Go down
Pamela Winston
Gryffindor
Pamela Winston

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Czw Lip 28, 2016 11:00 pm
Och.
Nie rozumiała do końca, co się stało i dlaczego David zniszczył pióro, by potem je naprawić... może ćwiczył zaklęcia?
Chwila...
Były eliksiry...
Spojrzała na niego błyszczącymi z podekscytowania oczyma. Musiał być z niego bardzo pilny uczeń, podziwiała ten jego zapał! Aż lekko się trząsł z emocji i zaangażowania w naukę! Powinna brać z niego przykład!
- Miło cię tutaj widzieć, wyglądałeś na samotnego, więc postanowiłam się przysiąść, mam nadzieję, że dobrze poradzimy sobie na tych zajęciach – zaczęła mówić do kolegi z entuzjazmem. - Sama nie jestem najlepsza w eliksirach, ale staram się jak mogę, widzę, że ty też przykładasz się do tego, co robisz. Mam nadzieję, że ta lekcja będzie udana! - W jej oczach było widać jeszcze większy zachwyt. Dobrego kolegę sobie wybrała. Dobrego. Dobrze też, że nie była świadoma pełnego nienawiści spojrzenia, rzucanego z drugiego końca klasy. Byłoby jej bardzo przykro. Niemniej raczej i tak by nie spłonęła, mimo że jego uczucia były tak palące.
Zamilkła, gdy do pomieszczenia wszedł nauczyciel. Nie chciała mu przeszkadzać!
Natomiast kiedy na tablicy zaczęły pojawiać się różne słowa, z czego nie wszystkie rozumiała, zaczęła je notować do zeszytu. Szkoda, że niezbyt dokładnie... czasami w złej kolejności... innym razem jakieś pomijała... Lecz przynajmniej próbowała! Nie docierało do niej, o czym też rozprawiał profesor Slughorn, więc postanowiła ogarnąć to później... albo nigdy. No, eliksiry to nie była jej mocna strona.
Notowała, notowała... raz na jakiś czas nie wiedziała, co pisała i pomijała jakieś istotne literki czy słowa... kto by się tym przejmował. W końcu jednak przyszedł czas na omówienie zadania.
- Loteria – szepnęła sama do siebie rozradowana.
Przypuszczalnie nie poradzi sobie za dobrze, ale za to te emocje! Dreszczyk wyczuwalny na karku, te sprawy... Trzeba czerpać przyjemność z małych rzeczy. Z tego względu schowała podręczniki do torby zgodnie z poleceniem, zostawiając jedynie swoje niekompletne notatki.
Szybciutko ruszyła, by wylosować odpowiednią karteczkę.
Granusy.
Pokręciła głową.
Nie miała pojęcia, co znaczyło to słowo, jakoś jej wypadło. Zapewne przed chwilą o nim było, ale nie zapisała wyjaśnienia.
Ups.
Coś z granulkami? Granatami? Pewnie jest granatowe! I ma coś wspólnego z osami... to na pewno to!
Chociaż... nie znała żadnego eliksiru z osami.
Czyli lepiej skupić się na granacie.
Może profesor chciał granatowe włosy? Może w takim razie eliksir zmieniający kolor włosów? Przerabiali coś takiego... chyba.
Pam szybciutko wróciła do ławki, nie mogła przecież tak niegrzecznie zostawić przemiłego Gryfona!
- Wiem! - wykrzyknęła nagle, podrywając się, zaraz po tym jak usiadła.
Mieli jakiś taki eliksir... Gran... Granta... Grantanus? Grantactus!
...
Czy jakoś tak.
Ta nazwa - taka podobna! To musi coś znaczyć! Nie pamiętała, co robić, ale prawdopodobnie miała mniej więcej opisaną recepturę... warto spróbować.
Z uśmiechem od ucha do ucha, wielkimi chęciami, nieskończonym zapałem i wkurzającym optymizmem postanowiła dać z siebie wszystko.


Ostatnio zmieniony przez Pamela Winston dnia Pią Lip 29, 2016 1:43 am, w całości zmieniany 4 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Czw Lip 28, 2016 11:00 pm
The member 'Pamela Winston' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 3, 6
Gilderoy Lockhart
Ravenclaw
Gilderoy Lockhart

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Czw Lip 28, 2016 11:06 pm
Niedługo po mnie wszedł nauczyciel, czego w pierwszej chwili nie zauważyłem. Dlaczego? Byłem zajęty o wiele ważniejszymi rzeczami. Tak, przeglądałem się w lustrze. Jestem ideałem, oczywiście, a na taki idealny wygląd trzeba pracować. Należy kontrolować czy jacyś zazdrośnicy nie próbowali popsuć mi fryzury, czy każdy włosek posłusznie świadczy o mej doskonałości i czy, o zgrozo, żadne resztki jedzenia nie sabotowały mych pięknych zębów! Nie wierzycie, że to kiedykolwiek miało miejsce? Nie dziwię się. Lecz widzicie, nawet ten, kogo tak podziwiacie, musiał jakoś osiągnąć, to co ma. Naturalnie pracowitość, to jedna z mych niezliczonych zalet.
Jednakże dla odmiany nie skupiając się na mnie (wiem, nuuudy), pozwoliłem sobie uważać na lekcji. Zacząłem notować. Wiem, wiem, ktoś to powinien robić za mnie... niemniej wtedy notatki na pewno nie byłyby tak dobrze skonstruowane - w końcu innym daleko do mej perfekcji. Niestety eliksiry były przedmiotem, za którym nie przepadałem i jak już wspominałem, ktoś mnie okrutnie na nim sabotował. Aczkolwiek jak na razie poczciwy Horacy Slughorn nie mówił nic nowego, wszystkie te pojęcia już kiedyś przeleciały mi przez głowę... na pewno. A przynajmniej miałem je w notatkach.
Ech. Westchnąłem. Przecież to zazwyczaj inni wzdychali do mnie! Mieliśmy zadanie. Nic ciekawego. Przyrządzić eliksir... ależ zaskoczenie. Nie było w tym finezji i subtelności... tylko bulgoczące kociołki i zestresowani uczniowie, których wolałbym nie widzieć. Byłem też zniesmaczony faktem, iż nie mogliśmy używać podręczników. Nie zrozumcie mnie źle, miałem wszystko odpowiednio poukładane w głowie, nawet notatek bym nie potrzebował, ale po co w takim razie przynosiłem tę książkę?! Taki wysiłek może wpłynąć na mą nienaganną postawę, nauczyciele naprawdę nie myślą, tak nas wykorzystując na darmo.
Nie zniżając się do poziomu narzekania, z gracją wstałem z ławki i poszedłem wylosować typ eliksiru.
- Memoretyczne - powiedziałem zwięźle (ja, zirytowany? Gdzie tam! Jestem ponad tym).
Wróciłem na miejsce i jakież było moje zdziwienie, że siedziała tam jakaś urocza istota. Czyżbym nie zauważył, jak się dosiadała? Możliwe, nie da się mnie winić z tego powodu, musiałem analizować sytuację. Uśmiechnąłem się do dziewczyny, a me perliste, białe zęby musiały zrobić na niej wrażenie. Odezwała się raczej swobodnie... Ach, jakże próbowała ukryć swe uczucie do mnie! Urocze.
- Witaj. - Otaksowałem ją ponownie spojrzeniem. Zaraz jednak me boskie oczy znów patrzyły w jej. Na pewno była mną urzeczona. - Oczywiście. Mamy za zadanie przygotować eliksir z kategorii, którą wylosowaliśmy u profesora. Następnie, gdy już to zrobimy, należy podejść do jego biurka i opisać mu krótko, co za cudo stworzyliśmy i jaka jest jego nazwa. Mamy czas do końca lekcji - wytłumaczyłem. Dalszy komentarz aż prosił się o dodanie. - Naturalnie to nic takiego. Nie rozumiem, jak niektórzy mogą mieć z tym problem. Ja, jako ekspert, poradzę sobie wyśmienicie, więc jeżeli masz jakiekolwiek pytania, chętnie odpowiem, pomogę, wskażę właściwy kierunek. - Po tym prychnąłem, wyrażając swe pobłażanie dla prostackiego zadania, którym nas uraczyli. - Ja wylosowałem eliksiry memoretyczne. To moja specjalność. I oczekuję najwyższej oceny.  
Przejechałem dłonią po mych bujnych włosach, niejako z roztargnieniem, po czym przygryzłem delikatnie dolną wargę. Było to zaplanowane i miało zrobić jeszcze większe wrażenie na Puchonce. Powinna już do tej pory wiedzieć, że najlepiej zdać się na mnie... i to nie tylko w kwestii eliksirów (niby gdzie kłamałem na temat mych niezwykłych umiejętności, co to za oszczerstwa?!).


Ostatnio zmieniony przez Gilderoy Lockhart dnia Pią Lip 29, 2016 4:40 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Czw Lip 28, 2016 11:06 pm
The member 'Gilderoy Lockhart' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 3, 3
David o'Connell
Oczekujący
David o'Connell

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Czw Lip 28, 2016 11:45 pm
Schował różdżkę, wyjął kilka pogniecionych kartek i położył je obok pióra. Notatek było bardzo mało. Szczerze mówiąc, wyglądały marnie. Popatrzył z uwagą na Pam, wyrzucającą z siebie potok słów. Po przecedzeniu tego, co nie miało dla niego sensu, zostało tylko "postanowiłam się przysiąść", "mam nadzieję, że dobrze poradzimy sobie na tych zajęciach","nie jestem najlepsza w eliksirach" i "mam nadzieję, że ta lekcja będzie udana", w co akurat szczerze wątpił, ale nie miał zamiaru się z tym zdradzać.
- Yyy... Tak. - To było wszystko, na co było go stać w tym momencie. Bardziej niż na słowa zwrócił uwagę na coś innego - wydawało mu się, że dziewczyna w ogóle nie zauważyła jego zdenerwowania. Zaczął się uspokajać.
Z nadejściem nauczyciela osiągnął już stan swojej zwykłej, podirytowanej równowagi. Słuchał słów Slughorna, robił notatki, ale nie zajęło mu wiele czasu zrozumienie, że jest w dupie. Oczywiście, miał zamiar się postarać. Oczywiście, nie chciał się poddać. Ale to nie zmieniało faktu, że eliksiry były przedmiotem, który olał chyba najmocniej ze wszystkich w tym semestrze. Naskrobał leniwie jeszcze kilka ostatnich słów na pogięty pergamin, pozwalając co pilniejszym uczniom podejść do losowania przed sobą, po czym wstał... Czy raczej spróbował wstać. Nie wyszło mu nawet odsunięcie się od blatu. Wziął głęboki oddech, żeby się uspokoić - krucha równowaga, którą zdążył osiągnąć, znowu zaczęła się sypać. Miał niesamowicie ciężkie nogi. Nie były przyklejone do ziemi, udało mu się je ruszyć o mały kawałeczek.
Kiedy Gryfonka wróciła do ławki, ciągle jeszcze męczył się z odkryciem powodu swojego problemu. Odsunął ławkę, starając się zrobić to na tyle dyskretnie, na ile było to możliwe (zamieszanie spowodowane losowaniem ułatwiało mu sprawę) i popatrzył na buty. Bez problemu rozpoznał zaklęcie - miał na tyle szczęścia, żeby być dobrym akurat z transmutacji (czy też ktoś inny miał na tyle pecha, żeby wykorzystać czar z jego ulubionej dziedziny). Znowu wyjął różdżkę i wycelował w obuwie.
- Reparifarge. - Rzucił przez zęby. Szybko podszedł do losowania.
- Memoretyczne. - Warknął, nie patrząc nawet na nauczyciela, po czym skierował kroki na swoje miejsce. Zanim usiadł wziął jeszcze jeden głęboki oddech.


Ostatnio zmieniony przez David o'Connell dnia Pią Lip 29, 2016 11:06 am, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Czw Lip 28, 2016 11:45 pm
The member 'David o'Connell' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 3, 3
Lily Evans
Oczekujący
Lily Evans

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pią Lip 29, 2016 1:48 am
Lily bardzo skrupulatnie sobie zapisywała polecenia profesora by o niczym nie zapomnieć. W okresie największych powtórek i podenerwowania to było bardzo prawdopodobne, że coś mogłoby jej umknąć a na tym, zwłaszcza na tej lekcji nie mogła sobie pozwolić i nawet zapomniała na chwilę o nieobecności takich osób jak Severus Snape czy James Potter. Podział był jej dobrze znany, zarówno ten podstawowy jak i rozbudowany, ale że przezorny zawsze ubezpieczony to pozwoliła sobie podkreślić poszczególne nazwy i ich znaczenie. Gdy skończyła, uniosła swoją rudą głowę i ze zmarszczonym czołem przyjrzała się cylindrowi. Po chwili jednak podniosła się z krzesła i podeszła do biurka profesora Slughorna, posyłając mu krótki blady uśmiech, zanim wylosowała swoją grupę.
- Memoretyczne - niemalże wyszeptała to, co widniało na kawałku pergaminu, po czym kiwnęła głową i wzięła się do dzieła. Podręcznika na jej biurku nie było, zgodnie z zaleceniem znajdowały się zaledwie przybory i jej notatki, które były dość obszerne, zwłaszcza że znajdowały się wśród nich uwagi Lily na temat poszczególnych eliksirów i ich ewentualnych ulepszeń. Pamiętała o Eliksirze Zapomnienia, ale bardzo kusiło ją by zrobić coś... coś nieszablonowego, o czym zaledwie najpewniej była zaledwie wzmianka podczas lekcji Eliksirów i też nie było wprost powiedziane, że rzeczywiście wpływa na pamięć, ale skoro przyczynia się do tego, że dana osoba staje się kimś innym, czy to nie oznacza, że jednak narusza wspomnienia? Nawet jeśli tymczasowo? Odetchnęła gorączkowo szukając swoich luźnych zapisków przerabianych mikstur i w końcu natrafiła na Eliksir Pomieszania. Miała nadzieję, że się jej uda.





Ostatnio zmieniony przez Lily Evans dnia Sro Sie 03, 2016 2:15 am, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pią Lip 29, 2016 1:48 am
The member 'Lily Evans' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 2, 4
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pią Lip 29, 2016 7:14 am

Nim przyszedł nauczyciel eliksirów, do klasy napłynęło całkiem sporo uczniów. Mnóstwo indywidualności i jeszcze więcej pozerstwa. Każdy zamknięty w swoim świecie, pogrążony w myślach i przygnieciony problemami. Czyżby zbliżające się egzaminy zrobiły z nastolatków chodzące zombie... A może to mroczny świat i obecność czarnej magii zniewolił dusze angielskiej młodzieży? Riley również nie była ostatnio sobą. Coraz rzadziej się uśmiechała. Przestała rozrabiać i coraz częściej myślała o przyszłości. Może kariera sportowca nie jest najlepszym wyborem w jej magicznym życiu... Grając w Quidditcha nie wyzwoli nikogo od śmierci... A Śmierć lubiła ostatnio zaszaleć. Brunetka ciąż miała w głowie ostatnie wydarzenia w Hogsmeade i krew na swych dłoniach. Minie jeszcze sporo czasu zanim dziewczyna zdoła poukładać sobie burdel jaki miała w umyśle.
Na szczęście z tych negatywnych rozmyśleń wytrącił młodą czarownicę profesor Slughorn i jego pomysł na dzisiejszą lekcję. Riley ustawiła się w kolejce do losowania, a gdy przyszła jej kolej oddała się swojemu przeznaczeniu. Sięgnęła po karteczkę, by po chwili wyszeptać -Eliksiry Maksymalizujące.
Trudne zadanie. Zresztą każdy rodzaj eliksiru, bez względu na losowanie, sprawiłby jej problemy przy sporządzaniu. Urocza dziewczyna wróciła powolnym krokiem do oślej ostatniej ławki i zaczęła rozmyślać nad przepisami znanych jej magicznych mikstur.


Ostatnio zmieniony przez Riley Acquart dnia Pią Lip 29, 2016 7:17 am, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pią Lip 29, 2016 7:14 am
The member 'Riley Acquart' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 2, 1
Gwendoline Tichý
Oczekujący
Gwendoline Tichý

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pią Lip 29, 2016 10:00 am
Klasa stopniowo wypełniała się po brzegi uczniami z trzech ostatnich roczników. Przewinęło się kilka znajomych twarzy, a wśród nich te, które chciało się oglądać, oraz te wypełniały wnętrze mściwą satysfakcją. Byli wśród nich ci, którzy mieli u niej dług, ci którzy bili od niej zależni, ci, na których pamięci odbiła się krwawym i bolesnym piętnem... Stół szwedzki do wyboru do koloru, a w nim dania gorące oraz zimne. Nie skupiała się specjalnie wzrokiem na zadnym z nich, obcinanie uczniów opierało się jedynie na zwykłej ciekawości, która pchała ją do zerknięcia na drzwi i upewnienia się kto tym razem zawitał do klasy.
Po któryś razie było już Profesor. Horacy Slughorn, tak? Nie wydawał się specjalnie wymagającym nauczycielem, raczej kimś pobłażliwym, gotowym podzielić się swoją wiedzą z uczniami, ale przymykającym oko na tych, którzy byli na nią wyjątkowo odporni. Jak taki dobry, dobrze utuczony i rumiany wujaszek, który klepie się po brzuchu podczas opowiadania dowcipów i rubasznego śmiechu.
Dziewczyna początkowo nie sięgnęła nawet po pióro, kiedy na tablicy zaczęły wypisywać się słowa zawarte w tabelce, która już pojawiła się raz w podręczniku i znalazła swoje miejsce w pergaminach jej notatek. Zamiast kontrolować pojawianie się kolejnych słów zaczęła właśnie w nich szperać - dla absolutnej pewności, że informacje w nich zawarte są dokładnie takie, jak te podawane w konkretnej chwili. I były.
Bardzo dobrze, odbębni to i wróci do ważniejszych spraw - za długo już zwlekała.
Sama ruszyła się z miejsca i z cichym, subtelnym stukotem niewielkich obcasów lakierek stanęła przed cylindrem i zamieszała w nim dłonią, wyciągając na chybił trafił dwie karteczki. Jedną odrzuciła z powrotem do jej rodziny, nie zerkając na jej treść, a drugą rozwinęła w palcach wracając w ciszy do ławki. Memoretyczne, huh? No dobrze, niech będzie.
Zasiadła na krześle, schowała podręcznik do torby według zaleceń i bez zwłoki przysunęła do siebie kociołek chyboczący się na trójnogu, zaczynając kolekcjonować niezbędne ingrediencje ze słojów i szafek, które dostępne były w całej klasie dla uczniów.


Ostatnio zmieniony przez Gwendoline Tichý dnia Pią Lip 29, 2016 10:39 am, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Pią Lip 29, 2016 10:00 am
The member 'Gwendoline Tichý' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 4, 2
Alexandra Grace
Gryffindor
Alexandra Grace

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Sob Lip 30, 2016 12:19 pm
To nie brzmiało bardzo źle, prawda? Wydawało się, że wystarczy szczęśliwy traf, dobry wybór i będzie można spokojnie popisać się swoją wiedzą i umiejętnościami. Alexandra miała skłonność do głupienia, kiedy robi się niebezpiecznie lub podejrzanie, ale teraz chodziło o zwyczajną lekcję i to taką, którą lubiła, więc nie powinno być źle. Nie spóźniła się, miała dobry humor i teraz jedynie Los mógłby być uprzejmy i nie komplikować wszystkiego, prawda? Ten bardzo nie lubi Gryfonki, ale co się na to poradzi? Trzeba jakoś iść dalej i na niego liczyć. Nie może być tak źle, by nie mogło być jeszcze gorzej.  Ruszyła więc swoje cztery litery w nadziei, że prześladujący ją pech nie zrzuci na nią sufitu na krótkiej trasie, jak i w trakcie losowania liczyła na chociaż niewielką przychylność ze strony siły wyższej. I tak nie liczyła na zbyt wiele. Pogodziła się już z myślą, że przyjdzie jej wybrać coś, czego nie pamięta zbytnio i wysadzi kociołek i swoich towarzyszy niedoli znajdujących się w tej sali. Żywiła przy okazji nadzieję, że jednak nie będzie AŻ TAK źle. Chwyciła kartkę i...
- Corpuskularne - Czyli nie aż tak źle, jak mogło być. Skierowała się po potrzebne rzeczy i w drodze planowała, co takiego zechce przygotować, by nie tylko nikogo nie zabić, ale by dało to jakiś pozytywny efekt.


Ostatnio zmieniony przez Alexandra Grace dnia Sob Lip 30, 2016 12:30 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Sob Lip 30, 2016 12:19 pm
The member 'Alexandra Grace' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Klasa Eliksirów - Page 18 Dice-icon
Result : 2, 2
Amelia Wright
Hufflepuff
Amelia Wright

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Sob Lip 30, 2016 12:42 pm
Och, to nie tak, że Amelka najchętniej w ogóle uciekłaby na bezludną wyspę, gdzie zły ludzki wzrok jej już nie dosięgnie. Chodziło bardziej o to, iż na lekcja działy się różne rzeczy, a po większości populacji spodziewała się raczej przeszkadzania i zamęczania jej. Każdy człowiek jest niczym potencjalny łowca, który próbuje upolować króliczka i wcale nie potrzeba przerażającego wyglądu, by uwięzić ją w jej własny zastraszonym światku. To pewna reakcja obronna. Niczym u żółwia, który chowa się w swojej ukochanej skorupie. W końcu się jednak wysunie, by sprawdzić, czy aby na pewno grozi jej aż takie niebezpieczeństwo. Najwyżej się cofnie do skorupy, bezpiecznego, wyimaginowanego domku. Nie była małżem, który miał drogę tylko w jedną stronę, to byłoby zbyt nieroztropne, takie wyjście raz a dobrze. Nota bene teraz musiała przejść salę i jakimś cudem nie dać powodów do śmiechu innym.
Wstała na tyle dzielnie, na ile w ogóle potrafiła. Gdyby nie jej wystraszone oczęta to może ktoś by uwierzył, że wcale nie trzęsie portkami przy tym uśmiechu. Otrzymała swoje zadanie i popędziła na miejsce, w duchu modląc się, by nikt nie szukał sobie powodu do kpin i żartów. Może to paranoja, ale panna Wright zdawała sobie sprawę z tego, że jest celem łatwym, więc wolała czuwać nad tym zanim będzie za późno.
- Też mam nasenne - odpowiedziała tylko cichutko, jakby nauczyciel mógł ją zganić za malutkie szepty. Chciała nawet swojemu towarzyszowi zaproponować, żeby robili to samo, by mieć chociaż w ten sposób jakieś wsparcie, nawet jeśli na mentalnym miałoby się zatrzymać. Tyle, że to nie dla niej takie luźne pogawędki. Jeszcze nie zaskarbił sobie na to jej zaufania, a bardzo nie chciała zacząć się jąkać też na lekcji, więc wolała unikać rozbudowanych zdań.



Ostatnio zmieniony przez Amelia Wright dnia Nie Lip 31, 2016 12:25 pm, w całości zmieniany 2 razy
Sponsored content

Klasa Eliksirów - Page 18 Empty Re: Klasa Eliksirów

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach