Oceń użytkownika

Nick: Kotlet Kosmiczny... Lub raczej Colette. xD Damskie imię + nazwisko które kojarzy się z McDonaldem. Naprawdę nie mam pojęcia ile trzeba mieć dystansu i poczucia humoru, aby nazwać postać w taki sposób. XD 10/10
Avatar: Jest fajny. *.* Nie umieram na jego widok, ale bardzo mi się podoba. Wprawdzie napis, chociaż też ładny, jakoś nie gra mi z całością, trochę jak... trójkąt do prostokątnego otworka, ale jest ładnie. <3 9/10
Podpis: Będzie niedługo superaśny.
User: Nie potrafię określić słowami to, jak bardzo WIELBIĘ Kotletową za komputerem. <3 Jedna z najbardziej pozytywnych osób, które spotkałam na PBF, z morzem dystansu do siebie, z genialnym poczuciem humoru, z masą uroku, z którą nigdy nie można się nudzić! Już wszyscy na Kołysance wiedzą, że jak jest Kotlet, to jest impreza. MILIJONY/10
Posty: Zarówno z Gwen jak i z Kotletem pisało mi się bardzo dobrze. Operujesz słowem jak zawodowiec, to jest naprawdę fajne. Powiem też szczerze, że nie umiem naśladować tego stylu (chyba jestem po prostu za głupia :C), który bardzo mi się podoba! Posty są rozbudowane, przenośnie ciekawe, zawsze coś wnoszą i nigdy nie stoimy w miejscu, a czyta się je z ogromną przyjemnością. Miljony/10
Postać: Uwielbiam Kotleta. ;=; Nawet, jeśli jest cipkopedałem, uwielbiam go szczerze. Do tego jest najlepszym kumplem Abcia, co od razu daje mu +100 do cierpliwości. Razem jeszcze podbiją Hogwart! Wspomnę też, że naprawdę bardzo wyraźnie czuć różnicę między Colette a Gwendoline, co jest bardzo ważne. Umiejętność tworzenia postaci zupełnie różnych jest ważna i warta pochwały. 10/10 Bez dwóch zdań.

Nick: Fleeeeee....tcherrr. Trochę jak flegma, huehehuehe. Lyraaeeeee, niemalże jak liryyyka. Ale nie no, pasuje i co ważniejsze jest oryginalnie! Więc...9/10
Avatar: Lubię Twoje avatary! Nie wszystkie, ale jednak większość, a ten zdecydowanie mi się podoba więc wielki pluuus. 10/10
Podpis: Jest ładny, ale wolałam poprzedni. Ten co chyba miałaś przez moment, jednakże ogólnie twoje podpisy są młuaaa. Trochę mi ten odcień zieleni nie pasuje, ale ogólnie całość ładna. Nic tylko się przyglądać. 9/10
User: Ale mendaa! Taka menda, że to się w głowie nie mieści! Gadamyy, dużo gadamyy przez telefon i niby wcale nie tak dawno na ML dołączyła, aż już się tak wczuła, że jest adminem i w ogóle brak słów. Myśli, że jest wredna, ale to tak jakby puffek był wredny. Niemożliwe. Nienawidzę jednak i hejcę. -8384/10
Posty: Z Lyrae nie grałam - jeszcze nie miałam tej okazji , niemniej zapewne się to zmieni w najbliższej przyszłości. Z tego co widziałam posty są ciekawe, takie inne. Różnią się od tego, co przedstawiasz na Regulusie, Aberaciusie i Carze i za to plus. No i ogólnie no zobaczymy, jak to wyjdzie. By Ci nie było za miło...8,5/10
Postać: Nie znam jeszcze Lyrae fabularnie, ale z tego co mi mówiłaś i z tego co widziałam i czytałam to intrygująca Ślizgonka. Bardzo nietypowa; nie jest żadną damulką, ani wredną sucz, ani też rozchichotaną idiotką, ale ma w sobie coś takiego, że jednak nie pasuje nigdzie indziej, niż do Slytherinu. Jestem ciekawa jej rozwoju. I znowu, żeby Ci nie było za miło...8/10

Nick:
Podoba mi się. Jest takie normalne. I fajny jest skrót C-e ;) 10/10
Avatar:
Ojej, avek mi się okropnie podoba. Jest taki, taki, taki... niepozorny. I ciągle na niego patrzę. Tak, przykuwa moje niebieskie paczałki jak lodówka magnes ^^ No jest przyjemny 10/10
Podpis:
Jest, no pasuje do Ce z tego co wiem o twojej postaci. Jest fajnie zrobiony, ale jakoś nie przykuwa mojej uwagi 9/10
User:
*tuli mocno Cełkę* Kocham, normalnie koffam. Jesteś najwspanialszą osóbką jaką kiedykolwiek "spotkała" w necie. Uwielbiam cię normalnie. Nawet te momenty jak narzekasz. No po prostu cię lubię. Jesteś taka otwarta - przynajmniej ja tak to czuję ^^ 72453/10
Posty:
Twoje posty są genialne. W prawdzie jeszcze z tobą nie pisałam, ale zdarzało mi się być z twoimi postaciami na lekcji, więc... Zdarzyło mi się kilka przeczytać z nudów i przyjemnie je się czyta. Normalnie to czytałam większość te Rockers, bo tą postać lubię najbardziej i jakoś mi te posty tak przypadły do gustu. 10/10
Postać:
Postać Ce, jest oryginalna i zawsze będę ją lubić, nawet jeśli nie powinno się tej osóbki lubić XD Caroline jest unikalna i chyba nie spotkałam drugiej takiej postaci gdziekolwiek - chociaż nie wiem. 10/10

Nick: Ventus Zabini... Brzmi spójnie i wymawia się dobrze. Do tego pasuje do avatara. Brzmi mi nieco wschodnio swoją drogą ;3 10/10!
Avatar: Pasuje do charakteru postaci i jest klimatyczny. Widać duszę buntownika, narcyza i miejscami artysty. Takie mam odczucia, no. 11/10
Podpis: Minimalistycznie, co nie oznacza, że brzydko. Spójny, pasujący do postaci, a "narcyzm" w zielonym kolorze idealnie pokazuje to, do którego domu należy. Cytat świetnie pasuje do Ventusa, jak na moje. 10/10
User: *Oddaje zebrane kropki* Świetna kolekcjonerka i przytulanka! Maskotka ML <3 Bardzo lubię z Tobą pisać, nawet, jeśli ostatnio zdarza się to rzadko, masz ode mnie tak czy inaczej dużą okejkę! 52346/10
Posty: Nie pisaliśmy, więc ciężko mi powiedzieć. Tak czy inaczej, kiedy zerkałem na pojedyncze postełki, to czytało się przyjemnie, nie ukrywam. Podoba mi się długość postów. Nie za krótkie i nie za długie. Masz dyszkę i ciśnij dalej!
Postać: Bez wątpienia moją uwagę zwrócił avatar i sposób bycia postaci, kiedy czytałem KP.
Krótko mówiąc: Bardzo pasuje do Ślizgonów. Buntownik, chuligan, kompleks większości. Wszystko trzyma się kupy. Kiedy czytałem KP, to nie miałem żadnych zastrzeżeń. Może sam nie grałbym taką postacią, niemniej jest dobrze zrobiona i na bank takie postacie urozmaicają "życie" wielu osobom. Dyszka!

Nick: Mathias Rokkur. Pasuje w sumie do Twojej postaci. Imię jakoś tyłka mi nie urywa, ale w sumie inaczej chyba sobie nie wyobrażam. No i Rokkur, ważne nazwisko na forum! 8/10
Avatar: Nie mój typ, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Fajnie, że jednak został zachowany taki szkolny klimat i ładnie to wygląda w czarno - białym stylu. No i nie jest przesadzony. 8/10
Podpis: Jest bardzo prosty i czegoś mi brakuje; głównie obróbki. Jednak ten kruk przyciąga uwagę, więc...6/10
User: Bywasz nieraz bardzo ciekawski, nawet czasami aż za bardzo, no ale przy tym wykazujesz chęci do grania i starasz się być jak najaktywniejszym graczem, także...9/10
Posty: Nie przyglądałam się im zbytnio, zresztą nie grałam jeszcze z Tobą na fabule, także ciężko mi się wypowiedzieć.
Postać: Też ciężko mi się wypowiedzieć, zwłaszcza że z nią nie grałam więc...ale z tego co słyszałam to jaki zamysł masz, pozostanie więc zobaczyć, co to będzie na fabule ;)

Nick: Caroline „Ce” Rockers - łatwo wpada w ucho i zapada w pamięć. Szczególnie nazwisko masz drapieżne i mocne. Literka „R” przyjemnie wibruje na języku. A sam skrót „Ce” jest po prostu cudny. 10/10.
Avatar: Masz naprawdę ładny obrazek, ale nie jest on najlepszy z całej twojej kolekcji. Wolałam, gdy miałaś avatary w nieco mroczniejszych klimatach. Czarno-białe z elementami zielonego, albo palącą papierosy... Takie Ultra Ślizgońskie. A ten jest po prostu za grzeczny, dlatego 8/10.
Podpis: Właśnie to czego brakuje mi w avatarze, masz w podpisie. Tu jest wszystko: klimat, napięcie, piękno, niepokój, szaleństwo, magia... 10/10.
User: Nie znamy się zbyt dobrze, ale to oczywiście moja wina. Jestem zabiegana, roztrzepana i nie do ogarnięcia, ale nawet w tych króciutkich naszych zderzeniach mogę wywnioskować, że masz bardzo wielkie serducho <3. No i chyba jeszcze większą cierpliwość, bo to co się czasem na forum wyrabia to... to jest koniec świata. Dla mnie zawsze byłaś miła i za to cię kocham 13/10.
Posty: Klimatyczne i jedyne w swoim rodzaju. Pełne metafor i porównań. Wiele jest w nich również przemyśleń i osobistych odczuć. Całość zawsze bardzo dobrze się czyta. Masz swój wyjątkowy styl. Oczywiście nie wszystkie twoje posty byłam wstanie przeczyta, ale te, które wpadły w moje łapki były wybitne. Czasem zazdroszczę Tobie i paru innym osobą takiej formy pisania. Takiej lekkości i fantazji 10/10
Postać: Zło. Wielkie chodzące zło. Bogusław Linda w jakimś filmie powiedział - bo to zła kobieta była - i z pewnością miał na myśli „Ce”. Dziewczyna z charakterem, by nie powiedzieć szatan wcielony. To bardzo oryginalna postać. Jedyna w swoim rodzaju. -10/10, a ten minusik, to po to by podkreślić wielkie Zło jakie ma w sercu.

Nick: Zacząłem sobie ładnie i grzecznie grzebać, i grzebać w wujku google i tak oto dogrzebałem się do informacji, iż imię "Riley" jest imieniem męskim i ma pochodzenie celtyckie, aczkolwiek nie mogłem dociec jego znaczenia - znalazłem tyle, że oznaczać może "żyto" lub "Potomek Roghallach" (niestety co to/kto to ten "Roghallach" jest nie znalazłem... wpisane w google pokazywał mi rogaliki O_o wydaje mi się, iż twórcom nie o to chodziło, że Riley to potomek rogalików xD) - szkoda, lubię, kiedy imię coś znaczy i na pewno to również swe znaczenie ma, tylko trza by się chyba mocno wysilić, by je wygrzebać - jest więc to imię niepopularne, bardzo dobrze, takie też uwielbiam : 3 10/10 - nie mam powodu, by obniżać, daj znać, jeśli wiesz, cóż ono oznacza x D
Avatar: Bardzo się cieszę, że zmieniłaś avka, naprawdę x D bałem się twojego pierwszego x D Nie lubię tej ruryki w cholerę, jest strasznie subiektywna (niby wszystko to subiektywne, ale ludzie zwykli oceniać avatary przez pryzmat: źle obrobiony, niewyraźny, itd). Przyzwyczaiłem się do tego. Jest inny od wszystkich innych na forum i nie ma na sobie nić napaciane : O NO I SĄ CYCKI *_* I zgrabna talia, i zgrabne uda i cudnie wykrojone biodra, i... emm, dobra, okej. Bardzo ładna twarz. Tak serio to podoba mi się to spojrzenie *kciuk aprobaty* Tylko to tło mi się nie podoba ;_; Riley nie kojarzy mi się z wesołą osóbką, raczej taką tańczącą na pograniczu cieni, a to tło psuje mi wszystkoo..! Na szczęście często zapominam o tym tle x D Okej, dam więc 8/10!
Podpis: Lubię twoje podpisy, są również takie... inne. Tylko gif, nieoprawiony, czego chcieć więcej (kolejne elementy brane pod ocenę jak w avatarach, lols lols, tym nie mniej ocenianie podpisów jest spogo). Szczerze to ciągle mam nadzieję, że w te kropki wkleisz jakieś odnośniki linkowe do character songów Riley i co jakiś czas je sprawdzam x D Doczekam się kiedyś, czy nie masz takiego planu? ;_; 1000000/10 - podoba mi się ten uśmiech, te oczy, poza tym dziewczę, które kręci się blisko kamery, za nią wiruje świat, którym nie jest nawet zainteresowana - zawsze sobie wyobrażam, że to Ja się z nią kręcę. Czy raczej - Sahir. Ma magiczny uśmiech. Ma uśmiech rozjaśniający dzień i łagodzącą codzienność szczerość i łagodność w oczach. Tak, zdecydowanie odpowiadają mi jej rysy wyobrażeniu o Riley. I nikomu nie trzeba żadnej obróbki czy napisu, śmiałbym twierdzić, że zepsułoby to tylko cały efekt ^ ^
User: Oh rany, rany! Co prawda nie mamy okazji zbyt wiele ze sobą gawędzić, to jednak strasznie, ale to strasznie się cieszę, że jesteś już z nami od dłuższego czasu i jesteś wciąż aktywna. Co sobie jednak w tej oto użytkowniczce cenię to jej klarowność myśli i pomysłowość - nie zarzuca ani mnie, ani Ce, miliardem wiadomości, ale kiedy już dostajemy od niej PW z nową ideą, to jak dotąd zawsze był to pomysł świetny. Ba! - nawet kiedy była sytuacja ze spisem uczniów Hogwartu, to pomimo mojego zamknięcia tematu dostałem od niej wiadomość z maleńką propozycją rozwiązania tego, która bardzo mi się spodobała i którą niezwłocznie wykorzystałem. Nazwałbym to taktowną odwagą. Odwagą bardzo na miejscu! Nie ukrywam, podchodzę do Riley z szacunkiem ; ) Rzecz jasna, jak wspomniałem, nie znamy się w zasadzie wcale, tym nie mniej z tych pojedynczych urywków znam jej same plusy. 10/10
Posty: Jakie psoty są, każdy widzi, tak i każdy może sobie prześledzić historię... no nie wiem, Riley, 100 psotów fabularnych? Być może nawet i więcej, wiadomo, że z ogólnej wiadomości należy odjąć offtop, a ja nie zamierzam tego liczyć. W każdym razie - po jednej sesji z tą panią odbytej zacząłem co jakiś czas zerkać sobie na jej wątki, spodobał mi się styl pisania (kwestię postaci rozpiszę poniżej), nie jest bardzo wymyślny, a jednocześnie osobiście bardzo dobrze odczuwałem klimat, jej posty sprawiały, że naprawdę CHCIAŁO mi się odpisywać. Ba! - dostałem nawet wiadomość przepraszającą, że jej posty nie są takie długie! x D Z tym, że nie były długie, mógłbym się kłócić, zresztą jest to rzecz mało istotna - grunt, że były naprawdę... przyjemne. Mi tam ich długość bardzo odpowiadała ; ) Wszak nie trzeba szastać miliardami stron worda, aby uczynić sesję naprawdę spektakularną i zapadającą w pamięć, a mogę powiedzieć, iż Riley mi taką zapewniła. Odczuwam bardzo przyjemne niedosycenie, szczerze powiedziawszy, które karze mi brać tą osóbkę do pisania na ten tychmiast, tym nie mniej powstrzymuję się, czekam na odpowiedni moment, by znów zapewnić sobie (i mam nadzieję stronie przeciwnej) odpowiednią dawkę emocji : )
Postać: W zasadzie sporo już, mimo dobrych chęci, zdradziłem na górze - Riley, moim zdaniem, jest osobą, której posty doskonale oddają postać i, że tak to ujmę, można ją chłonąć całym sobą. Strasznie mi się spodobała, bardzo inteligentna osóbka, bardzo niebanalna (to kolejny powód, dla których zacząłem bawić się w mini stalkera), z którą, przynajmniej mi, nie wystarczyła jedna sesja, by się nią nacieszyć, by ją poznać... To jest właśnie ten wspomniany niedosyt. Riley kojarzy mi się z wielowątkowym prezentem, który rozpakowuje się po to, by otrzymać jakieś drobne świecidełko i odkryć następne pudełeczko - chyba można tak w nieskończoność, nie jestem pewien, jej zdolności prowadzenia rozmowy były bardzo intrygujące; kolejny gigantyczym plusem jest naturalność i gładkość postaci - nie dostrzegam weń żadnych sztucznych odruchów, no i - ta odważna ciekawskość... LOFCCIAM BARDZO! RILEY BĘDĘ CIĘ RWAĆ NA SESJĘ! >D 11/10

NICK: No to zacznijmy od podstaw. Nailah pochodzi z arabskiego i tylko tam można znaleźć jakiekolwiek znaczenie - tym samym Sahir uznaje, że ma te same korzenie. Jesteście ciekawi? Sahir-Wakeful, co można w wolnym tłumaczeniu uznać za "nie umiejący zasnąć" "bezsenny". Nailah - to z kolei "Successful" co naturalnie znaczy "powodzenie". "Z powodzeniem nie umiejący zasnąć" brzmi ciężko i głęboko, ale może też brzmieć jak bełkot. Jako, że postać jest wampirem - uznajmy to pierwsze. Jak człowiek już się przyzwyczai, że wymawia się Najla(h), to brzmi to naprawdę miękko i przyjemnie.
A skoro wszystko tutaj podlega ocenie: 10 zielonych bananów na 10.
AVATAR: Cóż... tak jak kocham Twoje pisarskie umiejętności, to za avatar bym zabił. Zdjęcie fajne, ale jakościowo ssie tak potężnego chuja, że ojej. Napis fajny, czytelny (Sick Puppies 4 eva). Niestety, piksele, które wybiły mi oczy sprawiają, że muszę za całokształt dać 5/10 zgniłych melonów.
PODPIS: Ten akurat jest przecudowny. Gdybym mógł wyruchałbym go w tę krzywiznę zdjęcia i miał z nimi małe avatary. Milion kolumbijskich pesos na dziesięć. Koniec lizania po chujach jak to mawiają, lecimy dalej.
USER: O chuj. Najzajebistsza osobistość wszechczasów. Pozytywnie zakręcony, wiecznie na haju, Sahir Nailah. Z resztą, cholera jasna. Wejdź na czat, napisz "Sahir Nailah" a fangirling jest wtedy tak potężny, że trzeba czyścić archiwum ze śladów kiślu. Albo kisielu. Jak kto woli. Absolutne i bezgraniczne bazyliard kwadrylionów kwarków na dziesięć. Bez dwóch zdań.
POSTY: Meh, chujowe. 1/10


Kocham Cię Sah, wyjdź za mnie! *q*

Czekałam na pana, panie Coll...Hope
No a w każdym razie skomentuję Cię

Nick: Joshua kojarzy mi się z...Jezusem, a to natomiast kojarzy mi się z Twoją Kartą cwaniaczku. No i te wszystkie skróty typu Josh, Joshek, a w Polsce pewnie byłbyś Józefem...:D No to teraz nazwisko. Hope czyli Nadzieja, co samo w sobie jest już jasne. Ogólnie przyjemnie się wymawia, zwłaszcza nazwisko, ale osobiście dla mnie i tak zawsze będziesz Collinsem. Czy to J., czy też Szejnem. Przy Szejnie można było sobie posyczeć ;>
9/10
Avatar: W zależności od mojego nastroju, raz mnie rozbawia, a raz powoduje uśmiech na mojej twarzy. Dlaczego? Bo ta poza i opuszczone na nos okulary są zabawne, przynajmniej dla mnie. I wielkie uszanowanko dla obróbki, ale i tak moim faworytem nadal, jak na razie, jest wężowy avatar Szejna. Muszę przestać wszędzie odnośnie Ciebie odwoływać się do tej postaci :( 9/10
Podpis: KOCHAAAAM TEN PODPIS! JEST CUUUUUUUUDNY! No i masz ten gif, co wynalazłam *wink wink*. Ogólnie całość bardzo ładnie się komponuje, jestem pod wrażeniem. Nie jest przesadzony za co też plus, no i przykuwa uwagę.
1000/10      
User: Oho...no to tak. Znamy się dłuższy czas i różnie to bywało między nami, no ale na dobrą sprawę jakoś się tak stało, że kontakt mamy nadal i Ty tu nadal jesteś i ja jestem i w ogóle i w ogóle. No ale..! Uwielbiam Cię, a zarazem nienawidzę. Bywasz irytujący, działasz na nerwy, szybko się potrafisz obrazić i nieraz nie wiadomo za co, są momenty, kiedy aż prosisz się by Cię kopnąć w 4 litery, ale przy tym...awrrrm. Miły, kochany, skory do pomocy, świetnie się z Tobą rozmawia, inteligentny i pojebany <3.  Ale jesteś i tak idiota. Umrzyj. -19199188327737838383837373738843/10.
Posty: Ciężko coś powiedzieć o postach Joshui, zwłaszcza że chyba nawet nie zacząłeś niczego na fabule, więc...wypowiem się odnośnie Collinsów, bo to z nimi miałam styczność. Twój styl pisania przykuwa uwagę, są emocje, jest krew i łzy i w ogóle. Bardzo lubię z Tobą pisać, choć wiem, że są sytuacje kiedy oboje mamy siebie dość i swoich postaci XD. No ale..! Najbardziej zagiąłeś mnie na błoniach, to co tam wyrabiałeś było genialne. I Twoje posty również. Mam tylko nadzieję, że tym razem będziesz pisał częściej! No i pokaż na co stać Jezusa!
10/10
Postać: Po karcie postaci mogę powiedzieć, że zapowiada się obiecująco, jednakże co wyjdzie? To się okaże! NIE DAJ MI I INNYM ZBYT DŁUGO CZEKAĆ!

Nie rób tego Głupia... Nie Ją!!! Ale temat tak długo nieruszany...

Nick: Imię "Caroline" zawsze kojarzyło mi się z nie do końca określoną osóbką (zwalcie to na lektury dla dzieci i Karolcie z Koralikiem <3 ) ALE... Dodajcie do tego Rockers... I mamy wodę wlaną do kwasu... BUM!!!
Bardzo mi się ta zbitka podoba :3
Avatar: Y...!!! Bo kojarzę tylko dwa i o nich pozwolę sobie się wypowiedzieć... Ten "wojenny" ---> Pewna siebie Ce podpala fajkę i knuje szatan jeden wie co + obecny... Obydwa wizualnie przyciągały oko i obydwa pasowały do (rozwoju) postaci. A ten który masz teraz ---> CUDO. I znowu mnie strzelą, że gadam szyfrem ale Caroline jest tu jednocześnie na swój sposób "rozszczepiona"... Tak jak by ktoś zasiał w niej myśl zawartą na avku ale nie pozwolił jej do końca rozkwitnąć...
Podpis: Bardzo podobał mi się Twój poprzedni, surowy i nie obrobiony, ale ten... Jeszcze bardziej! Twarz znaczona kolejnymi barwami (osobami) i co chwilę ginąca w mroku... Plus napis... ;_; Miliard serc Księżno!
User: Zabije mnie pewnie za to określenie, ale GENIALNA KOBITA! Niby z wiecznym okresem, ale jak już warknie to przytuli. I chociaż wiem, że jeśli to przeczyta to na słowo "przytuli" jej brwi się uniosą - taka prawda. Odnosząc się do strony administracyjnej - ledwie bachor zrobił kartę - poszło PW co i jak. Wszystkie pytania spotykały się z natychmiastową odpowiedzą. Jest zawsze i dla wszystkich... Potrzebuje urlopu? Nic dziwnego, bo odwaliła taki kawał roboty, że Jeż Kolczasty się chowa... Jednocześnie nadal istnieje, ukryta pod wieloma nickami... Tak jak nas nienawidzi - tak nas kocha :3 (a gify wysyłane na CB + sesje sprzed miliarda lat kiedy podgląda - tylko to potwierdzają :3 ). <3
+ Jeśli znacie/wysłuchacie ZAKAZANEJ Mody na Kołysankę zobaczycie, że nie tylko postaciowo silna z niej Baba <333
Posty: "Dobre, dobre, bardzo dobre"... ---> Tak chciałam napisać, ale Arka Noego wyśpiewała to wcześniej, więc unikając oskarżenia o plagiat pozwolę sobie określić je jako WYBITNE! Widziałam garstkę... Ale w każdym z nich (również lekcyjnym) była osobowość... Mocna!!!
Postać: Nie dotknęłam na fabule i zapewne nie będzie mi to dane (chwała niebiosom xD ) ale... Ce... Zmiażdżyłaś mnie na Błoniach...
Nie walką. Nie pocałunkiem. Motyw zdjęcia z niego kurtki i wycofania się do zamku...
<\Skomentowała bym serduszkiem, ale wyszło by zbyt płytko/>    <--- Nawet bardziej niż teraz.

DoceniamYYY <3333333333333

Nick: Pierwszy raz jak zobaczyłam ten nick w połączeniu z avkiem. To uruchomiła mi się taka lampeczka w mózgu lol? Avatar Alice ze Zmierzchu i imię też to samo? Widzę, że mamy tu Janusza Pomysłowości. Omg, wiem, że jestem mendą przy pierwszym zetknięciu, ale no po prostu nie mogłam się od tego uwolnić. Ale to minęło! Bo Alice Hughes to jeden z moich ulubionych nicków na forum i jak widzę go na czacie, to od razu klikam Zaloguj. Wylewam teraz miód na kromkę, ale taka prawda. Z nazwiskiem też mi się podoba to połączenie. Komponuje się i nie gryzie ze sobą. 9/10
Avatar: Hehehe, tak mi się spodobał, że aż Ci go na PW pochwaliłam, pamiętasz? Daję 13/10 bo w dormitorium u Pottera wisi jego pełna wersja ze skowyrnymi pośladkami. Lodzio, miodzio, nic tylko chrupać jak parówkę z majonezem.
Podpis: Podejrzewam, że to robota Ly, widzę tu jej rękę. Ładny krój pisma i super gif. Ten uśmiech jest bardzo alice-owaty. 10/10
User: OMFG, no po prostu kocham, kocham, kocham. Pozytywnie zakręcona i zawsze chętna na rozwalanie lekcji z Potterem. „Poszedłbym spać, ale żal mi Aliny między nami”. To zdanie wyraża więcej niż tysiąc słów. Strażniczka czatu! Janusz odpisów! Mimo, że dopadł ją brak many to i tak nie osiągnęła poziomu „gorszy od Pottera”. Robi najlepsze memy z trudnych spraw, a dawno tak nie zgniłam jak z tego „James Potter, nie zrobi wybrańca bo ma okres”. Hughes, kocham Cie i chcę pić z Tobą kompot. (I jeść parówki z majonezem!)
Posty: Mamy za sobą jedną wspólną sesję na boisku, a Potter nigdy Ci tego nie zapomni, że przytaszczyłaś go o własnych siłach do Skrzydła. Jest teraz Twoim przyjacielem aż po grób i możesz go totalnie wykorzystywać do wszystkiego. ( ) Inne Twoje sesje „przelatywałam wzrokiem”, ale z tego co zauważyłam to w każdym poście zachowujesz „ducha Alice”, nie wiem jak to ująć i wszystkie Twoje posty są naładowane taką pozytywną energią i humorem, że aż chce się ciągnąć Cię na kolejne i kolejne i kolejne sesje.
Postać: ZAJEBISTA! Kocham Alice i będę ją karmić tymi parówkami nawet na fabule. Jak nie Potterem to Sherisse, a jak nie Sherisse to i Mendusa przytaszczę gdzieś tam pod zamek. Jest świetna i podoba mi się to, że trzymasz się swoich wyznaczonych kryteriów, jakie sobie gdzieś tam obrałaś, kreując tę postać. Mimo moich pierdyliardowych namówień na lekcję ONMS, nie ugięłaś się, trzymając się własnego kanonu postaci. No szkoda, bo Potter dziobie tym patykiem i dziobie, ale będą inne okazje do rozwalania lekcji . No i jeszcze ujęła mnie ta troska o nieprzytomnego Pottera, czy nic mu się nie stało. :oops: To było sweeeeeeeeet Powtarzam się, ale kocham Alice i chce pić z nią kompot. xDDD
MILIONY!/10

Nick: Egzotyczne. Podoba mi się zwłaszcza imię, nazwisko już mniej, niemniej wszystko do siebie pasuje także...jest dobrze. Ale w sumie czegoś brak. 9/10
Avatar: Jest ładny, skromny lecz elegancki i pasuje do postaci, zwłaszcza ten kot. Choć dziewczyna zdaje się mieć trochę za ciemne włosy, jak na Sherisse. Ale...9,5/10. Ten z maską mi się bardziej podobał.
Podpis: Ładny, równy i pasujący, choć w sumie trochę te pierwsze zdjęcie mi nie podpasywało...bardziej to jest starsza Sher, niżeli ta z Hogwartu. I poprzedni z tymi gifami był dla mnie lepszy. 8/10
User: Co ja mogę powiedzieć..? Hmm..! Trochę już u nas jesteś! Są chwile dobre i złe, ale ogólnie jesteś ok, fajnie się z tobą pije drinki u Sahira i ogólnie coś tam masz w głowie! Więc...jest dobrze! No i lubię rozmawiać z Tobą na WA i ogólnie szalone plany nieraz są. -29483/10
Posty: Nie czytałam zbytnio postów Sherisse - jedynie to, co na lekcji, a tak to nic, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Ale zdaje się, że jakiś pomysł na nią masz, więc...oby tak dalej! Powodzenia i zobaczymy, jak to będzie dalej! 7/10
Postać: Tak jak pisałam wyżej, nie czytałam zbytnio postów Sherisse - poza tym to stosunkowo świeża postać, także...ale nie jest typową uczennicą, ma w sobie coś oryginalnego, także...8/10

Nick: Podoba mi się ta potrójna zbitka, jednak nie wiem co wy razem z Collinsem macie do tego - Myrnin, że oboje jesteście Myrninami i chyba nie wnikam. Pierwsze imię pasuje do postaci, szczególnie jak się je zacznie wymawiać. Czarls, czy tam Szarls. Hucksberry kojarzy mi się trochę z Psem Huckleberrym. No ale Charles jest jakimś tam szlachcicem, czy potomkiem, więc chyba pasuje. 9/10
Avatar: Jest ładny, pasuje do postaci. Jest święta przeróbka, bez której nie ma jak się obejść. Zegareczki w tle odliczają godziny do końca składania trupów. Aż biedny musiał sobie zapalić. Trochę psotny wiatr obnażył niedoskonałość pod postacią zakola, ale Johnny'emu Deppowi wybaczamy wszystko. Sweterek zacny. 8,5/10
Podpis: No śliiiiiczny. Bo jacyś cziterzy Ci go robili Same gify, charakterem pasują do postaci. Jednak po oczach rażą mnie te tlenione końcówki. No i w prawym gifie jest chyba laptop. Ale doooobra, nie czepiam się. 8/10
User: Co tu mówić? Jaka Ce jest, każdy widzi Fajnie się z Tobą gra w planszowego wiedźmina u Sahira i je kabanosy żurawinowe. Na WA wystukałyśmy razem miliardy znaczków i to na wszystkie chyba dopuszczalne tematy. Czasem martwię się, jak o coś zapytam i wydaje mi się, że się denerwujesz, ale to czasami mam takie odczucia. Lubię zaciągać Cię na wernisaże i doprowadzać do kurwicy swoim tępem chodzenia 10/10
Posty: Posty Charlesa są mi totalnie obce. Przejrzałam wzrokiem tę sesję na błoniach jak słada trupy i tą co siedział w barze z Laveną. A tak to perypetie pana profesorka znam ze słyszenia. Jednak widać, że nie jest to typowy nauczyciel OPCM, ma swoje grzeszki i złe nawyki i dużo jakiś chyba ciężkich przeżyć z narzeczonymi, czy ich przyjaciółkami. Słyszę jak biją dzwony w kościele, ale nie wiem w którym.
Postać: No to samo, znam Charlesa z opowieści. Ale zawsze jak sobie o nim pomyśle to pojawia mi się przed oczami tamten dzień w McDonaldzie jak prezentowałaś podryw like a Charles i rurka z szejka poleciała mi na nogi. Tak właśnie widzę Charlasa xD No i chyba tyle.

Nick: Kanon, z którym zawsze miałam problem czytając książkę w zamierzchłej przeszłości (gdy byłam jeszcze piękna i młoda!). Mam tendencję do przeskakiwania w tekście długich imion, bo szkoda mi na nie czasu. Ale spoko: teraz już się nauczyłam poprawnie je wymawiać i pisać, więc będzie dobrze :3 Ale muszę opracować inny skrót, bo na fabule Doris nie może go nazywać Mendusem xD
Avatar: MRAU. Pasuje do szalonych lat 80, które przed nami - jak tak patrzę to się nie dziwię, że Meadowes na niego leci. Ja też bym się nie opierała szczególnie :>>>
Podpis: Tak wiem. Totalnie oszalałam na punkcie Mendusa (i Doris). Lubię taki minimalizm w podpisach, sama praktykuję namiętnie <3  
User: Beautiful Cinnamon Roll Too Good For This World, Too Pure. Mnóstwo serduszek. Mnóstwo, mnóstwo! Bo takich userów ja ty, mon amore to nam trzeba jak najwięcej (nawet jeśli jest ryzyko, że potem już zupełnie nie ogarniemy chaosu na CB). Kopalnia złotych cytatów, Janusz odpisów, leniwa buła na rencie... No uwielbiam Cię <3 i jeszcze shipujesz ze mną różne dziwne rzeczy (DorisxMendus w pierwszej kolejności).
Posty: Ah! Tu się mogę dalej rozpływać w zachwytach. Mendusowe - pierwsza klasa. Potter - również. Sher - z tego co stalkuję, też. Pisz nam więcej, nawet jeśli czasem trochę dłużej! Wszak perfekcja wymaga czasu.  
Postać: Jak zobaczyłam przeglądając forum, że ktoś wrzucił kartę Mundungusa to byłam bardzo sceptyczna. Bo to taki nieoczywisty wybór! Nigdy nie spotkałam się z jego postacią w grze, nie wiedziałam czego się spodziewać. Potem zobaczyłam czyje to multi (nabrałam nadziei), przeczytałam KP... I się zakochałam. Doskonale wykreowana postać. Kupuję go w każdym aspekcie i nic bym nie zmieniła. Myślę, że sporo ciekawej gry przed nami <3

/ps. nie używam cyfr do oceniania ludzi, bo ludzie to nie matura
/ps2. też chcę zobaczyć jak wygląda podryw like a Charles.

Nick: Dorcas Meadowes - gdy wypowiadam nick w głowie, od razu widzę miłą i uroczą dziewczynę, która jest silna i nigdy się nie poddaje. Kanon, jeden z moich ulubionych! Miljony.
Avatar: Podoba mi się. Nawet bardzo. Za każdym razem gdy go widzę, nie mogę oderwać od niego wzorku. Jest tajemniczy, a spojrzenie magnetyzujące, co wydaje mi się, pasuje do Dorcas. Jasna kolorystyka fajnie kontrastuje z kolorem jej włosów i oczu. Gdybym była Luciem to brałabym. Patrze, patrze, no i napatrzeć się nie mogę. Miljony
Podpis: Perfectooo! Znów kolorystyka, która tak bardzo pasuje mi do Dorcas. Tekst interesujący, kojarzy mi się z dużą determinacją i dążeniem do określonego celu. Miljony.
User: Za bardzo nie znam. Kilka razy spotkałyśmy się na cb, ale wydaje się mega pozytywną, ciepłą osobą, z którą masz ochotę spotkać się na piwo, herbatę, gorącą czekoladę czy cokolwiek innego i przegadać całą noc. Miljony.
Posty: Nie miałam jeszcze okazji popisać z Dorcas, ale przeczytałam sesje z Mundungusem w Browary i Gulasze. Podobała mi się. Posty przyjemnie się czyta. Nie ma niepotrzebnego lania wody. To co lubię! Miljony.
Postać: Za wiele nie mogę się wypowiedzieć. Tak jak już wcześniej wspomniałam, nie miałam okazji spotkać się fabularnie z Dorcas, choć mam ogromną nadzieję, że to nadrobimy! Przeczytałam KP i postać naprawdę fajnie była przedstawiona.

Jak mówi pewna piosenka:
'Ja wyceniam Cię na miljon
Dla mnie miljon to jak biljon - prawie
Więcej nawet
Świecy wart jesteś'