- Sahir Nailah
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 9:53 pm
Hmm, więc jego przeciwniczka wyczarowała mgłę, która rozlała się po otoczeniu - nie było w zasadzie nawet honorowym użycie przez ciebie niemego zaklęcia tak na dobrą sprawę - nie było powiedziane, że wszyscy tutaj są z wyższych roczników i potrafią niemo żądać od różdżki, by tworzyła czar, które jedynie myśl, a nie usta, wypowie, poza tym nie każdy mógł potrafić się pojedynkować, nie każdy strzela tak często śmiercionośnymi czarami na prawo i lewo, tak jak ty.
Kiedy tylko twój czar musnął mgłę, wyhamowany na niej, w dodatku tak dobrze stworzona, nie miałeś wątpliwości, że nie sięgnął celu - nie zamierzałeś czekać na zbawienie, ani na moment, w którym dziewczyna może posłać czar w twoim kierunku - może i jej nie widziałeś, lecz nie musiałeś jej widzieć - bicie jej serca, stukot jej butów o posadzkę w sali, w której panowała taka idealna cisza, całkowicie ci wystarczyła, żeby wiedzieć, gdzie rudowłosa się znajduje - przesunąłeś się w przeciwnym kierunku i uskoczyłeś na bok, oj źle, oj niedobrze wymierzone, smuga dotknęła cię... ale nic się nie stało. Zaklęcie nie miało odpowiedniej mocy.
- Confundus!
Kiedy tylko twój czar musnął mgłę, wyhamowany na niej, w dodatku tak dobrze stworzona, nie miałeś wątpliwości, że nie sięgnął celu - nie zamierzałeś czekać na zbawienie, ani na moment, w którym dziewczyna może posłać czar w twoim kierunku - może i jej nie widziałeś, lecz nie musiałeś jej widzieć - bicie jej serca, stukot jej butów o posadzkę w sali, w której panowała taka idealna cisza, całkowicie ci wystarczyła, żeby wiedzieć, gdzie rudowłosa się znajduje - przesunąłeś się w przeciwnym kierunku i uskoczyłeś na bok, oj źle, oj niedobrze wymierzone, smuga dotknęła cię... ale nic się nie stało. Zaklęcie nie miało odpowiedniej mocy.
- Confundus!
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 9:53 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 5, 1
'Pojedynek' :
Result : 5, 1
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 9:57 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 5, 6
'Pojedynek' :
Result : 5, 6
- Lily Evans
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 10:49 pm
Nie zwróciła na to zbytnio uwagi, że Sahir użył zaklęcia niewerbalnego wobec niej; i może rzeczywiście to było nie w porządku, ale tak czasami się zdarzało. A nuż zwyczajnie chłopak się zapomniał? Mogło być i tak. Zdecydowanie wolała postawić na to, co działo się teraz. W tym właśnie momencie. Zależało jej na tym, by nie dać się przeciwnikowi. To była jej swoista próba, zderzenie się jej myślenia z postępowaniem. W prawdziwym pojedynku to nie byłoby takie proste, oj nie. Niemniej taki sposób ćwiczenia też coś dawał. I Evans zamierzała wykorzystać to w pełni, nie zamierzając się poddać. Wszak była dumną Gryfonką! Zmrużyła oczy i kiedy zarejestrowała, że zaklęcie chłopaka mknęło już w jej stronę, postanowiła wykonać szybki obrót i krzyknąć:
- Fumos!
Tym razem mgiełka była słabsza i choć udało jej się jakoś odskoczyć, to nie uniknęła jego zaklęcia. Czar był mocniejszy, niż ostatnio, co odczuła rudowłosa, chcąc wymruczeć odpowiednią formułkę, lecz na darmo. Jedynie kilka iskier wyleciało z jej różdżki, a w jej głowie, aż huczało. Odczekała więc trochę czasu, kręcąc się nieco w kółko i ponownie skierowała różdżkę w kierunku Nailaha, tym razem ledwo łapiąc oddech, przy rzucaniu zaklęcia.
- Confundus!
- Fumos!
Tym razem mgiełka była słabsza i choć udało jej się jakoś odskoczyć, to nie uniknęła jego zaklęcia. Czar był mocniejszy, niż ostatnio, co odczuła rudowłosa, chcąc wymruczeć odpowiednią formułkę, lecz na darmo. Jedynie kilka iskier wyleciało z jej różdżki, a w jej głowie, aż huczało. Odczekała więc trochę czasu, kręcąc się nieco w kółko i ponownie skierowała różdżkę w kierunku Nailaha, tym razem ledwo łapiąc oddech, przy rzucaniu zaklęcia.
- Confundus!
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 10:49 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 4
'Pojedynek' :
Result : 4
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 10:50 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 3
'Pojedynek' :
Result : 3
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 10:55 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 6, 3
'Pojedynek' :
Result : 6, 3
- Sahir Nailah
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 11:09 pm
Oooj w prawdziwym pojedynku nie rzucalibyście tylko marnym Fumos i Confundus, w prawdziwym pojedynku Nailah nawet nie myślał o tym, by tak banalne czary rzucać - w PRAWDZIWYM pojedynku chodziło o to, by jak najszybciej odebrać życie. Zabij lub zostań zgładzonym. Z całą naturą, jaką czarnowłosy w sobie nosił, nic nie mogłoby bardziej kolidować z takim sposobem myślenia - a jednak właśnie takim tokiem rozumowania się kierował, poświęcony instynktom i temu, jak wokół niego skakały, zupełnie odłączając się od emocji, skupiając tylko na tym, co obecnie jest, pilnie obserwując ruchy przeciwnika... Najważniejsze było nie pozostawanie w zastoju.
Kiedy zaklęcie przebiło się przez tarczę Lily Nailah ruszył do przodu, jak czarna pantera, która wyczuła, że teraz, w chwili słabości, nadeszła pora wgryzienia się w kark swojej zdobyczy, lecz nie na wprost, skądże znowu - obchodził ją od boku, była przecież zdekoncentrowana, a mimo to, chociaż odległość między wami zaczynała być już taka maleńka, udało jej się częściowo ten czar sparować, przez co i zdołała zmusić się do pozbierania myśli i wycelować różdżkę prosto w ciebie... zadziałałeś machinalnie, przez co nawet nie pomyślałeś o czymś tak banalnym, jak wypowiadanie zaklęcia na głos, rzucając Fumos, by się osłonić i syknąłeś, kiedy część zaklęcia cię musnęła, ale to było nieistotne - ostatnie machnięcie różdżką, ostatni Confundus - już wpadłeś na nią swoim ciałem, łapiąc jej nadgarstek z różdżką i odciągając w górę, by kraniec swej różdżki przyłożyć do jej szyi.
Kiedy zaklęcie przebiło się przez tarczę Lily Nailah ruszył do przodu, jak czarna pantera, która wyczuła, że teraz, w chwili słabości, nadeszła pora wgryzienia się w kark swojej zdobyczy, lecz nie na wprost, skądże znowu - obchodził ją od boku, była przecież zdekoncentrowana, a mimo to, chociaż odległość między wami zaczynała być już taka maleńka, udało jej się częściowo ten czar sparować, przez co i zdołała zmusić się do pozbierania myśli i wycelować różdżkę prosto w ciebie... zadziałałeś machinalnie, przez co nawet nie pomyślałeś o czymś tak banalnym, jak wypowiadanie zaklęcia na głos, rzucając Fumos, by się osłonić i syknąłeś, kiedy część zaklęcia cię musnęła, ale to było nieistotne - ostatnie machnięcie różdżką, ostatni Confundus - już wpadłeś na nią swoim ciałem, łapiąc jej nadgarstek z różdżką i odciągając w górę, by kraniec swej różdżki przyłożyć do jej szyi.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 11:09 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 3, 1
'Pojedynek' :
Result : 3, 1
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Czw Paź 16, 2014 11:12 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 4, 5
'Pojedynek' :
Result : 4, 5
- Lily Evans
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Paź 17, 2014 10:02 pm
Wszystko toczyło się tak machinalnie, jakby w swoich szponach miała ją adrenalina. Teraz to nie był dla niej uczeń, jedna ze znajomych twarzy, którą kojarzyła ze szkolnego korytarza, albo z Wielkiej Sali. Teraz był dla niej przeciwnikiem. Przeciwnikiem, którego miała zamiar pokonać. I może mogło się wydawać, że jej walka była na marne, że przecież nie miała pojęcia, kim tak naprawdę Sahir Nailah jest i że musi używać tylko dwóch zaklęć. Ale...w ten sposób się uczyła, poznawała pewne tajniki, a także sprawdzała samą siebie, by wiedzieć, co jeszcze musi przećwiczyć. Fumos w jego wykonaniu było teraz o wiele gorsze, a zaklęcie dotknęło go. I może nie wprowadziło w błąd, tak jak powinno, ale już jakiś sukces był. Czuła, jak kropelki potu wstępują na jej zarumienioną twarz, jak krew szybciej krąży w jej żyłach. Wszystko straciło znaczenie w obliczu niebezpieczeństwa. W obliczu czającego się drapieżcy.
Zaskoczona, wydała z siebie krótki okrzyk, próbując ostatni raz się uratować, zanim będzie za późno. Widziała coraz wyraźniej jego twarz. I tak Lily Evans, licząc praktycznie na cud, który pozwoliłby na jej zwycięstwo, wymówiła zaklęcie, zanim ją przewrócił na ziemię.
- Confundus.
Zaklęcia się zderzyły i oboje poczuli jego skutki. Evans jęknęła i przewróciła się na plecy, próbując jakoś odepchnąć ciało Krukona od siebie. Czyżby to był koniec walki? Nie miała jakoś chęci by wstawać. Czuła się mocno zdezorientowana.
Zaskoczona, wydała z siebie krótki okrzyk, próbując ostatni raz się uratować, zanim będzie za późno. Widziała coraz wyraźniej jego twarz. I tak Lily Evans, licząc praktycznie na cud, który pozwoliłby na jej zwycięstwo, wymówiła zaklęcie, zanim ją przewrócił na ziemię.
- Confundus.
Zaklęcia się zderzyły i oboje poczuli jego skutki. Evans jęknęła i przewróciła się na plecy, próbując jakoś odepchnąć ciało Krukona od siebie. Czyżby to był koniec walki? Nie miała jakoś chęci by wstawać. Czuła się mocno zdezorientowana.
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Paź 17, 2014 10:02 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 4, 6
'Pojedynek' :
Result : 4, 6
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Paź 17, 2014 10:22 pm
Zarówno Sahir, jak i Lily nie byli już w stanie dłużej walczyć. Trzeba było przyznać, że ta walka była dość wyrównana. Nic więc dziwnego, że pojedynek skończył się remisem. Po chwili oboje podnieśli się z parkietu i udali się w stronę widowni, by zrobić miejsce dla ostatniej pary tego wieczoru; dla Hugo i Caroline.
Sahir Nailah:
+ 10 PD
Lily Evans:
+ 10 PD
Wzmocniło się wasze użycie zaklęć Fumos i Confundus.
Sahir Nailah:
+ 10 PD
Lily Evans:
+ 10 PD
Wzmocniło się wasze użycie zaklęć Fumos i Confundus.
- Caroline Rockers
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Paź 17, 2014 10:36 pm
Minęła się z Nailahem i z Evans, posyłając im przy tym swój złośliwy, pełny pogardy uśmieszek. Ach, niemalże żałowała, że to nie jej było dane zmierzyć się z wampirem. Z chęcią "troszkę" by się z nim pobawiła. Sama świadomość stanięcia z nim twarzą w twarz, zwiększała u niej determinację i zimny płomień gniewu. Och tak, to byłoby niesamowite doświadczenie; nawet świadomość, że mogliby używać tylko tych dwóch zaklęć, nic by nie zmieniła. W końcu w ich grze, chodziło głównie o psychologiczne zniszczenie Tej drugiej strony. Ale nie narzekała, z nieznanym jej dotąd Gryfonem również mogło być zabawne. Zwłaszcza, że przecież zarówno dom C., jak i dom Ganthiera pałały do siebie wręcz fascynującą sympatią. Kiedy stanęła na środku parkietu, wraz ze swoim dzisiejszym przeciwnikiem, zaczęła wykonywać odpowiednie ruchy, a jej wargi wręcz drżały, jakby miała się zaraz roześmiać.
- Wymiękasz chłopczyku? - Powiedziała cicho w jego stronę, zanim wycelowała w jego stronę różdżkę i wymówiła zaklęcie.
- Confundus!
- Wymiękasz chłopczyku? - Powiedziała cicho w jego stronę, zanim wycelowała w jego stronę różdżkę i wymówiła zaklęcie.
- Confundus!
- Mistrz Gry
Re: Parkiet do pojedynków
Pią Paź 17, 2014 10:36 pm
The member 'Caroline Rockers' has done the following action : Rzuć kością
'Pojedynek' :
Result : 1, 5
'Pojedynek' :
Result : 1, 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach