Go down
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Czw Lut 13, 2014 7:30 pm
Machała lekko różdżka słuchając odpowiedzi nauczyciela w milczeniu. Ocknęła się słysząc, że nauczyciel zwraca jej uwagę. Nie minęła chwila, a nauczyciel zmienił się w bałwana. Z ust dziewczyny wydobył się wesoły chichot, zwłaszcza, że niskiemu nauczycielowi pasowało bycie bałwanem. Po chwili przestała się chichotać mając nadzieję, że nie obraziła nauczyciela swoim zachowaniem. Mimowolnie na ustach dziewczyny pojawił się uśmiech, nie myślała ,że to akurat jej uda się to zaklęcie. Spojrzała na obie dziewczyny obok najwidoczniej im się nie udało. Nie była szczególnie dobra w zaklęciach, ale jak widać ma do niektórych zaklęć dobrą passe, jak w tym zaklęciu Billowio. Kiedy nauczyciel ją pochwalił jej uśmiech poszerzył się.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Czw Lut 13, 2014 8:03 pm
Nauczyciel nie wyjawił im zbyt wielu sekretów dotyczących czystości krwi. Miłe jednak było z jego strony to, że w trakcie swoich zajęć powiedział cokolwiek. Temat o Salazarze Slytherinie nie był przecież najprzyjemniejszym tematem do konwersacji. Z tym nazwiskiem wiązało się zbyt wiele złych skojarzeń. Niziutki czarodziej szybko więc zakończył swoją wypowiedź i powrócił do nauki zaklęcia. W krótkim czasie Elizabeth udało się opanować owe zimowe hokus pokus.
Dla brunetki zaklęcie Billawio okazało się trudniejsze niż można było to pierwotnie założyć. Riley machała różdżką we wszystkie strony, lecz nic tak naprawdę się nie wydarzyło. Magiczna aura nawet przez moment nie nawiedziła dziewczynę. Jedyne co odczuwała Gryfonka po tym całym machaniu, to rosnący ból w przedramieniu. Najwidoczniej podeszła do tego zbyt gwałtownie i zapomniała o finezji jaką powinno stosować się podczas niektórych zaklęć. No trudno. Poćwiczy więcej po lekcjach w swoim dormitorium. Teraz ponownie powróciła do rozmasowywania bolących ją miejsc.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Pią Lut 14, 2014 8:49 pm
Mimo, że niski czarodziej był opiekunem domu Krukonów, nie znosiła jego poczucia humoru, lekko duszności i zdawkowego odpowiadania na zadane mu pytanie. Zrobiła minę nieco zawiedzionej, lecz nie chciała ciągnąć tematu założycieli szkoły dalej. Ponad to nie powiedział jej nic nowego, było ono bardziej skierowane czy osoby nie czystej krwi radzą sobie gorzej w czarach. Skrzywiła się na samą myśl, że ta teoria mogłaby być prawdziwa. Wymachiwała różdżką już nieco machinalnie i bezmyślnie, kiedy snop iskier posypał się ze strony El. Odwróciła się natychmiast w jej stronę z niekrytą zazdrością, lecz szybko się zreflektowała.
-Brawo, El, nieźle ci idzie.-pochwaliła przyjaciółkę i spojrzała jak sobie radzi Gryfonka. "Biedna, pewnie całe ramię ją boli od tłuczka, jak skończą się zajęcia coś na to trzeba będzie poradzić". Siadła w uprzedniej pozycji i zmierzyła się po raz kolejny z zaklęciem.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lut 15, 2014 8:16 am
Czas płynął szybko, a lekcja zaklęć niebawem powinna się zakończyć. Mimo, że Riley nie udało się dziś zabłysnąć na zajęciach, czuła się o dziwo całkiem szczęśliwa. W końcu idą święta i uczniowie będą mieli masę wolnego czasu tylko dla siebie. Pierwsze święta, które brunetka spędzi całkowicie w Hogwarcie. Z dala od rodzinnego domu i swoich krewnych. To nie tak, że Gryfonka nie lubiła przebywać w swoim domu. Lubiła, ale w okresie świątecznym jej mugolska mama zwykle zaganiała ją do wszelkich nadmiernych prac i to bez użycia magii. Riley była z natury dość leniwa i szybko wpadała w rutynę robiąc te same rzeczy przez dłuższy czas. Za to w Hogwarcie będzie mogła robić tylko to na co jej przyjdzie ochota. W dodatku dziewczyny z dzisiejszych zajęć zadeklarowały również pozostanie w szkole, więc miło będzie spędzić z nimi czas na plotkach i wygłupach. Patrząc przez okno już można było poczuć magię świąt. "Ach, tylko niech ta ostatnia lekcja dobiegnie wreszcie do końca" - pomyślała rozmarzona.
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lut 15, 2014 1:46 pm
Dziewczyna spojrzała na Chole i na jej słowa szturnęła ją delikatnie w ramię po przyjacielsku. Lekko się uśmiechała pod nosem zadowolona. Po chwili odłożyła różdżkę na bok i lekko wyciągnęła się leniwie. Oparła się ręką o ławkę i zapisała sobie jeszcze raz zaklęcie billowio, tak dla pewności. Kiedy skończyła była trochę znudzona, miała nadzieję ,że zajęcia dobiegają już końca. W sumie po raz pierwszy zostaje w Hogwarcie sama, ale wiedziała, że jej ciotka będzie zajęta w tym czasie wiec nie będzie jej przeszkadzać. Mimo wszystko zapewne garstka ludzi zostanie na święta, ale może to dobrze przynajmniej będzie miała miała z kim porozmawiać w między czasie świąt.
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lut 15, 2014 3:56 pm
I zaklęcia przebiegały dość szybko i radośnie, w atmosferze śmiechów i pojawiających się co jakiś czas śnieżnych bałwanów. Filius Flitwick był naprawdę zadowolony z VI rocznika i sam nie mógł się doczekać, kiedy zajęcia się zakończył, miał bowiem wielką ochotę iść na ucztę i zjeść kawałek jakiegoś dobrego ciasta. W końcu rozległ się dzwonek, obwieszczający koniec zajęć i wszyscy uczniowie mogli upuścić salę.
- Wesołych Świąt, kochani! Niech przyszły rok będzie dla Was lepszy niż ten!
I mały nauczyciel uśmiechnął się niezwykle szeroko na zakończenie. Teraz już wszyscy byliście wolni.

[z/t]
Random Random
Oczekujący
Random Random

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Nie Lut 16, 2014 12:31 pm
Czas zajęć szybko mijał w spokojnej, miłej atmosferze. Nie długo zacznie się uczta bożonarodzeniowa a część uczniów ruszy ekspresem z Hogwartu do Londynu. Tegoroczne święta postanowiła spędzić w zamku. Czemu? Sama bardzo nie wiedziała, przecież jak co roku całą rodziną zbierali się w Moskwie na wielkiej uczcie z rodziną od strony matki i jej brata. Najbardziej nie znosiła kuzynki, która była zawsze przemądrzała i chwaliła się jak to jest uczyć się w innej szkole niż Hogwart. Na reszcie, rozległ się dzwonek obwieszczający koniec zajęć. Spakowała do torby pióro, kałamarz, zwoje z notatkami a w długą kieszeń szaty wsadziła swoją różdżkę i zwróciła się do przyjaciółki, Puchonki.
-Jeśli chcesz spotkamy się jutro, może pójdziemy gdzieś razem?-powiedziałą do niej miłym i przejrzystym tonem głosu. Uśmiechnęła się delikatnie a następnie swój wzrok zwróciła na nauczyciela, który już wychodził z sali.
-To chodź, zrobię ten eliksir na siniaki. Później jest uczta więc chyba po niej udam się do mojego dormitorium. Możemy też jutro gdzieś pójść.-obdarowała dziewczynę tym samym, miłym tonem co wcześniej koleżankę i przerzuciła torbę przez ramię.
-Chodźmy.-powiedziała do Gryfonki i wyszła z sali.
z/t
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Nie Lut 16, 2014 1:13 pm
- No to zaklęcia mamy z głowy – odparła z lekką radością w głosie, zaraz gdy niziutki czarodziej opuścił klasę. Brunetka wstała szybko z miejsca i ruszyła z Chloe w kierunku wyjścia. Miały przecież jeszcze coś do zrobienia. W między czasie Riley zabrała głos dotyczący nauczyciela zaklęć.
Szkoda że profesor Flitwick nie rozwinął tematu krwi względem zdolności magicznych. Pytanie było trafne, ale jak widać odpowiedź nie jest taka prosta jak można by sądzić. Osobiście uważam, że krew ma pewne znaczenie w tej kwestii, inaczej nie byłoby tylu sporów ze strony rodowitych czarodziei. Szczególnie dziedzice Salazara mocno naciskają na czystość, gdyż boją się utracić to co siedzi w ich genach od pokoleń. Tak więc, czystość krwi zapewnia im zdolności ponadprzeciętne. To tylko moje spostrzeżenie, choć pewnie łatwe do podważenia.
Chwilę później dziewczyny opuściły salę do zaklęć, a co za tym idzie ostatnie zajęcia przed świętami.
[z/t]
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Nie Lut 16, 2014 1:24 pm
Spojrzała na nauczyciela i spoglądała jak wychodzi z sali, otworzyła usta, ale zobaczyła, że Choler i Riley już wyszły z sali. Na słowa jednej z dziewczyn pokiwała głową na zgodę, spakowała swoje rzeczy do torby i powiesiła ją sobie na ramieniu. Westchnęła cicho zrezygnowana i wyszła wolnym krokiem z sali. Nie miała co ze sobą zrobić więc stwierdziła, że pójdzie do sali na poczęstunek. Nikomu i tak nie będzie przeszkadzać jej osoba.

z.t
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Pią Paź 31, 2014 11:30 pm
Och te zajęcia z Zaklęć! Dziś to właśnie na nie przyszedł czas i VII rocznik musiał się pospieszyć, żeby na nie zdążyć, bo profesor Flitwick, choć był miłym i uprzejmym czarodziejem i często szedł uczniom na rękę, to jednak nie lubił, kiedy ktoś się spóźniał i przerywał mu wykład, o nie! Tracił wtedy wątek i musiał wtedy przeanalizować wszystko, co powiedział, by móc wrócić do tego momentu, w którym zostało mu przerwane. A zwłaszcza tego dnia by nie zdzierżył spóźnienia, bowiem mieli zacząć się dziś uczyć zaklęcia Bombarda Maxima, które było niezwykle ważne i nieraz sprawiało problemy uczniom! Tak więc, malutki profesor wyczarował kilka maskotek, na których mieli dzisiaj ćwiczyć. Na początek powinno wystarczyć.
April Ryan
Oczekujący
April Ryan

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lis 01, 2014 3:07 pm
Przybyła na zajęcia z torbą przewieszoną przez ramię, w której miała wszelkie potrzebne książki. Wchodząc do pomieszczenia, rozejrzała się, by zaraz stwierdzić, że znalazła się tutaj pierwsza - sala była niemal pusta, nie licząc profesora Flitwicka, przemieszczającego się między ławkami i przygotowującego niezbędne przedmioty do lekcji. Zajęła miejsce całkiem po lewej stronie, w ostatniej ławce, po czym ściągnęła swą torbę i położyła ją na ławkę, wyjmując to, co niezbędne. Oprócz tego umieściła przed sobą swą różdżkę, wyczekując rozpoczęcia zajęć.
Erin Potter
Oczekujący
Erin Potter

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lis 01, 2014 3:11 pm
Ah tak, zaklęcia. Erin całkiem lubiła ten przedmiot, uważała go za niezwykle przydatny - w końcu zaklęcia, jakich się na nim uczyli, najczęściej dotyczyły zwyczajnego, codziennego życia, a więc ich znajomość była bardzo ważna.
Weszła do sali jako druga, lekko kiwając na powitanie April.
- Dzień dobry - mruknęła w kierunku profesora Flitwicka, po czym zajęła jedno z wolnych miejsc, zaczynając przygotowywać się do lekcji.
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lis 01, 2014 8:58 pm
Weszła do sali, starając się nie przyciągać niczyjego spojrzenia. Worki pod jej oczami były dość wyraźne i miała nadzieję, że nikt nie zwróci uwagi - zwłaszcza nauczyciel, który mógłby zacząć zadawać jej niechciane pytania. A tego bardzo by nie chciała. Nie lubiła się przed nikim tłumaczyć, po prostu. Zajęła jedno z wolnych miejsc w tylnych ławkach i wyciągnęła pergamin i pióro, zaczynając coś bazgrać. C. rzuciła też krótkie spojrzenie w stronę Ryan, jakby się nad czymś zastanawiała, ale po chwili postanowiła odrzucić od siebie wszelkie myśli.
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lis 01, 2014 9:03 pm
Pchnęła drzwi od sali i dziarsko ruszyła w kierunku Erin, posyłając po drodze uśmiech w stronę April i witając się z profesorem Flitwickiem. Nie wiedząc czemu, miała dzisiaj dobry humor, chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu, co było dość intrygującym zjawiskiem. Możliwe, że była to zwyczajnie kwestia, choć pijackiej to jednak od serca rozmowy z Potter, przy której właśnie zajęła miejsce.
- Ciekawe, co też takiego będziemy dziś przerabiać, nie? - Powiedziała wesoło w jej stronę i szturchnęła ją lekko biodrem zaczepnie, by po chwili zacząć wyciągać ze swojej "niewinnie" wyglądającej torby odpowiednie materiały.
Kim Miracle
Oczekujący
Kim Miracle

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Sob Lis 01, 2014 9:19 pm
Szła szybko w stronę odpowiedniej klasy, nie chciała się spóźnić, a u niej to wszystko jest możliwe. Z dwa razy zbłądziła zanim dotarła do sali. Weszła do środka, a szata zafurkotała z tyłu niej przez jej szybkie kroki. Rozejrzała się dookoła i nie zauważyła nikogo z jej domu.
- Dzień dobry - przywitała się z profesorem uśmiechając się szeroko i usiadła w pustej ławce po środku sali.
Wyciągnęła odpowiednie rzeczy z podartej i zniszczonej torby oraz różdżkę z buta, którą ułożyła na ławce. Zaczęła machać nogami pod ławką.
Sponsored content

Sala Zaklęć - Page 5 Empty Re: Sala Zaklęć

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach