Go down
Julie Blishwick
Oczekujący
Julie Blishwick

Zaklęte myśli Empty Zaklęte myśli

Pią Sie 19, 2016 1:34 pm
1 VI 1978

Ciotka kilka dni temu uległa. Wracam do Hogwartu. Myślałam, że już o mnie zapomnieli. Ale nawet Ministerstwo przekonywało ciotkę, aby mnie odesłała.
Podróż bez Expressu nie należała do przyjemnych. Nieznany mi czarodziej wraz ze mną i moim bagażem teleportował nas pod teren szkoły. Resztę drogi przebyliśmy pieszo i musiał mi pomagać z ciężką walizką. Nie potrafiłam ukryć radości, że opuściłam dom śmierdzący stęchlizną. Nie dowierzałam, że inni czarodzieje mogli wywrzeć taki nacisk na mojej ciotce. Nie wiem, czego próbowali. Ale zbliżał się już czerwiec, kiedy kazali mi się wyszykować do szkoły.
Czuję żal, że dopiero teraz. Ale przecież nie mogli mnie zabrać siłą. Już niedługo egzaminy, a nie czuję się w ogóle przygotowana. Nie wiem, czy uda mi się nadrobić materiał, chociaż ciotka siłą zadbała, abym umiała wystarczająco duży materiał.
Ciągle powtarzała, że Hogwart nie jest już odpowiednim miejscem do nauki. Pod nosem wyzywała dyrektora Dumbledore'a. Pewnie, gdybym przeczytała ten głupi list kilka dni przed feriami, to wiedziałabym co planuje. Może nie wracałabym na ferie? Na pewno coś bym zrobiła.
Zamiast tego boli mnie stopa. Już od wielu dni nie chce mi się zagoić paskudna rana od oparzenia. Muszę udać się do pielęgniarki. A teraz rozkoszuję się chłodnymi murami Hogwartu, a w oczach mam łzy.
Już nigdy więcej nie pojadę do niej.
Odżyłam. I zaczynam wszystko od nowa.


Ostatnio zmieniony przez Julie Blishwick dnia Pon Sie 22, 2016 9:29 am, w całości zmieniany 1 raz
Julie Blishwick
Oczekujący
Julie Blishwick

Zaklęte myśli Empty Re: Zaklęte myśli

Pon Sie 22, 2016 9:29 am
14 VI 1978

Trudno mi to wyjaśnić. Dziwnie się czuję. Po części to miłe, z drugiej nieprzyjemne, irytujące. Chciałabym się od tego odciąć, ale podjęłam tyle zmian, że to chyba już niemożliwe. Zmieniło się moje postrzeganie świata. Zawsze myślałam, że tylko ja jestem nieszczęśliwa, że mną los zabawił się jak z porcelanową lalką. Wziął we władanie i grozi rozbiciem na drobne kawałki. Jestem tego blisko, ale mam tego świadomość i nie jestem z tym sama. Jednak nieco osamotniona. Komu się zwierzyć, komu opowiedzieć? Za dużo tych emocji. Chcę się z nich wyłączyć, jak za pomocą włącznika od światła w mugolskich domach. Los się mną okrutnie bawi.
Drogi pamiętniku, bądź powiernikiem mych myśli. Zaklętych myśli, niedostępnych dla nikogo.




Hey, I'm in love,
My fingers keep on clicking to the beating of my heart.
Hey, I can't stop my feet,
Ebony and ivory and dancing in the street.
Hey, it's because of you,
The world is in a crazy, hazy hue.

My heart is beating like a jungle drum,
Bara dungu dungu tum dum dum dum.

Man, you got me burning,
I'm the moment between the striking and the fire.
Hey, read my lips,
Cause all they say is kiss, kiss, kiss, kiss, kiss.
No, it'll never stop,
My hands are in the air, yes I'm in
love.

My heart is beating like a jungle drum,
Raka tunku tunku tuku tuku tum tum.

Julie Blishwick
Oczekujący
Julie Blishwick

Zaklęte myśli Empty Re: Zaklęte myśli

Sro Paź 19, 2016 4:02 pm
Niewysłany list, włożony między strony dziennika.
Kochana mamo,
Wiesz, jak mi zależy, aby spędzić u Ciebie każdą chwilę. Nie chcę jechać do ciotki, nie chcę tam być ani minuty. Wiem, że mi nie wierzysz, ale proszę cię, abyś rozważyła moją prośbę. Już rozpoczęły się egzaminy, lecz ja nie jestem w stanie się na nich skupić. Tęsknię za tobą. Proszę opowiedz mi jak najszybciej. Czekam i kocham.
Julie


Drugi list napisany staranniej, tekst przekreślony gwałtownym ruchem pióra, również ostatecznie niewysłany.
Szanowna ciociu,
Jestem przygotowana do egzaminów, więc nie musisz martwić się o moje powodzenie. Niestety dręczy mnie myśl, przez którą trudno mi myśleć. Tak dawno nie widziałam się z matką, więc zaraz po zakończeniu roku chcę ją odwiedzić i zostać przez całe lato. Wiem, że


15 VI 1978
Zatraciłam się gdzieś w tym pędzie. Nie jestem w stanie grać. Muszę się uczyć. Muszę pomyśleć. Niedługo koniec szkoły, a ja wciąż nie wiem, jak wyruszyć do matki. Muszę napisać list. Może pomoże. Nikt mi nie pomoże, taka jest prawda. Latam na miotle jak łamaga, nie przelecę przez kontynent. Ciotka już tego dopilnuje. Nie może nic wiedzieć.
Sponsored content

Zaklęte myśli Empty Re: Zaklęte myśli

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach