[uczeń] David Cross

Imię i nazwisko: David Cross
Data urodzenia: 11.07.1961
Czystość krwi: nieczysta
Dom w Hogwarcie: Hufflepuff.
Różdżka: wiśnia, włos z głowy wili, 12"
Widok z Ain Eingarp:
Nienawidził tego lustra. Napełniało go siłą do działania, powodowało jednak też wyrzuty sumienia. Jego podstawowa wada, wrodzone lenistwo, kazało mu zapominać o postanowieniach i motywacjach od razu po wyjściu z sali. Radził sobie, owszem nawet niezgorzej, jednak nie było to wystarczające do jego pragnień. A lustro? O tak, pokazywało, aż za dużo... On, badający w czeluściach Departamentu Tajemnic największe magiczne zagadki, zaginione starożytne sztuki. Może w ten sposób uda mu się nadać braciszkowi zdolności magiczne. Wierzył w ten cel, liczył na jego osiągnięcie, jednocześnie zdając sobie sprawę, że jego podejście do życia może dać plony niewystarczające. Coś go jednak pchało w objęcia Ain Eingarp. Mozę po prostu potrzebuje impulsu w postaci związku emocjonalnego, albo zwyczajnego kopa w tyłek?

Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie: Profesorzy uwielbiali z nim dyskutować. Szermierz słowny był z niego niezrównany, elokwentny, oczytany i kulturalny, zbierał za to przyzwoite punkty. Na równi jednak z jego ogładą szło lenistwo i "olewackie" podejście do życia. Spóźniał się na zajęcia, często zbierał baty za spóźnione wypracowania, nigdy nie robił czegoś na wyrost. W magii wykazuje pewne zdolności, szczególnie lotność w pojmowaniu zaklęć, aczkolwiek lekceważy i nie ma zdolności w nudnych dla niego dziedzinach takich jak Numerologia czy Runy. Chyba jako jedyny w roczniku słuchał wykładów na Historii Magii.

Przykładowy Post: 16-letni chłopak siedział w koncie sali, zawzięcie coś notując. Każde słowo dochodzące z zewnątrz praktycznie nie dochodziło do niego. Był pochłonięty swoimi myślami, planami, marzeniami. Był szczupły, proporcjonalnie zbudowany. Efekty jego wyczynowych wakacyjnych zabaw z bratem. Niesforne brązowe włosy kłębiły się w nieładzie, z grzywką opadającą natrętnie na czoło. O czym myślał, z piwnymi oczami wpatrzonymi gdzieś w niebo? Reszta klasy mogła tylko zgadywać, podobnie jak profesorowie. Chłopak nie był jakąś wielką zagadką, nie krył też swojej przeszłości. Każdy wiedział, skąd pochodzi i jak nieczysta jest jego krew. Na ogół rówieśnicy lubili go, a on lubił ich, zwłaszcza kobiety... Potrafił z nimi rozmawiać, flirtować oraz intrygować. Gubił się jednak w bardziej zaawansowanych kontaktach, toteż szybko uciekał w głąb siebie. Jedni chcieli go w swoich paczkach, inni z daleka odrzucali. Bądź co bądź potrafił być leniwym, zarozumiałym dupkiem pełnym wiary we własną inteligencję i jej wyższość. Wciąż jednak nad tym pracował i rokowało to dość dobrze na przyszłość.

Wyrwany do odpowiedzi zdekoncentrował się, w poszukiwaniu ratunku omiatając klasę wzrokiem. Flitwick wyraźnie oczekiwał od niego jakiejkolwiek informacji. Musiał szybko coś wymyślić.
- Tak panie profesorze, ma pan absolutną rację - po braku salwy śmiechu poznał, że w miarę trafił z odpowiedzią. Dobra nasza, facet prowadził jakiś monolog i czasami po prostu potrzebował potwierdzenia. Czyli Zaklęcia jak co dzień...

Przy tytule postu dodaj też [uczeń].
"Radziłsobie" - Radził sobie.
"poznający arkana zapomnianych magii pozwalających nadać um iejętności magiczne jego braciszkowi, któy sam musi opiekować się rodzicami." - Nie rozumiem zupełnie tego zdania, jest zupełnie nie logiczne.
"Saobie" - Sam sobie.
"Szermiesz" - Szermierz.
"SPóźniał" - Spóźniał.
"Robiłczegoś" - Robił czegoś.
"Nad wyrost" - Na wyrost.

Napisz przedmioty z dużej litery.

"Koncie" - W kącie.
"Każde słowo dochodzące z zewnątrz praktycznie nie dochodziło do niego." - Powtórzenie w tym zdaniu się pojawia. Popraw.
"Na ogół rówieśnicy lubili go, a on lubił kobiety." - Powinno być nawiązanie do rówieśników, np. "Na ogół rówieśnicy lubili go, a on lubił ich. Zwłaszcza kobiety."
"Potrafiłz " - Potrafił z.
"Dośc" - Dość.
"Flittwick" - Flitwick.
"Jakiejś" - Jakieś.

Dialog od nowego akapitu i bez kropki w wypowiedzi. Zaklęcia z dużej litery i zmień może tego chłopa, na np. facet, bo ten "chłop" jest zbyt potoczny.

Poprawione