Muzyka - oceń utwór poprzednika.

Bożeeeee ostatnio przesłuchałam całą płytę "Marmur" - jeden utwór to taki nijaki, ale całość ma sens! Tylko cały album, żadne pojedyncze piosenki! No i inne mi się bardziej podobają od tej 6/10
Moja nowa miłość, chociaż ja to zawsze mam opóźniony zapłon:

Hm... ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, bo głos miły i tekst nawet, ale jednak coś mi nie gra, dlatego 6,5/10.


Cały soundtrack jest świetny. Zresztą tak jak samo anime.

Fortepian mnie urzekł <3 Klimatycznie, nieco mrocznie, aż ciary biegną po plecach.
I uwielbiam języki nordyckie. Kiedyś wstawię coś szwedzkiego ;>
subiektywne 10 ode mnie

Nie wiem, czemu to wrzucam XDDD

Przesłuchałam do końca i daję... całe 3 na 10 XD Stare, ale coś tam jest nie, jakiś tekst i w ogóle, niemniej nie podchodzi mi.

JEDEN Z MOICH ULUBIONYCH TEMACIKÓW I TAKI ZANIEDBANY?! No nieee, nie wierzęęę. Dobra, to ja się wypowiem.

Przyjemnie się słucha, piosenka idealne na wieczory. Taka spokojna. No nie wiem jak ocenić punktowo skoro ja to stawiłam.

Lubię gościa, więc ma już 8/10 za inne utwory, bo po prostu ten głos biorę w ciemno. Ten równie ciekawy, co inne, jest klimacik, a ja jestem jeszcze okrutnie znudzona, więc 9/10 za umilenie mi czasu.

Bardzo przyjemny utwór, gdzieś tak 8,5 a nawet 9/10, jak dla mnie :D

Łii Gotye! Nie jest to według mnie jego najlepszy utwór, ale jak dla mnie mocne 7. Taki chill-outcik. Muszę też stwierdzić, że teledysk jest nieco niepokojący.

Znam. Kocham też Woodkid i Son Lux, więc 10/10, mimo że ten tłum psuje "nastrój" (największy minus z koncertowych wykonów).

Kurde... Niby dobry kawałek taki, żeby sobie leciał, jak dla mnie, ale musiałbym mieć humor na taką muzykę... Raczej jestem fanem czegoś żywszego, ale mogę z czystym sumieniem dać nawet i 10/10, bo w odpowiedniej sytuacji będzie to kawałek, który będzie dla mnie idealny. Poszło na playlistę nawet.

Takie... 7/10, bo w sumie nie do końca wiem, co myśleć. Niby okey, podoba mi się, ale czegoś brak. Jakieś tajemnej przyprawy, zaklęcia, cholera wie. Ale ogólnie na plus.

Przyjemne, ale minus, że za krótkie i no... nie do końca w moim stylu, ale samo w sobie do posłuchania oczywiście. Wokal jak dla mnie niezły wyróżnik. 8/10

Mocne 9/10, bo trafia do mnie jak nie wiem, zwłaszcza teraz przed snem. I nawet sobie zapiszę na playlistę C., bo takie klimaty to akurat. Czegoś mi zabrakło do 10, ale to pewnie tylko moje czepialstwo.



No i ponownie inne coś ode mnie.

Po prostu chillout. 7/10 nic powalającego, ale doceniam akcenty artystyczne. Za spokojne dla mnie :/

Nie przepadam, aż za takimi metalowymi nutami. Częściowo mi się podoba, częściowo nie. Jestem jednak w stanie słuchać ponownie 7/10. Ode mnie coś podobnego - jeden z moich ulubionych męskich głosów i mój ulubiony zespół (czyt. jedyny, którego płyty posiadam).