Go down
Marlene McKinnon
Oczekujący
Marlene McKinnon

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Sro Maj 10, 2017 11:08 pm
Nieśmiały, cicho dobijający się do jej blond główki głos, sugerował, że chłopak chyba powoli przekracza granice koleżeństwa i że to jednak Claire, a nie ona powinna tu teraz z nim być. Głos ten jednak, wywoływał w niej wszystkie te uczucia (zakłopotanie, niepewność, zagubienie, zawstydzenie) od których dziewczyna dawno temu zdecydowała się odciąć dlatego po chwili zmagania Lena całkowicie go wyłączyła.
Przyzwyczajając się powoli do jego dotyku i spojrzenia, znów stawała się sobą. Pyskatą, uroczą, inteligentną i zabawną. - Tylko nie zapomnij, że jutro czeka na Ciebie ta mniej przyjemna strona bycia księciem. Pantofelek sam z siebie nie wsunie się na odpowiednią stopę - zażartowała. - A gdyby jeszcze okazało się, że pasuje na więcej niż jedną... - delikatnie pokręciła głową - miałbyś nie lada problem.
A później znów udało mu się ją zawstydzić jednak tym razem, nie spuściła wzroku. Grając na czas, zdążyła jeszcze wykonać piękny obrót (podobnie jak wszystkie znajdujące się sali dziewczęta) i ponownie, tym razem dobrowolnie, zbliżyła swoje usta do jego. - Za to my, angielki - zaczęła powoli, starannie dobierając słowa - jesteśmy ponoć chłodne i nieprzystępne - a mówiąc to roześmiała się radośnie. Tak, chyba powoli zaczynała czuć się swobodnie.
Enzo Nero
Slytherin
Enzo Nero

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Czw Maj 11, 2017 12:05 pm
Kiedy powiedziała mu że jutro będzie musiał chodzić z pantofelkiem po żeńskich dormitoriach i sprawdzać na którą nogę pasuje, uśmiechnął się lekko.
- Jestem pewny że od razu trafię na tą księżniczkę która go zgubiła. Takiego uśmiechu nie pomylę z żadnym innym - Powiedział patrząc na nią.
Nie wiedział co nim teraz kierowało, czy to rzeczywiście ten włoski temperament czy też ona aż tak na niego działała, a może jedno i drugie? Nie miał teraz czasu się nad tym zastanawiać ponieważ po tym pięknym obrocie znów usłyszał jej głos, znowu był napełniony zuchwałością i pewnością siebie co bardzo mu się podobało.
- Jeśli chcesz to mogę Cię rozgrzać - Odrzekł kiedy stwierdziła że jest zimna.
Nie czekając na to co mu odpowie musnął delikatnie jej usta swoimi.
- A to taki drobny przedsmak - Mruknął patrząc jej w oczy.
Marlene McKinnon
Oczekujący
Marlene McKinnon

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Czw Maj 11, 2017 2:26 pm
Było jej miło. Pierwszy raz, od naprawdę długiego czasu ktoś o nią dbał, stawiał ją na pierwszym planie, powodował, że czuła się ważna, ale przecież to wszystko nie mogło trwać wiecznie. Nie mogła pozwolić sobie na wtulenie się w jego tors i powolne tańczenie do rana w jego ramionach, z tego prostego powodu, że to nie ona była tą, która miała do tego prawo. Dlatego, kiedy skomplementował jej uśmiech jedyną reakcją na jaką udało jej się zdobyć było pełne żalu westchnięcie. Nie chciała przerywać tego balu, bycie czyjąś księżniczką było stanowczo zbyt przyjemne.
A jednak, zdrowy rozsądek podpowiadał jej, że powinna wrócić do swojego pokoju i jak najszybciej zapomnieć o wszystkich miłych słowach jakie dzisiaj usłyszała. Było jej tutaj przyjemnie, owszem, ale przecież Enzo nie był jej księciem, był chłopakiem Claire. Poza tym, nigdy nie myślała o nim w TEN sposób, nie dlatego, że mu czegoś brakowało, ale po prostu...Znali się krótko, a jej życie było dostatecznie zwichrowane, nie miała czasu na myślenie o facetach. Głupia - skarciła się w myślach - kilka miłych słówek, a ty już się rozczulasz. Idiotka - no bo, fakt, rozczuliła się nieco.
A później poczuła jego wargi na swoich i już kompletnie nie wiedziała co ma zrobić bo, chociaż śmiesznie to może zabrzmieć, był to jej pierwszy w życiu kontakt w męskimi wargami. I chyba nie tak powinien się on odbywać dlatego, kiedy muzyka przestała grać, Lena delikatnie się od niego odsunęła, jednocześnie kładąc mu na torsie swoją dłoń. - Przepraszam - zaczęła, starając się patrzeć mu w oczy. - Ale ja tak nie mogę. Ty masz Claire i dla Ciebie to wszystko będzie kompletnie nieznaczące, a ja... - zdjęła swoją dłoń z jego klatki piersiowej - ja mogę to później rozpamiętywać i jeszcze, nie daj Boże się zakocham - zażartowała słabo. Nie była kochliwa więc wątpliwym było że mogła się zakochać po spędzonej z kimś nocy, ale rozpamiętywać...Tak, to z pewnością było w jej stylu. A ona nie chciała niczego rozpamiętywać. Za dużo tych rzeczy miała na głowie.
Enzo Nero
Slytherin
Enzo Nero

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Czw Maj 11, 2017 11:02 pm
Cóż, pewnie miała rację z tym że się od niego odsunęła. Opuścił całkowicie gardę toteż musiał przyjąć ten cios. Uśmiechnął się tylko nieznacznie do niej.
- Zgadzam się z Tobą - Powiedział opuszczając głowę.
Nie miał jej tego za złe, w końcu krótko się znali, a jego pochodzenie i gorąca krew wcale nie upoważniała go do tego by reagować tak impulsywnie.
- Przepraszam ale chyba muszę już iść - Dodał po chwili i odwrócił się na pięcie.
Nie wiedział jak ma teraz postąpić, miał nadzieję że to wszystko inaczej się potoczy, że będzie ona z tego zbliżenia bardziej zadowolona, tylko że tak jak powiedziała, angielki były inne. Nie odwracając się już ruszył w stronę wyjścia. To na pewno pozostawi trwały ślad na jego jakże drażliwym ego, no bo jak tu teraz samemu sobie spojrzeć w oczy. Nie dość że był z Claire, która go najwidoczniej całkowicie opuściła to jeszcze dostał taki "prezent" na balu.
- "Hath znosił mękę, aby znaleźć koniec podróży" - Mruknął sam do siebie i chciał się odwrócić jednak w ostatniej chwili zrezygnował z tego pomysłu.

z/t
Marlene McKinnon
Oczekujący
Marlene McKinnon

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Pią Maj 12, 2017 12:14 am
I skończyło się księżniczkowanie. Tak, ale tak z pewnością było lepiej. Rozsądniej, bezpieczniej, no i Claire nie mogła poczuć się skrzywdzona czymś co nie miało miejsca. Chociaż z drugiej strony, żal, który pojawił się w duszy blondynki, kiedy sylwetka Enzo zniknęła w tłumie był niepokojący. Czyżby aż tak bardzo potrzebowała drugiego człowieka, że kilka czułych słów było w stanie przywiązać ją do prawie obcego chłopaka? Nie wiedziała.
Powoli miała zbierać się do dormitorium (w końcu nieprzyjemnie było stać samej na parkiecie, kiedy wokoło wszyscy się do siebie kleili) gdy nagle przypomniała sobie o jednej bardzo ważnej rzeczy. Różdżka.
Podwijając więc sukienkę i zdejmując buty pędem rzuciła się za Nero. Nie wyglądało to może uroczo, prawdę powiedziawszy, nie wyglądało to w ogóle, ale przecież musiała mu powiedzieć, że już nigdy nie odzyska swojej różdżki.
z/t
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Pon Maj 15, 2017 1:28 am
Muzyka grała, a Klub Magii Nut czynnie brał udział w urozmaicaniu balu swoimi wykonaniami. Uczniowie bawili się na całego, parkiet był zapełniony uczniami i nauczycielami, praktykantów ledwo było widać, bo dobrze wtapiali się w tłum. Nikt więc nie spodziewał się końca, który nadszedł szybko, mimo że niebo pociemniało - tak samo jak sufit Wielkiej Sali. Profesor McGonagall, cała zarumieniona od ostatniego tańca z profesorem Hucksberrym, ogłosiła koniec zabawy i kazała wszystkim rozejść się do swoich dormitoriów. Nikt z nią nie dyskutował, a po wszystkim nauczyciele wraz z woźnym posprzątali pomieszczenie i zadbali o to by żaden maruder nie szwendał się nocą po zamku. W końcu juro miała być ostatnia, pożegnalna uczta w tym roku szkolnym.

[z/t dla wszystkich]

Każdy obecny otrzymuje po 2 PD i pamiątkowym magicznym zdjęciu.
Sponsored content

Gwiezdne Stoliki i Krzesła - Page 4 Empty Re: Gwiezdne Stoliki i Krzesła

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach