Go down
avatar
Slytherin
Regulus Black

[uczeń] Regulus Black Empty [uczeń] Regulus Black

Sob Paź 05, 2013 2:16 pm
Imię i nazwisko: Regulus Arktulus Black
Data urodzenia: 20 sierpnia 1961
Czystość krwi: czysta
Dom w Hogwarcie: Slytherin
Różdżka: 10,5 cala, tarnina, skóra strzygi, sztywna
Widok z Ain Eingarp:
W powierzchni zwierciadła widzi zupełnie inny świat, rządzący się zupełnie innym prawem, gdzie ani on, ani jemu podobni nie muszą ukrywać się przed światem mugoli. W końcu wychodzą z ukrycia. Teraz to oni, to mugole muszą się ukrywać.
Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie:
Regulus uczy się w Hogwarcie szósty rok i zdobywa świetne oceny z niemal wszystkich przedmiotów przez co sporo czasu musi poświęcać nauce. Chce spełnić oczekiwania rodziny, rodzice od początku uważają go za wzór Blacka. W trzeciej klasie wybrał sobie ONMS oraz Starożytne Runy. Na SUMach zdobył same P i W, przy czym W z wszystkich teorii, jednak w praktyce naprawdę wychodziło w czym jest dobry, a do czego musi się dłużej przykładać. Jest członkiem klubu Ślimaka i gra w Quddicha w reprezentacji domu. Potajemnie studiował czarnomagiczne księgi, które wydawały mu się niebywale intrygujące.

Przykładowy Post:
Przesunął dłonią po chłodnym lustrze i cicho westchnął. Miał całkiem zapuchnięte powieki, za którymi chowały się ciemne tęczówki. Czuł, że serce zaczyna bić mocniej, a on już zupełnie nie wie co robić, dłonie drżą od niepewności.
Była czwarta nad ranem. Dzisiejszej nocy nie zmrużył nawet oka, siedząc nad bladym pergaminem i obmyślając słowa tak, aby brzmiały odpowiednio. Za każdym razem czuł, że nie ma w nich odpowiedniej pewności. Teraz tylko chciał przyjrzeć się po raz ostatni swojej twarzy... Co się z nim stanie po Tym? Czy zostanie duchem, jak te, które w każdy dzień roku szkolnego widywał w Hogwarcie? A może zostanie zapomniany?
Nie chciał żadnych tytułów. Nie chciał też wygrać w ten sposób. Sądził, że On jest tym, który da czarodziejom wolność, od początku był tego pewien. Tak mówili tacy jak on, tak mówiła jego rodzina i znajomi. Nie sądził, że za maską wybawiciela może kryć się okrutnik, zupełnie niewzruszony, kiedy w grę wchodziło cierpienie... Nie cierpienie mugoli, ale magicznych stworzeń, które nic nie zawiniają, przeciwnie, które wykazują się chęcią pomocy. Myślące i czujące stworzenia.
Stanął po jego stronie niedawno, a jego rodzina nie widziała w tym nic złego. Wszyscy uśmiechali się i byli z niego dumni. W tej chwili był niemal najmłodszy ze Śmierciożerców. Teraz widział głupotę tych uśmiechów i głupotę dumy...
Wszystko było głupie.
Przesunął dłońmi po ciemnych włosach i wrócił do pokoju. Włożył na siebie najlepszą koszulę, dobre buty. Przeczesał nieco rozczochrane ciemne włosy i przemył twarz lodowatą wodą, aby przywrócić minimum jasności umysłu.
- Idziemy. - powiedział do swojego skrzata, kiedy wyszedł z pokoju i powoli udał się po skrzypiącej lekko podłodze w stronę wyjścia z domu. Chłód przenikał jego ciało, a serce waliło mocno. Im bliżej był celu tym bardziej był zdenerwowany.
Poczuł się idiotycznie, kiedy zrozumiał, że z nerwów zapomniał z pokoju różdżki. Musiał po nią wrócić, a następnie przebyć tę samą drogę do drzwi, którą znał na pamięć, ale teraz wydawała mu się długa i obca. Dotarł właśnie do celu i już chwycił w dłoń klamkę, kiedy usłyszał głos, którego nie spodziewał się ani on ani nikt inny.
- Regulus? Gdzie się wybierasz o tej porze?
- Mamo...
"Nigdy nie chciałem umierać."

- R.A.B


Ostatnio zmieniony przez Regulus Black dnia Sob Lis 29, 2014 6:23 pm, w całości zmieniany 1 raz
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

[uczeń] Regulus Black Empty Re: [uczeń] Regulus Black

Sob Paź 05, 2013 2:56 pm
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach