Toron, jedna z sów Hogwartu

Zwyczajny puchacz, którego uczniowie mogą używać do wysyłania listów, jeżeli nie posiadają własnej sowy.

Formularz listu, który należy wypełnić i wysłać w tym temacie:

Kod:

[b]Nadawca:[/b]
[b]Odbiorca:[/b]
[b]Treść:[/b]

Nadawca: Albus Dumbledore
Odbiorca: Shane Collins
Treść:
Szanowny panie Collins!
Z przykrością muszę pozbawić Cię funkcji Prefekta Naczelnego Slytherinu z powodu ostatnich Twoich wybryków.
Rozumiem, że są różne czynniki, które doprowadziły do takiego, a nie innego przebiegu wydarzeń.
Jednakże zgodnie z gronem pedagogicznym postanowiłem zabrać z Twoich ramion te brzemię. Myślę, że to będzie zasłużona kara dla Ciebie, a profesor Slughorn
zgodził się nawet odjąć Ci jeden miesiąc od odrabiania szlabanu.
Mam nadzieję, że podobne sytuacje nie będą miały już miejsca. Liczę, iż mimo wszystko masz udany dzień.
Z pozdrowieniami,
Albus Dumbledore.

Nadawca:Amber Brickstone
Odbiorca:Sahir Nailah
Treść:
Drogi Sahirze,
Powinnam Cię nazywać rycerzem, bohaterem lub wybawcą. Mówiłeś wtedy tam na dachu, że zbyt bliski kontakt z Tobą przyniesie mi kłopoty.. a przyszły one dopiero wtedy, gdy się oddaliłam. Gdybyś się nie przemógł i nie złapał mnie za rękę - moje kłopoty przybrały by rangę OGROMNYCH.
Mówiłeś, bym nie dziękowała.. a mnie się wydaję, że powinnam dziękować po stukroć, a i tak będzie to za mało. Mam wobec Ciebie dług wdzięczności.
Nie mogę się doczekać naszego kolejnego spotkania, chociaż adrenalina to moje drugie imię, to raczej w nieco bezpieczniejszych okolicznościach. Nie chcę wyjść na nieporadną pannę wpadającą ciągle w kłopoty.
Mam nadzieję, że za niedługo znowu Cię znajdę.
A.
P.S. Mam nadzieję, że Ci się podoba..

W liście zamieszczona była mała paczuszka.. a w niej? Skórzany rzemyk, na którym wisiał wyrzeźbione z bursztynu pióro. Jakaś aluzja do jej imienia oraz pióra, jakie w skrzydłach mają anioły? Może...

Nadawca: Nieznany
Odbiorca: Sahir Nailah
Treść: Z okazji świąt Mistrz Gry przesyła Ci Amulet Rozpaczy.

Nadawca: Kalipso Enosis Rockers
Odbiorca: Caroline Rockers
Treść:
Wielce mi się nie podobają doniesienia ze szkoły na temat Twego zachowania, oraz ocen. Sprawiasz mi doprawdy wielki zawód swymi wynikami i brakiem jakiegokolwiek godnego naszej rodziny obycia. Jeśli nie weźmiesz się porządnie za naukę i nie wybierzesz odpowiedniej posady w Ministerstwie, inaczej porozmawiamy, moja panno. W przypadku doniesień o przejawianiu nie przystającego panience zachowania, zostaniesz na całe wakacje zamknięta w domu i ściśle poddana naukom odpowiedniej etykiety. Mam nadzieję, że dotarło to do Twojej świadomości.
Co do Twojego przyszłego męża - pana Lestrange, mam nadzieję, że jesteś mu posłuszna i nie sprawiasz mu żadnego problemu. Nie wyobrażam sobie, żebyś spróbowała nie spełnić swego obowiązku. Masz w każdym calu dawać mu do zrozumienia, że zależy Ci na jego przychylności i uznaniu. Masz mu dać odczuć, jak wielkim zaszczytem jest zostać jego żoną.
Nie zawiedź mnie.
W żaden możliwy sposób.
Na wiosnę wraz z Severiną postanowiłyśmy wydać Wam huczniejsze przyjęcie zaręczynowe. Odnośnie natomiast samego ślubu, wszystko ustalone jest w okolicy sierpnia, lub września. Radziłabym Ci się więc szykować.
A i jeśli chodzi o ojca, nie spodziewaj się od niego żadnych listów przez najbliższy czas. Ostatnio jest bowiem bardzo zajęty i nie ma czasu zajmować się jeszcze Twoimi problemami.

Podpisano: Twoja szanowna Matka.

Nadawca: Nieznany.
Odbiorca: Charles Myrnin Hucksberry.

Treść: [Nic. Żadnego listu, jedynie tajemnicza paczka, która wreszcie do czarodzieja dotarła]
W Twoje ręce trafia...Medalion Szczerości. Każdy, kto go nosi, musi mówić prawdę.

Nadawca: Nieznany.
Odbiorca: Kyohei Takano.
Treść: [Nic. Żadnego listu, jedynie tajemnicza paczka, która wreszcie do czarodzieja dotarła]
W Twoje ręce trafia...Eliksir Dobrego Humoru. Jeden łyk wystarcza by poprawił Ci się humor na cały dzień.

Nadawca: S.N.
Odbiorca:Dasza Mietanowa
Treść:
Pewna osoba zaśpiewała mi piękną piosenkę... Pomyślałem, że musisz ją choć przeczytać.

Jeśli ten świat by się skończył, wtedy moje imię zostałoby wymazane
Patrząc w niebo, szukając wiatru
Śniłem o zbieraniu piór zgubionych przez niebieskie ptaki
Patrząc na opuszczające mnie wspomnienia z jutra
Ach, zamknij oczy, przypomnij sobie, kiedy ostatnio widziałeś księżyc
Pamiętaj, zawołaj moje imię przed nadejściem świtu
Śniłem o słodko pachnących kwiatach w pełnym rozkwicie
Głos zanikał, słowa zanikały
Już zawsze, zawsze chcę mieć słodkie sny
Zawsze płynące wzdłuż wiązki światła księżyca
Widzę już kontynuację tego snu.

Nie przemęczaj się za bardzo przy lekcjach.
S.N.

Nadawca: Sahir Nailah
Odbiorca: Esmeralda Moore
Treść:
Jesteś piękna.
Zaoferuj to piękno komuś.
Jesteś piękna wewnętrznie, masz tyle barw, jak Ja dawno, dawno temu... Może to minęły już całe milenia..?
Nie biegaj za cieniami, które mogą Cię zniszczyć.
Życie to wielka wędrówka, a śmierć jest tylko małym krokiem.
Wędruj.

Nadawca: Sahir Nailah
Odbiorca: Alexandra Grace
Treść:
Jesteś wolna, moja Nadziejo.
Przysyłam ci moje dwa pamiętniki - pierwszy, który udało mi się odtworzyć i drugi, niedokończony.
Napiszesz moją historię?

Nadawca: Cara Rhee
Odbiorca: Adam Miracle
Treść:
Wynikła bardzo ważna sprawa, więc musimy się zobaczyć. Do niedzieli będę w domu na Richford 84, w Londynie, do tego czasu musisz mnie odwiedzić.

Nadawca:Kyohei Takano
Odbiorca:Neve Collins
Treść: Neve chciałbym się z tobą spotkać. Muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego. Spotkajmy się o 18 nad jeziorem. Proszę cię przyjdź, to bardzo ważne dla mnie.

Szanowny Panie Liadonie Ichimaru,
W zamku doszło do okropnego wypadku, w którym śmierć poniosło 10 uczniów - przypuszczamy jak na razie, że był to atak Śmierciożerców, którzy wykorzystali nieobecność większości nauczycieli w Hogwarcie, jednak nie jest to pewne. Badamy dopiero sytuację. Zamknęliśmy teren katastrofy na błoniach. Proszę mieć się na baczności.
Profesorowi Dumbledorowi bardzo zależy na zachowaniu dyskrecji, niech pan nie daje niczego po sobie poznać przed uczniami. W ciągu paru godzin powinniśmy poradzić sobie z zabezpieczeniem terenu - proszę w tym czasie pozostać na wycieczce.

Z poważaniem,
Filius Flitwick.

Odbiorca: Birdie Fleur


Droga Birdie,

Nie do końca rozumiem, czemu o tej porze piszesz tak dziwne listy. A jeszcze bardziej nie wiem, czemu wysłałaś jeden z nich właśnie do mnie. Naprawdę, powinnaś skupić się na śnie, zwłaszcza, że od samego rana mamy zajęcia z eliksirów, na które powinnaś przyjść wyspana.
Niemniej jednak, skoro zadałaś sobie tyle trudu by zapytać mnie o coś listownie, wychodzę z założenia, że jest to dla Ciebie dosyć ważne.

By wypuścić ptaszka z klatki wystarczą tylko chęci. Chęci, by uwolnić stworzenie się w nim znajdujące. Podobnie z resztą jest ze wszystkim, czyż nie?

Dobranoc, Ptaszyno.

Severus Snape