Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pią Lis 14, 2014 9:52 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

'Pojedynek' :
Wierzba Bijąca - Page 3 Dice-icon
Result : 3, 5
Syriusz Black
Oczekujący
Syriusz Black

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pon Lis 17, 2014 10:45 pm
Może i Lily miała rację, z jednym może by sobie poradził, ale z dwoma bestiami? Kto wie ile ich tam jeszcze jest! Nagle postanowiły wyjśc z ukrycia?! Lily miała słusznośc, nie zdążyliby ani uciec ani po nikogo pójść. Ocenił sytuację. Cztery osoby, on i trójka dziewcząt, a z tego co wiedział dwie radziły sobie całkiem nieźle w zaklęciach. W dodatku ta trzecia. Są więc trzy różdżki, więc czy on nie powinien.. Mógłby to być element zaskoczenia, a może w zwierzęcej postaci zdziała więcej! W końcu z Remusem radzili sobie jedynie w zwierzęcej postaci, był on wtedy bardziej ludzki, zachowywał większą świadomośc. Zdecydował. Odwrócił się do dziewczyn i mówił pospiesznie:
- To, co teraz nastapi ma zostać między nami - ostrzegł je, a raczej głownie Lily i tę dziewczynę, Erin o wszystkim wiedziała. W końcu byli nielegalnymi animagami i nie chciał mieć z tego powodu kłopotów, wykładów u McGonagall, formalności, załatwiania.. Wolał sobie tego oszczędzić.
- Bierzcie przykład z Lily, nie szczędźcie na nich zaklęć - dodał jeszcze i odwrócił się z powrotem do wilków, warknął jakoś zwierzęco i nagle przed dziewczętami stał olbrzymi czarny pies. Sierśc zjeżyła mu się na karku, a z gardła dobywało mu sie ciche warczenie, jakby zapowiedź kłopotów. Ale nie dla nich, ale dla tamtych dwóch, ostrzeżenie, że mają się nie zbliżać. Zrobił kilka powolnych kroków w stronę wilkołaków.
Ieva Greengrass
Oczekujący
Ieva Greengrass

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Wto Lis 18, 2014 6:15 pm
Najgorsze było to, że tak naprawdę nie było jakichś skutecznych sposobów pokonania wilkołaka poza zabiciem go. A zabijanie nie wchodziło w tym wypadku w grę. Westchnęła ciężko, przygryzając delikatnie wargę. Zerknęła na Blacka, zaskoczona jego słowami. Niby czego miała nikomu nie powiedzieć, na czym aż tak mu zależało? Po chwili jednak już wiedziała. Zaśmiała się cicho, widząc to i pokręciła głową.
-Gratuluję, Black. To naprawdę spory wyczyn.- powiedziała szczerze, bez ironii czy żadnych takich.
Naprawdę była pełna podziwu, że 17-latek w tak dobrym stopniu opanował przemianę animagiczną, a do tego nikt nie miał o tym bladego pojęcia. Oczywiście mówimy tu o gronie nauczycielskim. Pomyślała sobie, że być może wilkołak jako dzikie stworzenie będzie bał się ognia.
-Lacarnum Inflamare!- rzuciła ostro, celując w trawę przed łapami jasnego wilkołaka.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Wto Lis 18, 2014 6:15 pm
The member 'Ieva Greengrass' has done the following action : Rzuć kością

'Pojedynek' :
Wierzba Bijąca - Page 3 Dice-icon
Result : 6, 3
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pią Lis 21, 2014 7:07 am
Confundus trafił w kark ciemniejszej, większej, okrwawionej bestii, która zawarczała wściekle i rzuciła się do tyłu, uderzając barkiem o drzewo - te zadrżały, niewielkie, zatrzeszczało niepokojąco, jakby zaraz miało się złamać od siły uderzenia, z jaką wpadł na Bogu winną sosenkę wielki stwór. W tym samym momencie jaśniejszy, nadmiernie zdając sobie sprawę z niedyspozycji swego przeciwnika, naprężył mięśnie, przyciskając brzuch do ziemi, którym zahaczył o grubą warstwę białego puchu - nie spoglądał nawet na uczniów, którzy przed nim stali, jego ślepia dostrzegały jedynie konkurenta do terenów polowań, wystarczyło, że cały las i Hogwart śmierdziały krwiopijcami, doprowadzając zwierzęcy umysł do szału - już miał się wybijać, już miał skakać do przodu, prosto na grupkę, kiedy przed nosem buchnęły mu płomienie - zaskomlał żałośnie i zamiast w przód - poleciał również do tyłu, wskakując pomiędzy drzewa z ciągłym lamentem, gdy wyczuwał nieprzyjemny zapach palącej się sierści.
Większy wilkołak otrząsnął się, strzepał z siebie śnieg, który spadł na niego z iglastej korony, podniósł i już nie był tak zainteresowany przeciwnikiem do łowów - uniósł głowę i zawył do Luny, wyznając jej swój gniew, który pragnął ugasić w niekończącym się morzu krwi, zanim z dzikim warkotem ruszył, niby taran, prosto na tą, która uniosła przeciwko niemu różdżkę.
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pią Lis 21, 2014 8:05 pm
- Zostanie. Obiecuję, że nikomu nic nie powiem - powiedziała szybko w stronę Blacka, nie spuszczając jednak wzroku z wilkołaka, którego miała przed sobą. Wolała nie ryzykować, że zaatakuje ją znienacka, kiedy ona będzie zwrócona w stronę przyjaciela. Po chwili jednak zauważyła czarnego psa, który pojawił się znikąd. I wtedy połączyła wszystkie fakty w jedno. BLACK BYŁ ANIMAGIEM. Nie mogła w to uwierzyć! A na dodatek była pewna, że był nim nielegalnie. A skoro on nim był...to możliwe, że pozostała trójka także! Ale żeby też Remus?! Wydawało jej się, że...to nadal nie było tak do końca jasne. Wolała jednak o tym teraz nie myśleć, zwłaszcza że na głowie miała poważniejszy problem. Tak więc oszczędziła sobie robienie wykładów Syriuszowi i skoncentrowała się na obserwacji ciemniejszej bestii, która otrzepała się ze śniegu i ruszyła ponownie do przodu. Lily przełknęła głośno ślinę i starała się powstrzymać drżenie ciała; zresztą miała wrażenie, że adrenalina coraz szybciej przepływa przez jej ciało, chroniąc je od zimna.
- Drętwota!
Liczyła na to, że zaklęcie zadziała i będą mogli wszyscy bezpiecznie opuścić błonia.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pią Lis 21, 2014 8:05 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

'Pojedynek' :
Wierzba Bijąca - Page 3 Dice-icon
Result : 6, 4
Syriusz Black
Oczekujący
Syriusz Black

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pią Lis 21, 2014 11:22 pm
Syriusz miał zamiar najpierw postraszyć owe bestie, może zmusić je, aby wróciły do lasu, a potem poszukać kobiety, która wołała, ale nie mógł stać tak bezczynnie, widząc, że wilki nagle zaatakowały. Odrzuciły je zaklęcia Lily i Ievy, ale po chwili pierwszy wilk otrząsnął się i ponownie ruszył. Zaklęcie Evans zadziałało, ale Syriusz już nie czekał. Zawarczał, sierśc na karku najezyła mu się i białe kły błysnęły w mroku. Nagle wykonał długi skok, pojawiając się tuz przed wilkiem. Z jego gardła wydobył się głęboki pomruk i rzucił się na owego wilka, chwytając go zębami za kark i starając sie przekazać mu, żeby wynosił się do lasu. Jeśli będzie trzeba będzie walczył z wilkołakiem, ale miał nadzieję, że jakoś zdoła na niego wpłynąć tak jak oni wpływają na Remusa.
Ieva Greengrass
Oczekujący
Ieva Greengrass

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Pon Lis 24, 2014 7:55 pm
Jeden wilkołak z głowy, jest jakiś plus. Czyli ogień bardzo nie lubią. Hmmm. Ewentualnie to wina tego, że przypadkowo podpaliła mu trochę sierści... Mniejsza o to. Gdy Evans rzuciła oszałamiaczem w wilkołaka, skrzywiła się nieco. Wątpiła, żeby zadziałało... Chociaż z drugiej strony magia ma swoje humory i a nóż widelec zwierzak padnie i będą bezpieczni? Trzymała różdżkę w pogotowiu, gotowa znowu podpalić trawę. Jak dotąd doszła do wniosku, że to zaklęcie bardzo dobrze działa. No przynajmniej na tyle dobrze, żeby mogli się czuć bezpiecznie. Zerknęła na Blacka, który w swojej animagicznej postaci ruszył na wilkołaka. No ale przynajmniej być może takie ugryzienie za kark spacyfikuje stworzenie... Westchnęła, gotowa w każdej chwili znów rzucić zaklęcie.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Wto Lis 25, 2014 10:26 pm
Zaklęcie trafiło prosto w czaszkę zwierzęcia, które już chciało skakać, prężyło mięśnie, by rzucić się na grupkę - ogłuszyło go to, oszołomiła na drobną chwilę siła zaklęcia, w którą Evans włożyła całe serce, adrenalina robiła swoje, wspomagając moc magiczną - to były sekundy, nic nie znaczące, w których wszystko zamarło, a czas stanął w miejscu i nawet zegary przestały tykać - te drobne sekundy wystarczyły Syriuszowi na to, żeby wysunąć się na pierwszą linię frontu i sięgnąć zębami do karku wilkołaka, zaciskając na nim szczękę. Bestia pisnęła i rzuciła się w bok, wstając na przednie łapy, by zrzucić przemienionego ucznia ze swego grzbietu, zaraz głośno opadając na cztery spowrotem - jeszcze dwa skoki w bok i zwrócił łeb ku swojemu przeciwnikowi, chwilowo tracąc zainteresowanie pozostałą grupką - nie czekał już, aż przeciwnik przejmie inicjatywę - potężny basior ruszył w przód, sięgając zębiskami do szyi nader przy nim drobnego psa.
Drugi wilkołak - cóż, nie było już słychać jego zawodzenia, nigdzie też nie było go widać.
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Czw Lis 27, 2014 6:44 pm
Była skoncentrowana tylko i wyłącznie na jednym wilkołaku, który najbardziej im zagrażał. Zapomniała nawet o obecności Erin i Ievy, a nawet o tym, że Syriusz jest właśnie pod postacią psa. Liczyło się tylko to, żeby usunąć niebezpieczeństwo i obronić całą ich czwórkę. Rudowłosa odgarnęła kilka kosmyków z czoła i wypuściła głośno powietrze, nie spuszczając oczu z ciemnego basiora, który wydawał się jeszcze bardziej zacięty niż wcześniej. Jej zaklęcie może i trafiło, ale zdecydowanie było to za mało na niego, zwłaszcza że zwierzę chwilę później ruszyło na przewróconego Blacka, który powoli podnosił się do góry. Lily wysunęła się więc do przodu, czując jak kropelki potu spływają powoli po jej czole, po czym machnęła po raz kolejny różdżką, nie dając sobie ani sekundy wytchnienia.
- Depulso - po czym zrobiła jeden krok w bok i posłała następne, jakby obawiając że pierwsze może nie wypalić. - Conjunctivitis!
Dawno nie czuła się tak zdeterminowana, jak dzisiejszej nocy. Począwszy od tego, ile czasu i energii kosztowały ją poszukiwania przyjaciółki i opieranie się pokusom, które niosła ze sobą ta pełnia, a skończywszy na tym, że walczyła właśnie z dwoma wilkołakami - dokładnie to z jednym, ale to szczegóły. Miała tylko nadzieję, że nikomu nic się nie stanie i nie ściągną na siebie żadnych kłopotów. Jeszcze tego by tylko brakowało by ktoś ich tutaj przyłapał.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Czw Lis 27, 2014 6:44 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Wierzba Bijąca - Page 3 Dice-icon
#1 Result : 4, 4

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Wierzba Bijąca - Page 3 Dice-icon
#2 Result : 4, 5
Syriusz Black
Oczekujący
Syriusz Black

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Nie Lis 30, 2014 11:10 pm
Dobrze, jeden z wilków przestał interesować się grupką dziewcząt i zwrócił całą swoją uwagę na Syriusza w postaci psa. Gryfon nachylił psi łeb, jeżąc włosy na karku. Starał się wyglądać na jeszcze większego niż był, a i teraz przewyższał wzrostem i posturą przeciętne psy. Mierzył się wzrokiem z wilkołakiem, aż ten nie zaatakował. Poczuł muśnięcie jego kłów na karku, ale przeslizgnął się zwinnie pod nim, co jeszcze bardziej rozwścieczyło bestię. Swoją postawą starał się uspokoić wilka, ale to nie był Remus. Zdaje się, że wilczy umysł wziął górę, więc i Syriusz nie zamierzał popuszczac. Kątem oka widział, że drugiego wilka nie bylo już widać. TO dobrze, wystarczy przegonić tego i udać się pospiesznie do lasu, choć odczuwał lęk na myśl kogo lub co może tam znaleźć. Czy rzeczywiście ktoś zaplątał się nocą w Zakazanym Lesie i niestety stał się ofiarą przemienionego wilkołaka? Na Merlina, trzeba być głupcem (lub Huncwotem), aby pakować się po ciszy nocnej do Lasu lub nawet na błonia w czasie pełni! Może ludzie po prostu nie brali pod uwagę tego, że wilkołaki moga znajdować się na terenie Hogwartu, może nie przychodziło im to po prostu do głowy? Nieważne, ktoś to zrobił i zapewne poniósł konsekwencje. Niemal scisnęło go w gardle, kiedy pomyślał o rozpaczliwym wołaniu kobiety, miał nadzieje, że może tylko mu się to przesłyszało albo istniało jakieś inne wytłumaczenie.. Nagle jednak wściekł się, bo kto rozsądny, wiedząc, że dotknięty jest taką przypadłością chodzi sobie spokojnie i ani mysli poinformować o tym kogoś? Jak Remus, który co pełnię odprowadzany jest do Wrzeszczącej Chaty? I niemal na każdym kroku przeprasza za wszystko, mimo, że to nie jego wina, że został ugryziony? W przypływie złości Syriusz zaatakował ponownie wilka, starając się odciągnąc go jak najbardziej w stronę Lasu. Powoli, bo powoli, ale udawało mu się to. Chwytał zębami nogi wilka, w końcu to najbardziej w tym momencie wrazliwe miejsce i, co by nie mówić, najbardziej potrzebne, przez co wilk starał się chronić łapy i tym samym poruszał się w tył. Cóż, nie mówił, że i jemu się nie dostało. W końcu wilk był większy i bardzo silny, więc co i raz czuł jego kły, zagłębiające się w niektórych miejscach jego ciała, ale adrenalina robiła swoje i niemal nie odczuwał bólu.
Ieva Greengrass
Oczekujący
Ieva Greengrass

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Wto Gru 02, 2014 4:42 pm
Cały czas wahała się przed użyciem jakichś silnych zaklęć. Nadal pamiętała, że w końcu ten konkretny wilkołak to może być po prostu ich profesor. Koszmarna sytuacja. Powinni, ba, muszą się bronić, ale Ieva nadal miała problemy z tym wszystkim. Jakby potem jeszcze się okazało, że to faktycznie był profesor... Och bogowie, jakaś masakra. I co miała z tym robić? Nie porzuci przecież Gryfonów, to by było trochę głupie i chamskie, skoro już się tu przyplątała. Z drugiej strony byłoby to jak najnormalniejsze zachowanie Ślizgona. Po co miała się przejmować bandą Gryfiaczków? Ale no nie umiała teraz sobie od tak pójść. Zwłaszcza, gdy dostrzegła, co odwalał ten szalony Black. Oni wszyscy są chyba trochę porąbani. Cała ta rodzina... Wycelowała różdżkę w stworzenie, ale jednocześnie ten cholerny animag stanął jej centralnie na drodze zaklęcia. Zrobiła kilka kroków w bok, czekając, aż Black się usunie i dopiero wtedy zamierzała rzucić zaklęcie.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Czw Gru 04, 2014 9:16 am
Wilkołak zapiszczał głośno, kiedy zaklęcie go trafiło i uderzył barkiem w pień drzewa - Black dopadł do jego łapy, ale wilkołak już niczego nie widział, bo choć odporny był na większość zaklęć, te, wyprowadzone z taką mocą, oślepiło go skutecznie, pozostawiając na pastwę dobrego słuchu i węchu. Zapiszczał jeszcze raz, po czym warknął, łapą uderzając mocno plączącego mu się pod nogami malucha, który został zmieciony na zakryty śniegiem kamień - kuśtykając pobiegł przed siebie, w przeciwną stronę do grupki, która wymierzyła w niego różdżki, pozostawiając za sobą ledwo widoczne ślady w śniegu, wyżłobioną drogę przez łapy, a na nim ślady krwi, ledwo dostrzegalne w mroku nocy, pokonywanej jedynie przez blask księżyca lejący się z nieba. Po drugim nie było ani śladu, nawet kropla krwi nie mogła do niego doprowadzić, ale nie wiadomo, czy nie czaił się gdzieś w mroku - mimo wszystko był to dziki zwierz, który mógł się wyłonić z każdej strony, w każdej chwili, noc była jego domem, waszym zaś - wrogiem.
Resztki, które zostały z tamtej kobiety, a której nie sposób byłoby teraz rozpoznać, leżały między drzewami, z 20 metrów od miejsca w stronę lasu, od miejsca, w którym leżał poraniony Black, w dość tragicznym stanie, potraktowany zębami i pazurami silniejszego od siebie zwierzęcia.

Gratulacje!
Przeżyliście.
Sesja zakończona.


Syriusz Black + 20 PD, -50% HP
Lily Evans + 20 PD
Ieva Greengrass + 15 PD
Sponsored content

Wierzba Bijąca - Page 3 Empty Re: Wierzba Bijąca

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach