- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 7:57 am
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Caroline Rockers
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 8:00 am
Pająk
Po uspokojeniu się, wzięła się od razu do roboty, nie mając zamiaru robić takiego cyrku jak Darkówna. Punkty dla Slytherinu poszły się pięknie jebać, a potem wszyscy się dziwili, dlaczego Zieloni nie są pierwsi w rankingu. Nie żeby C. szczególnie to obchodziło, ale skoro już zbierała te punkty w Quidditcha to wypadałoby, żeby nie poszło to na marne. Wytłumaczenie jakiego użyła Ślizgonka było tak żałosne, że aż dostała krótkiego ataku kaszlu. Gdy już ta opuściła pomieszczenie, Rockers przeszła do zadania.
- Evanesco - zaklęcie zadziałało i pająk zniknął. Podniosła się i poszła po mysz, po drodze rzucając chłodne spojrzenie nadaktywnej, plugawej Krukonce. Nie trwało ono długo i już po chwili była z powrotem na swoim miejscu, tym razem z innym zwierzątkiem.
Po uspokojeniu się, wzięła się od razu do roboty, nie mając zamiaru robić takiego cyrku jak Darkówna. Punkty dla Slytherinu poszły się pięknie jebać, a potem wszyscy się dziwili, dlaczego Zieloni nie są pierwsi w rankingu. Nie żeby C. szczególnie to obchodziło, ale skoro już zbierała te punkty w Quidditcha to wypadałoby, żeby nie poszło to na marne. Wytłumaczenie jakiego użyła Ślizgonka było tak żałosne, że aż dostała krótkiego ataku kaszlu. Gdy już ta opuściła pomieszczenie, Rockers przeszła do zadania.
- Evanesco - zaklęcie zadziałało i pająk zniknął. Podniosła się i poszła po mysz, po drodze rzucając chłodne spojrzenie nadaktywnej, plugawej Krukonce. Nie trwało ono długo i już po chwili była z powrotem na swoim miejscu, tym razem z innym zwierzątkiem.
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 8:00 am
The member 'Caroline Rockers' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Felice Felicis
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 10:24 am
Gnom
Felice właśnie miała się zabrać za uwięzionego gnoma, kiedy rozległ się huk i wokół posypały się drzazgi - pozostałości po szafce. Dziewczyna odwróciła się, by zidentyfikować winowajcę i ujrzała zdenerwowaną Natalie i wyprowadzoną z równowagi nauczycielkę.
Ups... chyba Ślizgonka miała zły dzień...
Coooo?! 30 punktów?! Strasznie dużo... Krukonka w duchu współczuła koleżance, mimo że nie przykładała większej wagi do systemu punktowego. O nie... Na słowa McGonagall aż jęknęła w duchu. Miała przerywać lekcję dla jakiejś zzieleniałej Gryfonki, która w ogóle nie powinna była tu przychodzić...?
Na szczęście Darkówna wybawiła ją z niezręcznej sytuacji, za co Felice posłała jej wdzięczne spojrzenie. Cóż, trzeba było sprawić by jej pomoc nie poszła na marne. Krukonka podeszła do kufra i otworzyła go, uwalniając tym samym uwięzionego w nim wcześniej gnoma.
Dziewczynie zrobiło się nieco żal stworzenia, które było dość zdezorientowane i nawet nie zaczęło uciekać, ale odpowiedź pai profesor uspokoiła ją. Nie zabije gnoma, tylko je gdzieś przeniesie. Tylko ciekawe gdzie...
- Evanesco.
Taka spokojna, tka skoncentrowana... Wszystko powiodło się bez problemu. Nie mając już nic więcej do roboty, podeszła do nauczycielki i powiedziała:
- Pani profesor, skończyłam swoje zadanie. Czy mam zrobić coś jeszcze?
Felice właśnie miała się zabrać za uwięzionego gnoma, kiedy rozległ się huk i wokół posypały się drzazgi - pozostałości po szafce. Dziewczyna odwróciła się, by zidentyfikować winowajcę i ujrzała zdenerwowaną Natalie i wyprowadzoną z równowagi nauczycielkę.
Ups... chyba Ślizgonka miała zły dzień...
Coooo?! 30 punktów?! Strasznie dużo... Krukonka w duchu współczuła koleżance, mimo że nie przykładała większej wagi do systemu punktowego. O nie... Na słowa McGonagall aż jęknęła w duchu. Miała przerywać lekcję dla jakiejś zzieleniałej Gryfonki, która w ogóle nie powinna była tu przychodzić...?
Na szczęście Darkówna wybawiła ją z niezręcznej sytuacji, za co Felice posłała jej wdzięczne spojrzenie. Cóż, trzeba było sprawić by jej pomoc nie poszła na marne. Krukonka podeszła do kufra i otworzyła go, uwalniając tym samym uwięzionego w nim wcześniej gnoma.
Dziewczynie zrobiło się nieco żal stworzenia, które było dość zdezorientowane i nawet nie zaczęło uciekać, ale odpowiedź pai profesor uspokoiła ją. Nie zabije gnoma, tylko je gdzieś przeniesie. Tylko ciekawe gdzie...
- Evanesco.
Taka spokojna, tka skoncentrowana... Wszystko powiodło się bez problemu. Nie mając już nic więcej do roboty, podeszła do nauczycielki i powiedziała:
- Pani profesor, skończyłam swoje zadanie. Czy mam zrobić coś jeszcze?
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 10:24 am
The member 'Felice Felicis' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Jerome Drake
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 4:10 pm
Siedział cicho i obserwował zamieszanie, które na moment zapanowało w sali. Z nieco uniesionymi brwiami odprowadził wzrokiem dziewczynę wywaloną z sali i rozejrzał się po wszystkich. Kilka osób naprawdę przestraszył ten nagły wybuch. Widać, że nigdy nie widzieli wściekłej Natalie.
Czas mijał i jakoś znowu przyszła jego kolej. Westchnął i przewrócił oczami. To znikanie zaczynało go już nudzić. Co prawda, wybuchowa Ślizgonka przed chwilą była jakąś atrakcją, ale zdecydowanie za szybko się to skończyło.
- Evanesco. -Machnął różdżką i w szafkę wystrzelił jakiś czerwonawy promień, a w miejscu trafienia mebel został jakby trochę przypalony. Mimo wszystko, stał tam nadal.
Wrócił znudzony na miejsce, chcąc ponownie spróbować z szafką, gdy usłyszał za sobą znajomy głos.
- Taa? - Odwrócił się na pięcie i spojrzał na stojącą za nim Alice. Podążył wzrokiem za jej gestem. Oczy mu się rozszerzyły, gdy zobaczył wielki słój z pająkami. Jakim cudem on go wcześniej przegapił?!
Spojrzał znów na Puchonkę, opanowując przy tym szeroki uśmiech, który cisnął mu się na usta.
- Ależ oczywiście droga koleżanko, że z przyjemnością ci pomogę - oświadczył z lekkim przekąsem i ruszył w stronę pajęczaków, chowając różdżkę do kieszeni.
Sięgnął do słoja i wyjął pająka... dwa pająki tak właściwie. Podszedł do wskazanej przez dziewczynę ławki i umieścił na niej jednego, po czym się odsunął.
- Proszę bardzo. - Skłonił się usłużnie, chowając za plecami drugie żyjątko, a gdy mijał Hughes za jej plecami, dyskretnie ułożył pajączka na jej szacie. Później jak gdyby nigdy nic pospieszył na swoje miejsce i stamtąd obserwował bieg wypadków, starając się nie zacząć śmiać.
Czas mijał i jakoś znowu przyszła jego kolej. Westchnął i przewrócił oczami. To znikanie zaczynało go już nudzić. Co prawda, wybuchowa Ślizgonka przed chwilą była jakąś atrakcją, ale zdecydowanie za szybko się to skończyło.
- Evanesco. -Machnął różdżką i w szafkę wystrzelił jakiś czerwonawy promień, a w miejscu trafienia mebel został jakby trochę przypalony. Mimo wszystko, stał tam nadal.
Wrócił znudzony na miejsce, chcąc ponownie spróbować z szafką, gdy usłyszał za sobą znajomy głos.
- Taa? - Odwrócił się na pięcie i spojrzał na stojącą za nim Alice. Podążył wzrokiem za jej gestem. Oczy mu się rozszerzyły, gdy zobaczył wielki słój z pająkami. Jakim cudem on go wcześniej przegapił?!
Spojrzał znów na Puchonkę, opanowując przy tym szeroki uśmiech, który cisnął mu się na usta.
- Ależ oczywiście droga koleżanko, że z przyjemnością ci pomogę - oświadczył z lekkim przekąsem i ruszył w stronę pajęczaków, chowając różdżkę do kieszeni.
Sięgnął do słoja i wyjął pająka... dwa pająki tak właściwie. Podszedł do wskazanej przez dziewczynę ławki i umieścił na niej jednego, po czym się odsunął.
- Proszę bardzo. - Skłonił się usłużnie, chowając za plecami drugie żyjątko, a gdy mijał Hughes za jej plecami, dyskretnie ułożył pajączka na jej szacie. Później jak gdyby nigdy nic pospieszył na swoje miejsce i stamtąd obserwował bieg wypadków, starając się nie zacząć śmiać.
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 4:10 pm
The member 'Jerome Drake' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Nathalie Powell
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 4:12 pm
Podeszła do stolika by wziąć małą klatkę z myszką. Była całkiem ładna... jak na gryzonia. No, ale to nie zwiodło Nathalie. Szybko przeszła do swojej ławki by zająć się zwierzątkiem.
Ostrożnie otworzyła klatę i wystawiła rękę by wyjąć jasną kuleczkę. O dziwo mysz szybko wskoczyła na jej dłoń, a Puchonka zręcznie "wyrzuciła" ją na stolik. Przyglądała jej się przez chwilę, bo trochę była ruchliwa. Nie miała nic przeciwko towarzystwie ładnych myszek, ale nie przepadała za nimi.
Wyciągnęła rękę w stronę zwierzątka i skupiona rzuciła zaklęcie.
- Evanesco. - machnęła magicznym patykiem.
Nie minęła sekunda, a już gryzoń zniknął.
Coś niebywałego.
Skomentowała w myślach widząc efekt swojej pracy. Jakoś wychodziło jej to lepiej. Nie wiedziała zupełnie jak to się dzieje.
Uśmiechnięta poszła po klatkę z... Gnomem.
Może złożyć jakieś podanie by zmienić rzeczy, które znikamy?
zastanawiała się trzymając już w ręku uwięzionego stworka.
Ostrożnie otworzyła klatę i wystawiła rękę by wyjąć jasną kuleczkę. O dziwo mysz szybko wskoczyła na jej dłoń, a Puchonka zręcznie "wyrzuciła" ją na stolik. Przyglądała jej się przez chwilę, bo trochę była ruchliwa. Nie miała nic przeciwko towarzystwie ładnych myszek, ale nie przepadała za nimi.
Wyciągnęła rękę w stronę zwierzątka i skupiona rzuciła zaklęcie.
- Evanesco. - machnęła magicznym patykiem.
Nie minęła sekunda, a już gryzoń zniknął.
Coś niebywałego.
Skomentowała w myślach widząc efekt swojej pracy. Jakoś wychodziło jej to lepiej. Nie wiedziała zupełnie jak to się dzieje.
Uśmiechnięta poszła po klatkę z... Gnomem.
Może złożyć jakieś podanie by zmienić rzeczy, które znikamy?
zastanawiała się trzymając już w ręku uwięzionego stworka.
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 4:12 pm
The member 'Nathalie Powell' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Vilia Edwards
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 5:15 pm
Na to Vivi czekała! Natalie stworzyła jej idealną dystrakcję!
- Evanesco.
Rzuciła zaklęcie pod nosem zupełnie bez przekonania. W końcu nie chodziło o znikanie, tylko o udawanie, co nie? Trafiła promieniem w ławkę, ale nic się nie stało.
Vivi zgarnęła pająka i niczym wprawny złodziej schowała go do kieszeni i w niej do pudełka.
Jej łup z dzisiejszej lekcji się powiększał. Jednak warto było przyjść. A nie spodziewała się zupełnie, że może być ciekawie! Mmm...
To co teraz powinna?
Rozejrzała się po sali. Ktoś próbował z myszą. Oczy jej zalśniły.
Mysz.
Będzie miała jeszcze mysz.
Jak, na Merlina, miała ją stąd przemycić?!
- Evanesco.
Rzuciła zaklęcie pod nosem zupełnie bez przekonania. W końcu nie chodziło o znikanie, tylko o udawanie, co nie? Trafiła promieniem w ławkę, ale nic się nie stało.
Vivi zgarnęła pająka i niczym wprawny złodziej schowała go do kieszeni i w niej do pudełka.
Jej łup z dzisiejszej lekcji się powiększał. Jednak warto było przyjść. A nie spodziewała się zupełnie, że może być ciekawie! Mmm...
To co teraz powinna?
Rozejrzała się po sali. Ktoś próbował z myszą. Oczy jej zalśniły.
Mysz.
Będzie miała jeszcze mysz.
Jak, na Merlina, miała ją stąd przemycić?!
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 5:15 pm
The member 'Vilia Edwards' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Alice Hughes
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 5:40 pm
Co to za dziwy? W najśmielszych snach (a te ostatnio potrafiły być bardzo dziwaczne) Hughes nie przypuszczała, że Jerome okaże się być nagle tak... dojrzały? Tak, to chyba dobre określenie... Z leciutko uchylonymi ustami obserwowała jak bez żadnych dyskusji odkręca metalową nakrętkę ze szklanego naczynia i kładzie pająka na blacie przed nią. Mile zaskoczona posłała mu nawet niepewny uśmiech i skinęła głową, po czym podwinęła rękawy szaty. Starając się nie patrzeć na wielonożne szkaradziejstwo, wymówiła zaklęcie. Cóż... Chyba jednak powinna poświęcić pająkowi nieco więcej uwagi, pomarańczowy promień minął go bowiem o całą stopę i poszybował w przestrzeń, rozpływając się w powietrzu. Puchonka zmarszczyła zadarty nos i kręcąc głową podrapała się po karku.
To był błąd.
Przekonana, że powodem delikatnego łaskotania są włosy - odgarnęła je na bok raz i drugi, dopiero potem zdając sobie sprawę z tego, że poruszają się nienaturalnie szybko... Obróciła głowę akurat w chwili gdy włochate paskudztwo postanowiło usadowić się na jej ramieniu...
- AAAAAA! - Krzyknęła odskakując do tyłu, zupełnie jak by miało je to w czymkolwiek pomóc. Zaczęła dmuchać na ramie chcąc strącić szkodnika, który w jej głowie urastał nagle swoim niebezpieczeństwem do rangi akromantuli i machała wściekle ręką. - Zejdź! Złaż! Aguamentiii! - No proszę, ktoś tu nagle umie czarować! Szkoda tylko, że przy okazji wierci się tak, że nie może poszczycić się celnością... Silny strumień zimnej wody strącił co prawda pająka, przy okazji niestety zalewając większą część jej szaty i kilka osób stojących za nią...
- Przepraszam! - Jęknęła wykrzywiając twarz w grymasie i powoli, jak skazaniec obróciła się w stronę nauczycielki transmutacji.
- Przepraszam pani profesor... - Spuściła ze wstydem głowę, kątem oka zerkając na Jerome'a.
To był błąd.
Przekonana, że powodem delikatnego łaskotania są włosy - odgarnęła je na bok raz i drugi, dopiero potem zdając sobie sprawę z tego, że poruszają się nienaturalnie szybko... Obróciła głowę akurat w chwili gdy włochate paskudztwo postanowiło usadowić się na jej ramieniu...
- AAAAAA! - Krzyknęła odskakując do tyłu, zupełnie jak by miało je to w czymkolwiek pomóc. Zaczęła dmuchać na ramie chcąc strącić szkodnika, który w jej głowie urastał nagle swoim niebezpieczeństwem do rangi akromantuli i machała wściekle ręką. - Zejdź! Złaż! Aguamentiii! - No proszę, ktoś tu nagle umie czarować! Szkoda tylko, że przy okazji wierci się tak, że nie może poszczycić się celnością... Silny strumień zimnej wody strącił co prawda pająka, przy okazji niestety zalewając większą część jej szaty i kilka osób stojących za nią...
- Przepraszam! - Jęknęła wykrzywiając twarz w grymasie i powoli, jak skazaniec obróciła się w stronę nauczycielki transmutacji.
- Przepraszam pani profesor... - Spuściła ze wstydem głowę, kątem oka zerkając na Jerome'a.
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Sob Mar 19, 2016 5:40 pm
The member 'Alice Hughes' has done the following action : Rzuć kością
#1 'Lekcja' :
#1 Result :
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 3, 6
#1 'Lekcja' :
#1 Result :
--------------------------------
#2 'Pojedynek' :
#2 Result : 3, 6
- Lily Evans
Re: Sala Transmutacji
Nie Mar 20, 2016 2:59 am
Mysz
Teraz mogła zająć się przedostatnim etapem zadania, które zleciła im profesor McGonagall. Co prawda, nie udało jej się skończyć przed Krukonką, ale to nie miało nic do rzeczy. Odchrząknęła, poprawiła koka i wycelowała swoją różdżkę w mysz.
- Evanesco - zaklęcie uderzyło w zwierzątko, które natychmiastowo zniknęło. Cała rozpromieniona ruszyła po gnoma.
Teraz mogła zająć się przedostatnim etapem zadania, które zleciła im profesor McGonagall. Co prawda, nie udało jej się skończyć przed Krukonką, ale to nie miało nic do rzeczy. Odchrząknęła, poprawiła koka i wycelowała swoją różdżkę w mysz.
- Evanesco - zaklęcie uderzyło w zwierzątko, które natychmiastowo zniknęło. Cała rozpromieniona ruszyła po gnoma.
- Mistrz Gry
Re: Sala Transmutacji
Nie Mar 20, 2016 2:59 am
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach