- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Czw Maj 03, 2018 9:49 pm
The member 'Eileen Gray' has done the following action : Rzuć kością
'K6' :
Result :
'K6' :
Result :
- Nathalie Powell
Re: Jezioro
Czw Maj 03, 2018 10:50 pm
Nathalie obserwowała całe zajście przejęta sprawą. Sama za bardzo nie wiedziała co ma zrobić. Nagle z jej pamięci wyleciało tak wiele rzeczy, a przede wszystkim rozsądek. W momencie, w którym powinna zastosować jakieś przydatne zaklęcia, jedynie mogła patrzeć. Wyglądała trochę jak obłąkane dziecko...
Dopiero w momencie gdy przedarła się przez tłum dziewczyna, a raczej Elieen, która chciała pomóc zwierzęciu, ocknęła się z tego amoku. Dziewczyna próbowała podnieść rybę, by trafiła do swojego naturalnego środowiska, lecz po spojrzeniu na jej twarz zrobiło jej się nie dobrze. Szum krzyków i słów ludzi nagle dla niej ucichł. Odsunęła się od tłumu na kilka kroków by się uspokoić. Nath miała w sobie zadatki do panikowania, no taka już była, ale takie widoki nie były dla niej codziennością. Zawsze szanowała wszelkiego rodzaju magiczne i te zwyczajne stworzenia, nie chciała się ani narażać, ani wtrącać w ich środowisko. W tym momencie czuła się jakby dostała czymś w twarz.
Powell kolejny raz ocknęła się w chwili gdy interweniowała Eileen, która miała w jej głowie dość charakterystyczny głos. Czemu się dziwić skoro znała ją tak dobrze.
- Okropieństwo... - powiedziała do siebie Nathalie. Prawdopodobnie nikt jej nawet nie usłyszał, bo była delikatnie oddalona od ludzi, ale tak się czuła bezpieczniej.
- Miejmy nadzieje, że ktoś przyjdzie - rzuciła przyciszonym głosem do nikogo. Czuła się doprawdy dziwnie, bo te wszystkie słowa jakby wychodziły z jej wnętrza a nie z powodu jej chęci rozmowy.
Dopiero w momencie gdy przedarła się przez tłum dziewczyna, a raczej Elieen, która chciała pomóc zwierzęciu, ocknęła się z tego amoku. Dziewczyna próbowała podnieść rybę, by trafiła do swojego naturalnego środowiska, lecz po spojrzeniu na jej twarz zrobiło jej się nie dobrze. Szum krzyków i słów ludzi nagle dla niej ucichł. Odsunęła się od tłumu na kilka kroków by się uspokoić. Nath miała w sobie zadatki do panikowania, no taka już była, ale takie widoki nie były dla niej codziennością. Zawsze szanowała wszelkiego rodzaju magiczne i te zwyczajne stworzenia, nie chciała się ani narażać, ani wtrącać w ich środowisko. W tym momencie czuła się jakby dostała czymś w twarz.
Powell kolejny raz ocknęła się w chwili gdy interweniowała Eileen, która miała w jej głowie dość charakterystyczny głos. Czemu się dziwić skoro znała ją tak dobrze.
- Okropieństwo... - powiedziała do siebie Nathalie. Prawdopodobnie nikt jej nawet nie usłyszał, bo była delikatnie oddalona od ludzi, ale tak się czuła bezpieczniej.
- Miejmy nadzieje, że ktoś przyjdzie - rzuciła przyciszonym głosem do nikogo. Czuła się doprawdy dziwnie, bo te wszystkie słowa jakby wychodziły z jej wnętrza a nie z powodu jej chęci rozmowy.
- Jules Nox
Re: Jezioro
Sob Maj 05, 2018 8:50 am
Ach, na dodatek taki piękny poranek.Dzieciarnia w dormitoriach lub na zajeciac więc można robić wszystko no prawie.
Krukon powolnym krokiem ruszył ku tłumowi,by spojrzeć dokładnie co sie dzieje.
-Hej proponuje aby część poszukała czego kolwiek jak tryton tutrafił do nas zanim przyjdzie jakiś nauczyciel jedni tam drudzy tam rozdzielimy sie to szybcje pojdze szukanie-dodał pokazując gdzie kto ma iść.No dobra idziemy, po chwili przechodząc koło jeziora nie zwracał uwagi zupełnie na tafle wody.
Może się nikt nie utopi albo przynajmniej nic go do środka nie wciągnie.
Krukon powolnym krokiem ruszył ku tłumowi,by spojrzeć dokładnie co sie dzieje.
-Hej proponuje aby część poszukała czego kolwiek jak tryton tutrafił do nas zanim przyjdzie jakiś nauczyciel jedni tam drudzy tam rozdzielimy sie to szybcje pojdze szukanie-dodał pokazując gdzie kto ma iść.No dobra idziemy, po chwili przechodząc koło jeziora nie zwracał uwagi zupełnie na tafle wody.
Może się nikt nie utopi albo przynajmniej nic go do środka nie wciągnie.
- Annie Arias
Re: Jezioro
Sob Maj 05, 2018 10:09 pm
-Nie wiem czy to była klątwa, ale ja żadnego zaklęcia na to nie znam, coś zabił go w wodzie, tak myślę. Chyba. Nie wiem - czułą się zmieszana patrząc na to stworzenie, kompletnie nie wiedziała co o nim sądzić. Jedyne rozsądne rozwiązanie jakie przychodziło jej do głowy to rozejrzenie się wokół jeziora, może znajdzie się jakiś trop lub wskazówkę co zabiło stwora.
-Brzmi jak plan. Może Ventus pójdzie z Eileen, Jules pójdzie z Thomasem*, a ja pójdę z... - rozejrzała się i znalazła puchonke oddaloną od reszty uczniów.
-Z tamtą puchonką. To co może być? - brzmiało legitnie. Odwróciła się na palcach i zaczęła iść w stronę puchonki. Spojrzała na Nathalie.
-Mamy plan rozejrzeć się po jeziorze, chcesz nam pomóc? Spróbujemy znaleźć jakiś trop... - rzekła patrząc w oczy dziewczyny, nie wyglądała na chętną do pomocy. Zwłaszcza, że stała chyba najdalej z wszystkich uczniów. Jeżeli odmówi mówi się trudno poszuka sama.
*randomowy uczeń szkoły
-Brzmi jak plan. Może Ventus pójdzie z Eileen, Jules pójdzie z Thomasem*, a ja pójdę z... - rozejrzała się i znalazła puchonke oddaloną od reszty uczniów.
-Z tamtą puchonką. To co może być? - brzmiało legitnie. Odwróciła się na palcach i zaczęła iść w stronę puchonki. Spojrzała na Nathalie.
-Mamy plan rozejrzeć się po jeziorze, chcesz nam pomóc? Spróbujemy znaleźć jakiś trop... - rzekła patrząc w oczy dziewczyny, nie wyglądała na chętną do pomocy. Zwłaszcza, że stała chyba najdalej z wszystkich uczniów. Jeżeli odmówi mówi się trudno poszuka sama.
*randomowy uczeń szkoły
- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 1:12 am
Katja poczuła się urażona sposobem w jaki zwrócił się do niej Ventus. Odpowiedziała coś dość piskliwie i odsunęła się, nie mając jednak sił by iść po nauczyciela. Czerwone iskry za sprawą Eileen rozbłysły na niebie, przyciągając uwagę kilku uczniów z wież, którzy nawet wystawili głowy by spróbować dojrzeć, co się dzieje. Grupa przy jeziorze się zmniejszyła, zostało góra dziewięć osób. Nauczycieli jeszcze nie było widać. Ktoś zawołał, że może to trochę zająć, bo mają zebranie w pokoju nauczycielskim a Filch zajęty był bałaganem na V piętrze spowodowanym przez Irytka.
Thomas spojrzał dziwnie na Julesa i westchnął. Zaczął przyglądać się kamieniom, bo jego kompan, jak dla niego, był dziwnie milczący.
Trawa przy jeziorze zdawała się być w nienaruszonym stanie, szkoda że nie można było tego samego powiedzieć o trytonie.
~
Każda para rzuca kością "K6" w tym temacie.
6 - odkrycie ektoplazmy kawałek od znalezienia ciała
4-5 - zauważenie w kącikach 'ust' trytona jaskrawozielonej śliny
3 - zauważenie nacięcia w okolicach brzucha
2 - kompletnie nic nie rzuca się w oczy, zbiera się postaciom na wymioty
1 - postać z pary, która rzucała, wymiotuje kawałek dalej
Thomas spojrzał dziwnie na Julesa i westchnął. Zaczął przyglądać się kamieniom, bo jego kompan, jak dla niego, był dziwnie milczący.
Trawa przy jeziorze zdawała się być w nienaruszonym stanie, szkoda że nie można było tego samego powiedzieć o trytonie.
~
Każda para rzuca kością "K6" w tym temacie.
6 - odkrycie ektoplazmy kawałek od znalezienia ciała
4-5 - zauważenie w kącikach 'ust' trytona jaskrawozielonej śliny
3 - zauważenie nacięcia w okolicach brzucha
2 - kompletnie nic nie rzuca się w oczy, zbiera się postaciom na wymioty
1 - postać z pary, która rzucała, wymiotuje kawałek dalej
- Eileen Gray
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 5:09 am
- Możesz mieć rację - powiedziała cicho do Annie, wciąż mocno zdenerwowana całą sytuacją. - Tylko co mogło mu się stać... Chyba... Chyba moglibyśmy się przyjrzeć jeszcze raz ciału... A Ty mogłabyś się rozejrzeć dookoła, Annie.
Zrobiła dokładnie tak, jak powiedziała, od razu podchodząc do ciała jeszcze raz. Widok był straszny, ale jakoś to zniosła i zaczęła się przyglądać trytonowi dokładniej. Iii...
- On chyba ma coś przy ustach - bąknęła do Ventusa, po czym wstała, czując, że robi jej się lekko niedobrze. - Nie wiem. Możesz spojrzeć?
Zrobiła dokładnie tak, jak powiedziała, od razu podchodząc do ciała jeszcze raz. Widok był straszny, ale jakoś to zniosła i zaczęła się przyglądać trytonowi dokładniej. Iii...
- On chyba ma coś przy ustach - bąknęła do Ventusa, po czym wstała, czując, że robi jej się lekko niedobrze. - Nie wiem. Możesz spojrzeć?
- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 5:09 am
The member 'Eileen Gray' has done the following action : Rzuć kością
'K6' :
Result :
'K6' :
Result :
- Jules Nox
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 7:50 am
Nie... no jasne, że nic nikogo nie wciągnie, bo jak dotąd nic nie miało na to odwagi. Ważne, że są jakieś poczynania w sprawie trytona więc gdy tylko znalazł się na brzegu, najpierw pierwsze co to zauważył jaskrawozielona ślina.
Cholera?! Kto byłby na tyle rozważny, żeby zabić to stworzenie, spojrzał na małą grupę uczniów którzy szukali jakiś śladów.
- Tomas myślisz, że rozwiążemy z kąt tryton tu się znalazł jak zginąłzapytał po chwili puchona szczerze się uśmiechając.
Krukon kontynuował dalsze poszukiwania, a wiadomo, że jak się coś zacznie to ciężko skończyć. Ciekawe jak sobie radzą inni, może udało się pozbierać jakieś ślady.O tak...to by było zawsze coś...
Cholera?! Kto byłby na tyle rozważny, żeby zabić to stworzenie, spojrzał na małą grupę uczniów którzy szukali jakiś śladów.
- Tomas myślisz, że rozwiążemy z kąt tryton tu się znalazł jak zginąłzapytał po chwili puchona szczerze się uśmiechając.
Krukon kontynuował dalsze poszukiwania, a wiadomo, że jak się coś zacznie to ciężko skończyć. Ciekawe jak sobie radzą inni, może udało się pozbierać jakieś ślady.O tak...to by było zawsze coś...
- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 7:50 am
The member 'Jules Nox' has done the following action : Rzuć kością
'K6' :
Result :
'K6' :
Result :
- Annie Arias
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 8:10 am
Czyli mieli już plan! A to już coś. Nie dostała odpowiedzi od puchonki trochę szkoda. No nic pozostało jej poszukać czegoś sama może jej się uda. Detektyw Annie w akcji! Powoli szła wokół ciała trytona oraz obok niego z nadzieją, że coś możę znajdzie, i znalazła dość szybko. Zasłoniła usta dłonią.
-Fuuuj co to jest? Jakiś śluz? - wykrzywiła twarz w niesmaczny grymas. Dziwna ektoplazma leżała obok ciała trytona, nie zamierzała dotykać, ale wyglądało obrzydliwie. Aż znowu czuła, że zbiera jej się na wymioty. Im dłużej stała niedaleko Trytona tym bardziej chciała stad odejść.
-Fuuuj co to jest? Jakiś śluz? - wykrzywiła twarz w niesmaczny grymas. Dziwna ektoplazma leżała obok ciała trytona, nie zamierzała dotykać, ale wyglądało obrzydliwie. Aż znowu czuła, że zbiera jej się na wymioty. Im dłużej stała niedaleko Trytona tym bardziej chciała stad odejść.
- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Wto Maj 08, 2018 8:10 am
The member 'Annie Arias' has done the following action : Rzuć kością
'K6' :
Result :
'K6' :
Result :
- Ventus Zabini
Re: Jezioro
Czw Maj 10, 2018 7:22 pm
Widzą jak Eileen zbliża się do trytona zrobił to samo. Szczerze? Ignorował Annie, ponieważ nie miał ochoty na kłótnie, a powiedzmy sobie szczerze ta puchonka nadepnęła na jego dumę i nie miał zamiaru się do tego przyznawać, nie przy innych, a zwłaszcza przy Eileen, która najwyraźniej znała brunetkę. Pokręcił głową, aby wyrwać się z zamyślenia i kucnął przy dziewczynie nad trytonem. Przyglądał się twarzy Gryfonki i dostrzegł, że ta zaraz zemdleje. Ven nie był jakoś wrażliwy na takie widok nie wiedzieć czemu, ale mimo to obrzydzał go widok tego stworzenia. Znosił to jednak lepiej od Eileen.
— Rzeczywiście. Coś tu jest – mruknął i przyjrzał się kącikom ust trytona. Oczywiście pozwalając, aby rozbiegany i głośny Krukon zrobił to przed nim. Gdy blondyn się oddalił wrócił do pracy z Eileen. — Nie wiem, czy to czasem nie jest u nich naturalne. Nie znam się na śmierciach Trytonów – zauważył i podniósł się. Stanął na przeciwko dziewczyny i schylił się do niej.
— Wszystko dobrze? – powiedział w końcu czując, że robi coś nienaturalnego w porównaniu do jego własnej natury. — Może powinnaś wrócić do zamku? – bąknął pod nosem oschle. Oh, jak on nie potrafił w relacje. Nie wiedział, czy odpowiednio dobrze mówił i czy jego ton nie był zbyt chłodny.
— Rzeczywiście. Coś tu jest – mruknął i przyjrzał się kącikom ust trytona. Oczywiście pozwalając, aby rozbiegany i głośny Krukon zrobił to przed nim. Gdy blondyn się oddalił wrócił do pracy z Eileen. — Nie wiem, czy to czasem nie jest u nich naturalne. Nie znam się na śmierciach Trytonów – zauważył i podniósł się. Stanął na przeciwko dziewczyny i schylił się do niej.
— Wszystko dobrze? – powiedział w końcu czując, że robi coś nienaturalnego w porównaniu do jego własnej natury. — Może powinnaś wrócić do zamku? – bąknął pod nosem oschle. Oh, jak on nie potrafił w relacje. Nie wiedział, czy odpowiednio dobrze mówił i czy jego ton nie był zbyt chłodny.
- Nathalie Powell
Re: Jezioro
Sob Maj 12, 2018 12:03 am
Nath była delikatnie wyłączona z sytuacji. Nawet nie za bardzo słuchała co się dzieje. Dopiero usłyszała jak jedna z dziewczyn się do niej odezwała. Spojrzała na nią i zastygła przez chwilę. Nie za bardzo wiedziała co zrobić. Iść, nie iść.
A może powinnam się wycofać z całej sprawy?
Otrząsnęła się i zobaczyła, że dziewczyna nie czekając już dłużej na odpowiedź odeszła. Powell podbiegła do niej, lecz zatrzymała się w pewnym momencie przy zwłokach. Usłyszała w tym momencie głos Puchonki i sama dopiero zrozumiała na co patrzy. Niestety to wywołało u niej odruch wymiotny, ale powstrzymała się.
- Ektoplazma? - powiedziała na głos i spojrzała na dziewczynę.
Znów poczuła delikatne zamrożenie ciała, ale nie chciała być bezużyteczna skoro już zdecydowała się zostać.
- Co z tym zrobimy? - zapytała.
A może powinnam się wycofać z całej sprawy?
Otrząsnęła się i zobaczyła, że dziewczyna nie czekając już dłużej na odpowiedź odeszła. Powell podbiegła do niej, lecz zatrzymała się w pewnym momencie przy zwłokach. Usłyszała w tym momencie głos Puchonki i sama dopiero zrozumiała na co patrzy. Niestety to wywołało u niej odruch wymiotny, ale powstrzymała się.
- Ektoplazma? - powiedziała na głos i spojrzała na dziewczynę.
Znów poczuła delikatne zamrożenie ciała, ale nie chciała być bezużyteczna skoro już zdecydowała się zostać.
- Co z tym zrobimy? - zapytała.
- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Sob Maj 12, 2018 12:03 am
The member 'Nathalie Powell' has done the following action : Rzuć kością
'K6' :
Result :
'K6' :
Result :
- Mistrz Gry
Re: Jezioro
Pon Maj 14, 2018 2:22 am
Ktoś mógłby pomyśleć, że to podejrzane, że tak się kręciła grupa uczniów wokół martwego trytona zamiast szybko odejść i zostawić wszystko w rękach nauczycieli. Cóż, najwyraźniej tej nietypowej zbieraninie różnych osobowości to nie przeszkadzało, nawet jeśli poleciało w ich stronę kilka nieprzychylnych słów.
- No chyba - burknął Thomas, patrząc nieco tęsknie w stronę zamku. No ale skoro już tu był to niech będzie. - No skąd to wiadomo, nie. Z wody się wziął, no co ty.
Jaskrawozielona ślina śmierdziała i to bardzo mocno. Jeśli nikt nic nie zamierzał zrobić, uczniowie byli w stanie dostrzec zbliżającego się nauczyciela, niziutkiego profesora Flitwicka.
~
Możecie sami trochę poprowadzić rozmowę. Obecnie jesteście na etapie wyboru czy nadal zamierzacie zajmować się sprawą śmierci trytona, szukając śladów, czy zostawiacie to nauczycielowi a może robicie coś innego. Jeśli decydujecie się na pierwszą opcję, rzucacie ponownie kością "K6".
1 - kompletnie nic, a na dodatek wywróciłeś się i wpadłeś do wody.
2 - nie rzuciło ci się nic w oczy, w końcu wymiotujesz.
3 - znalazłeś kawałek obrzydliwie wyglądającego wodorostu.
4 - znalazłeś ślady prowadzące w stronę dużych krzaków, gdzie znajdował się bardzo brzydki rysunek zjawy.
5 - znalazłeś pod trytonem kawałek szkolnej szaty.
6 - po okrążeniu jeziora, znalazłeś kawałek kranu ze szkolnej łazienki.
- No chyba - burknął Thomas, patrząc nieco tęsknie w stronę zamku. No ale skoro już tu był to niech będzie. - No skąd to wiadomo, nie. Z wody się wziął, no co ty.
Jaskrawozielona ślina śmierdziała i to bardzo mocno. Jeśli nikt nic nie zamierzał zrobić, uczniowie byli w stanie dostrzec zbliżającego się nauczyciela, niziutkiego profesora Flitwicka.
~
Możecie sami trochę poprowadzić rozmowę. Obecnie jesteście na etapie wyboru czy nadal zamierzacie zajmować się sprawą śmierci trytona, szukając śladów, czy zostawiacie to nauczycielowi a może robicie coś innego. Jeśli decydujecie się na pierwszą opcję, rzucacie ponownie kością "K6".
1 - kompletnie nic, a na dodatek wywróciłeś się i wpadłeś do wody.
2 - nie rzuciło ci się nic w oczy, w końcu wymiotujesz.
3 - znalazłeś kawałek obrzydliwie wyglądającego wodorostu.
4 - znalazłeś ślady prowadzące w stronę dużych krzaków, gdzie znajdował się bardzo brzydki rysunek zjawy.
5 - znalazłeś pod trytonem kawałek szkolnej szaty.
6 - po okrążeniu jeziora, znalazłeś kawałek kranu ze szkolnej łazienki.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach