Strona 15 z 15 • 1 ... 9 ... 13, 14, 15
- Vilia Edwards
Re: Wzgórze z widokiem na jezioro
Nie Sty 29, 2017 5:02 pm
Vivi jeszcze przez dobrą chwilę próbowała bawić się w helikopter, ignorując zalecenia płaczliwej dziewuszki. Wreszcie zrezygnowała, bo śmigło dalej nie chciało jej słuchać. A przecież to ona była pilotem.
Wciągnęła swoje babskie majtaski na pupsko i opuściła wreszcie spódnicę.
Było dziwnie.
Wygodniej bez majtków. No ale co zrobić.
Mimo wszystko kilt to to nie był.
- Ale to moje ubrania. Nikomu ich nie zabierałam.
Zaprotestowała śmiało, bo przecież taka była prawda. To był jej mundurek, nikomu go nie zabrała.
No chyba, że przypadkiem wzięła mundurek siostry.
To było jednak prawdopodobne.
- Chyba...
Dodała po chwili z minimalnym zawahaniem. Podrapała się za uchem, robiąc zamyśloną minkę. Jej brwi ułożyły się w śmieszne zygzaczki. Sama była jak jeden śmieszny zygzaczek.
Zahuśtała się z palców na pięty, wpatrując się w siąpiącą dziewczynę.
Jej szkolna spódnica huśtała się z nią.
Męskie nogi wyglądały nieco dziwnie, ale też się huśtały.
- Czemu płaczesz?
Vivi zamrugała niewinnie oczętami. W końcu tylko dlatego przyszła.
Wciągnęła swoje babskie majtaski na pupsko i opuściła wreszcie spódnicę.
Było dziwnie.
Wygodniej bez majtków. No ale co zrobić.
Mimo wszystko kilt to to nie był.
- Ale to moje ubrania. Nikomu ich nie zabierałam.
Zaprotestowała śmiało, bo przecież taka była prawda. To był jej mundurek, nikomu go nie zabrała.
No chyba, że przypadkiem wzięła mundurek siostry.
To było jednak prawdopodobne.
- Chyba...
Dodała po chwili z minimalnym zawahaniem. Podrapała się za uchem, robiąc zamyśloną minkę. Jej brwi ułożyły się w śmieszne zygzaczki. Sama była jak jeden śmieszny zygzaczek.
Zahuśtała się z palców na pięty, wpatrując się w siąpiącą dziewczynę.
Jej szkolna spódnica huśtała się z nią.
Męskie nogi wyglądały nieco dziwnie, ale też się huśtały.
- Czemu płaczesz?
Vivi zamrugała niewinnie oczętami. W końcu tylko dlatego przyszła.
- Bertram Smith
Re: Wzgórze z widokiem na jezioro
Sob Lut 04, 2017 11:53 am
- Ale, że jak Twoje ubrania? - zrobiła wielkie oczy. - A spoglądałeś może w lustro? Radziłabym, co by nie gorszyć innych dam, a poza tym, w Hogwarcie też są dzieci. - Wyrzuciła to z siebie, bo już naprawdę szło oślepnąć, od czegoś dyndającego pomiędzy jego spódniczką.
- Dziwne rzeczy dzieją się w tym Hogwarcie ostatnio - wypowiedziała te słowa, łkając co jakiś czas.
Cieszyła się z tego, że nie było w tym miejscu zbyt dużo osób, o dziwo w tej formie nawet niezbyt miała ochotę na obrażanie Ślizgona. Cały czas siedział skulona, obserwowała przez łzy spokojne jezioro.
Słońce muskało jej twarz, chwilowo powodując lekką radość, ale bardziej taką we wnętrzu.
Była po prostu przerażona tym co się stało.
- Nie wiem co się stało, ale coś jest bardzo nie w porządku - westchnęła.
Jako, że było lato dzień strasznie się dłużył, Gryfonka trochę jakby zamykała się przed otaczającym ją światem, musiała wiele rzeczy poukładać sobie w głowie.
- Dziwne rzeczy dzieją się w tym Hogwarcie ostatnio - wypowiedziała te słowa, łkając co jakiś czas.
Cieszyła się z tego, że nie było w tym miejscu zbyt dużo osób, o dziwo w tej formie nawet niezbyt miała ochotę na obrażanie Ślizgona. Cały czas siedział skulona, obserwowała przez łzy spokojne jezioro.
Słońce muskało jej twarz, chwilowo powodując lekką radość, ale bardziej taką we wnętrzu.
Była po prostu przerażona tym co się stało.
- Nie wiem co się stało, ale coś jest bardzo nie w porządku - westchnęła.
Jako, że było lato dzień strasznie się dłużył, Gryfonka trochę jakby zamykała się przed otaczającym ją światem, musiała wiele rzeczy poukładać sobie w głowie.
- Mistrz Gry
Re: Wzgórze z widokiem na jezioro
Sro Cze 21, 2017 2:10 am
Zakończenie sesji pomiędzy Vilią a Bertramem z powodu zbyt długiego zwlekania z postami.
[z/t x2]
[z/t x2]
Strona 15 z 15 • 1 ... 9 ... 13, 14, 15
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach