Go down
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Pokój Zagubionych Chłopców

Nie Lut 01, 2015 5:57 pm
Pokój Zagubionych Chłopców Ed8621774f8bdab68c76d102a6eba048
Mały, przytulny pokój. Przy ścianie stroi piętrowe, drewniane łóżko.
John
Oczekujący
John

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Wto Lut 03, 2015 3:56 am
John zawsze uważał siebie za dość inteligentnego i wystarczająco oczytanego, ale nie potrafił nie wierzyć w krainę zwaną Nibylandią. Te wszystkie opowieści jego starszej siostry sprawiały, że wręcz przed jego oczami stawał cały ten magiczny świat. Tyle możliwości! Tyle przygód! I nawet on...nawet on mógłby w nich brać udział, a nie tylko o nich czytać i udawać, że jest danym bohaterem. Ale czas płynął i płynął i nic się nie zmieniało. Aż do czasu, kiedy pojawił się u nich cień Piotrusia i udało się ich trójce go schwytać, a potem pojawił się sam Piotruś i z pomocą Dzwoneczka zabrał ich właśnie tu. I teraz kiedy John sobie tak leżał, z rozmarzonym uśmiechem na wargach zastanawiał się, co jeszcze go czeka i co się wydarzy. Zapomniał nawet o swoim racjonalistycznym podejściu do życia i dał się ponieść tym pięknym fantazjom, które go wzywały do działania. Był może mniej podatny na manipulacje, niż jego brat Michael, ale mimo pewnych znaków ufał Zagubionym Chłopcom. Właściwie czuł się wręcz jednym z nich! Bo był nim, prawda? To nie mogło być przecież kłamstwo..!
Łatek
Oczekujący
Łatek

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Wto Lut 03, 2015 12:52 pm
Leżał pod ścianą skulony, zasnął. Nie miał co ze sobą zrobić, a w dodatku nie widział żadnych z chłopców! Mruknął coś cicho pod nosem i obrócia się na plecy, a jego czapeczka w misie uszka zsunęła się na podłogę. Po chwili usiadł na ziemi i przetarł oczy leniwie rozglądając się na boki.
-John? - zapytał cicho. Spojrzał na chłopca i poprawił swój kaptur w misie uszka zakrywając jednocześnie włosy, które układały się na wszystkie strony. Wstał z zimnej podłogi i podeszł do niego.
-Wiesz gdzie jest reszta? - dodał po chwili. Teraz to liczyła się tylko Nibyladnia, zaginieni chłopcy no i oczywiście Piotruś Pan! Nie pamięta nawet jak tutaj trafił i czy miał jakąkolwiek rodzinę, ale nie był to dla niego jakaś ważna informacja.
John
Oczekujący
John

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Sro Lut 04, 2015 7:34 pm
Pogrążony w swoich rozważaniach John zapomniał o tym, że oprócz niego w pokoju był jeszcze Łatek. To mogło się zdawać bardzo nie w porządku, doprawdy! Na dźwięk głosu Łatka podskoczył więc w miejscu i automatycznie usiadł na swoim łóżku, zakładając na nos swoje wielkie okulary i spojrzał w stronę kolegi.
- Nie mam pojęcia, Łatku - odparł najzupełniej szczerze i potarł palcami swoją brodę, rozglądając się wokoło siebie. - Wiem, że Piotruś, jak to on, gdzieś poleciał...chyba na poszukiwanie Dzwoneczka. Wendy najpewniej jest w swoim pokoju, ale...cała reszta? Nie wiem...
John, jak to miał w zwyczaju, kiedy gorączkowo nad czymś rozmyślał, zaczął się kiwać do przodu i do tyłu i analizować wszystkie możliwości. Może, jeśli poczekają tutaj to ktoś się w końcu pojawi i powie im coś więcej? Dobrze by było! I wtedy wspólnie mogliby wymyślić jakąś nową zabawę i się nią zająć, aż do czasu kiedy wróci Piotruś i wpadnie na coś innego.
Michael
Oczekujący
Michael

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Czw Lut 05, 2015 2:52 pm
Tylko na chwilę wyszedł z pokoju, aby pospacerować po okolicy. Strasznie mu się podobało w tej krainie. PRZYGODA. PRZYGODA. PRZYGODA! Wendy zawsze czytała mu bajki i teraz sam może przeżyć przygodę. Piraci! Piotruś Pan. Tak Piotruś Pan jest wspaniały i idealny. To on mu pokaże czym jest przygoda. Nie musi się słuchać już rodziców. Może się bawić. To Piotruś Pan jest tym, który pokaże mu zabawę. Chodził po trawie z szeroki, dziecięcym i ufnym uśmiechem. Nie miał aktualnie pomysłu co miałby robić, więc chodził ze swoim misiem po okolicy. W końcu mu się to znudziło i pobiegł do pokoju chłopców. Miał nadzieję, że kogoś tam spotka. I się nie mylił. Był tam jego brat i łatek. ucieszył się bardzo.
- Cześć chłopaki!- zawołał głośno, ale się przewrócił i upadł. już miał się rozpłakać, ale nie chciał wyjść na mięczaka, bo Piotruś Pan też by nie płakał, gdyby upał. W końcu on walczy z PIRATAMI! Musi być silny! usiadł szybko i przetarł oczy niby ze zmęczenia, ale tak naprawdę chciał tylko zatrzeć ślady łez. - Co dziś robimy?!- zapytał nie tracąc dobrego humoru.- Chodźmy poszukać jakiejś przygody!
Łatek
Oczekujący
Łatek

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Czw Lut 05, 2015 5:31 pm
=Ach no szkoda, nudzę się i pobawiłbym się - odpowiedział cicho szczerze. Nudziło mu się zwłaszcza, że nie było zbyt wiele osób, ale! Nie będzie narzekał. Czasami cisza też jest fajna, ale nie na długi okres czasu. Po chwili do jego uszu dobiegł znajomy głos i odwrócił głowę w stronę Michaela.
-O! - powiedział cicho, a widząc, ze się przewrócił podszedł i pomógł mu wstać. Odsunął się kawałek przekręcając głowę w bok.
-Tak! Przygoda dobrze brzmi! - odpowiedział entuzjastycznie. Humor jednocześnie szybko mu się poprawił. Może tego właśnie mu brakowało? Trochę przygody, a w dodatku będzie mógł pochodzić po lesie i różnych innych rzeczach nie przejmując się niczym co go otacza.
John
Oczekujący
John

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Sob Lut 07, 2015 9:38 pm
- No rozumiem, Łatku. Też bym w sumie coś porobił, bo ostatnimi czasy coś za spokojnie jest. Ale to pewnie dlatego, że Hak coś szykuje. Może Piotruś poszedł poznać plany wroga..? - Zastanawiał się na głos, po czym posłał uśmiech w stronę młodszego brata, który pojawił się w pokoju.
- No jesteś! Już zaczynałem się martwić! Co do przygody, to jest to jakaś myśl! Tylko, że musi to być naprawdę coś ciekawego i niezwykłego! Poszukajmy reszty i może pójdźmy do lasu do Indianów, co? Od razu może natrafimy na Dzwoneczka, bo powoli kończy się Nam zapas Magicznego Pyłu. Co prawda jest jeszcze nasza wiara, ale na nic się zda, jeśli nie będziemy mieć ze sobą Dzwoneczka, ot co! - Odparł pewnym i może nieco za bardzo zarozumiałym tonem, jakby wszystko wiedział najlepiej. Wyciągnął jeszcze swój największy skarb, czyli mapę Nibylandię i gestem zaprosił resztę chłopców by podeszli bliżej i również się jej przyjrzeli. John miał bowiem coś ważnego im do pokazania. A jakby inaczej! W końcu to on był "mózgiem" całego przedsięwzięcia! I nikt inny!
- Patrzcie uważnie! Jesteśmy o tu... - i wskazał palcem na jeden z punktów. - A tu jest obozowisko Indian. A po drodze trzeba uważać, bo niedaleko jest jaskinia Krokodyla. To przebiegły gad! No i oczywiście musimy uważać, żeby Kapitan Hak Nas nie dostrzegła! Bo inaczej...będzie po Nas i Piotruś nie będzie zadowolony.
Michael
Oczekujący
Michael

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Nie Lut 08, 2015 3:24 pm
Jednym uchem wlatywało drugim wylatywało. Nie lubił, gdy jego brat tak dużo mówił, no ale wysłuchał go, bo co jak co, ale John wie dużo. Podszedł do niego i zaczął patrzeć na to co pokazuje jego brat. usta mu się otworzyły z zachwytu. już widział te walki, dzięki którym pokonają piratów i pomogą Piotrusiowi uwolnić Nibylandię od tych złoczyńców i będzie z niego dumny. Już to widział.
Już widział jak odnajdą wielki skarb i będą bogaci. Jejku, jejku przygoda!
- Damy radę!- zawołał z entuzjazmem godnym małego Michasia, przytulił swojego misia jeszcze bardziej. Tak jakby ten misiek dodawał mu odwagi. Może jest to dziecinne, ale jednak wolał mieć go przy sobie.- Już nie mogę się doczekać - mówił z uśmiechem i patrzył na mapę, a potem spojrzał na swojego braciszka i Łatka.- To idziemy?

[z/t]


Ostatnio zmieniony przez Michael dnia Sob Lut 14, 2015 3:04 pm, w całości zmieniany 1 raz
Łatek
Oczekujący
Łatek

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Nie Lut 08, 2015 10:34 pm
Łatek stał przez chwilę drapiąc się po swoich misiowych uszkach i podszedł zaciekawiony do mapki, którą pokazał im John. Patrząc na mapę przechylił głowę w bok zastanawiając się gdzie aktualnie się znajdują, już chciał otworzyć usta jednak chłopak odpowiedział na jego pytanie i uśmiech pojawił się na jego ustach.
-Las indianów to świetne miejsce i na pewno sobie poradzimy! A dzwoneczek też powinna gdzieś tam być. - Bardziej chodziło o fakt, ze może pójdzie z nami się pobawić niż to, że brakuje i pyłu. Ale fakt tego drugiego brakowało jednak on jakby tego nie zauważył wcześniej.
-Tak! - odpowiedział entuzjastycznie poprawiając swój kapturek i pierwszy skierował się do drzwi. Obejrzał się za swoje ramie czekając na resztę chłopaków.
-Czas na przygodę!

z.t


Ostatnio zmieniony przez Łatek dnia Czw Lut 12, 2015 12:48 pm, w całości zmieniany 1 raz
John
Oczekujący
John

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Sro Lut 11, 2015 4:28 am
Słowa jego brata i Łatka dały mu otuchy i napędziły do działania. W końcu nic złego nie robią, nie? To kolejna z ich wielu przygód, które doprowadzą ich na same wyżyny najdzikszych emocji! Skoncentrował się więc na mapie i prześledził uważnie wszystkie dostępne ścieżki, którymi mogliby się udać do lndianów i tam odbić się w razie czego w celu znalezienia zielonej wróżki. Po chwili złożył mapę i starannie schował ją do głębokiej kieszeni swojej nocnej koszuli, w której to poruszał się po Nibylandii, odkąd tylko w niej przybył do tego niezwykłego świata.
- No to idziemy, chłopcy! Ku przygodzie i trzymajcie się mnie, dobrze? Żebyśmy nie stracili siebie z oczu i się nie pogubili, bo to mogłoby być straszne w skutkach! - Ostrzegł ich jeszcze John, po czym podniósł się ze swojego łóżka i dziarskim krokiem ruszył w stronę wyjścia, poprawiając jeszcze swoje duże okulary i czapkę. Nie mógł się doczekać tego, co będzie dalej! I kto wie? Może po drodze dołączy do nich Piotruś? Chłopiec miał taką nadzieję!
[z/t]

Jak coś to zacznijcie już w lesie (to samo tyczy się Wendy)!
Sponsored content

Pokój Zagubionych Chłopców Empty Re: Pokój Zagubionych Chłopców

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach