły się zbyt dużym uznaniem wśród uczniów, tak jak kilka innych, dość niszowych przedmiotów - zresztą nie należały też do najprostszych i wymagały systematyczności. Sala wydawała się więc idealna do przeprowadzenia egzaminu, zwłaszcza, że wiedzieli, że długo im to nie zajmie. W sali przygotowano więc wszystkie potrzebne materiały wśród których znajdowały się kamienie, narzędzia, tablice, amulety a nawet karty tarota, które wbrew pozorom mogły być dzisiaj pomocne. Pani Chu, pan Glimp oraz pan Fiorina zajęli osobne stanowiska i wraz z małymi stosikami pergaminów czekali na pierwszych uczniów. Nie przewidywali żadnych potencjalnych problemów.

~
Jak zostało już wspomniane w tym temacie, kto pierwszy ten lepszy. Nie przewiduję zastojów (osoba, która tylko wejdzie i nic nie będzie robić, nie zalicza albo zalicza na tragiczną ocenę). Wszyscy, którzy są zapisani na Starożytne Runy i w temacie egzaminów, mogą do niego podejść.  Do klasy mogą wejść maksymalnie trzy osoby. Reszta sobie będzie czekała pod klasą. Kto się pierwszy pojawi ten od razu wchodzi, mówi swoje dane (imię, nazwisko, rok) i zaczyna się zabawa.
Żeby wylosować sobie zagadnienie ze Starożytnych Run, wystarczy podać kolor.
Jako że nie ma osób ze specjalizacją przedmiotową ze Starożytnych Run nie ma, reszta informacji jest nieistotna.

Data rozpoczęcia: 26 listopada 2016 r.
Planowany koniec: 03 grudnia 2016 r.
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Sob Lis 26, 2016 7:46 pm
Lily skrupulatnie wszystko wypisała sobie w swoim dzienniku. Dokładnie podała dzień, godzinę, a także salę każdego egzaminu w jakim miała wziąć udział, w końcu ktoś musiał się o to zatroszczyć. A że chodziło o jej przyszłość, no to było jasne, że jeśli nie ona sama to kto? Może Potter? Śmiech na sali, proszę państwa, James pewnie już nie wiedział jak sam ma na imię, a co dopiero pamiętał by chociaż do niej napisać, dać jakikolwiek znak, że wszystko z nim w porządku, że nie musi się o niego martwić. Teraz to już nie miało znaczenia, bo rudowłosa nie miała najmniejszego zamiaru o nim myśleć, nie po tak lekceważącej postawie wobec niej. I pomyśleć, że myślała o tym by... brrr. Nieważne, spokój, musiała skupić się na Starożytnych Runach, po egzaminach będzie miała sporo czasu by coś wymyślić i skopać tyłek okularnikowi. Nigdy nie była osobą, która by się mściła, ale cóż, teraz było to potrzebne. Przed balem? Tym bardziej. Idealny prezent. Wracając jednak do egzaminu...
Elegancko ubrana panna Evans zapukała do drzwi i kiedy usłyszała odpowiedź, weszła do środka, przywitała się z egzaminatorami. Podała swoje dane, a także wybrała kolor. Postawiła na... biel. Tak po prostu.

Giotto Nero
Oczekujący
Giotto Nero

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Pon Lis 28, 2016 12:45 am
Giotto wiedział, że starożytne runy to przedmiot niszowy w Hogwarcie i tak naprawdę sam nie wiedział, po co dalej na nie chodził. Z początku wydawało mu się to być interesujące i być może przydatne, z czasem jednak nadmiar teorii, który towarzyszył temu przedmiotowi, skutecznie zniechęcił Ślizgona do dalszego zgłębiania tajników jakichś kamyków. Na egzaminie jednak musiał się pojawić, dlatego przypomniał sobie trochę materiału już zawczasu, czego jednak nie było zbyt dużo, gdyż skupił się w całości na obronie przed czarną magią i na eliksirach, które były dla niego najistotniejsze. No i może jeszcze na zaklęciach.
Odpowiednio ubrany, ruszył do sali od starożytnych run, w której miał odbyć się egzamin. Mignęła mu przed oczami sylwetka rudej Evans, która jak widać była pierwsza na miejscu. Usłyszał delikatny trzask i stanął pod drzwiami, po czym zapukał i zachęcony przez egzaminatorów, wszedł do środka.
- Giotto Nero, rok VI. - powiedział to wyraźnie znudzony, gdyż powoli nużyło go powtarzanie codziennie jednej, wyuczonej formułki. Jakby zaklęć już nie musiał za każdym razem mówić.
Nadszedł czas wyboru koloru. Nie dostrzegł jaki wybrała Lily, choć raczej nie kierowałby się jej tropem, doskonale wiedział jaki weźmie. Nazwisko Nero zobowiązuje. Jego wybór padł na czerń.
Remus J. Lupin
Oczekujący
Remus J. Lupin

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Pon Lis 28, 2016 5:13 pm
Starożytne runy były czymś co Remus w miarę lubił. Zapisał się kiedyś na ten przedmiot z czystej ciekawości i z początku niezbyt mu szło i niezbyt podobało. Miał nawet zrezygnować, ale stwierdził, że tak łatwo się nie podda i postanowił to rozgryźć. Udało mu się pojąć te runy i dalsza ich nauka była tylko przyjemnością.
Ze wstępnej informacji wynikało, że na sali mogą przebywać na raz tylko trzy osoby. Wsadził więc głowę i spostrzegł, że były tylko dwie Lily i jakiś Ślizgon, Nero czy jakoś tak. Korzystając więc z tego od razu wślizgnął się do środka i zajął odpowiednie miejsce naprzeciwko wolnego egzaminatora.
- Remus Lupin, siódma klasa - powiedział po raz kolejny, bo to ciągłe powtarzanie mogło człowieka zmęczyć. Wiedział, iż jest to koniecznie z uwagi, że egzaminują ich nieznajome osoby, które zwyczajowo nie wiedzą z kim mają do czynienia. Chwilę zastanawiał się nad kolorem, po czym wybrał fioletowy.
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Wto Lis 29, 2016 12:46 am
Pan Fiorina zajął się rudowłosą Gryfonką. Zapisał jej dane a także ulubiony kolor, po czym rozglądając się krótko po sali, zastanowił nad tym jakimi słowami przedstawić to, czym dziewczyna miała się zająć. Skrzyżował dłonie na swojej ławce, a jego krótko obcięte włosy rozjaśniło słońce.
- Panno Evans, otrzyma pani dwa zadania. Pierwsze zadanie będzie polegało na zinterpretowaniu napisu, który widnieje na białym amulecie, a także wytłumaczenie do czego mógł lub może być wykorzystywany. Otrzyma pani na to 10 minut. Drugie zadanie to wykorzystanie tablic z rysunkowymi odpowiednikami run i stworzenie z nich krótkiej historii. Również 10 minut.
Mężczyzna wskazał miejsca w których dziewczyna mogła odnaleźć następujące elementy, niezbędne do wykonania poleceń. Na przedmiocie widniał następujący wyraz: "Sala od Starożytnych Run - Page 7 SoweloSala od Starożytnych Run - Page 7 AlgizSala od Starożytnych Run - Page 7 DurisazSala od Starożytnych Run - Page 7 AlgizSala od Starożytnych Run - Page 7 EhwazSala od Starożytnych Run - Page 7 SoweloSala od Starożytnych Run - Page 7 DurisazSala od Starożytnych Run - Page 7 IsaSala od Starożytnych Run - Page 7 Ehwaz".
Pani Chu tym czasem skupiła się na Giotto, który wszedł do sali i przedstawił swoje dane. Natychmiast je zanotowała, a puchata część jej pióra muskała żółtawą twarz. W końcu uniosła wzrok i spojrzała na Ślizgona.
- Panie Nero. Dwa zadania. Niech pan zapisze zaklęcie w języku run na wybranym przez pana przedmiocie - wskazała mu ręką różnego rodzaju talizmany, pierścionki, kamienie, książki, a nawet buty. - Daję na to panu 10 minut. Następnie proszę by zajął się pan dopasowaniu odpowiednich kamyczków z runami do trzech zaprezentowanych przeze mnie kart tarota. I powiedzenie, co to oznacza dla pana. Również tyle samo czasu.
I wyciągnęła trzy karty, które prezentowały się następująco: Gwiazda, Mag i Kochankowie.
Kamyczków było sporo, bo 24, czyli tyle ile liczył sobie Fuþark.
Na sam koniec zadania otrzymał Remus od pana Glimpa, który wymruczał pod nosem kilka słów, po czym zapisał dane chłopaka na swoim pergaminie.
- Fiolet... fiolet... no dobrze... Zacznijmy. Pierwsze zadanie fioletowy amulet a na nim ta szczególna runa. Proszę podać jej charakterystykę i próbować zastosować na mnie. Co mi ona da? Czy zadziała? I dużo gestów... ale nie za dużo, tak by było akurat.  To szczególna runa musi być, kolor jest kluczem. 10 minut. Drugie zadanie to zaprezentowanie mi wedle pana wizji coś, co łączy Astronomię ze Starożytnymi Runami, proszę się nie bać i wykorzystać materiały... 10 minut wystarczy? Wystarczy... musi.
I wskazał miejsce, gdzie znajdowały się tablice, barwne elementy, poruszające się obrazy, błyszczące kamienie i tym podobne.

~
Można korzystać z podręcznika, który jest w odpowiednim dziale na forum a także z internetu, nie musicie się obawiać. Piszę, bo wiem, że ten egzamin może budzić pewne wątpliwości.
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Pią Gru 02, 2016 3:44 am
Lily w sumie nie wiedziała, czego ma się spodziewać. To mogłoby być wszystko, a nigdy nie czuła się na tyle pewna z run, by mieć pewność, że rzeczywiście nic nie sprawi jej żadnych trudności. W sumie z żadnego przedmiotu nie miała takiej pewności. Wzięła głęboki wdech, pokiwała głową na znak, że rozumie i niezwłocznie skupiła się na poleceniach, które otrzymała od egzaminatora. Na pierwszy ogień poszedł amulet i napis. Rudowłosa chwyciła go i uważnie badając jego powierzchnię, zagryzła dolną wargę, próbując rozszyfrować znaczenie poszczególnych run. Nie chciała dać ciała. Chodziło o litery, nie o symbole, przynajmniej jeśli chodziło o pierwszą część. Musiała o tym pamiętać.
SZCZĘŚCIE.
Odetchnęła głęboko, po czym układając sobie wszystko w głowie, zwróciła się do pana Fiorina.
- Na amulecie widnieje słowo szczęście. Zapewne miał przynosić pomyślność osobie, która go nosiła. Pierwsza runa odnosi się do słońca, druga do ochrony i opieki, trzecia do potwora, czwarta ponownie do ochrony, piąta do konia, szósta ponownie do słońca, siódma ponownie do potwora, ósma do koncentracji, dziewiąta ponownie do konia. Całość prezentuje się pozytywnie, świadczy o tym, że coś dba o to by właścicielowi amuletu nic nie się stało, niemniej nie może się on zapominać i jego moc nie jest wieczna, o czym należy pamiętać.
Nie wiedziała czy rzeczywiście o to chodziło, miała nadzieję, że tak. Odetchnęła głęboko, czując wielki mętlik w głowie, po czym wzięła się do wykonania drugiego zadania. W końcu przeglądając tablice, odnalazła te, które miały jej pomóc przy historii. Postanowiła też nie wypowiedzieć ani słowa, posługując się jedynie tym, co miała. Co prawda nie wiedziała, czy to o chodziło egzaminatorowi, ale warto było zaryzykować.
Na pierwszy ogień poszedł kot, czyli Fehu, następnie zmieniła na podróż, czyli Raido, trzecia w kolejności była sowa czyli Kenaz, kolejna konieczność znana jako Gebo, przy trzech ostatnich nieznacznie się zawahała, ale postawiła na ocean - Laukaz, transformację - Wyrd i na koniec potwora - Durisaz.
Skończyła niepewna tego jak jej poszło i z gotowością by coś wytłumaczyć, jeśli okaże się to być konieczne.



Ostatnio zmieniony przez Lily Evans dnia Sob Gru 03, 2016 12:13 am, w całości zmieniany 1 raz
Remus J. Lupin
Oczekujący
Remus J. Lupin

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Pią Gru 02, 2016 6:38 pm
Był nieco zestresowany, jak to na każdym egzaminie praktycznym, ale gdy zobaczył amulet z rysunkiem runy w kształcie grota strzały, od razu wiedział, o którą chodzi. Nie był wróżbitą, zresztą, nawet nie umiał wróżyć ani przepowiadać przyszłości. Dlatego między innymi zrezygnował z wróżbiarstwa. Postanowił pójść na żywioł i działać według swojej wyobraźni. Musi zwyczajnie improwizować. Wziął koło runiczne ze wskazanego przed egzaminatora stolika i wrócił do niego. Przekręcił je raz, ustawiając na niej runę Tiwaz, a amulet położył na kole.
- Runa Tiwaz. Przypomina ona o konsekwencji w działaniu, jest dobrym opiekunem dla osób niezdecydowanych - odparł Lupin. Wziął amulet z narysowaną runą i ustawił go w pozycji prostej, grotem do góry. - W tej pozycji gwarantuje Panu zwiększenie dochodów, odwagę i determinację w pokonywaniu trudności. Wiarę w siebie i swoje możliwości. Zapowiada wyjście z trudnej choroby, stabilną pracę i wypracowany awans - spojrzał z uśmiechem na egzaminatora, ciekaw na kogo innego mógłby on awansować. - Musi Pan liczyć tylko na siebie. Zwiastuje upór w zdobywaniu wiedzy. Jeśli chodzi o uczucia to zwiastuje namiętność, płodność i... seksualność - gdy powiedział ostatnie zdanie, nieznacznie się zarumienił. Zaraz jednak odwrócił amulet tak, że grot symbolizującej runę strzały skierowany był w dół. - W tej pozycji natomiast nie jest już tak kolorowo. Symbolizuje to niewierność, złamanie prawa, a nawet ostrzeżenie przed wypadkiem. Może pojawić się rozczarowanie z powodu pracy, która nie daje Panu satysfakcji bądź źle dobrane jej miejsce. W miłości ostrzega przed kłamstwem, oszustwem i... nieodpowiednią partnerką - zakończył, odkładając runę z amuletem na miejsce. Pierwsze zadanie miał za sobą, ale nie był z niego zadowolony. Czuł, że raczej nie poszło mu dobrze i nie tego oczekiwał pan Glimp. Było jednak już za późno i musiał przejść do kolejnego zadania.
- Starożytne runy związane są bardzo ściśle z Astronomią. Dzięki połączeniu astronomii z runami można odkrywać więcej niż przy wykorzystaniu każdej z tych dziedzin osobno. Otwiera ona przed nami więcej, pozwala na zajrzenie w przyszłość dokładniej, a nie błądzenie w niej po omacku. Przykładowo osoba spod znaku Lwa jest pewna siebie, zdecydowana i może wieść bogate życie. Odpowiada temu runa Sowelo, która wspaniale odzwierciedla ten znak zodiaku. Symbolizuje ona zwycięstwo, sławę i sprawiedliwość. Szukać należy jej na południowym rejonie nieba w porze lata - odpowiedź na drugie zadanie także nie podobała mu się. Musiał jakoś improwizować i robił to. Przecież to powtarzał. Nie rozumiał zatem dlaczego ma teraz w głowie taką wielką, pustą dziurę...
Isaac Fawler
Ravenclaw
Isaac Fawler

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Pią Gru 02, 2016 10:01 pm
Isaac pasjonował się Starożytnymi Runami jak żadnym innym przedmiotem włączając w to nawet Zielarstwo i ONMS. Z tych był po prostu dobry... instynktownie wiedział jak się zachować, aby osiągnąć zamierzony cel. I rośliny i stworzenia wydawały się lubić jego opiekę. Ale to cholerstwo... nie. Runy były jego zmorą w pewnym sensie, gdyż nad żadnym innym przedmiotem nie pracował tak ciężko. Po prostu chciał wiedzieć o tym wszystko i rozumieć jak nikt inny chociaż w cale nie przychodziło mu to bez wysiłku, o nie. Często przegrywał w tej kwestii z bardziej utalentowanymi pod tym względem osobami i nie potrafił sobie tego wybaczyć dlatego siedział po nocach kując. Po prostu to kochał, może nie tak bardzo jak Quidditcha... ale też nie ma w tym słowie żadnej przesady. Naprawdę będzie mu brakowało tych lekcji po opuszczeniu Hogwartu, na szczęście ma jeszcze rok.
- Isaac Fawler, rok szósty - powiedział cicho do egzaminatora, gdy jedna ze zdających osób opuściła klasę zwalniając miejsce dla niego. Ekscytował się jak zawsze przed spotkaniem z tym materiałem ale z drugiej strony bardzo się też bał. Starożytne Runy miały taki właśnie potencjał całkowicie wybić go z rytmu, zaskoczyć w sposób który sprawi, że nie pozbiera się do końca egzaminu. Ale uczył się i wiedział, co umie. Musi po prostu się postarać. Mając nadzieję, że kolor ten według wierzeń Chińczyków przyniesie mu szczęście wybrał kolor czerwony i uśmiechnął się do egzaminatorki o azjatyckich rysach.


Ostatnio zmieniony przez Isaac Fawler dnia Sob Gru 03, 2016 11:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
Giotto Nero
Oczekujący
Giotto Nero

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Sob Gru 03, 2016 3:18 pm
Starożytne runy nie były jego konikiem, ale biorąc pod uwagę czysto teoretyczny przebieg tego przedmiotu, była szansa, aby wyciągnąć coś więcej, niż tylko przeciętne oceny z teorii i praktyki. Wchodząc do sali spodziewał się dużo odniesień do astronomii, na którą jednak nie uczęszczał, całe szczęście jednak otrzymał otrzymał zadania związane z wróżbiarstwem, na które też nie chodził, ale z pewnością było mu do tego bliżej, niż do gapienia się w gwiazdy.
Westchnął spokojnie i przyjrzał się wszystkim przedmiotom oraz danym, jakie otrzymał od egzaminatora. Miał przygotować zaklęcie w pierwszej kolejności. Chwycił do ręki książkę, na okładce której najłatwiej będzie mu zapisać ciąg znaków runicznych. Wybrał zaklęcie Accio, które zapisał następującymi runami: ansuz, durisaz, durisaz, isa, odala.
- Gotowe. - rzekł spokojnie, prezentując egzaminatorowi efekt swojej kilkuminutowej pracy. Najwięcej czasu zajęło mu przypomnienie sobie odpowiednich run i ich odpowiedników w alfabecie, aczkolwiek poradził sobie z tym w miarę zręcznie, a przy okazji cwanie, gdyż wybrał króciutkie do tłumaczenia zaklęcie, które w dodatku zawiera zdublowaną jedną literę w nazwie.
Następnie przyszedł czas na interpretacje i dopasowanie kamyków do kart tarota. Spojrzał spokojnie najpierw na kartę gwiazdy, później na maga, a na sam koniec na kochanków. Zastanowił się chwilę i gdy przygotował sobie odpowiedź, spojrzał na egzaminatora, będąc gotowym do jej udzielenia.
- Odpowiednikiem gwiazdy jest runa mannaz, maga jest runa ansuz bądź ehwaz i kochanków jest runa raido. Sądzę, że w moim przypadku chodzi o poprawienie pracy w zespole, z którą związana jest runa mannaz. Być może dzięki niej poprawi się moja komunikacja z innymi ludźmi, jak również w aspekcie zdrowotnym uchroni mnie przed różnymi skaleczeniami i stłuczeniami. Runa ansuz dobrze działa na zmysły i poprawia ich wydajność, ponadto pomaga w nauce do egzaminów, czy też ułatwia zawieranie umów. Jej kluczową właściwością jest szeroko rozumiane natchnienie, które może objawiać się również w formie mądrości czy tworzenia. Na sam koniec runa raido znana jest z oczyszczenia organizmu i cechuje się dużą aktywnością, zwłaszcza fizyczną oraz jest sugerowana jako amulet dla podróżnych. Podobno zapewnia ochronę dla kogoś, kto właśnie gdzieś się przemieszcza. Sumując to wszystko, moją wróżbą mogłaby być ogólna poprawa komunikacji z ludźmi, łatwość w nauce i powtarzaniu materiału na egzaminy oraz bezpieczeństwo we wszystkich podróżach, które odbędę w najbliższym czasie. - zakończył swój wywód i wyczerpał temat chyba do maksimum.
Westchnął lekko, czując, że opisał to nie do końca tak jak chciał, ale powinno dalej zostać dobrze wypunktowane. Chłopak rzucał praktycznie suchymi wyrażeniami teoretycznymi, zatem nic dziwnego, że jego odpowiedź nie podobała mu się tak, jak chociażby na pozostałych egzaminach sprzed kilku dni. Wiedział jednak, że więcej w tej sprawie nie powie, zatem skrzyżował ręce na klatce piersiowej i czekał na dalsze instrukcje.
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Nie Gru 04, 2016 3:59 am
Pan Fiorina pokiwał głową, kiedy Lily zajęła się najpierw pierwszym a później drugim zadaniem. Zapisał też odpowiednie informacje na swoim pergaminie, po czym podziękował Gryfonce za egzamin i pozwolił jej opuścić salę, prosząc by poinformowała kolejnego ucznia by wszedł. I tak właśnie Isaac został do niego przydzielony siłą rzeczy. Egzaminator zapisał jego dane a także wybrany kolor, po czym przystąpił do przydzielenia mu odpowiednich zadań.
- Panie Fawler, zacznijmy więc. Pierwsze zadanie. Niech pan zapisze zaklęcie w języku run na wybranym przez pana przedmiocie. 10 minut - po czym wskazał dostępne przedmioty z których chłopak mógł korzystać. Amulety, pierścionki, łańcuszki, broszki i tym podobne. - Drugie zadanie również będzie miał pan na nie 10 minut. Będzie pan musiał znaleźć wśród czerwonych przedmiotów te, które mają odpowiednie runy. Orzech laskowy, Dom, Studnia i Bawół. Gdy już je pan znajdzie, proszę by pan powiedział dlaczego użyte zostały takie runy a nie inne. Powodzenia.
Wskazany mu został stos różnorakich pluszaków, kamieni, amuletów, dzbanków, pucharów, małych kufrów i tym podobne.
Pani Chu skończyła egzaminować Giotto, zapisała wszystkie dane i pozwoliła mu iść. Tak samo jak pan Glimp Remusowi. I tak zbliżał się koniec egzaminów.

[z/t dla Remusa i Giotto]

[Przedłużam o dzień dla Isaaca]
Isaac Fawler
Ravenclaw
Isaac Fawler

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Nie Gru 04, 2016 7:07 pm
Isaac powoli zaczynał tracić pewność siebie, której do tej pory desperacko się trzymał. Stanął przed egzaminatorem i jedyne, o czym był w stanie myśleć to limit czasowy jaki nałożono na jego zadanie. Dziesięć minut... czy to wystarczy, aby chociaż pozbierać myśli? Zaklęcie... runy były na tyle specyficzne, że często odnosiły się do dziedzin magii których nie sposób było zapisać w postaci zaklęcia. W pewnym sensie runy były szlachetniejszą formą magii, która odnosiła się do głębszych instynktów natury człowieka od zwykłych zaklęć spełniających zachcianki. Istniały oczywiście pewne wyjątki ale Isaac miał pustkę w głowie i chwilę zajęło nim wpadł na jakiś pomysł. W końcu jednak zapisał zaklęcie w tych runach: Laukaz, Uruz, Naudiz, Odala, Sowelo. Celowo użył runy Naudiz zamiast Mannaz jak mogłoby się wydawać, że powinien był zrobić ze względu na znaczenie run i rodzaj magii jaką wspierały. Jego zdaniem formuła zaklęcia miała mniejszą moc od samej runy, gdyż pochodziła właśnie od zniekształconego zapisu runicznego. Dlatego właśnie przeciwzaklęcie do Lumos nazywało się Nox, a nie Mox. Wobec tego, aby uzyskać większą moc zaklęcia dającego światło należało zapisać je L-u-n-o-s albo całkowicie zastąpić samą runą naudiz. Tutaj jednak wydawało mu się, że runa laukaz stanowiła pewną przeciwwagę zabezpieczając zaklęcie na amulecie podczas gdy runa sowelo nadała mu oczekiwanego kształtu. To tłumaczyłoby również sposób, w jaki akcentowało się to zaklęcie przy użyciu. Po zapisaniu zaklęcia na odwrocie amuletu opatrzonego kamieniem przypiminającym rubin oddał go egzaminatorowi. - Proszę - powiedział tylko pełen wątpliwości dla swojej decyzji nim zastanowił się głębiej nad swoim drugim zadaniem. Te było już zdecydowanie prostrze, gdyż odnosiło się po prostu do jego podręcznikowej wiedzy ze znaczenia run w przeciwieństwie do poprzedniego, które było znacznie bardziej intyicyjne i dawało większe pole do błędu. Mimo to wykorzystał niemal cały przyznany mu czas, aby upewnić się, że podaje właściwą odpowiedź, gdyż istniało naprawdę sporo znaczeń dla większości run. I tak, runy które wybrał to: Jera, Odala, Petro i Uruz w kolejności znaczeń podanych mu przez egzaminatora. - Runy posiadają naprawdę wiele znaczeń poza tymi, które pan wymienił. Jera jest runą kojarzoną z żywiołem ziemi, a przez to również ze żniwami, urodzajem oraz upływającym czasem. Odala to więcej niż rodzina, odnosi się często do całej spuścizny jak również miejsca pochodzenia. Studnia zaś może być symbolem miejsca ukrycia czegoś, na przykład czegoś co zostało wcześniej zgromadzone. Uruz zaś ponownie odnosi się do żywiołu ziemi oraz zwierząt hodowlanych. Możliwe, że jestem stronniczy w swoim osądzie, gdyż runy te w tym połączeniu są mi bardzo bliskie ale wydaje mi się, że razem symbolizują przynależność danej osoby lub rodziny do pewnego kawałka ziemi, który na przełomie pokoleń zapewniał jej dobrobyt. Możliwe, że użyte w ten sposób mają działanie zdolne to utrzymania, a przynajmniej ochrony takiego stanu rzeczy. Z drugiej strony należy też spojrzeć na runy w ich dawny kontekście przez pryzmat czasów, w których powstały. Tak naprawdę wiele run odnosi się właśnie do tego dlatego ta kombinacja jest dosyć pospolita, kiedyś znaczna większość ludzi żyła na wsiach i utrzymywała się z uprawy ziemi oraz hodowli zwierząt. - Isaac nie był w stanie zgadnąć z wyrazu twarzy egzaminatora, czy czasem nie bredzi od rzeczy dlatego starał się robić dobrą minę do złej gry i przynajmniej wyglądać na pewnego swoich słów. W końcu Starożytne Runy były jednym z przedmiotów podlegających w dużej mierze osobistej interpretacji dlatego w tym konkretnym przypadku naprawdę mogło mu to pomóc.
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Nie Gru 04, 2016 9:17 pm
Egzaminator pokiwał krótką głową zarówno przy pierwszym, jak i przy drugim zadaniu Isaaca, nie komentując tego w żaden sposób - w końcu wyniki miały być dopiero później, a wszelkie uwagi mogłyby wprowadzić w błąd ucznia. Zapisał zamiast tego kilka ważnych informacji na swoim egzaminie, po czym krótko podziękował Krukonowi, życzył powodzenia w pozostałych egzaminach i pozwolił mu opuścić salę od Starożytnych Run. I tym sposobem nastąpił koniec, a pan Fiorina, pani Chu i pan Glimp mogli opuścić pomieszczenie.

[z/t dla wszystkich]
Annie Arias
Hufflepuff
Annie Arias

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Sro Sty 02, 2019 7:15 pm
Weszła do sali Starożytnych run rozejrzała się na boki. W sumie nikogo jeszcze nie było więc usiadła w pierwszej lepszej ławce. Wyciągnęła wszystkie potrzebne przybory i machała nogami nudząc się. Piórem bazgrała coś z tyłu zeszytu czekając na resztę uczniów, z nadzieją, że ktoś się pojawi i nie będzie sama. Tak trochę było by głupio gdyby siedziała sama, choć i tak na te zajęcia mało osób przychodzi. Eh. No nic pozostawało czekać na resztę o ile ktoś przybędzie.
Sponsored content

Sala od Starożytnych Run - Page 7 Empty Re: Sala od Starożytnych Run

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach