- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 15, 2016 8:59 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 5, 3
'Pojedynek' :
Result : 5, 3
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 29, 2016 1:08 am
Zapewne to byłby naprawdę emocjonujący pojedynek, gdyby nie to, że jednak Felice postanowiła nagle zrezygnować. Zaklęcie nieomal ją trafiło i wtedy zamiast jakoś zaatakować swoją przeciwniczkę, wystrzeliła mały fajerwerk w geście poddania się i pospiesznie zeszła z parkietu, zostawiając zdumioną rudowłosą Gryfonkę za sobą. Nauczyciele jednak dość szybko zareagowali, ogłosili koniec walki i zaprosili na środek kolejną parę, którą była Ismael Blake i Bertram Smith. Widownia jednak nadal nie mogła wyjść z szoku z powodu manewru Felice. Lily zaś w tym czasie zdążyła zejść z parkietu.
Lily Evans:
Nie otrzymuje nic z powodu wycofania się przeciwnika.
Felice Felicis:
Całkiem prawdopodobne, że będziesz ofiarą docinków i żartów.
[Jeśli będziecie potrzebowali wtrącenia MG - dajcie znać w poście, no i na przyszłość proszę mnie informować, jeśli ktoś nie ma siły odpisywać by jednak nie było niepotrzebnego czekania]
Lily Evans:
Nie otrzymuje nic z powodu wycofania się przeciwnika.
Felice Felicis:
Całkiem prawdopodobne, że będziesz ofiarą docinków i żartów.
[Jeśli będziecie potrzebowali wtrącenia MG - dajcie znać w poście, no i na przyszłość proszę mnie informować, jeśli ktoś nie ma siły odpisywać by jednak nie było niepotrzebnego czekania]
- Bertram Smith
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 29, 2016 2:36 pm
Opierając się o ścianę, zaczął lekko przysypiać. Czas mu się dłużył strasznie. Dość długo Alice walczyła z Caroline. Dość zaskakująco potoczył się drugi pojedynek, pomiędzy znaną Gryfonką z Felice. Ta druga się wycofała. Nauczyciel zaprosił na parkiet trzecią parę. To było dla niego jak strzał grzmotem, natychmiast się obudził i szybkim krokiem wskoczył na parkiet. Rozglądał się dookoła, czekając na swoją przeciwniczkę. W głowie zrobił szybki przegląd kilku przydatnych zaklęć. Postanowił, że spróbuję też zaklęć, które przedstawiali profesorowie. Mogą być całkiem użyteczne.
- Ismael Blake
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 29, 2016 8:36 pm
Po cichu kibicowała Alice. Siedziała niby to spokojnie, obserwując uważnie każdy ruch zarówno Rockers, jak i pani prefekt, co chwila sztywniejąc gdy ta pierwsza rzucała co silniejsze zaklęcie. Co prawda nauczyciele byli w sali, ale Isma, chyba przewrażliwiona nieco w tym momencie przez niedawne cyrki w Hogs, nie ufała im do końca jeśli chodzi o zapobiegliwość i umiejętność trzymania ręki na pulsie.
Potem była Lily i Felice, ale ta druga zrezygnowała, co ruda przyjęła z lekkim zawodem. Chciała popatrzeć też jak inni walczą. Ale z drugiej stron - dobrze, teraz była jej kolej.
Wstała i weszła na parkiet, w międzyczasie splatając włosy w luźny warkocz, by bardzo nie przeszkadzały jej podczas potyczki. Stanęła na przeciwko swojego przeciwnika, kiwnęła mu głową, uśmiechając się delikatnie, jednocześnie zaciskając mocniej palce na wyciągniętej już różdżce. Dała mu jeszcze chwilę, pozwalając by sam się przygotował, wyciągnął swoją.
- Drętwota. - ręka wykonała odpowiedni ruch, a zaklęcie poszybowała w kierunku gryfona z niezwykłą celnością. O proszę. Czasem jednak jej krnąbrna różdżka potrafiła coś z siebie wykrzesać. Miło.
Potem była Lily i Felice, ale ta druga zrezygnowała, co ruda przyjęła z lekkim zawodem. Chciała popatrzeć też jak inni walczą. Ale z drugiej stron - dobrze, teraz była jej kolej.
Wstała i weszła na parkiet, w międzyczasie splatając włosy w luźny warkocz, by bardzo nie przeszkadzały jej podczas potyczki. Stanęła na przeciwko swojego przeciwnika, kiwnęła mu głową, uśmiechając się delikatnie, jednocześnie zaciskając mocniej palce na wyciągniętej już różdżce. Dała mu jeszcze chwilę, pozwalając by sam się przygotował, wyciągnął swoją.
- Drętwota. - ręka wykonała odpowiedni ruch, a zaklęcie poszybowała w kierunku gryfona z niezwykłą celnością. O proszę. Czasem jednak jej krnąbrna różdżka potrafiła coś z siebie wykrzesać. Miło.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 29, 2016 8:36 pm
The member 'Ismael Blake' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 6, 3
'Pojedynek' :
Result : 6, 3
- Bertram Smith
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 29, 2016 9:54 pm
Gdy Puchonka weszła na parkiet, podszedł do niej. Ukłonił się głęboko. Spokojnie odliczał kroki.
Trzy.
Dwa.
Jeden.
Obrócił się słysząc jak przeciwniczka wypowiada zaklęcie. Wyważonym i spokojnym ruchem machnął różdżką.
- Protego! - krzyknął.
Cholera nie działa. Z różdżki błysnął tylko promień zaklęcia, ale Drętwota trafiła w niego i go unieruchomiła
Następnie pamiętając zaklęcie, którego używali nauczyciele.
-Diminuede. - wycelował w puchonkę i machnął różdżką.
Co za cholerny złom. Mimo tego, że nie może się poruszyć na jego twarzy pojawia się czerwień. Sprawia to, że zaczyna się denerwować, ale nie może tego nawet pokazać, jak rozsadza go od środka.
Trzy.
Dwa.
Jeden.
Obrócił się słysząc jak przeciwniczka wypowiada zaklęcie. Wyważonym i spokojnym ruchem machnął różdżką.
- Protego! - krzyknął.
Cholera nie działa. Z różdżki błysnął tylko promień zaklęcia, ale Drętwota trafiła w niego i go unieruchomiła
Następnie pamiętając zaklęcie, którego używali nauczyciele.
-Diminuede. - wycelował w puchonkę i machnął różdżką.
Co za cholerny złom. Mimo tego, że nie może się poruszyć na jego twarzy pojawia się czerwień. Sprawia to, że zaczyna się denerwować, ale nie może tego nawet pokazać, jak rozsadza go od środka.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Lip 29, 2016 9:54 pm
The member 'Bertram Smith' has done the following action : Rzuć kością
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 2, 4
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 1, 1
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 2, 4
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 1, 1
- Ismael Blake
Re: Parkiet do pojedynków
Sob Lip 30, 2016 6:21 am
Jej zaklęcie, jeśli chodziło o siłę, nie było idealne. Wciąż jednak - trafiło. Poczuła więc delikatne ukłucie satysfakcji uświadamiając sobie, że przez pewien czas Bertram będzie łatwiejszym celem. Nie znaczyło to jednak, że rzucane przez nią zaklęcia miały być potężne i zabójczo precyzyjne.
Nie kwapiła się nawet, by bronić się przed jego atakiem. Czar był słaby, rzucony w przestrzeń. Ledwo się pojawił - już zgasł, widocznie niedowierzając samemu sobie, że mógł zaistnieć w tak marnej formie. I może właśnie ta pewność siebie, która w tym momencie urosła nieznacznie, widząc nieudolność jej przeciwnika sprawiła, że kolejne zaklęcie, jakie opuściło jej wargi i różdżkę wyszło podobnie. Słabo i bez znaczenia.
- Reducto. - zmrużyła dwukolorowe ślepia w niezadowoleniu, nie chcąc jednak jeszcze przerzucać się na szybsze tempo, jeśli chodzi o całą zabawę. A w sumie mogłaby spróbować posłać nieco bardziej skomplikowaną wiązankę czarów. Ale to zaraz.
Nie kwapiła się nawet, by bronić się przed jego atakiem. Czar był słaby, rzucony w przestrzeń. Ledwo się pojawił - już zgasł, widocznie niedowierzając samemu sobie, że mógł zaistnieć w tak marnej formie. I może właśnie ta pewność siebie, która w tym momencie urosła nieznacznie, widząc nieudolność jej przeciwnika sprawiła, że kolejne zaklęcie, jakie opuściło jej wargi i różdżkę wyszło podobnie. Słabo i bez znaczenia.
- Reducto. - zmrużyła dwukolorowe ślepia w niezadowoleniu, nie chcąc jednak jeszcze przerzucać się na szybsze tempo, jeśli chodzi o całą zabawę. A w sumie mogłaby spróbować posłać nieco bardziej skomplikowaną wiązankę czarów. Ale to zaraz.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Sob Lip 30, 2016 6:21 am
The member 'Ismael Blake' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 2, 1
'Pojedynek' :
Result : 2, 1
- Bertram Smith
Re: Parkiet do pojedynków
Sob Lip 30, 2016 7:54 pm
Ciągle trzymało go zaklęcie rzucone przez pannę Blake, więc o jakimś większym ruchu nie było mowy.
Znajdował się w dość fatalnej sytuacji, można by powiedzieć wręcz tragicznej, no ale i w takich sytuacjach trzeba sobie radzić. Pomyślał nad tym jak osłabić przeciwniczkę, dziś może nie był jej dzień, ale jeśli chodzi o celność, to jej różdżka nie zawodziła. Musiał wykrzesać z siebie trochę inicjatywy.
Miał to szczęście, że następny atak dziewczyny w ogóle go nie trafił, lekko to go podniosło na duchu.
- Desmaio. - wycelował w Puchonkę.
- Reducto. - postanowił jeszcze raz zaatakować, skoro nie miał większych szans na jakikolwiek unik.
Pierdolony patyk.
Zaklął w duchu. Miał ochotę się rozpłakać, totalnie nic mu nie wychodziło dzisiaj, ale zebrał się w sobie starając się być dzielnym Gryfonem. Jednak po tym jego duch się złamał, nie był w stanie rzucić poprawnie żadnego zaklęcia. Czemu się mnie nie słucha?
Znajdował się w dość fatalnej sytuacji, można by powiedzieć wręcz tragicznej, no ale i w takich sytuacjach trzeba sobie radzić. Pomyślał nad tym jak osłabić przeciwniczkę, dziś może nie był jej dzień, ale jeśli chodzi o celność, to jej różdżka nie zawodziła. Musiał wykrzesać z siebie trochę inicjatywy.
Miał to szczęście, że następny atak dziewczyny w ogóle go nie trafił, lekko to go podniosło na duchu.
- Desmaio. - wycelował w Puchonkę.
- Reducto. - postanowił jeszcze raz zaatakować, skoro nie miał większych szans na jakikolwiek unik.
Pierdolony patyk.
Zaklął w duchu. Miał ochotę się rozpłakać, totalnie nic mu nie wychodziło dzisiaj, ale zebrał się w sobie starając się być dzielnym Gryfonem. Jednak po tym jego duch się złamał, nie był w stanie rzucić poprawnie żadnego zaklęcia. Czemu się mnie nie słucha?
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Sob Lip 30, 2016 7:54 pm
The member 'Bertram Smith' has done the following action : Rzuć kością
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 4, 1
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 6, 1
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 4, 1
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 6, 1
- Ismael Blake
Re: Parkiet do pojedynków
Sob Lip 30, 2016 10:01 pm
Coś im obydwojgu szło słabiutko. Los zdawał się z nich drwić w jednaki sposób, obu różdżkom odbierając nie tyle celności co mocy. Dziewczyna uśmiechnęła się drwiąco, gdy zaklęcia Bertrama spełzły na niczym. Wiadomo, fiasko przeciwnika cieszyło i dawało nadzieję na lepsze wyniki we własnych posunięciach. Jak się jednak okazywało, nic bardziej mylnego. - Depulso. - krzyknęła. Zaklęcie było jednak na tyle słabe, by nie dać takich efektów, jakich oczekiwał. Nadgarstek więc ponownie wykonał ruch, nieco gwałtowniejszy, nieco bardziej paniczny, jakby całą energią zawartą w tym geście chciała przekazać do kolejnego czaru. - Desmaio. - warknęła nieco głośniej, a widząc rezultat - równie marny co poprzednika, z gardła rudowłosej puchonki wydostało się ciche, niezadowolone warknięcie. Sama szarpnęła się niespokojnie do tyłu, przeskakując z nogi na nogę niecierpliwie. No ile można.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Sob Lip 30, 2016 10:01 pm
The member 'Ismael Blake' has done the following action : Rzuć kością
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 5, 2
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 6, 2
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 5, 2
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 6, 2
- Bertram Smith
Re: Parkiet do pojedynków
Nie Lip 31, 2016 2:12 pm
Zaklęcie drętwoty opuściło jego ciało, otrzepał się. Chciał poczuć, że może ruszyć każdym, najmniejszym mięśniem. Wyszczerzył zęby w uśmiechu. Miał ochotę się roześmiać. Biedna Puchonka. Pomyślał przez chwilę. Szczęście chyba zaczęło mu dopisywać, gdyż z różdżki przeciwniczki, choć bardzo się starała, zaklęcia nie wyszły tak jak chciała. Zdławił odruch śmiechu w sobie. Na jego obliczu, nagle kąciki ust opadły, zamknęły się w poważną kreskę.
- Desmaio. - wykonał ruch różdżką, z której błysnęło światło, trafiło wprost w puchonkę, z potężną siłą.
To co poprawimy.
- Reducto. - zaklęcie, które posłał w jej stronę powinno ją ogłuszyć, jednak było tylko celne i niezbyt mocne, jednak powinna odczuć lekkie jego skutki.
No, no, jednak trzeba Cię czasem zachęcić do działania. W duchu pochwalił swoją różdżkę, która zaczęła z nim współpracę.
- Desmaio. - wykonał ruch różdżką, z której błysnęło światło, trafiło wprost w puchonkę, z potężną siłą.
To co poprawimy.
- Reducto. - zaklęcie, które posłał w jej stronę powinno ją ogłuszyć, jednak było tylko celne i niezbyt mocne, jednak powinna odczuć lekkie jego skutki.
No, no, jednak trzeba Cię czasem zachęcić do działania. W duchu pochwalił swoją różdżkę, która zaczęła z nim współpracę.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Nie Lip 31, 2016 2:12 pm
The member 'Bertram Smith' has done the following action : Rzuć kością
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 4, 6
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 5, 3
#1 'Pojedynek' :
#1 Result : 4, 6
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 5, 3
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach