Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Paź 13, 2014 7:11 pm
The member 'Caroline Rockers' has done the following action : Rzuć kością

'Lekcja' :
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Dice-icon
Result :
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Kk60
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Paź 13, 2014 7:21 pm
Niestety nie udało jej się za pierwszym razem, tak jak Erin i April, ale to nie powód by się poddawać, prawda? Lily wzięła więc głębszy oddech i zacisnęła mocniej palce na różdżce, chcąc być najlepiej przygotowaną na kolejną próbę. Jeszcze odrobinę i powinno dobrze pójść! Liczyła na szczęście, liczyła na traf prosto w koszmarne ślepia stworzenia. Stanęła więc ponownie naprzeciwko pająka i wykonała odpowiedni ruch, jakby rysowała w powietrzu koło i wymówiła zaklęcie:
- Conjunctivitis!
I nie zwracając zbytnio uwagi na nikogo, cierpliwie oczekiwała jakiegokolwiek znaku na to, że te zaklęcie jej w końcu wyszło.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Paź 13, 2014 7:21 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

'Lekcja' :
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Dice-icon
Result :
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Kk60
Charles Myrnin Hucksberry
Nauka
Charles Myrnin Hucksberry

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Paź 13, 2014 8:17 pm
- Bardzo dobrze, panie Collins, panno Rockers. Po 5 punktów za Was dla Slytherinu. Znakomicie, panno Evans. Również zyskuje pani 5 punktów dla swojego domu. Lekcja dobiega końca, tak więc myślę, że pająki nie będą nam już potrzebne - odparł profesor i machnął różdżką, wymawiając odpowiednią formułkę a włochate stworzenia zniknęły. Jego oczy dziwnie rozbłysły, kiedy spojrzał na nich wszystkich. - Waszym zadaniem domowym będzie nadal ćwiczenie zaklęcia Conjunctivitis. A tym, którym się nie udało to zaklęcie dzisiaj, mają za zadanie napisanie mi krótkiego wypracowania na temat tego, co robili źle.
Po chwili rozległ się dźwięk, oznaczający koniec zajęć, tak więc Hucksberry machnął na nich ręką, co oznaczało, że mogą już opuścić salę. I tak po chwili pomieszczenie zaczęło pustoszeć.
[z/t dla wszystkich]

Meredith Gilbert:
+ 2 PD, + 10 fasolek
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 G5Ohw51

April Ryan:
+2 PD, + 15 fasolek, + 10 Pkt dla Gryffindoru
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 2t3bHCt

Erin Potter:
+2 PD, +15 fasolek, +10 Pkt dla Gryffindoru
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 2t3bHCt

Caroline Rockers:

+2 PD, + 15 fasolek, + 5 Pkt dla Slytherinu
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 2t3bHCt

Lily Evans:
+2 PD, + 17 fasolek, +12 Pkt dla Gryffindoru
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 2t3bHCt

Shane Collins:

+2 PD, +17 fasolek, +10 Pkt dla Slytherinu
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 2t3bHCt

Syriusz Black:
+2 PD, + 5 fasolek
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 G5Ohw51

Kim Miracle:
+2 PD, +5 fasolek
Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 G5Ohw51


Charles Myrnin Hucksberry:
+2 PD, + 20 fasolek


Ostatnio zmieniony przez Charles Myrnin Hucksberry dnia Pon Lis 16, 2015 6:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Charles Myrnin Hucksberry
Nauka
Charles Myrnin Hucksberry

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 5:54 pm
Ostatnio miał sporo na głowie i tylko temu zdawać by się mogło, że nie zwariował do reszty. Starał się kłaść odpowiednie bariery, które skrzętnie zasłoniłyby jego myśli przed niepożądanymi spojrzeniami i spekulacjami. Póki głosik blondyneczki podobnie nie przemawiał, czuł się dobrze. Wręcz doskonale! Charlie dał się wciągnąć w wir nauczania; sprawdzania prac domowych, układania zajęć dla uczniów, a także rzeczy ponadprogramowe, jak chociażby klub pojedynków. I tylko czasem nawilżał język jakimś znakomitszym trunkiem, albo wdawał się w przelotne rozmowy z przedstawicielkami płci pięknej. I to w zupełności mu wystarczało. Jak na razie. Dzisiaj przypadła kolej na VI rocznik, dla którego szykował coś trudnego. Ciekaw był, czy ktokolwiek sobie z tym zaklęciem poradzi.
Alice Star
Oczekujący
Alice Star

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 6:11 pm
Trzymała swoją ciężką torbę na ręku, bo od ciężaru książek pękł pasek, różdżkę miała zatkniętą za uchem. Weszła do klasy z nieodłącznym, delikatnym uśmiechem i rumieńcami na policzkach. Nie ważne co by się działo ona zawsze jest zarumieniona. Była ubrana w szkolną szatą wraz z krawatem trochę rozluźnionym przy szyi, bo miała wrażenie jakby się dusiła, a nie lubiła tego.
- Dzień dobry – powiedziała swoim delikatnym i cichym głosem uśmiechając się do profesora i usiadła w ławce w miarę z przodu, bo w kocu była niska, a chciała widzieć wszystko co się dzieje na lekcji.
Alice jak zwykle sama, ale za to szczęśliwa. Jej osoba mogłaby się wydawać smutna, ale takie osoby czasami się zdarzają.
Kyle Blackwell
Oczekujący
Kyle Blackwell

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 6:32 pm
Parampam zjawił się Kyle.
Niezarumieniony, ale bardzo z siebie zdowolony, o czym świadczył chociażby szeroki banan na twarzy, widniejący tam z abolustnie nieznanego powodu. Bardzo się postarał, wchodząc z rozmachem (ale nie trzaskając drzwiami, wiekowymi i ciężkimi, aż takim desperatem nie był), rzucając krótkie i ogólne „siemanoo” zarówno do Krukonki, którą kojarzył z siedzenia na przodzie klasy, jak i profesora, zakładając z góry, że tak czy tak go nie polubi. Więc po co się starać na wyrost. Rozsiadł się z miną króla ławkę za Alice, dopiero wtedy zabierając się do przeglądania torby i zorientowania, że podręcznika do OPCM bynajmniej tam brakuje. No tak, miał iść do dormitorium i zabrać go w przerwie, ale był tak pochłonięty innymi sprawami, że wyleciało mu to z głowy. No cóż. Kiepsko.
- Psst, ej – pochylił się w stronę Alice – masz książkę? – zapytał z czarującym uśmiechem.
Alice Star
Oczekujący
Alice Star

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 7:12 pm
Spojrzała na chłopaka, który wszedł do klasy, ale szybko odwróciła wzrok spoglądając z powrotem do książki, którą zdążyła wyciągnąć przed przyjściem chłopaka. Przeglądała tematy, ale właściwie to i tak większość znała na pamięć, bo w wakacje czytała z nudów podręczniki. Ona już tak miała. I tak nigdzie nie wychodziła, jedynie wtedy, gdy jej brat przychodził ją gdzieś wyciągał.
Spojrzała się do tyłu, gdy chłopak zwrócił się do niej. Na jej twarzy pojawiły się jeszcze większe rumieńce i tylko zdołała pokiwać twierdząco głową wskazując podręcznik, który przed chwilą przeglądała. Nie bardzo potrafiła z innymi rozmawiać, a szczególnie z kimś tak pewnym siebie. Spinała się lekko i czasami zapominała o oddychaniu, ale tym razem tak nie było.

- M-mam – wyszeptała nie patrząc mu w twarz.
Kyle Blackwell
Oczekujący
Kyle Blackwell

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 7:47 pm
Jakże by mógł wątpić w krukońską wszechwiedzę I ich przygotowanie do lekcji. Zdarzało mu się wcześniej siedzieć z różnymi ludźmi głównie przez wzgląd ich zdolności do przeprowadzenia go przez lekcje, czasem nawet przez semestr, toteż tym razem nie miał żadnych skrupułów. Po chwili dało się słyszeć hałas przerzucania kylowej torby na stolik dziewczyny i szuranie krzesła, kiedy bezceremonialnie się do niej dosiadał. Nie było w tym nic złego, skoro lekcja jeszcze się nie zaczęła i poza nimi nie było za bardzo nikogo w klasie. Uczucie bycia przed czasem wierciło mu w głowie w niezbyt miły sposób. Nie lubił być na czas, to nie jego domena, a skoro był Puchonem, to tak naprawdę mógł być kim chciał. Prawie żadnych stereotypów, poza faktem, że można tam znaleźć każdego. Piękna perspektywa.
- Jesteś Alice, nie? – zagadnął do dziewczyny. Nie zwracał na nią specjalnie dużo uwagi, toteż umknęło mu, że wydaje się być w stanie przedzawałowym, z tymi problemami z oddychaniem i czerwoną twarzą. No, ale mama mówiła, żeby się nie gapić, toteż skrupulatnie się do tego stosował, wgapiając się w profesora i zastanawiając, czy i jemu, jak wielu innym przed nim, zaraz zacznie coś nie pasować. Coś związanego z Kylem.
Alice Star
Oczekujący
Alice Star

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 8:04 pm
No teraz to już była jak burak. Wbiła wzrok w książkę i nie patrzyła na chłopaka.
Oddychaj, oddychaj – mówiła sobie w myślach.
Ze stresu, aż jej serce waliło tak mocno, że szumiało jej w głowie. No to ma lekcje całkowicie zawaloną, jeśli się oczywiście nie uspokoi. Nie rozumiała, dlaczego inni ludzie tak na nią działają. Czemu nie potrafi być odważna tak jak inni? Spuściła niżej głowę i zakryła swoje policzki włosami. Miała nadzieję, że do czasu rozpoczęcia lekcji zdąży się uspokoić i nie zwracać uwagi na Puchona. Musi się skupić, aby się czegoś nauczyć. Była wytrwała i zawsze dążyła do tego celu i nie mogła pozwolić sobie na rozproszenie.
- T-tak – powiedziała znowu tym cichym głosikiem
Wzięła dwa wdechy i wydechy, aby się uspokoić. Jeśli teraz nic się nie stanie będzie dobrze. Miała też nadzieję, że nauczycielowi nie będzie przeszkadzać to, że chłopak usiadł obok niej.
Kyohei Takano
Oczekujący
Kyohei Takano

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 8:24 pm
Przygotujcie fanfary dla Kyo... w końcu od pewnego dłuższego czasu postanowił stawić się na lekcji. Co wpłynęło na jego decyzję? cóż po prostu nie miał już co robić w dormitorium, a i po szkole nie chciało mu się włóczyć. Więc w sumie chyba nie umrze jak raz pojawi się na lekcji. Z resztą dawno już nie słyszała tekstu typu "Pan Takano, bardzo się cieszę, że zaszczycił Pan nas swoją obecnością... w końcu". A i tak pewnie sobie nic z tego nie zrobi. Wpełzł do klasy, jak zwykle w kompletnie wyluzowanym stanie. Jego czarna szata znajdowała się w odmętach jego torby zwinięta tak, że tylko jej kawałek kołysał się bezradnie na boki, ponieważ wystawała z torby. Koszula lekko rozpięta pod szyją, a krawat przełożony tylko przez kark. Rozejrzał się uważnie po klasie i skwitował to wszystko tylko krótkim westchnięciem który gdyby zastąpić słowem, to wyszło by coś takiego "co ja tutaj robię... mam nadzieję, że to szybko się skończy".
Chłopak zajął ostatnią ławkę pod ścianą, rzucił torbę na ławkę i wyciągnął spokojnie nogi przed siebie pogrążając się w swoich myślach, nie zwracając nawet najmniejszej uwagi na to co się dzieje w klasie.
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Nie Lis 09, 2014 10:26 pm
Ostatnie dni mijały jej dość beztrosko; spędzała czas głównie na słuchaniu muzyki ze swojego gramofonu, który dostała od rodziny na urodziny. Cieszyło ją to niezmiernie, przynajmniej teraz bez przeszkód mogła słuchać swoich ulubionych mugolskich, a czasem i czarodziejskich płyt. W przyszłości zamierzała te urządzenie nieco "ulepszyć" by nie było większych problemów z odtwarzaniem takich zespołów jak "Palące Czekoladowe Żaby" czy "Czarodzieje Świata". Zanim ruszyła na OPCM, zdążyła jeszcze przesłuchać ostatni utwór, po czym chwyciła za torbę, poprawiła szatę i ruszyła korytarzami do odpowiedniej sali. Starała się nie rzucać się w oczy bardziej, niż zwykle. Kiedy dotarła w końcu na miejsce, uniosła wysoko głowę, przywitała się z nauczycielem i zajęła jedną z wolnych ławek, nie starając się nawet zwracać uwagę na ludzi z jej rocznika.
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Lis 10, 2014 4:10 am
W końcu i on wszedł do klasy, średnio obecny umysłem, jeszcze mniej obecny duchem - otworzył drzwi i zamknął je za sobą, przejeżdżając jedynie otchłanią swych oczu po wszystkich obecnych, których i tak nie był w stanie dojrzeć, tylko po to, by namierzyć wolne miejsce, które zaraz zajął, pierwsze lepsze, jakoś odległość od nauczyciela nie robiła mu żadnej różnicy, tak samo jak i to, gdzie ławka będzie umiejscowiona - zdjął lekko drżącą dłonią torbę z ramienia, by postawić ją na blacie i zajął bezszelestnie swoje miejsce, kierując wzrok na tablicę, jeszcze czystą. Oddech był spokojny, tak płytki, że można było odebrać wrażenie, że jest kamienną rzeźbą, której zupełnie ludzkie odruchy takie jak potrzeba łapania tlenu są zupełnie obce. Wyciągnąłeś różdżkę i położyłeś ją na stole, by torbę zaraz odstawić, czekając na rozpoczęcie zajęć, jak zwykle do nikogo się nie odzywając, jak zwykle milcząc, jak zwykle, jak zwykle, jak zwykle...
Patrick Fitzroy
Oczekujący
Patrick Fitzroy

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Lis 10, 2014 5:02 pm
Panowanie nad czasem było czymś z czym Patrick zawsze doskonale sobie radził. Nigdy nie spóźniał się na zajęcia, ani też nie przychodził na nie za wcześnie, gdyż doskonale znał tempo w jakim chodził oraz rozkład swoich zajęć. Ogólnie lubił swoją ogarniętą rutynę, także kiedy zauważył jej małe zaburzenia poczuł się odrobinę skołowany. Jego zwykłe miejsce tuż przy Alice było zajęte. Nie żeby kiedykolwiek ustalali zajmowanie miejsc, czy nawet kiedykolwiek prosił Krukonkę, by mu je zajmowała póki go nie będzie. Nie było zresztą po co. Zawsze miejsce było wolne.
(Dobrze, że nie był Sheldonem z Big Bang Theory, bo by pewnie nie skończyło się to dobrze, hehe).
Bez słowa zajął miejsce za Alice i Puchonem.
- Hej, Star. Mam twoje notatki z transmutacji. Oddać ci je teraz, czy po zajęciach? - zapytał nie zwracając uwagi na Puchona. Choć dziwnie się uśmiechał. Zbyt miło. Patrick nie wiedział co nie tak było z Puchonami, ale coś z pewnością było na rzeczy. Patrick położył swoją torbę z podręcznikami i notatkami na stole. Zajęcia jeszcze się nie rozpoczęły, ale chyba nie było już czasu by wdawać się w rozmowę z Alice na temat transmutacji, chociaż taką drobną ochotę chłopak odczuwał. Nie żeby chciał krytykować jej notatki, ale cóż... Czasami jego zachowanie i potrzeby były bardzo zuchwałe i samolubne.
Liv Mendez
Oczekujący
Liv Mendez

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Pon Lis 10, 2014 5:52 pm
Biegła przez korytarz. Jak mogła zapomnieć o zajęciach? Oczywiście, jak na złość, gdy sobie o nich przypomniała była na drugim końcu zamku. Nie chciała się spóźnić, więc tylko przerzuciła torbę przez ramię i ruszyła pędem w stronę sali do OPCM. Po kilku minutach znalazła się przed drzwiami. O dziwo, podczas swojego biegu nawet się nie wywróciła. Można uznać to za sukces. Jej mały, dzisiejszy sukces. Nie wchodziła do sali. Stała przed nią i próbowała unormować oddech. Chyba powinna znów popracować nad swoją kondycja? To dobry pomysł, jednak odepchnęła te myśli od siebie. Teraz musi skupić się na lekcji. Przeczesała dłonią włosy, które podczas drogi rozczochrały się. Wzięła głęboki oddech i weszła do sali. Rozejrzała się szukając wolnego miejsce. Powiedziała ciche 'dzień dobry' w stronę profesora i ruszyła w kierunku wolnej ławki obok Puchonki, starając się nie potknąć o swoje własne nogi czy też jakąś ławkę. Tylko tego jej brakowało. Dzisiaj, naprawdę nie miała ochoty, zwracać na siebie jakiejkolwiek uwagi. Usiadła bez słowa, wyjęła podręcznik i położyła go przed sobą na ławce, a torbę rzuciła na siedzenie obok. Przygryzła dolną wargę, a swój wzrok wbiła w okładkę podręcznika, jakby to była najciekawsza rzecz na świecie.
Sponsored content

Klasa Obrony Przed Czarną Magią - Page 4 Empty Re: Klasa Obrony Przed Czarną Magią

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach