Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 06, 2015 8:16 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#1 Result : 6

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#2 Result : 4, 5

--------------------------------

#3 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#3 Result : 6, 1
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 06, 2015 10:13 pm
Och, jaka szkoda, ta szafa zatrzymana przez początek Komety, lwicę o rudej grzywie pokazującej swoje pazury i kły - i mimo to nic się nie zmieniło - nadal była tą samą kocicą, a ty nadal byłeś starym, czarnym kocurem - popatrz, jak to brzydko brzmi, jak niepoprawnie - starym, co? Bardzo smutny i zagubiony chłopiec o zniekształconym sercu - chłopiec pozbawiony dziecięcej wiary w świat i kolorowych barw, którymi mógłby pomalować świat - przydałyby się takie kredki, posiadasz jakieś, piękna Lilio? Miałaś tyle barwnych płatków - użycz mi jeden z nich - choć jeden! - zetrę go i stworzę farbę, którą nałożę na palec i umaluję chociaż jedno krzesło w tym życiu, chociaż jednego misia o atramentowych oczach, szklących się w blasku słońca - myślisz, że to mogłoby się udać? Zabrałabyś kolorowe wiaderko i grabki do tej zapuszczonej, obrośniętej chwastami piaskownicy - i znów powiem coś niepoprawnego - byłoby jak za dobrych, starych czasów, zanim utraciliśmy naszą niewinność...
Odsunąłeś się w bok - zaklęcie minęło cię, było niecelne - dzieliła was szafa, której już nie mogłeś wykorzystać - mimo to rzuciłeś Colloshoo, nawet wysilając się do tego, by wymówić jego formułkę, i miast miotać szafą, na zupełnego bezczela, złapałeś drewniane krzesło stojące obok, w kierunku którego się przesuwałeś i rzuciłeś nim, tak sobie po prostu, w stojącą bardzo blisko oponentkę - bo dlaczego nie? Latające meble w cenie dzisiejszego treningu.
Co z tego, że to było niebezpieczne.

Colloshoo - 6,6
Rzut - 5,4


Ostatnio zmieniony przez Sahir Nailah dnia Sro Paź 07, 2015 4:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 06, 2015 10:13 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#1 Result : 4, 4

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#2 Result : 2, 1
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Czw Paź 08, 2015 11:07 pm
Ostatnie starcie było już zupełnie inne od poprzednich - każde zresztą zdawało się czymś wyróżniać, nawet pojedynek pomiędzy Gwendoline a Ventusem. A właściwie jego brak. Szanse były dość wyrównane, no może jedynie raz szczęście sprzyjało bardziej Sahirowi, a raz Lily, której niezwykle szybko i sprawnie wychodziły uniki przed szafą, która została parę dobrych razy wyrzucona w powietrze. Zdawać się być mogło, że będzie to tak trwało i trwało, gdy nagle rudowłosa przeszła do mocniejszego natarcia. Szafa została unieruchomiona na kilka sekund i w tym czasie zostało rzucone Everte Stati, które niestety nie wypaliło. W odpowiedzi Sahir jedynie odwdzięczył się Colloshoo i wycelował w dziewczynę krzesłem, które pojawiło się znikąd... szybko jednak magicznie zniknęło za sprawą profesora Flitwicka, który pokazał ostrzegawczy znak swojemu wychowankowi i... szafa znowu stanęła na środku parkietu, zaczynając się ruszać po linii poziomej. Od teraz obydwoje mogli używać również Fumos i Confundus.


// Jeśli kogokolwiek nie było na poprzednich zajęciach, a nie zna Fumos czy też Confundus, to nie może tego użyć. Jeśli ktoś jednak był na ostatnim spotkaniu a nie ma ich wykupionych, to może użyć Fumos i Confundus z małym jednak zastrzeżeniem, że musi mieć przynajmniej 4 na kościach by mu wyszło. Jeśli choć raz wyjdzie któreś z tych zaklęć, będzie mógł spokojnie wpisać sobie do Karty Rozwoju jako opanowane.

* Sahir - jako że nie masz wykupionego Colloshoo w Twoim wykonaniu będzie ono słabsze. Żeby w ogóle mogło zadziałać, musisz mieć z 4 na kościach.
* Lily - w Twoim przypadku Fumos, Colloshoo i Everte Stati mają słabsze skutki, jako że żadne nie zostało wcześniej przez Ciebie wykupione. Żeby któreś z nich wyszło, musisz mieć z 4 na kościach.

Lily Evans: -14 PŻ
Sahir Nailah: -4 PŻ (zmęczenie i osłabienie)
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Nie Paź 11, 2015 1:12 am
Nic się przecież nie zmieniło. Wszystko zdawało się być w tym samym porządku, co zwykle - jedynie otoczenie było inne, bardziej skomplikowane. Starość nie radość, a jednak był wystarczająco młody i będzie miał mnóstwo lat przed sobą, posiadając tę samą twarz, to samo ciało, ten sam głos... O ile ktoś wcześniej go nie zabije. To mogłoby być kłopotliwe. Powinniśmy być jednak dobrej myśli. Z całą pewnością Lily nie życzyła źle smutnemu chłopcu o zniekształconym sercu, to mógłby być dobry wstęp do bajki w której razem mogliby poszukać tego końcowego morału. Dzisiaj nie byli jednak w stanie sięgnąć po żadną paczkę kredek, w końcu postanowili poznać świat poprzez doświadczenie a ono było wyjątkowo trudne. Może to sprawi, że świat zyska więcej barw niż tylko czerwień wymieszana z czernią?
Niewinność wymaga jednak poświęceń.
W międzyczasie okrążała przeciwnika nieregularnymi kółkami. Może i Everte Stati nie wyszło, ale nie zamierzała się zniechęcać. Zanim zdążyła wymówić jakiekolwiek zaklęcie, Colloshoo ją unieruchomiło na kilka sekund. Mogła więc tylko patrzeć jak chłopak sięga po krzesło i rzuca go w jej stronę. Oczy Evans zrobiły się większe a na czole pojawiła się pionowa zmarszczka. Już zamierzała zasłonić się rękoma albo rzucić jakiś czar, kiedy wtrącił się profesor Flitwick, ratując tym samym jej skórę, kolosalnie stwierdzając. Odetchnęła głęboko i natychmiastowo ruszyła do ataku.
- Confundus! - Zawołała i nawet nie patrząc na rezultat, poruszyła różdżką jeszcze raz.  - Everte Stati!
I ruszyła za ruchomą szafą, chcąc ją wykorzystać jako tarczę.
~
Confundus - 6,4~6,5
Everte Stati - 2,5~3,6



Ostatnio zmieniony przez Lily Evans dnia Nie Paź 11, 2015 1:14 am, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Nie Paź 11, 2015 1:12 am
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#1 Result : 6, 4

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#2 Result : 2, 5
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Nie Paź 11, 2015 1:36 pm
Ulotnym spojrzeniem ledwo obdarzył nauczyciela, nieznacznie wykrzywiając usta w niezadowoleniu, kiedy krzesło tak po prostu zniknęło - a przecież na widowni, gdy Shrek walczył, to wszyscy skandowali żeby przeciwnika krzesłem okładać, nie pojmuję, w czym problem... Tym nie mniej na wymienianie jakiś uprzejmości nie było za bardzo czasu - Lily już mogła się poruszać i poruszać też mogła się zajebista szafa - w związku z tym można nawet zapomnieć o krześle - zaczęła swobodnie przesuwać się, lewitując w powietrzu, leniwym ruchem nadanym jej przez któregoś z nauczycieli - zwróciłeś znowu swoje skupienie na Lily, oddają jej pełen hołd zainteresowania, gdy w swej magnetycznej sile przyciągania magicznymi oczyma - szmaragdami błyszczącymi w rudych płomieniach jej włosów - znowu zaatakowała, zarzucając zaklęciami - machnąłeś różdżką by wyczarować Fumos - mgła nie pochłonęła zaklęcia tak jak powinna - poczułeś nieprzyjemny dreszcz, kiedy Confundus, znacznie osłabiony Fumos, trafił w twoje ramię i zaraz za nim przedarł się Everte Stati, przesuwając cię o parę centymetrów i wymagając od ciebie zaparcia się o podłoże nogami, ale suma sumarum pozwoliła umknąć na bok, za szafę, którą, zamiast wysilać się zaklęciami, po prostu pchnąłeś z całej siły na Lily.

Fumos - 4,4
Szafa elephant - 6,6


Ostatnio zmieniony przez Sahir Nailah dnia Nie Paź 11, 2015 1:40 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Nie Paź 11, 2015 1:36 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#1 Result : 1, 1

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#2 Result : 3, 4
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 13, 2015 6:50 pm
Najwyraźniej komuś tutaj pomyliły się historie. Znajdowali się na zupełnie innej płaszczyźnie by móc zrozumieć opowiastki o ograch czy wiedźminach i wiedźminkach. Ulotne banialuki, tak śmiało można było sobie powiedzieć. Rudowłosa poruszała się więc na tyle zgrabnie na ile pozwalało jej drobne ciało, które w kilku miejscach miało już siniaki. Szafa zdecydowanie nie pomagała w tym pojedynku, zwłaszcza, że to Sahir ją sobie upatrzył i korzystał z niej jak tylko mógł. Lewitacją ciężko było to nazwać - prędzej powiedziałaby że mebel poruszał się niczym pociąg na torach. Kiedy zaś Evans zauważyła, że jej zaklęcie zadziałało na wampira, w zielonych oczach pojawił się błysk niczym u psotnego stworzenia, które odnalazło okazję do tego by chwycić czarnego kocura za jego ogon. Widząc jego kolejny ruch, Lily postanowiła odskoczyć w bok, zaatakować Krukona i nie dać się. Pierwsza czynność poszła niemniej niezbyt dobrze - szafa brutalnie uderzyła ją w ramię, że aż dziewczyna syknęła z bólu, czując jak część jej ciała pulsuje nieprzyjemnie. Upadła więc na kolana a następnie wymierzyła w Nailaha i rzuciła kolejne zaklęcie, doskonale wiedząc, że długo tak nie pociągnie.
Nie zamierzała jednak się poddać.
- Everte Stati! - Warknęła przez zaciśnięte zęby, wykonując odpowiedni ruch różdżką. Nawet nie miała siły by się podnieść.

Odskoczenie na bok przed szafą: 2~3
Everte Stati: 6,5~6,6
Podniesienie się: 1~2


Ostatnio zmieniony przez Lily Evans dnia Wto Paź 13, 2015 6:57 pm, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 13, 2015 6:50 pm
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#1 Result : 2

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#2 Result : 6, 5

--------------------------------

#3 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#3 Result : 1
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 13, 2015 7:18 pm
Tak i działo się dalej - dziewczyna uskoczyła w bok, ale, nie oszukujmy się - powierzchnia szafy nie pozostawiała wiele manewrów w tak krótkim czasie, więc i Lilianna nie zdołała przed nią w pełni umknąć - posunęła się dalej i już nawet nie zastanawiałeś się, gdzie leci - to teraz nie było istotne - już biegłeś w kierunku rudowłosej, wykorzystując fakt jej znajdowania się na ziemi - chociaż to wcale nie znaczyło, że była tym srodze bardziej ograniczona - niewiasta była niezwykle pomysłowa - uniosłeś różdżkę, by wyczarować znów Fumos przysłoniło twoją sylwetkę - Fumos, które niestety, tak jak poprzednim razem, nie ochroniło cię w pełni przed czarem Lily, który sprawił, że musiałeś zatrzymać się za białą mgłą kryjącą twoją czarną sylwetkę i automatycznie osłoniłeś się ramieniem, czując nieprzyjemny nacisk na klatce piersiowej od doskonale wymierzonego czaru, którego moc zaklęcie ochronne tylko w części pochłonęło - lecz to nic, do zdobywców świat należy - tylko że Lily już na pewno zdążyła wstać - zaparłeś się nogami i rzuciłeś na mleczną mgłę - twojemu zaklęciu nie można było postawić żadnego zarzutu, wytrenowane do perfekcji cudownie spełniało swoją rolę - i rzuciłeś na Lily Confundus - by rozproszyła się, dając ci czas na nadrobienie zaległości i zbliżenia się - tak jak rozbiegała się mgła - a ty razem z nią, odbiegając nieco w bok, by nie stać na tym samym torze zaklęcia, co wcześniej, by dopaść do kobiety i po prostu doskoczyć do niej, by złapać jej nadgarstek z różdżką i wygiąć go do tyłu, przesuwając się za plecy Gryfonki, zaciskając palce na jej przegubie na tyle mocno, by tą różdżkę wypuściła i przyłożyłeś jej różdżkę - swoją - do karku. Przynajmniej to była teoria - cholera wie, co Lwica wymyśli przyparta do muru, wyczuwając zagrożenie.

Fumos - 4,4
Confundus - 6,6
Atak fizyczny - 6,4


Ostatnio zmieniony przez Sahir Nailah dnia Wto Paź 13, 2015 7:26 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Wto Paź 13, 2015 7:18 pm
The member 'Sahir Nailah' has done the following action : Rzuć kością

#1 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#1 Result : 1, 1

--------------------------------

#2 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#2 Result : 3, 4

--------------------------------

#3 'Pojedynek' :
Parkiet do pojedynków - Page 12 Dice-icon
#3 Result : 4, 1
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Sro Paź 14, 2015 8:13 pm
Pojedynkowy taniec pomiędzy Gryfonką a Krukonem trwał w najlepsze i trudno było jednoznacznie orzec, kto wiódł zdecydowany prym w tym spotkaniu. Pomimo niezwykłych zdolności Sahira, które zawdzięczał przede wszystkim swojemu wampiryzmowi, Lily nie odpuszczała i uparcie parła naprzód. Szafa, którą oboje wykorzystywali znajdowała się gdzieś po środku, nie mogąc się zdecydować po której stronie dzisiaj będzie. Najczęściej używane było Everte Stati, które zresztą najwięcej korzyści przyniosło chłopakowi. W pewnym momencie zaczął już mieć przewagę nad rudowłosą dziewczyną, która wylądowała na ziemi, obrywając meblem w ramię. Pulsowało ono mocno bólem, który zdawał się leniwie rozrywać jej część ciała od środka. Everte Stati jednak wyszło jej wyśmienicie i Krukon nie był w stanie się obronić, chociaż jego Fumos był nie najgorszy. Confundus był następny i już tutaj, Sahir dał pokaz swoich możliwości, chociaż Lily i tak nie była zbytnio w stanie się przed tym urokiem obronić. Dysząc ciężko, położyła się na ziemi, by następnie spróbować się podnieść i... udało się. Co prawda, kosztowało ją to mnóstwo wysiłku i chwiała się na nogach, ale nadal nie zamierzała odpuszczać. Chłopak jednak był już za nią, wykorzystując jej słabą kondycję i łapiąc od tyłu. Różdżka wymsknęła się z dłoni prefekt Gryffindoru a ona syknęła z bólu, upadając na kolana i trafiając łokciem w krocze chłopaka. Celowo czy też nie, nie było to do końca jasne, ale wystarczyło by profesorowie ogłosili koniec ostatniego pojedynku. Nie byli w stanie wskazać zwycięzcy, więc ogłosili remis. I tak Klub Pojedynków dobiegł końca a wszyscy mogli się spokojnie rozejść do swoich dormitoriów.
[z/t dla wszystkich]


Lily Evans:
+10 PD, -25 PŻ
Wzmocnione zaklęcie Confundus. Jesteś też na dobrej drodze by opanować Colloshoo i Everte Stati.

Sahir Nailah:
+10 PD, -10 PŻ
Wzmocnione zaklęcie Everte Stati.
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Pią Maj 13, 2016 12:31 am
Kalendarz, który wisiał w pokoju dziewcząt VII roku Slytherinu wskazywał dokładnie 25 maja 1978 roku. Do uszu Caroline dotarła wieść o kolejnym spotkaniu Klubu Pojedynków na które oczywiście miała zamiar się wybrać. Ubrana jak zazwyczaj, czyli na czarno, tylko tym razem koszulkę z długimi rękawami zastąpiła tą z krótkimi, pieszczotliwie umieściła różdżkę za pasem i opuściła Pokój Wspólny Ślizgonów, kierując się w stronę Wielkiej Sali. Na szczęście to nie było jakoś daleko - w końcu z lochów na parter szło się góra dziesięć minut, co pozwoliło być C. jako pierwszej. O dziwo. Usiadła więc na jednym ze stołów, przyglądając się parkietowi do pojedynków i zastanawiając się z kim przyjdzie jej dzisiaj walczyć.
Jakby to miało jakieś większe znaczenie.
Jakby to rzeczywiście ją obchodziło.
Rozbawiona tym całym chaosem w jej głowie, zaczęła obracać różdżkę swoimi długimi, białymi palcami.
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Nie Maj 15, 2016 10:18 pm
Dzisiaj miało być spotkanie Klubu Pojedynków, tak więc jak zawsze Lily przygotowała się do niego starannie. Zadbała o swój schludny, ale też i wygodny wygląd, wyczyściła i sprawdziła różdżkę, oraz związała rude włosy w warkocza by jej nie przeszkadzały podczas walki. Była ciekawa z kim dzisiaj się zmierzy i jakie zaklęcia poznają. Czuła w sobie więcej determinacji po wydarzeniach, które miały miejsce w Hogsmeade. Nie chciała pogrążać się w tej ciemnej otchłani, tylko działać. Chciała przynajmniej tyle zrobić dla Erin. Nie czekała na nikogo, podejrzewając, że jeśli Huncwoci w ogóle pojawią się w Wielkiej Sali na parkiecie to przyjdą razem. A przynajmniej na to liczyła. Odetchnęła głęboko, zauważając, że jest jedną z pierwszych osób, które zawitały do Wielkiej Sali. Oparła się o ścianę i bawiąc się pojedynczym kosmykiem swoich włosów, przyglądała się swoim trzewikom, czekając na rozpoczęcie spotkania.
Sponsored content

Parkiet do pojedynków - Page 12 Empty Re: Parkiet do pojedynków

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach