Go down
Bertram Smith
Gryffindor
Bertram Smith

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Pon Maj 16, 2016 10:15 pm
Od czasu zapisania się, Bert czekał na pierwsze spotkanie Klubu. Myślał, że się nie doczeka go w niedługim czasie. Jednak dziś nadszedł ten dzień. Ubrał się w swoje zwyczajne szaty, skromnie i prosto. Czerń zdominowała jego garderobę. Pod szyją zawiązał krawat Gryffindoru. W kieszeń od spodni wsunął swoją różdżkę. Z wieży Gryfonów miał dość długą i krętą drogę. Wpadł na parter trochę zziajany, gdyż miał wrażenie, że może się spóźnić. Będąc na miejscu dostrzegł znajomą Gryfonkę i jeszcze jedną uczennicę. Przywitał się z nimi lekkim skinieniem głowy. Następnie stanął pod ścianą z godłem jego domu.
Alice Hughes
Oczekujący
Alice Hughes

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 19, 2016 12:41 pm
Zwyczajowy, szary sweter zastąpiony był przez brązową, ledwie sięgającą talii - czy też jej braku - sztruksową kurtę i wystającą spod niej bladoróżową koszulę. Jednak nie tylko strój dziewczyny był dzisiaj czymś nowym. Podniesiona wysoko głowa i wyprostowane plecy stanowiły obrazek tak odmienny od tego, który Hughes reprezentowała sobą podczas ostatniego spotkania Klubu Pojedynków, że nie zdziwiła się zbytnio, iż kilku mijanych przez nią pierwszoroczniaków zwyczajnie jej nie poznało. Pewnym krokiem przecięła Salę Wejściową i z zaciętą miną pchnęła dębowe wrota, dopiero w Wielkiej Sali pozwalając sobie na niewielki uśmiech w stronę Evans. Nie podeszła jednak do Gryfonki, która sporo ostatnimi czasy przeszła i - ledwie odnotowując obecność Rockers - stanęła pod ścianą obok młodszego Gryfona, kojarzonego przez siebie z zajęć powtórkowych. Nie potrafiła jednak przypomnieć sobie jego imienia. Bartemiusz? Benedykt? Bernard? Pokręciła głową, nie chcąc się rozpraszać.
Nathalie Powell
Hufflepuff
Nathalie Powell

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 19, 2016 11:36 pm
Uśmiechnięta kroczyła długim korytarzem wprost do Wielkiej Sali. W rękach przytulała do piersi szkicownik z ołówkiem i różdżkę. Na sobie miała jeden ze swoich ciemnych swetrów, które tak kochała zakładać by czuć się swobodnie. Do tego jeansy i zniszczone trampki.
Nie mogła się wręcz doczekać spotkania Klubu Pojedynków. Ostatnio miała wiele nie spożytkowanej energii, którą w jakiś sposób musiała wykorzystać. Nauka pochłaniała każdą wolną chwilę, więc to była miła odmiana od natłoku książek.
Weszła do sali, lecz nie była bardzo zadowolona z tego co ujrzała. Jedna Ślizgonka, dwójka Gryfonów i Alice...
ALICE!
Krzyknęła w duchu i odetchnęła ciężko. Szybko podeszła do prefekta Hufflepuffu. Usiadła obok niej i położyła swoje rzeczy na kolanach.
- Hej Alice. - rozpromieniła się, że nie jest w tym wszystkim sama z Puchonów. Martwiło ją jedynie, że z tych wszystkich osób to ona i jeden Gryfon byli z V roku. Reszta kończyła szkołę i była zdecydowanie bardziej doświadczona w takich pojedynkach.
Ismael Blake
Hufflepuff
Ismael Blake

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Pią Maj 20, 2016 12:08 am
Klub Pojedynków był strukturą, którą Ismael całym sercem doceniała. Można było się bezkarnie porzucać sobie zaklęcia w twarz, a i nauczył się czegoś człowiek ciekawego. Same korzyści: danie upustu emocjom robiło robotę, nic więc dziwnego, że pojawiła się w miarę szybko. Taka szansa, szczególnie po ostatnich wydarzeniach, nie mogła zostać tak po prostu zaprzepaszczona, a i też następna pewnie szybko się nie nadarzy.
Weszła do sali sprężystym, pewnym siebie krokiem, nucąc pod nosem jakiś rockowy kawałek. Rozejrzała się po sali ciekawskim, wesołym wręcz spojrzeniem, który przebiegł po kolei po obecnych. Kiwnęła do Remusa, a ostatecznie jej wzrok zatrzymał się na Alice, do której też skierowała swoje kolejne kroki. Ubrana cała na czarno, z włosami związanymi w kitkę i bez okularów - jej wygląd nie różnił się niczym od codziennego, bo nawet to ostatnie nie było dla niej elementem obowiązkowym. Drobna wada wzroku nie przeszkadzała jej w normalnym funkcjonowaniu na co dzień - w rzucaniu zaklęć też. Ważne, żeby wiedzieć gdzie jest przeciwnik, prawda?
- Alice, moja ulubiona pani prefekt. - uśmiechnęła się do niej wesoło, stając przed nią i podciągając rękawy luźnego, lekkiego swetra. Spojrzała zaraz w bok, na Nathalie, która usadowiła się obok wspomnianej wcześniej koleżanki. - Nath, gdzie zgubiłaś Jerome? Miałam nadzieję, że spiorę mu tyłek. - wygięła usta w podkówkę, objawiając tym samym swój dogłębny smutek.
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Pią Maj 20, 2016 10:23 am
Felice siedziała w bibliotece, zaczytana w "Rozprawkach o duszach potępionych, czyli jak zmusić się do nauki niechcianej". Chodziło rzecz jasna o eliksiry. Felice była przygotowana do zajęć, może nie sercem, ale z teorii pochłonęła tyle ile się dało. Mózg Felice był bardzo odporny na przeciążenia.

W pewnym momencie stwierdziła, że rozważania na temat "jak się uczyć" nic jej nie pomogą i że trzeba się zwyczajnie zabrać do roboty, więc odłożyła poradnik i sięgnęła po podręcznik eliksirów do siódmej klasy. Otworzyła na zaznaczonej kartką stronie i już miała zacząć czytać, kiedy dostrzegła krótką notatkę na zakładce. SPOTKANIE KLUBU POJEDYNKÓW - 25 MAJA.

- KLUB POJEDYNKÓW! - krzyknęła Felice, zrywając się na nogi. Jej wybuch był tak gwałtowny i niespodziewany w bibliotecznej ciszy, że sporo osób podskoczyło na swoich miejscach albo upuściło lektury. Dziewczyna jednak nawet nie zwróciła na to uwagi, wrzucając wszystko jak leci do torby i ruszając w pogoń z czasem.

Biegła po schodach przeskakując co trzy stopnie i rozwijając niemal prędkość światła... no bez przesady. Ale po prostu bardzo się spieszyła. Wpadła na kilka osób, i rzucając przez ramię jakieś przeprosiny popędziła dalej. Niech nie zaczną bez niej, niech nie zaczną... JEST!

- MERLINIE! ZDĄŻYŁAM?!
Eileen Gray
Gryffindor
Eileen Gray

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Nie Maj 22, 2016 12:09 pm
Eileen przyszła jak zwykle w doskonale odmierzonym czasie. Punktualnie, ale ani trochę za wcześnie. Skończyła przerabiać zielarstwo dokładnie na 10 minut przed planowanym rozpoczęciem spotkania klubu pojedynków, poprawiła warkocz i włożyła czarne szaty, po czym żwawym tempem ruszyła do Wielkiej Sali. Wszystko było w porządku, tylko niedaleko wejścia wpadła na nią jakaś pędząca Krukonka, ale kto by się przejmował takimi drobiazgami...

Kiedy doszła na miejsce, rozejrzała się dookoła. Rozpoznawała wszystkich zgromadzonych, miała świetną pamięć i choć sporo z nich mogło nie znać jej samej, ona każdego kojarzyła przynajmniej z imienia. Chciała podejść do Nath, ale zauważyła, że Puchonka jest zajęta rozmową ze znajomymi z Hufflepuf. Już miała zrezygnować, żeby jej nie przeszkadzać, ale w ostatniej chwili zmieniła zdanie. W końcu mogła podejść do przyjaciółki, nawet jeśli była trochę zajęta, prawda?

- Hej Nath - przywitała się z delikatnym uśmiechem Gryfonka, po czym skinęła pozostałym dziewczynom głową. - Opracowałam trochę materiału na zielarstwo, więc jeśli chciałabyś powtórzyć nieco do sumów to mogłybyśmy się tym zająć po spotkaniu klubu.

Ciągle nauka i nauka. Nic więcej nie zajmowało jej aż tyle czasu, chyba tylko pisanie listów z rodzeństwem... Nie mniej jednak ucieszyłoby ją, gdyby Nath ponowni do niej dołączyła, tak jak to miało miejsce z zadaniem domowym z OPCM. Spokojne spełnianie swoich obowiązków sprawiało Eileen przyjemność, tak samo jak organizacja i realizacja planów.
Nauczyciele
Nauka
Nauczyciele

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 26, 2016 9:20 am
Jak zwykle równo z wybiciem godziny, na którą było zaplanowane spotkanie pojedynków, do Wielkiej Sali wmaszerowali dwaj nauczyciele. Profesor Flitwick dreptał wesoło, uśmiechając się do uczniów i machając do niektórych uczniów, zaś pan Charles maszerował stawiając zamaszyste kroki i doskonale panując nad swoją niebiesko-zieloną peleryną powiewającą na wietrze... którego nie było. Jak on to robił? Nie wiadomo, ważne, że uczennice rozpływały się z zachwytu na ten widok. Kiedy opiekunowie klubu dotarli do podestu, weszli na podwyższenie i zaczęło się spotkanie. Jako pierwszy odezwał się nauczyciel zaklęć.

- Witajcie moi drodzy! Proszę już o ciszę i skupienie, zapraszam na kolejne spotkanie Klubu pojedynków! Pewnie się zastanawiacie, jak będą wyglądać dzisiejsze walki. Nie będzie żadnych utrudnień, żadnych szaf, nie będzie niczego, co może wam pomóc lub przeszkodzić. Będą tylko zaklęcia. W przyszłości może się zdarzyć, że będziecie prowadzili pojedynki na otwartym polu, bez żadnych czynników dodatkowych, a wtedy musicie wiedzieć, jak się zachować. Dlatego dzisiaj każde z Was będzie mogło używać wszystkich zaklęć, jakie do tej pory poznaliście, oczywiście z wyłączeniem tych czarnomagicznych, chociaż nie posądzam was o znajomość takich. Wcześniej wiedzieliście, czego się spodziewać po przeciwniku, gdyż były dozwolone pojedyncze czary. Dzisiaj dostaniecie przedsmak tego, co czeka was w prawdziwej walce. Oczywiście, tak jak na każdym spotkaniu, nauczymy was dwóch nowych zaklęć. Są to Diminuendo, Desmaio. Desmaio jest zaklęciem ofensywnym, uderzające z dużą siłą w przeciwnika, zaś Diminuendo to zaklęcie defensywne, które zmniejsza i unieszkodliwia przeciwnika. Zaprezentujemy je wam, skupcie się szczególnie na akcentowaniu sylab i ruchu różdżką.

Nauczyciele przeszli do pojedynku pokazowego. Po ukłonie, przygotowaniu różdżek i zakończeniu odliczania, zaklęcia pomknęły niemal jednocześnie z obu stron. Filius zdecydował się na Diminuendo, zaś Charles na Desmaio, obaj jednak chybili. Zaklęcia śmigały w powietrzu, czasem ocierając się o przeciwników, czasem zupełnie nie trafiając, aż w końcu szala zwycięstwa lekko przechyliła się na stronę profesora Hucksberry, gdy jego Desmaio musnęło niższego czarodzieja, tak że odleciał on kilka kroków, było to jednak za mało, by go pokonać. Filius wylądował zwinnie na nogach, a gdy podniósł różdżkę, posłał w stronę nauczyciela OPCM Diminuendo, które zakończyło się pełnym powodzeniem. Zwycięzca szybko odczarował zmniejszonego Charlesa, po czym oboje uścisnęli sobie dłonie i z uśmiechem zwrócili się do uczniów.

- Dzisiaj będziecie podzieleni w pary rocznikowo. Panna Rockers z panną Hughes, panna Felicis z panną Evans, panna Blake z panem Smith i na końcu panienki Powell i Gray. Pojedynki odbędą się właśnie w takiej kolejności, dlatego jeśli nie ma żadnych pytań, proszę by pierwsza para weszła na podest. Kiedy będą panie gotowe, możecie zaczynać.

// System Magicznej Obrony i Ataku
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 26, 2016 4:03 pm
Na początku stawia się jeden krok, potem kolejny, aż w końcu całe ciało znajduje się na tym miejscu, gdzie być powinno. Nic skomplikowanego przecież. Caroline była znudzona, znudzona do momentu aż pojawili się profesorowie i cała ta machina ruszyła tak jak powinna. Przyglądała się leniwie krótkiemu pojedynkowi między Hucksberrym a Flitwickiem, a gdy została dobrana w parę z Alice Hughes, nikły drwiący uśmiech pojawił się na jej twarzy. Na kilka sekund. Nie podwija rękawów, nie poprawia włosów, nie sprawdza powierzchni pod swoimi stopami.
Czy jesteś gotowa zmierzyć się ze znudzoną Królową,  bezosobowa larwo?
Czy będziesz walczyć do utraty tchu?
Dla mnie to tylko kolejne powtórzenie dobrze mi znanej zabawy.
Parkiet do agresywnego tańca jest już przygotowany.
Zgięła lekko kark w ramach typowego powitania swojego przeciwnika, a kilka ciemnych kosmyków musnęło jej bladą twarz.  Rozpoczynała właśnie ona. Różdżkę miała już wyciągniętą, więc przesuwając ciężar na prawą nogą, rzuciła pierwsze zaklęcie.
- Densaugeo - jej głos przeciął powietrze.
Dostarcz mi rozrywki, Alice.

Densaugeo: 4,3=>6,6


Ostatnio zmieniony przez Caroline Rockers dnia Pią Maj 27, 2016 9:41 pm, w całości zmieniany 3 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 26, 2016 4:03 pm
The member 'Caroline Rockers' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
Result : 4, 3
Alice Hughes
Oczekujący
Alice Hughes

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 26, 2016 4:24 pm
* Ilość PŻ w tej sesji to 100%

Ledwie zdążyła przywitać się z Powell i Blake, Wielką Salę zaszczycili swoją obecnością profesorowie. Hughes oparła się o ścianę i krzyżując ręce na piersi całą uwagę skupiła na ich słowach. Mieli rację i - niestety - nie było w tym fakcie nic pocieszającego. Obserwowała pojedynek dorosłych mężczyzn nie mogąc oprzeć się wrażeniu, że prezentują im oni jedynie grzecznościową próbkę tego, do czego są zdolni i raczej niewiele ma to wspólnego z tym co czeka ich w obliczu prawdziwego zagrożenia. Nie oznaczało to jednak, że podchodziła do tematu sceptycznie czy też nie miała zamiaru spróbować. Absolutnie! Zdjęła kurtkę i podciągnęła rękawy koszuli jeszcze zanim pojedynek między profesorami dobiegł końca i w zniecierpliwieniu oczekiwała na swoją kolej.
Bezosobowa larwa nie skrzywiła się ani nie pobladła, kiedy dowiedziała się z kim to dzisiaj przyjdzie jej walczyć. Nic dziwnego - w końcu nie zdawała sobie sprawy z tego, że Królowa jest znudzona. Ba! Do głowy by jej nie przyszło, że ma przed sobą jakąkolwiek królową. Może i na całe szczęście - wątpię, by towarzysząc wybuchom śmiechu skurcze przepony ułatwiały skupienie... Nie przeciągając, Alice wskoczyła na parkiet i przejechała po nim kilka razy stopą, chcąc upewnić się, czy aby nie ślizga się za bardzo. Posłała w stronę Caroline wymagany ukłon i... Gra się zaczęła.
- Protego! - Jasny promień opuścił jej różdżkę dokładnie w tej chwili, kiedy Puchonka na wszelki wypadek odskoczyła też w bok. Nic nie mogła poradzić na to, że kąciki ust automatycznie wystrzeliły jej w górę, gdy czar Ślizgonki minął ją, nie wyrządzając przy tym żadnej krzywdy. - Petrificus Totalus! - Dodała jeszcze, chwilowo podbudowana pierwszym sukcesem.


Protego - 4,6
Unik - 6
Petrificus Totalus - 3,6


Ostatnio zmieniony przez Alice Hughes dnia Pią Maj 27, 2016 2:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Maj 26, 2016 4:24 pm
The member 'Alice Hughes' has done the following action : Rzuć kością


#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#1 Result : 3, 5

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#2 Result : 6

--------------------------------

#3 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#3 Result : 2, 5
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Pią Maj 27, 2016 9:42 pm
Trudno rozpoznać u owadów czy się krzywią, boją czy cokolwiek właściwie czują. Ta wiedza nie była jakaś niezbędna do życia, zwłaszcza gdy się miało buty, którymi zawsze można zdeptać robaka, a wtedy z jego ciała zostaje mokra plama a zmiażdżone kawałki, które utkwiły w podeszwie znikają. I nawet lepiej, że sobie nie zdawała, po co przecież takie stworzenie miało sobie zawracać głowę takimi skomplikowanymi sprawami.
To za dużo na twoją biedną, przepełnioną głupotami główkę. Pośmiejesz się jak będzie po wszystkim. Kiedy pochłonie cię czarna dziura i wylądujesz w nicości, borsuku. Żmija syczy rozbawiona.
- Protego - odbiła bez jakichś większych problemów Petrificusa Totalusa, który momentalnie rozpłynął się w powietrzu. Nawet nie odrzuciła ciemnych włosów do tyłu, które znalazły się nagle na jej twarzy. - Locomotor Mortis!
Następne zaklęcie poleciało w stronę Puchonki, a w tym czasie Ślizgonka nieznacznie ruszyła do przodu, śledząc uważnie ruchy swojej przeciwniczki.
I drwiąco się uśmiechnęła.
- Avifors - czarne ptaki poleciały do Hughes, nie zamierzając jej odpuścić.
Czy twój śmiech na samym końcu byłby głośny?


Protego: 6,3 => 6,6
Locomotor Mortis: 1,3 => 4,6
Avifors: 1,3 => 4,6


Ostatnio zmieniony przez Caroline Rockers dnia Sob Maj 28, 2016 1:59 am, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Pią Maj 27, 2016 9:42 pm
The member 'Caroline Rockers' has done the following action : Rzuć kością


#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#1 Result : 6, 3

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#2 Result : 1, 3

--------------------------------

#3 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#3 Result : 1, 3
Alice Hughes
Oczekujący
Alice Hughes

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Sob Maj 28, 2016 2:03 am
Pragniesz śmiechu? Proszę - masz go. W końcu to całkiem zabawne, gdy czarną dziurą i nicością grozi Ci ofiara własnych paranoi i chorych urojeń. Samozwańcza Królowa, znudzona koniecznością posyłania w bój marnych pionków, podczas gdy potężne figury nie dostały przyzwolenia na samo pojawienie się na planszy... Swoją drogą - wiecie, że  robactwo przyczyniło się do upadku niejednego królestwa?
Rockers była szybka. Ledwie Alice zdążyła skrzywić się widząc jak jej Petryficus zostaje pochłonięty przez tarczę Ślizgonki, kolejny świetlisty promień mknął w jej kierunku.
- Protego! - Wysyczała, wykonując okrężny ruch nadgarstkiem. Zaklęcie może i było silne, okazało się jednak niewystarczające. Nogi Puchonki zwarły się a ona sama zachwiała, wyciągając ręce by utrzymać równowagę. Być może dlatego różdżka zadrżała jej w dłoni, gdy próbowała rzucić na siebie Finite. Skutecznie (choć jedynie chwilowo) unieruchomiona, lekko wytrzeszczonymi oczami obserwowała jak w stronę jej głowy zmierza stadko czarnych kruków. Było już za późno na przemyślenie kolejnego kroku... - INCENDIO! - Krzyknęła, a silny snop wystrzelił w kierunku ptaków, które zajęły się ogniem i rozpierzchły na boki. Dopiero teraz zdając sobie sprawę z tego co zrobiła - całkowicie zapomniała o Rockers, usiłując przy pomocy Aguamenti ugasić jedno ze zbliżających się w stronę uczniów stworzeń.


Protego: 3,3 => 4,5
Finite: 1,6 => 2,6
Incendio: 4,6 => 5,6
Aguamenti: 1,4 => 2,5


Ostatnio zmieniony przez Alice Hughes dnia Sob Maj 28, 2016 6:23 am, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Sob Maj 28, 2016 2:03 am
The member 'Alice Hughes' has done the following action : Rzuć kością


#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#1 Result : 3, 3

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#2 Result : 1, 6

--------------------------------

#3 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#3 Result : 4, 6

--------------------------------

#4 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 13 Dice-icon
#4 Result : 1, 4
Sponsored content

Parkiet do pojedynków - Page 13 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach