Go down
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pon Lut 17, 2014 8:40 pm
Dziewczyna zebrała ostygniętą mieszaninę do słoiczka, miała ona białoszarą barwę, konsystencji była galaretki. Niemal upuściła słój, kiedy usłyszała kolejne wypowiedzi z ust dziewczyny. "Czy to znaczy, że ona kocha kobiety? Ale jak to możliwe..." Dręczyła ją teraz ta myśl i przez dłuższą chwilę milczała.
-Wiesz.-zaczęła nieśmiało i spuściła wzrok, nie chcąc narażać się na patrzenie jej w oczy. Było to niemal bolesne, bo wtedy czuła się, że przeszywa ją tymi mądrymi, ciepłymi oczami. To, że Gryfonka wiedziała wszystko.
-Nie sądziłam, że da się kochać i kobietę i mężczyznę jednocześnie. Nawet nie wiedziałam, że kobietę.-stwierdziła szepcząc i nabrała nieco maści na palce. Podeszła bliżej do dziewczyny.
-Nie jestem jeszcze dorosłą wilą, różnie to bywa z wilami o nie czystej krwi, lecz większość po prostu wydaje się uwodzicielsko piękna, to tak jakbyś spotkała podobno tą jedyną miłość.-odpowiedziała jej z uśmiechem na twarzy. Nigdy nie sądziła, że komuś to powie, tym bardziej po tak krótkiej znajomości.
-Tak więc, to żaden urok, nie posiadam jeszcze tego stygmatu wili jakim jest uwodzenie, a teraz pokaż mi te siniaki, trzeba je nasmarować.-z każdą chwilą była bardziej pewna siebie.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pon Lut 17, 2014 10:01 pm
Słowa Krukonki dawały dużo do myślenia. Szczególnie odnośnie miłości. W jej stwierdzeniach było wiele niewiadomych. Sporo pytań i zagubionych myśli. Riley nie była specjalistką we wszystkich dziedzinach, choć na wiele rzeczy potrafiła znaleźć wytłumaczenia. Opierała się o własne obserwacje i odczucia, dlatego na pierwsze słowa Chloe odnośnie miłości Gryfonka szybko odparła:
- Nie jest chyba ważne kogo się kocha. Ważne jest raczej to, czy się w ogóle potrafi kochać. Uczucia to jednak temat zbyt obszerny, by ogarnęły je takie dwa małe rozumki jak nasze. Każdemu życzę szczęścia w miłości bez względu na ich preferencje. Wiem jednak, że nie wszyscy potrafią obdarować drugą osobę miłością i to jest akurat smutne.
Riley zamilkła przez chwilę zajmując się odpinaniem guzików u swojej białej koszuli. Chwilę później odsłoniła obydwa ramiona spuszczając ową koszulę do połowy pleców. Siniaki znajdowały się głównie na prawej stronie ramienia i częściowo na łopatce dziewczyny.
- Jak uważasz, w jakim wieku ujawnia się w dziewczynie uwodzicielska moc wili? I jak to się objawia? Skąd będziesz wiedziała, że posiadasz umiejętności w sztuce uwodzenia. Wiem że to dla ciebie może nudne pytania, ale mnie to bardzo zaciekawiło. Chyba każda dziewczyna w szkole chciała by mieć taką moc.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pon Lut 17, 2014 10:21 pm
Znów się zrobiło jej gorąco, kiedy ujrzała ramiona Gryfonki. Zdawały się być delikatne, miękkie, utkane niemal z jedwabiu. Zasłoniła twarz włosami, że niby się pochyliła a pukiel płowych, falowanych włosów osłonił jej rumiane policzki. Nabrała więcej maści na palce i delikatnie wtarła w lewe ramie dziewczyny, nie chciała jej sprawić bólu, nawet niechcący.
-Nigdy nikogo jeszcze nie kochałam, no chyba, że mamę i siostrę. Jestem na ogół nie lubianą osobą, która według innych siedzi całe dnie w książkach i nie wie nic o życiu, chyba, że właśnie ze starych pergaminów.-pożaliła się koleżance, bo chyba tak mogła ją nazywać. Głos miała lekko drżący, niepewny. Dopiero zaczynała być śmielszą osobą. Było to dla niej trudne, nie tylko ze względu na charakter ale i też tą całą opinię, jaką nosiła w Hogwarcie. Dziwaczka, tak na ogół się o niej wyrażano.
-Wiesz, na ogół każda wila ma zdolności przyciągania, do tego niektóre mogą czasowo zmieniać się w jakieś zwierzę, rozmawiać z nimi, inne są świetne w tańcu, inne pięknie śpiewają, grają na instrumentach. Jedno jest pewne, uwodzą. Wila to ogólnie szerokie pojęcie, mało osób wie, że są różne typy wil, w mitach i legendach są to rusałki, południce, najady, wszystkie piękne i wszystkie uwodzicielskie. Nie zastanawiało cię nigdy czemu nie ma wila? Męskiego odpowiednika wili? Otóż wila jest duchem, wszystko to co nie materialne, uosabia mądrość, inteligencje, emocje. Wila poszukuje swojej fizycznej formy, mężczyzny, pragnie jego ciała, jego fizyczności. Kiedy siła umysłu i ciała spotykają się mogą być dla siebie, są jednością. Często wile zabijają swoich partnerów zazdroszcząc im właśnie ciała lub też sami zostają oni pragnąc tak pięknego umysłu i umierają oderwani od życia.-przełknęła ślinę czując, że młoda Gryfonka tego nie zrozumie, jednak postanowiła kontynuować.
-Kiedy rodzi się wila czystej krwi powstaje z tego co niematerialne, jeśli napotka to co jest namacalne może mieć potomstwo. Wtedy sprawy się nieco komplikują. Taka osoba nie jest ani człowiekiem ani wilą. Wile z natury przyciągają od zawsze partnerów. Będąc usidlona część wili w części człowieka sprawy się komplikują. Poboczne talenty do śpiewu, gry itp. rozwijają się normalnie, lecz zaczynają przyciągać innych dopiero kiedy... em no wiesz, tego...-zaczerwieniła się momentalnie na policzkach nie wiedząc czy ma wyjaśniać dalej, czy dziewczyna się domyśli.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 5:11 pm
Delikatne dłonie Chloe przyjemnie masowały ramię brunetki. Z początku lekki dreszczyk przeszedł po ciele dziewczyny przy kontakcie z ciałem obcym, lecz w krótkim czasie Gryfonka przyzwyczaiła się do dłoni koleżanki. Riley nie spodziewała się że tak prosta czynność może dać jej tyle przyjemności. Odprężyła się i poczęła słuchać wypowiedzi Kurukonki.
Pierwsze stwierdzenie blondynki trochę ją zaskoczyło. Dziewczyna nie mogła być nielubianą osobą, bo niby z jakiego powodu. Ravenclaw charakteryzował się przecież mądrością, sprytem i inteligencją. Jak w takim razie osoba lubiąca książki mogła być postrzegana w swoim domu za książkowego mola, skoro większość uczniów była podobna. Chloe musiała być albo zbyt inteligentna od reszty, bądź wręcz przeciwnie. Gryfonka nie podjęła tego tematu ponieważ Krukonka chwilkę później poczęła charakteryzować wile. Riley słuchała jej wypowiedzi z zapartym tchem. Był to temat niezwykle dla brunetki interesujący. Kiedy dziewczyna kończyła wypowiedź, dla Gryfonki wszystko było jak najbardziej jasne.
- Dusza poszukująca ciała. To bardzo romantyczne.
Na twarzy dziewczyny również pojawił się lekki rumieniec. Wszystko przez wyobraźnię, którą miała bardzo bujną.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 5:31 pm
Ramie było już wysmarowane, zaszła ją od tyłu by sprawdzić, czy na łopatkach nie ma przypadkiem jakichś ran po tłuczkach. Nabrała znowu maści na dłonie i zaczęła wmasowywać w skórę, robiła to nieświadomie w dość zmysłowy sposób, delikatnie, wolnymi ruchami, które mogły sprawiać przyjemność.
-Romantyczne? Być może, tu chodzi bardziej o symbolikę, że wszystko jest ze sobą w harmonii, kiedy połączą się dwie istoty, które kochają, wtedy osiągają potężną moc. Moc miłości.-odpowiedziała nie poruszając tematu, kiedy wile są dojrzałe by pociągać inne osoby.
-Riley? Mogę cię o coś zapytać?-zaczęła niepewnym głosem. Był to i tak duży sukces, że chce się o coś pytać, a to co miała było nawet dość intymne, przynajmniej dla wystraszonej blondynki, która nigdy nie rozmawiała z nikim tak szczerze. Kiedy Gryfonka udzieliła jej pozwolenia zapytała się.
-Kochałaś kiedyś kogoś?-nałożyła na palce więcej maści, gdyż jej plecy były bardzo potłuczone, nawet na wysokości nerek, pociągnęła więc koszulę jeszcze bardziej w dół chcąc dotrzeć do niżej posiniaczonych partii ciała.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 6:14 pm
Riley całkowicie poddała się dłoniom koleżanki. Spuściła głowę w dół i czerpała przyjemność z nakładania maści. Brunatne włosy całkowicie przysłoniły jej twarz i lekko poruszały się w momencie kiedy dziewczyna oddychała.
- Czy kochałam kiedyś kogoś? – powtórzyła cichutko słowa Krukonki i przez moment wpadła w zadumę. Chwilkę później odparła spokojnie i dość leniwie – nie wydaje mi się bym kogoś wcześniej kochała. Oczywiście byłam wielokrotnie zauroczona w różnych osobach, ale to nie była prawdziwa miłość. Bardziej podziw, pociąg, chwilowe lecz ulotne zakochanie. Jeśli chodzi jednak o prawdziwą miłość, to tak mocnego uczucia jeszcze nie doznałam.
Urwała na chwilę, wciąż szukając w pamięci jakiegoś momentu, który świadczyłby że kogoś naprawdę kochała. Jedyne co jej przychodziło do głowy to rodzina, lecz te osoby nie liczyły się w ogólnym rozrachunku.
- A Ty, kochałaś kiedyś kogoś?
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 7:05 pm
Wsmarowywała dokładnie maść w łopatkę, kręgosłup i boczki, zachodząc od tyłu aż po obojczyk. Zmieniła swoją lokalizację, przeszła do przodu dziewczyny i znowu naniosła galaretowatą masę na skórę dziewczyny słuchając jej uważnie. "Więc jeszcze nikogo nie kochała..." Przemknęło jej przez myśli, nie wiedząc czemu.
-Nie, nie kochałam, nie czułam nawet, że jestem w kimś zauroczona. Nie wiem jakie to uczucie.- w głosie była wyraźnie wyczuwalna nuta żałości i niekrytego smutku. Spuściła głowę i nabrała maści na palce. Gryfonka na tym ramieniu, była o wiele bardziej potłuczona, całe ramie, sińce były widoczne nawet na piersiach. Przyłożyła dłoń i wtarła w ramiona dziewczyny, schodząc niepewnie niżej. Nie wiedzieć czemu, czuła wyraźny opór przed dotknięciem jej tam. Chciała jakoś się usprawiedliwić, zaczęła więc mówić, chcąc się wymigać od tego.
-Powiedz mi, jak to jest być w kimś zauroczonym? Nigdy nie przeżyłam tego, jestem w tych tematach jak ślepiec błądzący w ciemności.-powiedziała i usiadła na podłodze chcąc wysłuchać jakiejś dłuższej opowieści.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 7:44 pm
Kiedy Chloe stanęła naprzeciwko niej, Riley uniosła wcześniej spuszczoną głowę i wyprostowała się jak do narodowego hymnu. Bądź jak do ogólnego badania w skrzydle szpitalnym. Podczas smarowania niektórych miejsc brunetka odczuła niewielki ból, lecz nie dała po sobie tego poznać. Chciała być postrzegana za silną i wytrzymałą. Zmrużyła tylko oczy i zacisnęła pięści.
- Zauroczenie to nic innego jak nadmierne zainteresowanie. Jakaś osoba wpada ci w oko i z niewyjaśnionych powodów pragniesz o niej wiedzieć więcej, częściej przebywać w jej towarzystwie, mocniej reagować na jej poczynania. Całej otoczce towarzyszyć może również zazdrość jeżeli owy obiekt zainteresowań zwraca większą uwagę na inne osoby niż na ciebie. W trakcie zauroczenia nie myśli się racjonalnie i postrzega się dany obiekt westchnień za kogoś lepszego niż jest w rzeczywistości. Dopiero gdy minie cię zauroczenie można faktycznie ocenić czy dana osoba nie jest przypadkiem zawszonym dupkiem.
Zaśmiała się delikatnie mówiąc ostatnie zdanie, po czym szybko dodała:
- Oczywiście nie jestem specjalistką w tej materii... Na szczęście jesteśmy tylko ludźmi, więc możemy popełniać błędy, również w zakochiwaniu się.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 8:13 pm
Oderwała się od poprzedniej czynności jakim było smarowanie koleżanki po obojczyku i wsłuchiwała się w ton głosu dziewczyny, który wydał się jej przyjemny, kojący, czemu wcześniej nie zwróciła na to uwagi?
-Może tam niżej posmarujesz się sama?-zaproponowała dziewczynie wskazując wzrokiem na piersi i raptownie spuszczając go. Na wyciągniętej dłoni trzymała słoiczek z kremem.
-Nigdy wcześniej nie byłam tak blisko z kimś, to znaczy em... Znowu plotę głupoty od rzeczy. Czemu jestem taka dziwna i odbiegam od normy? Czemu nigdy nie kochałam, ani nikt nigdy nie był zainteresowany mną?-oparła się o ścianę w lochu i zakryła czerwoną twarz dłonią. Była zdezorientowana, nie wiedziała gdzie mogłaby się schować, tam gdzie by jej nikt nie znalazł. Czuła się źle z tym wszystkim. Co zrobiła nie tak, że tak bardzo odstaje od reszty ludzi.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 9:02 pm
- No jasne – odparła automatycznie na stwierdzenie posmarowania swych siniaków w okolicach piersi. Piersi niezbyt okazałych szczerze mówiąc, ale „nie można mieć wszystkiego”. Krągłości miała za to w dolnych partiach, więc w ogólnie mówiąc „naturalna równowaga została zachowana”.
- Te miejsca mam w zasięgu dłoni, więc dam sobie radę. Już i tak bardzo mi pomogłaś. Stworzyłaś maść, pomogłaś mi w nasmarowaniu trudno dostępnych miejsc. Nie wiem jak Ci się za to wszystko odpłacę.
Brunetka odebrała słoiczek z ręki Chloe, ale nim zanurzyła palce w leczniczym kremie poczęła słuchać wywodów jej koleżanki. W jej głosie i słowach było coś niepokojącego. Jakby brak akceptacji samej siebie. Ogólne zagubienie.
- Nie obwiniaj siebie za wszystko. Jest wiele rzeczy na których nie masz żadnego wpływu. Szczerze mówiąc, chyba każdy ma gorsze i lepsze momenty. Wiem że moje słowa nie pomogą ci ogarnąć istoty twojego problemu, gdyż sama musisz wyjść naprzeciw tym przeciwnością. Jednak mam dla ciebie dobrą radę. Mój ojciec powiedział mi kiedyś pewne zdanie, które zmieniły moje postrzeganie na wiele rzeczy. A mianowicie: „nie obawiaj się cieni, one świadczą o tym, że po drugiej stronie znajduje się światło”. Nie obawiaj się więc tego, że jeszcze nikogo nie pokochałaś. Masz na to czas. Przyjdzie jeszcze taki moment, że miłość będzie promieniowała od ciebie. Jesteś przecież ćwierć wilą. Głowa do góry.
Riley chciała przytulić blondynkę i dać się poczucie bliskości, lecz zawahała się z uwagi na wysmarowane ciało.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 9:17 pm
Nie podnosząc wzroku na dziewczynę wsłuchiwała się w to co mówiła do niej Gryfonka, a kiedy skończyła wila westchnęła ciężko.
-Jesteś prawdziwą Gryfonką, pełną odwagi, mi jej brakuje, dlatego właśnie nie jestem w tym domu, szkoda. Nie mniej jednak masz rację, lecz wolałabym, by mnie ludzi taką Chloe Wintson jaką jestem, a nie ćwierć wilę.-odpowiedziała i zawahała się nieco czy powrócić do wcześniejszego tematu o którym rozmawiały.
-Nie widzę siebie jako obiektu westchnień wielu osób, to będzie dla mnie krępujące. Moja mama jest pewną siebie kobietą, wie czego chce, jest dostojna i piękna. A ja tylko wystraszoną, szarą myszką, która boi się stawić czoła wielu fanom, jak ja sobie poradzę kiedy chłopcy zaczną nadmiernie zwracać na mnie uwagę?-spojrzała na brązowowłosą dziewczynę pytającym spojrzeniem oczekując sensownej odpowiedzi.
-Jestem ćwierć wilą a nie zachowuje się jak ona, powinnam być gwiazdą szkolną, biegła w kokietowaniu, a kiedy pomyślę, że jakiś chłopiec mógłby być blisko mnie.-zacisnęła drobne dłonie na kolanach tak jakby chciała się od tego tematu odgrodzić, lecz dłużej nie mogła.
-Nie umiem, nie wiem jak to będzie, sparaliżuje mnie strach i ucieknę daleko.-mówiła lekko roztrzęsiona od emocji.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 10:13 pm
- Nie martw się. Może jesteś wilą, ale przede wszystkim jesteś również Krukonką. Mądrość i inteligencja pomogą Ci rozwikłać wszelkie problemy. Nie tylko te sercowe. Ravenclaw słynie przecież z bystrych umysłów. A zanim osiągniesz dorosłość i staniesz się uroczą wilą, to w niektórych problemach mogę ci przecież pomóc. Jestem Gryfonką, więc jak jakiś nieprzyzwoity chłopak się do ciebie przyklei, to daj mi znać. Przegonie go miotłą i naślę na niego tłuczki.
Riley próbowała nieco zażartować pod koniec i rozluźnić napiętą atmosferę. W wielu przypadkach dziewczyna podpierała się humorem, choć nie zawsze jej to wychodziło. Nie jest to bowiem łatwa sztuka.
Krem powoli zaczął się wchłaniać, więc brunetka odłożywszy słoiczek na ławkę, narzuciła na siebie koszulę  i poczęła zapinać guziki szkolnego uniformu. Resztę maści wykorzysta przy następnej okazji, choć w głębi duszy wolała by uniknąć jakoś nowych siniaków.
Chwilę później Riley podeszła do koleżanki, chwyciła ją za dłonie i próbowała postawić ją na nogi.
- Nie martw się już. Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Wto Lut 18, 2014 10:31 pm
-Dziękuję.-tylko tyle była wstanie wyszeptać ze wzruszenia na pokrzepiające ją słowa Gryfonki, która była dla niej niczym przyjaciel, może już nią była. Podała dłoń, chcą, by jej pomogła wstać i to co się stało zaraz później nie przewidział nikt, nawet sama blondyneczka. Splotła dłonie na szyi Riley i przywarła do niej mocno. Bardzo się cieszyła się, że jest tu teraz z nią i może ktoś jej pomóc. W większości przypadków, gdy było jej źle rozmawiała ze swoją sową, lub dusiła wszystko wewnątrz.
-Dziękuję, że jesteś.-powtórzyła i ścisnęła ją mocniej tak jakby na zawsze chciała zachować przy sobie, by nigdy jej nie opuściła.
-Wiesz, czuję, że dzięki tobie mogę stać się bardziej pewną siebie osobą, będę bardziej odważna dzięki twojej odwadze, a ja będę ci pomagać w zajęciach. Wierzę, że mogę stać się cudowną wilą, dzięki twojej przyjaźni.-mówiła do ucha dziewczyny bardzo cicho, a ciepłe powietrze wydobywające się z jej ust na pewno łechtało jej ucho. Nie wiedzieć czemu, ale ten uścisk dawał jej wiele wiary i pewności siebie, czuła, że może ona sama przenosić góry i kształtować swoją przyszłość. Tak w tą noc w serce zalęknionej Krukonki wdarło się ziarno odwagi Gryffindoru.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Sro Lut 19, 2014 5:51 pm
Niespodziewany zwrot akcji splótł ciała obu dziewczyn. Przez moment Gryfonka stała jak wryta, by chwilę później objąć dziewczynę w pasie. Krukonka potrzebowała bliskości drugiej osoby i Riley dobrze o tym wiedziała. Obdarzyła ją równie mocnym uściskiem mając na celu wyrażenia podobnych uczuć. Przyjaźni, która dziś narodziła się w sercu brunetki. Przyjemne ciepło ogarnęło Gryfonkę, tak jak to zwykle bywa podczas przytulania.
Zapadła cisza, a Riley nie wiedziała co powiedzieć. Nie chciała popsuć tego pozytywnego momentu. Chwili, która dawała Chloe odwagę i nadzieję na przyszłość.
...
- Ładnie pachniesz – wypaliła bez namysłu, tak jak zwykle zresztą. W jej obecności nigdy nie może być chwili spoko. Zawsze musi wcisnąć jakieś dwa słowa. Choćby w najromantyczniejszej chwili. Nawet gdyby jej zagrożono śmiercią, to i tak by w którymś momencie wystrzeliła z jakimś dziwnym słowem.  Taka już była.
Random Random
Oczekujący
Random Random

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Sro Lut 19, 2014 6:10 pm
Trwały tak przez chwilę w objęciach, a drobna blondynka poczuła przyjazny uścisk swojej koleżanki, wtuliła się w nią bardziej chowając główkę we włosy dziewczyny. Było tak przyjemnie, dziwnie przyjemnie, lecz nie chciała sobie zawracać tym głowy.
-To moja mieszanka perfum z bzu, wiśni, limonki. Jest nieco przerobionym rodzinnym przepisem na perfumy, które uwodzą zapachem.-odpowiedziała dziewczynie rozluźniając nieco uścisk. Nie było wygodnie przytulać się na stojąco więc po chwili rozplotła dłonie z szyi dziewczyn i cofnęła się. Była szczęśliwa i uśmiechnięta. Wreszcie miała prawdziwego przyjaciela, z którym będzie mogła dzielić się sekretami, spędzać wspólnie czas i marzyć. Spojrzała jej prosto w oczy.
-Wiesz, jesteś piękna.-jeszcze chwilę temu takie słowa nie przeszłyby jej przez gardło, lecz teraz czuła, że straciła rozum tak jakby za dużo nawdychała się oparów alkoholu z bazy do eliksiru. Miała pół przymknięte, rozmarzone oczy, bardzo nieobecne, jakby jej myśli skrzydlate dawno opuściły ziemski świat i szybowały gdzieś w nieznanych przestworzach.
Sponsored content

Klasa Eliksirów - Page 2 Empty Re: Klasa Eliksirów

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach