Muzyka - oceń utwór poprzednika.

Hoho, klimacik jest. Choć nie całkiem mój to jednak poważne 7,5/10 :3

9/10

To był ten kawałek, który mi się podobał i znałem ze słyszenia, a nie znałem tytułu! Dzięki za oświecenie!

PS. Od razu przepraszam Panienkę Grace za opóźnienia, jutro wszystko ogarnę, jeśli miejsce jest wolne!

Ani tekst mnie nie porwał, ani głos wokalisty, a muzyka? O zgrozo, myślałem, że zwarjuję, w połowie wyłączyłem utwór, nie zaoferował nawet ciekawszego teledysku, przynajmniej do tej połowy. Zupełnie mi nie wpadło w gusta niestety, dlatego też 2/10 kappa.

Przypadło mi do gustu! Także wielkiii plus, jak dla mnie! 10/10
Leci na playlisty

10/10

Dobre na wyciszenie się <3 Nie umiem rzetelnie opisać tego kawałka. Po prostu pod moje gusta i idzie do mojej playlisty <3

A ja wrzucam nowego Breaking Benjamina ^^

Daję 8/10, ponieważ Breaking Benjamin stać na zdecydowanie lepsze teksty, o wiele lepsze, ten był taki trochę... nijaki, niby miał konkretny przekaz, ale się jakoś bezpłciowo jak dla mnie rozjeżdżał, ale mimo wszystko muzyka tego zespołu i głos wokalisty powala mnie na kolana, dlatego też taka, a nie inna ocena... chociaż ten teledysk to raził po oczach, jak go oglądałem, dostawałem oczopląsu x D

7/10 Samo w sobie całkiem ok, ale nie miałem nastroju na aż tak spokojny kawałek mimo wszystko... ale muszę przyznać, że gdybym miał doła czy chciał się wyciszyć, to z tego kawałka chętnie skorzystam.

PS. Co do oczopląsu, to poniekąd się zgadzam :P

PPS. A ja mam fazę na Sade po Twoim kawałku ;3

5/10
Znam tę piosenkę, ale nie mój klimat, nie przypadła mi jakoś specjalnie do gustu...a teledysk nie wiedząc czemu śmieszy mnie. Jednakże doceniaam.

A teraz inny klimat c:

8/10

No nieźle. Z początku byłem niechętny, ale potem klimat się budował coraz bardziej i mi nawet podeszło ;3 Podoba mi się rytmika w tym kawałku. I wrzucę kawałek, który mi się kojarzył z tym trochę.

Wkroczyliście na Ciemną Stronę Mocy... ale to bardzo dobrze, bo lubię mroczne, a zarazem klimatyczne kawałki. "Frozen" to jeden z najlepszych utworów Madonny. Oczywiście to tylko moje zdanie, dlatego daję mocną dziewiątkę.

Bardzo mi się spodobało, 9/10, znakomity tekst z fajnym podkładem dźwiękowym, nawet jeśli troszeczkę nie w moim stylu - tylko za to obniżona ocena, ale tak czy siak już wiem, że będę miał syndrom gwałcenia replaya x d poza tym podobał mi się nawet teledysk w jego prostocie, był... klimatyczny. Dobry utwór!

To może ja wrzucę coś z poezji śpiewanej : >

„Houston, mamy problem”... Kurcze, strasznie trudno mi jest ocenić ten utwór. Bo ogólnie mówiąc, nie podobał mi się. Ale jeżeli powiem coś takiego, to wyjdzie na to, że jestem bez serca, a moja dusza przesiąknięta jest złem. Dlatego ocenię ten utwór na 2 miliony punktów w skali Scoville’a. Czyli po zetknięciu się z tym utworem na chwilkę postradałam zmysły.

A skoro chwilowo oszalałam, to zaproponuję coś zaczarowanego...

Łoł... to było... ZAJEBISTE! O-o Oglądnąłem to kilka razy, ścięło mnie z nóg i bardzo nastroiło, bardzo niepokojący teledysk... I jeszcze ta muzyka do tego tekstu, ha! Prawdziwy biały kruczek, nie wiedziałem nawet, że Gorillaz mają takie cudo na swym koncie *_*

7/10

Nie jestem obecnie za bardzo za Comą, ale z sentymentu w sumie taka bardzo subiektywna ocena. No i Roguc z mojego miasta <3 A i w słowa warto się zagłębić. Dzięki Twojemu kawałkowi mam ochotę na powolne nutki ;3

In Flames znam i to całkiem dobrze, choć tego kawałka przyznam się, że nie słyszałam jeszcze. Nie wiem...jakoś mi nie przypadł do gustu, mimo że lubię ten zespół, etc. Jedynie refren jest niezły, więc...6/10