Go down
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Wto Lut 09, 2016 8:01 pm
*Na pierwszy rzut zwykła zapisana strona skrywa w sobie mały sekret. Gdy z jakiegoś powodu człowiek postanowi dokładniej jej się przyjrzeć, może zauważyć, że jest ona nieznacznie sztywniejsza od pozostałych. W istocie to zaczarowany schowek kryjący w sobie dwie fotografie.*

Dziennik Natalie  - Page 4 Mamajpg_sennpwa

*Na odwrocie widnieje napis: "Anastasia d'Alouette".*

Dziennik Natalie  - Page 4 Tatajpg_sennxph

*Na odwrocie widnieje napis: "Salomon Black".*
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Czw Lut 11, 2016 12:38 am
Podwaliny

Dziennik Natalie  - Page 4 Ddsjpg_senapxq

Budowałem na piasku
I zwaliło się.
Budowałem na skale
I zwaliło się.
Teraz budując zacznę
Od dymu z komina.

Leopold Staff


Ostatnio zmieniony przez Natalie Dark dnia Sob Lut 20, 2016 9:58 am, w całości zmieniany 1 raz
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 13, 2016 1:45 pm
Testral


Dziennik Natalie  - Page 4 Tjpg_seewprx
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 8:41 am
09 maja 1978 roku
(popołudnie) Sobota

Dobra. Dzisiaj wydarzyło się coś naprawdę dziwnego. Irytek próbował mi zrobić żart. Tak wiem, że w tym zdaniu nie ma jeszcze nic dziwnego. Niepokojąco robi się dalej.
Wracając z obiadu ujrzałam taki oto obraz: kamienny korytarz w lochach, słabe oświetlenie z pochodni, wszędzie plamy krwi, a na środku bardzo połamany martwy kot, Salomea. Paskudny widok, biorąc pod uwagę, że przyjaźnię się z tym stworzeniem od dziecka i przeżył ze mną cały Hogwart.
Dalej, kiedy do niego podeszłam, stworzenie rzuciło się na mnie z pazurami, ale przyzwyczajona do tego w koszmarach, uderzyłam nim mocno o posadzkę. Huh. Wtedy przestało już być strasznie. Przemienionego w zwierzę poltergeista ten ruch najwidoczniej mocno zabolał, bo zaczął jęczeć i narzekać.
Ale nie ta sytuacja mnie martwi, tylko to co się z nią wiąże. Irytek próbuje straszyć ludzi w naprawdę poważny sposób. Tym razem to byłam ja. Mi taka scena nie wyryje się w umyśle, szybko ją zapomnę i będę żyła dalej. Gorsze obrazy miałam już przed oczami.
Ale co, jeśli zrobiłby to jakiejś pierwszoklasistce? Dziecko widząc coś takiego mogłoby się załamać, mogłoby to wpłynąć na jego psychikę  i popsuć je na wiele lat. Tak wiem, że bywają gorsze rzeczy, ale no cholera jasna, to też nie jest byle co.
Poltergeist się zmienił przez wczorajsze zajście. Niebezpiecznie się zmienił. Musze coś z tym zrobić zanim wpakuje się przez to w jakieś duże tarapaty i kogoś przy tym skrzywdzi. Potrzebna mi panienka Sulivan.


Ostatnio zmieniony przez Natalie Dark dnia Sob Lut 20, 2016 9:22 am, w całości zmieniany 1 raz
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 9:18 am
*szkic węża*

Dziennik Natalie  - Page 4 Wonszjpg_sesanrw
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 9:56 am
09 maja 1978 roku
(wieczór) Sobota

Zadanie wykonane. Maggie odnaleziona i poinformowana. Obiecała, że zrobi co może by mu pomóc i trzymam ją za słowo. Podobno go kocha, więc do cholery jasnej powinna coś z tym wszystkim zrobić. Ja rozumiem, to głównie przeze mnie całe to zamieszanie, ale powinna zrozumieć, że ja nie dam rady tego sama naprawić. Mogę się starać, ale moja obecność może tylko pogorszyć sprawę. Wiem, że tego na pierwszy rzut oka nie widać, ale muszę jeszcze poradzić sobie też sama ze sobą. Nie zdołam go ogarnąć, samej będąc w tak niestabilnym stanie. Samo moje zbliżenie się do niego może pogorszyć sprawę.
Tak jak dziś popołudniu. Ile bym dała żeby dokładnie dowiedzieć się, co się kryje w jego głowie. Właśnie, muszę pamiętać, by zaszyć rozerwaną przez niego koszulę. Dobra, przyszyć guziki. Szkoda tylko, że już ich nie znajdę. Powinnam mieć jednak kilka zapasowych w kufrze, a jak nie, to wytrzymam te kilka tygodni bez tej jednej koszuli. I tak przez większość czasu muszę chodzić w mundurku.


Ostatnio zmieniony przez Natalie Dark dnia Sob Lut 20, 2016 12:43 pm, w całości zmieniany 1 raz
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 11:49 am
Ciekawe zaklęcia ofensywne:
(Znalezione w książkach w bibliotece.)

Anthisi Fotia - potężna fala ognia, która sunie przez kilka metrów i podpala wszystko po drodze (znika samoistnie, jednak to, co podpaliła pali się dalej).
Czas działania: około 10 minut (chyba, ze użyje się przeciwzaklęcia)
Przeciwzaklęcie: silne zaklęcia wodne.
DOŚĆ RYZYKOWNE

Avifors - z różdżki wylatuje stado czarnych ptaków atakujacych przeciwnika.
Czas działania: do czasu ataku/do czasu użycia przeciwzaklęcia
Przeciwzaklęcie: Finite.
DOPRACOWAĆ

Confringo - silniejsza wersja Bombardy Maxima
NIEPOTRZEBNE

Incarcerous - duszące pęta.
Czas działania: uduszenie/przeciwzaklęcie
Przeciwzaklęcie: Finite.
* CIEKAWE

Oppugno - zaklęcie, które kieruje obiekt lub osoby do ataku na ofiarę. Klątwa ta powoduje kontrole wyczarowanych stworzeń do ataku na cel.
Czas działania: przez pół godziny.
CIEKAWE

Petrificus Totalus - paraliżujące.
ZNANE

Somno - zaklęcie silnie usypiające.
Czas działania: przez kilka godzin.
* PRZYDATNE

ZAJĄĆ SIĘ TYM W WOLNYM CZASIE.
+ Poszukać innych zaklęć dobrze sprawdzających się podczas pojedynków.
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 12:50 pm
10 maja 1978 roku
(popołudnie) Niedziela

W bibliotece wydarzyło się dziś coś dziwnego. Szukając książki, natknęłam się na tę Krukonke, która przeniosła się do Hogwartu w połowie roku. Kiedy usiadłam naprzeciw niej i zaczęłam się jej przyglądać, miałam wrażenie, że dziewczyna mi kogoś przypomina. Jakieś mgliste wspomnienie. To naprawdę dziwne uczucie, gdy patrzysz na nieznajomą i masz wrażenie, że znasz jej twarz od bardzo dawna. Oczywiście, jestem pewna, że nie miałyśmy okazji się wcześniej spotkać.
Dodatkowo, Salomea też się przy niej dziwnie zachowywała. Na ogól nie lubi obcych, a jej wskoczyła na kolana, jakby znała ją co najmniej od małego kociaka.
Co się tutaj dzieje? Muszę to przemyśleć. Na szczęście, dziś mam trochę wolnego czasu i nie będzie mnie to dekoncentrowało na zajęciach.
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 6:47 pm
11 maja 1978 roku
(rano) Poniedziałek

To było dziwne. Nie wiem od czego zacząć. Irytek? Felice? Przemyślenia? Plany?

Dobra. Felice.

Przeglądając dziennik przypomniałam sobie, z kim kojarzy mi się ta dziewczyna, a wyjęcie zdjęć tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziło. Panna Felicis wygląda zupełnie jak moja matka w jej wieku. Co to oznacza? Przecież nie możemy być spokrewnione. A może jednak? Przecież ja praktycznie nic nie wiem o tamtej kobiecie. Chyba pochodziła z Francji, sądząc po nazwisku. Jednak jakoś przypominała mi Brytyjkę.
Musze napisać w tej sprawie do wuja i zastanowić się, czy jej o tym powiedzieć.

Plany. Z uwagi na to, że zamierzam w najbliższym czasie zająć się eliksirami, wypadałoby zdobić kilka składników, by nie podbierać ich ciągle z zapasów w pracowni.
Kilka najprostszych powinno rosnąć na błoniach i jutro się tam udam. Gdzieś w okolicach południa zrobię sobie jeszcze listę tego, co muszę zebrać.

Irytek i Sulivan. Widziałam go wczoraj z Maggie. Wydawało mi się, że się pogodzili. Później jednak znów się posprzeczali, bo on coś chlapnął, a jej nie chciało się z nim dogadać.
Dochodzę do wniosku, ze zupełnie nie rozumiem ich relacji. Ona naprawdę go kocha? Więc dlaczego nie chce mu tłumaczyć, co ją rani, a co robi dobrze? Przecież powinna być świadoma, że on się nie DOMYŚLI. Nie dość, że to mężczyzna, to jeszcze nad wyraz mało domyślny. Nie wiem, jak ona sobie wyobraża wieczność z nim w takim układzie.

I jeszcze to jego przeskakiwanie.
Puf. Całuje Sulivan.
Puf. Wisi mi nad uchem i szepcze, by ona nie słyszała.
Puf. Znów się z nią migdali.
Puf. Bawi się ze mną w gierki słowne i nie pozwala odejść.
Jak to rozumieć? Wtedy się nad tym nie zastanawiałam, ale kiedy przemyślałam to na spokojnie, doszłam do wniosku, że ona naprawdę musiała się wtedy dziwnie poczuć.
Niby ją kocha i chce z nią spędzić wieczność, ale z drugiej strony jest w stanie zupełnie ją odstawić i poświęcić całą swoją uwagę innej. W dodatku innej, z którą również spędza dużo czasu i jak widać w niektórych kwestiach ufa bardziej tej "innej".

I jeszcze ta rozmowa w nocy. To wszystko zaczyna mieszać w głowie nawet mi. Grr. Musze to wszystko przemyśleć, ale nie mam na to czasu. Mam całą masę innych zmartwień na głowie! Z resztą, ilekroć o tym myślę, mam w głowie mętlik. Czego ja tak właściwie chcę? Czy aby na pewno tego, co jest najlepsze dla nas wszystkich?


Ostatnio zmieniony przez Natalie Dark dnia Sob Lut 20, 2016 10:24 pm, w całości zmieniany 1 raz
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 7:01 pm
____________________________________________________________

Nie ma to jak być w rąbanym trójkącie miłosnym między rozchwianym emocjonalnie poltergeistem, a najbardziej babską duszyczką, jaką kiedykolwiek znałam. Do tego ja. Wiecznie niezdecydowana.
Czy wszystko zawsze musi być na mojej głowie?


Ostatnio zmieniony przez Natalie Dark dnia Sob Lut 20, 2016 10:23 pm, w całości zmieniany 2 razy
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Sob Lut 20, 2016 8:37 pm
Natalie napisał:Rośliny do zebrania:

- pokrzywy
- stokrotki/korzenie stokrotek
- muchomor cesarski
sprawdzić jeszcze raz w atlasie
- belladonna
tego szukałabym bardziej przy lesie, a tam nie idę/ewentualnie w szklarni
- rumianek
- werbena
to powinno się znajdować w szklarni
- dzika róża
nie widziałam ostatnio, ale to może zaczekać
- jaskółcze ziele
po raz kolejny - nie, bo nie zbliżam się jutro do lasu
- mniszek lekarski
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Nie Lut 21, 2016 9:25 am
*Stronę wyrwano.*


Spoiler:


Ostatnio zmieniony przez Natalie Dark dnia Wto Lut 23, 2016 8:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Nie Lut 21, 2016 12:30 pm
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Wto Lut 23, 2016 8:09 pm
12 maja 1978 roku
(noc) Wtorek

Ma ktoś pożyczyć zmieniacz czasu? Chciałabym się zabić dzisiaj rano i mieć to wszystko z głowy. Konsekwencje dla reszty świata? Cholernie mnie nie obchodzą. A niech się to wszystko rozwali w drobny mak. Przynajmniej byłby święty spokój.
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Wto Lut 23, 2016 8:14 pm
Dziennik Natalie  - Page 4 About-ALICE-alice-madness-returns-fanclub-34256889-789-1013
______________________________________________________________________

Ktoś mi wreszcie powiem co jest prawdą, a co fikcją?
Maski. Ciągle maski. Na każdą okazję.
O dziś może uśmiech numer 67, a jutro zamyślenie numer 14.
Gdzie w tym wszystkim jestem ja? Czy te maski nie zaczęły wżerać mi się w twarz do tego stopnia, że zaczęły wyżerać i zastępować mnie? Prawdziwą mnie.
Sponsored content

Dziennik Natalie  - Page 4 Empty Re: Dziennik Natalie

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach