- Eileen Gray
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:05 pm
Serce jej zadrżało, kiedy zobaczyła złośliwe spojrzenie Ventusa. Obudziła się w niej też pewna nuta chęci rywalizacji. On tak?! To juz ona mu pokaże! Co prawda ostatnie zaklęcie jej nie wyszło, ale przecież to nie powód, by odpuszczać.
- Proteanius! - machnęła z poirytowaniem różdżką. - Proteanius!
Dwa zaklęcia z rzędu. Już nawet nie sprawdzała, czy pierwsze się udało. Ale któreś musiało, prawda?! Zerknęła jeszcze raz na Ślizgona, prostując się dumnie. Oj nie, nie będzie jej tu taki rozpraszał! Nie, juz więcej w jego stronę nie spojrzy na tych zajęciach!
// -5PŻ
- Proteanius! - machnęła z poirytowaniem różdżką. - Proteanius!
Dwa zaklęcia z rzędu. Już nawet nie sprawdzała, czy pierwsze się udało. Ale któreś musiało, prawda?! Zerknęła jeszcze raz na Ślizgona, prostując się dumnie. Oj nie, nie będzie jej tu taki rozpraszał! Nie, juz więcej w jego stronę nie spojrzy na tych zajęciach!
// -5PŻ
- Mistrz Gry
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:05 pm
The member 'Eileen Gray' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Ventus Zabini
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:13 pm
Chwilę przyglądał się dziewczynie widząc jej zaciętą minę lwicy. Tak samo patrzyła ostatnio na balkonie i potem jak na niego krzyczała. To było fascynujące jak bardzo chciała rywalizować. Ven to lubił, bo przynajmniej nie obrażała się na jego złośliwości. Ten Ślizgon nie potrafił być miły. Zwykle mówił, co mu ślina na język przyniosła.
— Proteanius – wypowiedział raz zaklęcie czekając chwilę i znowu spoglądając na Gryfonkę. Cicho mruknął pod nosem i ponownie rzucił zaklęcie. — Proteanius – trochę rozpraszała go obecność dziewczyny, bo za dużo myślał o tym, co ona wiedziała.
- Mistrz Gry
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:13 pm
The member 'Ventus Zabini' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Lilou Blue
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:21 pm
Poczuła ukłócie zazdrości widząc, że jej towarzyszce udało się pierwszej. Przecież to ona była starsza, powinno jej iść lepiej... Ale! Nie warto sie przejmować. Może miała przed sobą młodocianego geniusza zaklęć? A jej konikiem były eliksiry, prawda? Nie ma co sie denerwować. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
- Gratulacje, Annie! Już prawie nam się udało.
Odetchnęła głęboko. Jeszcze tylko raz musi sie jej udać.
- Proteanius! - powiedziała. I na wszelki wypadek powtórzyła zaklęcie, tak o, kontrolnie. - Proteanius!
Naprawdę niewiele dzieliło je od wygranej. Akurat ambicję Lilou miała iście ślizgońską, więc bardzo jej zależało, żeby jako pierwszej zgłosić sukces. Poza tym, tylko one dwie się zgłosiły i wypowiedziały w temacie zaklęcia! MUSIAŁY, no po prostu MUSIAŁY być pierwsze.
I TAK!
Co prawda ten jeden jedyny ostatni nie wyszedł, ale co z tego. Był zabarwiony emocjami wygranej, dlatego tak, na otrzeźwienie sie trafiła porażka. Ale trudno tam.
- Panie profesorze! - zgłosiła się, jako pierwsza spośród klasy. - Annie i ja już skończyłyśmy!
Rzuciła zadowolone spojrzenie partnerce.
- Myślę, że wyjątkowo udany z nas zespół.
// -5 PŻ
- Gratulacje, Annie! Już prawie nam się udało.
Odetchnęła głęboko. Jeszcze tylko raz musi sie jej udać.
- Proteanius! - powiedziała. I na wszelki wypadek powtórzyła zaklęcie, tak o, kontrolnie. - Proteanius!
Naprawdę niewiele dzieliło je od wygranej. Akurat ambicję Lilou miała iście ślizgońską, więc bardzo jej zależało, żeby jako pierwszej zgłosić sukces. Poza tym, tylko one dwie się zgłosiły i wypowiedziały w temacie zaklęcia! MUSIAŁY, no po prostu MUSIAŁY być pierwsze.
I TAK!
Co prawda ten jeden jedyny ostatni nie wyszedł, ale co z tego. Był zabarwiony emocjami wygranej, dlatego tak, na otrzeźwienie sie trafiła porażka. Ale trudno tam.
- Panie profesorze! - zgłosiła się, jako pierwsza spośród klasy. - Annie i ja już skończyłyśmy!
Rzuciła zadowolone spojrzenie partnerce.
- Myślę, że wyjątkowo udany z nas zespół.
// -5 PŻ
- Mistrz Gry
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:21 pm
The member 'Lilou Blue' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Eileen Gray
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:32 pm
Ślizgon potrafił ją wyprowadzić z równowagi jak nikt inny. I TAK! Winiła go za swoje porażki! Rozpraszał ją! Rozpraszało ją to, jak na nią patrzył, a właściwie to, że w ogóle patrzył w jej kierunku. I co z tego, że to ona pierwsza spojrzała! Z resztą, nie miała pewności czy ona spojrzała pierwsza. On mógł na nią spojrzeć już wcześniej. I co?! Ah!
Zerknęła w kierunku Annie, szukając nieco pocieszenia. I zobaczyła, że dziewczyny już skończyły! A ona nie! Ale Ventusowi też się jeszcze nie udało. Miała szansę skończyć przed nim. Miała szansę pokazać mu, że nie tylko on jest dobry w zaklęciach. Ah, jaki to byłby wstyd gdyby ZNOWU okazał się od niej lepszy...
- Proteanius!
Na brodę Merlina, to się musi w końcu udać!
- PROTEANIUS!
Ostatnie słowo powiedziała na tyle głośno, że nawet z takiej odległości, jaka ich dzieliła, Ventus musiał dosłyszeć jej poirytowanie. Była już taka zmęczona tym czarowaniem!
// zgłaszam sukces, bo Eileen ma specjalizację z zaklęć użytkowych więc 3 trafienia jej starczą :)
Zerknęła w kierunku Annie, szukając nieco pocieszenia. I zobaczyła, że dziewczyny już skończyły! A ona nie! Ale Ventusowi też się jeszcze nie udało. Miała szansę skończyć przed nim. Miała szansę pokazać mu, że nie tylko on jest dobry w zaklęciach. Ah, jaki to byłby wstyd gdyby ZNOWU okazał się od niej lepszy...
- Proteanius!
Na brodę Merlina, to się musi w końcu udać!
- PROTEANIUS!
Ostatnie słowo powiedziała na tyle głośno, że nawet z takiej odległości, jaka ich dzieliła, Ventus musiał dosłyszeć jej poirytowanie. Była już taka zmęczona tym czarowaniem!
// zgłaszam sukces, bo Eileen ma specjalizację z zaklęć użytkowych więc 3 trafienia jej starczą :)
- Mistrz Gry
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:32 pm
The member 'Eileen Gray' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Ventus Zabini
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:39 pm
Podniósł głowę znowu, gdy dziewczyna krzyknęła. Szczerze? To go właśnie rozproszyło. Dziewczyna za bardzo zwracała na siebie jego uwagę, a on przez nie mógł się skupić i co? I znowu mu się nie udało. Zaklął pod nosem i znowu rzucił zaklęcie:
— Proteanius – chciał to naprawdę zakończyć, a póki Eileen go będzie rozpraszać nie uda mu się to za szybko.
–5 PŻ
- Mistrz Gry
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:39 pm
The member 'Ventus Zabini' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Pamela Winston
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:57 pm
W udawaniu to ona była dobra.
Jak inaczej Puchon doszedłby do wniosku, że ona – właśnie ona – dysponowała tajemną wiedzą na temat ich zawikłanej misji?! Nie żeby musiała się chwalić, ale jej ponadprzeciętna koncentracja bezapelacyjnie gwarantowała jej jedno – mogła zostać rozproszona przez najmniejszy nawet paproch, znajdujący się w polu jej widzenia. Nie było żadnego akurat? Nic straconego – zawsze można sobie jakiś wyobrazić! O, taki ładny, malutki i bielutki – zwiewny niczym nasiono dmuchawca – z pewnością mógłby latać sobie dookoła...
Skup się Pam.
Gryfonka potrząsnęła swym dumnym mopem na głowie (nie, nie zmywała nim jeszcze podłóg w zamku, nie kwapiąc się do sprzątania) i skupiła na swym zadaniu. A chwilowo polegało ono na obserwowaniu starań Tomasa. Przegapiła co prawda jego pierwszą próbę (bo szukała tego pyłku!), jednak teraz uwiesiła na nim uważne spojrzenie rozradowanych oczu.... które jakoś tak znowu chciały uciekać gdzieś na boki. Rozbrykane nicponie. I tak sukcesem było to, iż Pam wykazywała się spokojem na tyle, by usiedzieć w miejscu.
Ale, ale, chłopakowi chyba nieźle szło. Znaczy nadal nie wiedziała, co w ogóle robili i zapomniało jej się całkiem do jakich to wniosków doszła wcześniej, bo wiecie co? Misie! Przypomniała sobie jak taki jeden – duży i brązowy – odmachał jej w zoo. Co prawda nie umiała z nim porozmawiać i dlatego było jej odrobinę przykro, jednak teraz w nawiązaniu do wspomnienia pewnymi sekretnymi drzwiami, prowadzącymi do jej wyobraźni, zakradły się tańczące w rytm piosenki ♪ In the summertime ♪ niedźwiedzie polarne. Nieźle wymiatały!
Pam beztrosko wystukiwała palcami na blacie znaną jej melodię.
Chwila... czy ona czegoś...? Zaklęcie!
Ponownie zapatrzona w przestrzeń, głucha na świat dookoła, nagle jakby się rozbudziła i dostrzegła uśmiechającego się do niej kolegę. Przełknęła ślinę, poczuwszy przy tej drobnej czynności grzanki ze śniadania – dobre były. A Tom chyba czegoś chciał. Może już skończył? Nie miała pojęcia. Lecz w jednym była ekspertem – w pozorowaniu, że wie, co robi, do jakich to wniosków doszliśmy na początku tego posta. Stąd też spojrzała na przyjaciela z podziwem (w końcu bardziej od niej ogarniał) i podwijając wpierw rękawy – jako że brała tę sprawę zupełnie poważnie – machnęła nad monetami swym magicznym, jedynym w swoim rodzaju, patykiem.
- Patafianus – wymówiła wyraźnie, acz już za moment się zawiesiła, drapiąc się różdżką po głowie. To nie tak szło... Zamyśliła się i po dosłownie sekundzie uderzyła energicznie otwartą dłonią o stół. Już pamiętała! - Protegowanius! - powtórzyła nieco odmienioną inkantację, a w jej głosie pobrzmiewała pewność siebie, na ustach zaś malował się uśmiech pełen zadowolenia.
No z zaklęć to zasługiwała na wybitny.
Jak inaczej Puchon doszedłby do wniosku, że ona – właśnie ona – dysponowała tajemną wiedzą na temat ich zawikłanej misji?! Nie żeby musiała się chwalić, ale jej ponadprzeciętna koncentracja bezapelacyjnie gwarantowała jej jedno – mogła zostać rozproszona przez najmniejszy nawet paproch, znajdujący się w polu jej widzenia. Nie było żadnego akurat? Nic straconego – zawsze można sobie jakiś wyobrazić! O, taki ładny, malutki i bielutki – zwiewny niczym nasiono dmuchawca – z pewnością mógłby latać sobie dookoła...
Skup się Pam.
Gryfonka potrząsnęła swym dumnym mopem na głowie (nie, nie zmywała nim jeszcze podłóg w zamku, nie kwapiąc się do sprzątania) i skupiła na swym zadaniu. A chwilowo polegało ono na obserwowaniu starań Tomasa. Przegapiła co prawda jego pierwszą próbę (bo szukała tego pyłku!), jednak teraz uwiesiła na nim uważne spojrzenie rozradowanych oczu.... które jakoś tak znowu chciały uciekać gdzieś na boki. Rozbrykane nicponie. I tak sukcesem było to, iż Pam wykazywała się spokojem na tyle, by usiedzieć w miejscu.
Ale, ale, chłopakowi chyba nieźle szło. Znaczy nadal nie wiedziała, co w ogóle robili i zapomniało jej się całkiem do jakich to wniosków doszła wcześniej, bo wiecie co? Misie! Przypomniała sobie jak taki jeden – duży i brązowy – odmachał jej w zoo. Co prawda nie umiała z nim porozmawiać i dlatego było jej odrobinę przykro, jednak teraz w nawiązaniu do wspomnienia pewnymi sekretnymi drzwiami, prowadzącymi do jej wyobraźni, zakradły się tańczące w rytm piosenki ♪ In the summertime ♪ niedźwiedzie polarne. Nieźle wymiatały!
Pam beztrosko wystukiwała palcami na blacie znaną jej melodię.
Chwila... czy ona czegoś...? Zaklęcie!
Ponownie zapatrzona w przestrzeń, głucha na świat dookoła, nagle jakby się rozbudziła i dostrzegła uśmiechającego się do niej kolegę. Przełknęła ślinę, poczuwszy przy tej drobnej czynności grzanki ze śniadania – dobre były. A Tom chyba czegoś chciał. Może już skończył? Nie miała pojęcia. Lecz w jednym była ekspertem – w pozorowaniu, że wie, co robi, do jakich to wniosków doszliśmy na początku tego posta. Stąd też spojrzała na przyjaciela z podziwem (w końcu bardziej od niej ogarniał) i podwijając wpierw rękawy – jako że brała tę sprawę zupełnie poważnie – machnęła nad monetami swym magicznym, jedynym w swoim rodzaju, patykiem.
- Patafianus – wymówiła wyraźnie, acz już za moment się zawiesiła, drapiąc się różdżką po głowie. To nie tak szło... Zamyśliła się i po dosłownie sekundzie uderzyła energicznie otwartą dłonią o stół. Już pamiętała! - Protegowanius! - powtórzyła nieco odmienioną inkantację, a w jej głosie pobrzmiewała pewność siebie, na ustach zaś malował się uśmiech pełen zadowolenia.
No z zaklęć to zasługiwała na wybitny.
- Mistrz Gry
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 4:57 pm
The member 'Pamela Winston' has done the following action : Rzuć kością
'Lekcja' :
Result :
'Lekcja' :
Result :
- Katherine Esme Cullen
Re:Sala zaklęć
Czw Maj 03, 2018 5:40 pm
Panna Cullen chciała być perfekcyjna i dążyła aby 5 razy jej się udało zaklęcie
-Proteanius-rzekła i machnęła różdżką i kamienie się połączyły w
Po chwili przerwała zaklęcie i kamienie wróciły na swoje dawne miejsce
//-5PŻ
-Proteanius-rzekła i machnęła różdżką i kamienie się połączyły w
Po chwili przerwała zaklęcie i kamienie wróciły na swoje dawne miejsce
//-5PŻ
- Mistrz Gry
Re:Sala zaklęć
Czw Maj 03, 2018 5:40 pm
The member 'Katherine Esme Cullen' has done the following action : Rzuć kością
#1 'Lekcja' :
#1 Result :
--------------------------------
#2 'Lekcja' :
#2 Result :
#1 'Lekcja' :
#1 Result :
--------------------------------
#2 'Lekcja' :
#2 Result :
- Jules Nox
Re: Sala Zaklęć
Czw Maj 03, 2018 6:09 pm
Spojrzał na Puchonke z lekkim uśmiechem
-Jasne siadaj-rzekł robiąc jej miejsce na ławce
Gdy Katherine podała mu fioletowy kamień postanowił sprawić aby zaklęcie zadziałało, no to czas na praktykę.
-Pora się wziąść do pracy-pomyślał Krukon.
Postanowił po lekcjach porozmawiać z przyjaciółką bo od spotkania w wakacje się nie widzieli po czym wziął się do roboty.Formułkę zaklęcia znał wiedział, gdzie akcentować i jaki ruch wykonać.
-Proteanius!- Przykładał się zarówno do wymowy, jak i pracy nadgarstka. Nie spodziewał się takich skutków że az od razu mu się uda jak na Krukona to już był sukces.
Najpierw skupił się na kamieniu i rzucił na niego zaklęcie:
-Proteanius!- pwiedział zdecydowanym głosem skupiając się na uprzednio położonym na blacie kamieniu stanowczo, wykonując ruch nadgarstkiem.
-Jasne siadaj-rzekł robiąc jej miejsce na ławce
Gdy Katherine podała mu fioletowy kamień postanowił sprawić aby zaklęcie zadziałało, no to czas na praktykę.
-Pora się wziąść do pracy-pomyślał Krukon.
Postanowił po lekcjach porozmawiać z przyjaciółką bo od spotkania w wakacje się nie widzieli po czym wziął się do roboty.Formułkę zaklęcia znał wiedział, gdzie akcentować i jaki ruch wykonać.
-Proteanius!- Przykładał się zarówno do wymowy, jak i pracy nadgarstka. Nie spodziewał się takich skutków że az od razu mu się uda jak na Krukona to już był sukces.
Najpierw skupił się na kamieniu i rzucił na niego zaklęcie:
-Proteanius!- pwiedział zdecydowanym głosem skupiając się na uprzednio położonym na blacie kamieniu stanowczo, wykonując ruch nadgarstkiem.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|