- Anabell Nightmare
[uczennica] Anabell Nightmare
Pią Gru 26, 2014 1:59 pm
Imię i nazwisko: Anabell Nightmare
Data urodzenia: 14.02.1960r.
Czystość krwi: Półkrwi
Dom w Hogwarcie: Ravenclaw
Różdżka: Cedr 10 i pół, pióro feniksa, elastyczna
Widok z Ain Eingarp: Wiedziała czym jest Ain Eingarp, jednak była bardzo ciekawa, co by było gdyby zetknęła się z nim w rzeczywistości. Zapewne ujrzałaby wtedy samą siebie w fartuszku przy biurku pełnym dokumentów. Zajmowałaby się wróżbiarstwem i jasnowidztwem, czyli takimi rzeczami o których ludzie wiedzą bardzo mało. Robiłaby wszystko by na bieżąco swą wiedzę udoskonalać.
Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie: Nauka w szkole szła jej dobrze; z jednych przedmiotów była lepsza, jak na przykład z OPCM i ONMS, zaś z drugich gorsza, między innymi z Eliksirów i Zielarstwa. Ogólnie nie była Wybitna, ale też nie była Trollem; po prostu trzymała średni poziom. Czasem też pomagała z przedmiotów, w których czuła się pewnie.
Przykładowy Post: Zawsze była otwarta na ludzi i w miarę pomocna. Ale jeżeli chodziło o obronę siostry to była pierwsza. Bywała czasami nieznośna. Ale za to zawsze mówiła prawdę. Tak właśnie nauczyli ją rodzice, ale skoro kłamstwo jest złem to czemu nie mówić prawdy? Bywała uparta, jeżeli chodziło o coś, co chciała dostać.
-Ale ja chce tą lalkę! - Powiedziała piskliwie Anabell, pokazując palcem na szybę, za którą znajdowała się bardzo ładna lalka. Jednak nie wyglądała na porcelanową.
-Nie możesz. - Usłyszała swojego ojca, który miał poważny ton głosu. Dziewczynce naprawdę spodobała się lalka więc o nią zawalczyła by ją zdobyć.
-Ale ja ją chcę! - Krzyknęła, chcąc tego co się jej podobało. Wiedziała o tym, że nie lubią, kiedy zaczynała krzyczeć więc z reguły zgadzali się na wszystko, czego sobie zażyczyła. Zresztą zazwyczaj dzieliła się swoimi rzeczami z siostrą.
-No dobrze dobrze. - Głos ojca złagodniał, a tak i oto sposobem Anabell dostała zabawkę wraz z Phoebe. Jej cel został osiągnięty więc parafką można odznaczyć: zdobyć zabawkę dla siebie i siostry. Niby lata mijały, a charakter jej niewiele się zmienił oprócz tego, że zaczęła coraz bardziej interesować się rzeczami, którzy ludzie porzucali na samym początku. Od zawsze lubiła wtrącać nosa w nie swoje sprawy, nie przejmowała się konsekwencjami, chyba, że po fakcie iż powiedziała coś głupiego czy niestosownego do sytuacji. Jeżeli czegoś chciała to na pewno to dostanie. Była szczera, ale także wiedziała czego chce od życia i do czego dąży. Całkowicie inaczej się zachowuje, kiedy się zauroczy czy zakocha jest wtedy bardziej nieśmiała i wstydliwa, przez co wydaje się wtedy bardziej niewinna. Nie potrafiła stać spokojnie, kiedy ktoś nadepnie ktoś jej na odcisk nie zawaha się na kogoś nakrzyczeć czy uderzyć jeżeli coś się jej nie spodoba w danej rozmowie. Ot, taka tykająca bomba i nie wiadomo w jakim momencie też może ona wybuchnąć.
Data urodzenia: 14.02.1960r.
Czystość krwi: Półkrwi
Dom w Hogwarcie: Ravenclaw
Różdżka: Cedr 10 i pół, pióro feniksa, elastyczna
Widok z Ain Eingarp: Wiedziała czym jest Ain Eingarp, jednak była bardzo ciekawa, co by było gdyby zetknęła się z nim w rzeczywistości. Zapewne ujrzałaby wtedy samą siebie w fartuszku przy biurku pełnym dokumentów. Zajmowałaby się wróżbiarstwem i jasnowidztwem, czyli takimi rzeczami o których ludzie wiedzą bardzo mało. Robiłaby wszystko by na bieżąco swą wiedzę udoskonalać.
Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie: Nauka w szkole szła jej dobrze; z jednych przedmiotów była lepsza, jak na przykład z OPCM i ONMS, zaś z drugich gorsza, między innymi z Eliksirów i Zielarstwa. Ogólnie nie była Wybitna, ale też nie była Trollem; po prostu trzymała średni poziom. Czasem też pomagała z przedmiotów, w których czuła się pewnie.
Przykładowy Post: Zawsze była otwarta na ludzi i w miarę pomocna. Ale jeżeli chodziło o obronę siostry to była pierwsza. Bywała czasami nieznośna. Ale za to zawsze mówiła prawdę. Tak właśnie nauczyli ją rodzice, ale skoro kłamstwo jest złem to czemu nie mówić prawdy? Bywała uparta, jeżeli chodziło o coś, co chciała dostać.
-Ale ja chce tą lalkę! - Powiedziała piskliwie Anabell, pokazując palcem na szybę, za którą znajdowała się bardzo ładna lalka. Jednak nie wyglądała na porcelanową.
-Nie możesz. - Usłyszała swojego ojca, który miał poważny ton głosu. Dziewczynce naprawdę spodobała się lalka więc o nią zawalczyła by ją zdobyć.
-Ale ja ją chcę! - Krzyknęła, chcąc tego co się jej podobało. Wiedziała o tym, że nie lubią, kiedy zaczynała krzyczeć więc z reguły zgadzali się na wszystko, czego sobie zażyczyła. Zresztą zazwyczaj dzieliła się swoimi rzeczami z siostrą.
-No dobrze dobrze. - Głos ojca złagodniał, a tak i oto sposobem Anabell dostała zabawkę wraz z Phoebe. Jej cel został osiągnięty więc parafką można odznaczyć: zdobyć zabawkę dla siebie i siostry. Niby lata mijały, a charakter jej niewiele się zmienił oprócz tego, że zaczęła coraz bardziej interesować się rzeczami, którzy ludzie porzucali na samym początku. Od zawsze lubiła wtrącać nosa w nie swoje sprawy, nie przejmowała się konsekwencjami, chyba, że po fakcie iż powiedziała coś głupiego czy niestosownego do sytuacji. Jeżeli czegoś chciała to na pewno to dostanie. Była szczera, ale także wiedziała czego chce od życia i do czego dąży. Całkowicie inaczej się zachowuje, kiedy się zauroczy czy zakocha jest wtedy bardziej nieśmiała i wstydliwa, przez co wydaje się wtedy bardziej niewinna. Nie potrafiła stać spokojnie, kiedy ktoś nadepnie ktoś jej na odcisk nie zawaha się na kogoś nakrzyczeć czy uderzyć jeżeli coś się jej nie spodoba w danej rozmowie. Ot, taka tykająca bomba i nie wiadomo w jakim momencie też może ona wybuchnąć.
- Caroline Rockers
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Pią Gru 26, 2014 5:32 pm
* Błąd w temacie postu! Literówka Ci się wkradła.
* "Wiedziała czym jest Ain Eingarp jednak sama była bardzo ciekawa by spotkać go na żywo. Kiedy tylko miała by okazję zobaczyć to też w odbiciu lustra na pewno zobaczyła by siebie w fartuszku przy biurku pełnym dokumentów." - Wiedziała czym jest Ain Eingarp, jednak była bardzo ciekawa, co by było gdyby zetknęła się z nim w rzeczywistości. Zapewne ujrzałaby wtedy samą siebie w fartuszku przy biurku pełnym dokumentów.
"Była by wtedy znawcą od wróżbiarstwa i jasnowidztwa, czyli takich rzeczy o których ludzie wiedzą najmniej. A sama chciała by jeszcze bardziej pogłębić swoją wiedzę by dowiedzieć się więcej o rzeczach, którzy inni wiedzą naprawdę niewiele." - Zajmowałaby się wróżbiarstwem i jasnowidztwem, czyli takimi rzeczami o których ludzie wiedzą bardzo mało. Robiłaby wszystko by na bieżąco swą wiedzę udoskonalać.
*"Nauka w szkole szła jej dobrze jak wiadomo z jednych przedmiotów była lepsza na przykład OPCM czy ONMS zaś gorsza był z eliksirów i zielarstwa. Nie była wybitna ani też nie była trollem wiec trzymała swój poziom, a w razie czego mogła pomóc innym z przedmiotów z których sama się czuła pewnie." - Nauka w szkole szła jej dobrze; z jednych przedmiotów była lepsza, jak na przykład z OPCM i ONMS, zaś z drugich gorsza, między innymi z Eliksirów i Zielarstwa. Ogólnie nie była Wybitna, ale też nie była Trollem; po prostu trzymała średni poziom. Czasem też pomagała z przedmiotów, w których czuła się pewnie.
* Do poprawy Przykładowy Post. Masz tam trochę miszmaszu, sama sobie zaprzeczasz ("Ale jeżeli chodziło o obronę siostry to była pierwsza. Może i czasami bywała kapryśna i mówiła prawdę. Tak właśnie nauczyli ją rodzice, ale skoro kłamstwo jest złem to czemu nie mówić prawdy?"). Ogólnie nieraz dodajesz zdania, które nie wiadomo co mają do tego, co przedstawiłaś wcześniej. I interpunkcja. Przypominam o niej! I staraj się trzymać w miarę jednego czasu.
* "Wiedziała czym jest Ain Eingarp jednak sama była bardzo ciekawa by spotkać go na żywo. Kiedy tylko miała by okazję zobaczyć to też w odbiciu lustra na pewno zobaczyła by siebie w fartuszku przy biurku pełnym dokumentów." - Wiedziała czym jest Ain Eingarp, jednak była bardzo ciekawa, co by było gdyby zetknęła się z nim w rzeczywistości. Zapewne ujrzałaby wtedy samą siebie w fartuszku przy biurku pełnym dokumentów.
"Była by wtedy znawcą od wróżbiarstwa i jasnowidztwa, czyli takich rzeczy o których ludzie wiedzą najmniej. A sama chciała by jeszcze bardziej pogłębić swoją wiedzę by dowiedzieć się więcej o rzeczach, którzy inni wiedzą naprawdę niewiele." - Zajmowałaby się wróżbiarstwem i jasnowidztwem, czyli takimi rzeczami o których ludzie wiedzą bardzo mało. Robiłaby wszystko by na bieżąco swą wiedzę udoskonalać.
*"Nauka w szkole szła jej dobrze jak wiadomo z jednych przedmiotów była lepsza na przykład OPCM czy ONMS zaś gorsza był z eliksirów i zielarstwa. Nie była wybitna ani też nie była trollem wiec trzymała swój poziom, a w razie czego mogła pomóc innym z przedmiotów z których sama się czuła pewnie." - Nauka w szkole szła jej dobrze; z jednych przedmiotów była lepsza, jak na przykład z OPCM i ONMS, zaś z drugich gorsza, między innymi z Eliksirów i Zielarstwa. Ogólnie nie była Wybitna, ale też nie była Trollem; po prostu trzymała średni poziom. Czasem też pomagała z przedmiotów, w których czuła się pewnie.
* Do poprawy Przykładowy Post. Masz tam trochę miszmaszu, sama sobie zaprzeczasz ("Ale jeżeli chodziło o obronę siostry to była pierwsza. Może i czasami bywała kapryśna i mówiła prawdę. Tak właśnie nauczyli ją rodzice, ale skoro kłamstwo jest złem to czemu nie mówić prawdy?"). Ogólnie nieraz dodajesz zdania, które nie wiadomo co mają do tego, co przedstawiłaś wcześniej. I interpunkcja. Przypominam o niej! I staraj się trzymać w miarę jednego czasu.
- Anabell Nightmare
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Pią Gru 26, 2014 5:49 pm
Poprawiłam myślę, że powinno być w porządku.
- Caroline Rockers
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Sob Gru 27, 2014 11:14 pm
*"Była uparta jeżeli chodzi o to czego chce dostać." - Bywała uparta, jeżeli chodziło o coś, co chciała dostać.
* "-Ale ja chce tą lalkę!. - Powiedział piskliwy głos Anabell pokazując palcem na szybę, za którą znajdowała się bardzo ładna lalka, jednak nie wyglądała na porcelanową." - Kropkom po wykrzyknikach/znakach zapytania mówimy stanowcze NIE. " - Ale ja chcę tę lalkę! - Powiedziała piskliwie Anabell, pokazując palcem na szybę, za którą znajdowała się bardzo ładna lalka."
* -Nie możesz. - Usłyszała głos swojego ojca, który należał do srogich, a że dziewczynka uparta to o swoje zawalczy." - Do poprawy. I przejrzyj jeszcze raz swój post, jak nadal niczego nie zauważysz, to jutro Ci wszystko wypiszę.
* "-Ale ja chce tą lalkę!. - Powiedział piskliwy głos Anabell pokazując palcem na szybę, za którą znajdowała się bardzo ładna lalka, jednak nie wyglądała na porcelanową." - Kropkom po wykrzyknikach/znakach zapytania mówimy stanowcze NIE. " - Ale ja chcę tę lalkę! - Powiedziała piskliwie Anabell, pokazując palcem na szybę, za którą znajdowała się bardzo ładna lalka."
* -Nie możesz. - Usłyszała głos swojego ojca, który należał do srogich, a że dziewczynka uparta to o swoje zawalczy." - Do poprawy. I przejrzyj jeszcze raz swój post, jak nadal niczego nie zauważysz, to jutro Ci wszystko wypiszę.
- Anabell Nightmare
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Nie Gru 28, 2014 12:06 am
Wszystko co moje oczy widziały to poprawiły.
- Caroline Rockers
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Nie Gru 28, 2014 6:24 pm
*" Dziewczynce naprawdę spodobała się lalka więc o nią zawalczy by ją zdobyć. " - Miszmasz czasowy. Do poprawy.
*"-Ale ja ją chcę!. - Krzyknęła, chcąc tego co się jej podobało. Zawsze, kiedy mówiła podwyższonym tonem wszystkim dookoła bolały uszy." - Kropki po znakach nananana. Co mówiłam? I jak już coś to "wszystkich". Popraw.
* "Dlatego też wiedziała, że inni nie lubią, kiedy ta krzyczy więc z reguły zgadzali się na wszystko tego co ona pragnęła. Nie była rozpuszczana, bo jak dostaje zabawki to też dzieli się nimi z siostrą." - Miszmasz. "Wiedziała o tym, że nie lubią, kiedy zaczynała krzyczeć więc z reguły zgadzali się na wszystko, czego sobie zażyczyła. Zresztą zazwyczaj dzieliła się swoimi rzeczami z siostrą."
*"-No dobrze dobrze. - Głos ojca złagodniał, a tak i oto sposobem Anabell dostała zabawkę wraz z Phoebe. I tak cel został osiągnięty parafką można odznaczyć: zdobyć zabawkę dla siebie i siostry." - Do poprawy. Miszmasz słowny, przeczytaj na głos.
*"Niby lata mijały, a charakter jej niewiele się zmienił oprócz tego, że zaczęła coraz bardziej interesować się jasnowidztwem o którym ludzie wiedzą niewiele, a sama chce właśnie posiąść tą tajemną wiedzę.* - To nijak się ma do charakteru, że czymś się zaczęła interesować, no chyba że odkryła w sobie jakieś nowe cechy, etc. Poza tym powtarzasz to praktycznie słowo w słowo, co ujrzałaś w zwierciadle. Do poprawy.
*"Całkowicie inaczej się zachowuje, kiedy się zauroczy czy zakocha jest wtedy bardziej nieśmiała i wstydliwa, przez co wydaje się bardziej niewinna." - Powtórzenie. Miszmasz czasowy, przechodzisz nagle z przeszłego na teraźniejszy.
*"Ale z kolei jeżeli ktoś nadepnie ktoś jej na odcisk nie zawaha się na kogoś nakrzyczeć czy uderzyć jeżeli coś się jej nie spodoba w danej rozmowie. Ot, taka tykająca bomba i nie wiadomo w jakim momencie też może ona wybuchać." - Powtórzenia. Miszmasz czasowy i słowny. I nie "wybuchać", a "wybuchnąć". Do poprawy.
*"-Ale ja ją chcę!. - Krzyknęła, chcąc tego co się jej podobało. Zawsze, kiedy mówiła podwyższonym tonem wszystkim dookoła bolały uszy." - Kropki po znakach nananana. Co mówiłam? I jak już coś to "wszystkich". Popraw.
* "Dlatego też wiedziała, że inni nie lubią, kiedy ta krzyczy więc z reguły zgadzali się na wszystko tego co ona pragnęła. Nie była rozpuszczana, bo jak dostaje zabawki to też dzieli się nimi z siostrą." - Miszmasz. "Wiedziała o tym, że nie lubią, kiedy zaczynała krzyczeć więc z reguły zgadzali się na wszystko, czego sobie zażyczyła. Zresztą zazwyczaj dzieliła się swoimi rzeczami z siostrą."
*"-No dobrze dobrze. - Głos ojca złagodniał, a tak i oto sposobem Anabell dostała zabawkę wraz z Phoebe. I tak cel został osiągnięty parafką można odznaczyć: zdobyć zabawkę dla siebie i siostry." - Do poprawy. Miszmasz słowny, przeczytaj na głos.
*"Niby lata mijały, a charakter jej niewiele się zmienił oprócz tego, że zaczęła coraz bardziej interesować się jasnowidztwem o którym ludzie wiedzą niewiele, a sama chce właśnie posiąść tą tajemną wiedzę.* - To nijak się ma do charakteru, że czymś się zaczęła interesować, no chyba że odkryła w sobie jakieś nowe cechy, etc. Poza tym powtarzasz to praktycznie słowo w słowo, co ujrzałaś w zwierciadle. Do poprawy.
*"Całkowicie inaczej się zachowuje, kiedy się zauroczy czy zakocha jest wtedy bardziej nieśmiała i wstydliwa, przez co wydaje się bardziej niewinna." - Powtórzenie. Miszmasz czasowy, przechodzisz nagle z przeszłego na teraźniejszy.
*"Ale z kolei jeżeli ktoś nadepnie ktoś jej na odcisk nie zawaha się na kogoś nakrzyczeć czy uderzyć jeżeli coś się jej nie spodoba w danej rozmowie. Ot, taka tykająca bomba i nie wiadomo w jakim momencie też może ona wybuchać." - Powtórzenia. Miszmasz czasowy i słowny. I nie "wybuchać", a "wybuchnąć". Do poprawy.
- Caroline Rockers
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Wto Gru 30, 2014 7:40 pm
Nadal są błędy i nadal są niepoprawione! Postaraj się chociaż poprawić powtórzenia, które występują po sobie, przykład "uparta", "wtedy" etc. to się zlituję i resztę poprawię sama.
- Anabell Nightmare
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Wto Gru 30, 2014 10:52 pm
Poprawiłam, czytałam to tyle razy, że chyba błędów nie widzę, plasiam ;___;
- Erin Potter
Re: [uczennica] Anabell Nightmare
Pią Sty 02, 2015 12:30 pm
Dam Ci już spokój od Ce. Co prawda miałam cholerny problem w wyborze domu, ale ostatecznie niech będzie Ravenclaw.
W spisie rocznikowym jednak nie zgadza się ilość osób, bo VII rocznik w domu Kruka jest pełen, ale postaram się porozmawiać o tym z Ce; jakby co to jednak ostrzegam, że może będziesz zmuszona do zmiany rocznika.
W spisie rocznikowym jednak nie zgadza się ilość osób, bo VII rocznik w domu Kruka jest pełen, ale postaram się porozmawiać o tym z Ce; jakby co to jednak ostrzegam, że może będziesz zmuszona do zmiany rocznika.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach