- Laum Rökkur
Poczta Ministra Magii
Pon Mar 30, 2015 10:53 pm
Omi
Potężny ptak, którego łatwo pomylić z orłem, a jednak należy do rodziny jastrzębowatych, z gatunku małpożerów. Gatunek objęty ochroną. Jego rozpiętość skrzydeł wynosi do 2,5 metra, waży około 7-8 kilogramów.
- Percival Flint
Re: Poczta Ministra Magii
Sro Kwi 08, 2015 4:44 pm
Kruk usiadł na gzymsie i tylko gdy został wpuszczony do środka upuścił kopertę ze stemplem z czerwonego wosku. Widniało na nim insygnium Ministerstwa Magii. List był napisany starannym, pochyłym pismem.
"Szanowny Panie Ministrze,
Dowiedziałem się o zleconej misji w szkole, więc postanowiłem się do niej dołączyć. Nie uzyskałem jednak sowy zwrotnej od dyrektora placówki, więc w czasie oczekiwania na nią przebywam w miasteczku. Panna Cara może potrzebować mojej pomocy w wypełnianiu obowiązków służbowych, czym jest spowodowana moja absencja w biurze. Z pobytu w miasteczku złożę stosowny raport. Jeśli jednak mam zająć się sprawami pilniejszymi, natychmiast wrócę do Londynu.
Z wyrazami szacunku,
Percival Flint"
"Szanowny Panie Ministrze,
Dowiedziałem się o zleconej misji w szkole, więc postanowiłem się do niej dołączyć. Nie uzyskałem jednak sowy zwrotnej od dyrektora placówki, więc w czasie oczekiwania na nią przebywam w miasteczku. Panna Cara może potrzebować mojej pomocy w wypełnianiu obowiązków służbowych, czym jest spowodowana moja absencja w biurze. Z pobytu w miasteczku złożę stosowny raport. Jeśli jednak mam zająć się sprawami pilniejszymi, natychmiast wrócę do Londynu.
Z wyrazami szacunku,
Percival Flint"
- Percival Flint
Re: Poczta Ministra Magii
Czw Kwi 09, 2015 7:26 am
"Szanowny Panie Ministrze,
Prosiłbym o sprecyzowanie terminu "prędki powrót". Co do rzeczonej Panny Rhee, nie podważam Pańskich kompetencji, twierdzę jednak, że przydałoby się jej wsparcie, wszak nie od dziś wiadomo, że w szkole dzieją się dziwne rzeczy, uczniowie giną. Nie żebym przejawiał szczególną troskę o zdrowie i życie Panny Cary, lecz uszczuplenie mojego zespołu o aurorkę byłoby dla nas dość bolesnym uszczerbkiem w siłach, szczególnie biorąc pod uwagę na przeważającą liczebność Śmierciożerców, którzy stali się nieco bardziej ostrożni po wielkim pokazie jednej z czarodziejek w miasteczku pod szkołą. Na obecną chwilę nie mamy większych tropów i poszlak, więc poleciłem działać na własną rękę moim agentom. Mieć oczy i uszy szeroko otwarte, słuchać, patrzeć i zbierać informacje, nawet plotki wśród ludzi niemagicznych.
Mam nadzieję, że mój list jest dość wyczerpujący pod względem uzasadnień czemu jestem w miasteczku, czemu obecnie nie działamy jawnie i czemu na chwilę obecną nie możemy nic przedsięwziąć.
P.S. 1
Prosiłbym o konsultowanie misji, które Pan Szanowny Ministrze zleca moim pracownikom, by nie wychodzić na durnia, który tkwi jak nietoperz w tej norze w oczekiwaniu na list od dyrektora.
P.S. 2
Ach, zapomniałem dodać, że byłbym niezmiernie rad, jeśli mógłby Pan wpłynąć na decyzję dyrektora, rzecz jasna pozytywnie oraz przyspieszyć wydania pozwolenia na wjazd do szkoły.
Z wyrazami szacunku,
Percival Flint"
Prosiłbym o sprecyzowanie terminu "prędki powrót". Co do rzeczonej Panny Rhee, nie podważam Pańskich kompetencji, twierdzę jednak, że przydałoby się jej wsparcie, wszak nie od dziś wiadomo, że w szkole dzieją się dziwne rzeczy, uczniowie giną. Nie żebym przejawiał szczególną troskę o zdrowie i życie Panny Cary, lecz uszczuplenie mojego zespołu o aurorkę byłoby dla nas dość bolesnym uszczerbkiem w siłach, szczególnie biorąc pod uwagę na przeważającą liczebność Śmierciożerców, którzy stali się nieco bardziej ostrożni po wielkim pokazie jednej z czarodziejek w miasteczku pod szkołą. Na obecną chwilę nie mamy większych tropów i poszlak, więc poleciłem działać na własną rękę moim agentom. Mieć oczy i uszy szeroko otwarte, słuchać, patrzeć i zbierać informacje, nawet plotki wśród ludzi niemagicznych.
Mam nadzieję, że mój list jest dość wyczerpujący pod względem uzasadnień czemu jestem w miasteczku, czemu obecnie nie działamy jawnie i czemu na chwilę obecną nie możemy nic przedsięwziąć.
P.S. 1
Prosiłbym o konsultowanie misji, które Pan Szanowny Ministrze zleca moim pracownikom, by nie wychodzić na durnia, który tkwi jak nietoperz w tej norze w oczekiwaniu na list od dyrektora.
P.S. 2
Ach, zapomniałem dodać, że byłbym niezmiernie rad, jeśli mógłby Pan wpłynąć na decyzję dyrektora, rzecz jasna pozytywnie oraz przyspieszyć wydania pozwolenia na wjazd do szkoły.
Z wyrazami szacunku,
Percival Flint"
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach