Poczekalnia

To tutaj każdy nowoprzybyły i zarejestrowany pacjent odsiaduje swoje godziny w oczekiwaniu na specjalistyczną pomoc i przyjęcie na oddział. Wszyscy z niższymi opaskami spędzają tutaj długie godziny na niewygodnych, obdartych z materiału czerwonych krzesłach w oczekiwaniu na to, aż jakiś mniej zabiegany uzdrowiciel zwróci na nich uwagę i będą mogli udać się do domów po jego krótkiej interwencji. Niebiescy zaś chociaż w stanie nie najlepszym to ze względu na nagromadzenie pacjentów muszą posiedzieć jeszcze dłużej, ponieważ im nie pomoże proste zaklęcie, czy eliksir, a sale szpitalne się nie rozszerzają. Spędzają więc czas na liczeniu plam na szarej ścianie, graniu w Merlińskie Bingo, które leży na jedynym stoliku mnożąc się nieskończenie w zależności od ilości chętnych na grę, czy też spaniu na zimnej, wykafelkowanej w listki podłodze. Wszystko to do chwili, kiedy ktoś zabierze ich do gabinetu w celu ustalenia na który z oddziałów powinni ostatecznie trafić ze swoimi przypadłościami.