Go down
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 1:24 am
Jako że ostatnimi czasy, kilka osób dociekliwie chciało zbadać, jak potoczy się dalsza fabuła, co dalej, dlaczego mordercy nie zostali ukarani, to spieszę z wyjaśnieniami! Zapewne temat ten by nie powstał, gdyby nie Wasza interwencja - chcieliśmy bowiem to całkowicie (i nadal chcemy) załatwić fabularnie, zamiast przedstawiać to  technicznie.
Zanim przejdę do rzeczy...przypominam, że prywatna wiedza autora to nie wiedza jego postaci! To jest bardzo ważne!  Niektórzy zdają się o tym zapominać, ale nie będę się rozdrabniać. Nie o to przecież chodzi, żeby mówić o czymś tak oczywistym.

Jak zapewne wiecie, kwestia błoni krąży na forum, niczym czarna chmura. Są zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy tegoż wydarzenia. Niestety, nie da się wszystkim dogodzić. Ale...brali w tym udział uczniowie i zapewniam Was moi drodzy, że dorośli nie są ślepi i to wyjdzie. W zależności od śledztwa - i ja osobiście jestem przygotowana na to, że moja postać trafi do Azkabanu. Ale chcę by to wyszło fabularnie, bo to by dopiero było za przeproszeniem jebanie logiki, gdyby z dupy ktoś się pojawił i powiedział: "Idziesz do Azkabanu, bo tak, bo wiemy, że to Ty". Chcemy dopiąć to na ostatni guzik. Potrzebujemy jednak czasu, nie mamy tysiąca rąk, by to załatwić za pstryknięciem palców. I zapewniam Was, że gdyby ktokolwiek wyszedł z podobną inicjatywą, miałby pomysł, to nie widziałabym przeciwwskazań. Ale przykro mi - tematu błoni nie da się wymazać, bo to się stało i już!

Co do kwestii Kyoheia to już bardziej jest sprawa pomiędzy mną, a autorką tejże postaci. Dla wyjaśnienia - Kyohei nie pojawiał się na zajęciach, zachowywał się niewłaściwie, nic nie robił sobie ze szlabanów i ujemnych punktów. Nauczyciele takie rzeczy dostrzegają wbrew pozorom. Morderców trudniej jest złapać - jak nie wierzycie, to przypomnijcie sobie, jak to było załatwiane w tych wszystkich książkach i kiedy dokładnie  odkrywano tożsamość zbrodniarza.

Co do tego, co będzie dalej - mamy zamiar skupić się na egzaminach, spotkaniach klubów i pomniejszych eventach, jeśli użytkownicy będą wyrażać takie chęci.

Chcecie sprawiedliwości? Dostaniecie ją.
Macie wątpliwości? Pytajcie.
Oczekujecie czegoś innego od fabuły? Proponujcie.
Rozmawiajcie z Nami, zamiast z góry zakładać, że to sprawa jest przegrana.
Wbrew pozorom, lubimy kompromisy.
Proszę bardzo, drodzy państwo. Zostawiam Wam ten temat. Komentujcie. Dzielcie się swoim zdaniem.
Esmeralda Moore
Hufflepuff
Esmeralda Moore

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 7:54 am
Moje podejście do tej sprawy jest chyba wszystkim jasny bo wczoraj na CB już nie jednokrotnie wyraziłam swoje oburzenie zachowaniem użytkownika x i użytkowniczki x, ale jako, że lubię mieć ostatnie zdanie to powiem krótko. Bardzo dobrze, że taki temat się pojawił. Chociaż z drugiej strony tak naprawdę wcale nie musiał (w końcu istnieje taki magiczna tabelka o nazwie "tablica ogłoszeń", chociaż jak widzę wielu osobom jest tak naprawdę obca).
Co do mojej postaci bo chyba od niej się wszystko zaczęło, nie rozumiem jak miała by uniknąć kary w chwili kiedy dała się złapać na gorącym uczynku. Było wiadome, że to jego ręka zadała cios, że to jego różdżka została wycelowana w ucznia. To tyle
I skierujmy się teraz do głównego tematu. Nie rozumiem jak niektóre osoby sobie to wyobrażały. Będzie walka na błoniach, zaraz wpadnie brygada do zadań specjalnych i jakimś cudem będą wiedzieć, że to akurat te konkretne osoby stoją za tą masakrą. I bez rozprawy bez dochodzenia od razu wpakują do Azkabanu. Nie zapominajmy czy to Ce czy Sahir są dziećmi tak naprawdę. I oczywiste jest to, że oszukać dorosłych no to może być problem. Plus jedna i druga strona robi wszystko aby nie trafić do więzienia i to wydaje mi się być bardzo logiczne. Nie wydaje mi sie, że na przesłuchaniu czy to Sahir czy Ce z uśmiechem na ustach by stwierdzili "Tak ujebaliśmy w chuj ludzi i jesteśmy z tego dumni". Z resztą trzeba wziąć pod uwagę, że Hogwart to nie tylko w tej chwili użytkownicy zarejestrowani na forum. To są jeszcze jakieś tam postacie zawieszone gdzieś w czasoprzestrzeni. Na pewno nie raz pisaliście, że "przepychała się przez tłum uczniów" albo wymyślała sobie jakąś postać która mogła by pomóc wam zacząć pisać posta. Dlatego piorąc pod uwagę, że na błoniach na pewno nie znajdowały się tylko NPC i głowni sprawcy zamieszania ciężko będzie stwierdzić kto jest temu wszystkiemu winien.
I za nim zaczniemy oskarżać kogoś o "jebanie logiki" to może najpierw spróbujmy z autorem postaci porozmawiać. Zorientować się co i jak. Bo w chwili kiedy nie wiemy co autor planuje nie możemy tak naprawdę wypowiadać się w tym temacie.
No, więc mam ostatnie słowo tak jak lubię, i czuję się spełniona. Więc dziękuję za uwagę idę nakurwiać posty.
Nolan Fawley
Martwy †
Nolan Fawley

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 9:06 am
*wywiesza białą flagę i zbliża się powoli, by nie zjadły go wieloryby i hipogryfy i w ogóle całe zło tego świata*

Jestem tylko emisariuszem, proszę nie bić, przybywającym w celu wyjaśnienia jednej kwestii, co do której kilka osób - wczoraj na CB i dzisiaj pewnie po przeczytaniu posta - się myliło lub zostanie wprowadzonych w błąd. Postać Kyo nie miała wpływu na wczorajsze odejście Dorcas i Pottera: na miejscu tej postaci równie dobrze mogłaby być każda inna, bo spornym elementem, jednym z wielu, była cała sytuacja między Charlesem i Kyo, która może nie była punktem zapalnym, ale przelała przysłowiową czarę goryczy. W przypadku Dorcas chodziło również o "sympatyczne" PW jakie dostała wczoraj od Sahira. Także droga Esme, wspomniana dwójka będzie bardzo wdzięczna, jeśli pośrednio i bezpośredniego przestaniesz sobie przypisywać "zasługę" ich odejścia. Prawdziwe powody można poznać bardzo prosto - każda z osób, która odeszła - wcześniej Erin, Cara, Avery - ma jakiś komunikator (ostatecznie ma mnie, a ja przekażę prośbę o kontakt) i jeśli będzie chciała, to na pewno się podzieli się z osobami niezorientowanymi w temacie rzeczywistymi przyczynami, dla których ich nick świeci na czarno. Co prawda teraz może być to trudne z uwagi na świeżość sprawy (do Pottera nie zbliżajcie się bez czekolady), ale lepsze to, niż dopisywanie do sprawy dziwnych hipotez.

PS. A to już ode mnie - podobało mi się wczorajsze radio i mówię (piszę) to bez odrobiny złośliwości. W przeciwieństwie do złowrogiego śmiechu Sahira na moje pozdrowienia :c
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 11:07 am
Kwestia wymienienia mojego nicka wymusza na mnie administratorską konieczność wypowiedzenia się w temacie Cool

Z żalem przyszło nam pożegnać kilka osób, które twierdziły, że fabuła tego forum jest "jebaniem logiki" (cytuję), chociaż nigdy nie rozumiałem, co według nich tym "mijaniem się z logiką" jest - w końcu nauczyciele, pojawiwszy się na błoniach, które nie mają świadków, nie są w stanie pokazać: "O, to na pewno Rockers i Nailah zabili!", chociaż według niektórych tak chyba powinno być, pomijając fakt, jakim TO dopiero byłoby logicznym plot twistem. Tym nie mniej - głównym problemem było to, iż osoby mające najwięcej przeciwko wydarzeniom fabularnym (och, wiecie, szczerze powiedziawszy uważam, że forum jest zabawą, a nadmierne "urealnianie" mija się z tego celem, ja osobiście tutaj gram po to, żeby oderwać się od rzeczywistości i wyżyć twórczo) nie chciały komunikować się z administratorami: działało to na zasadzie: wszystko jest w porządku, wszystko jest okej, nie, nie chcę dalej o tym rozmawiać, a potem nagle, znikąd, tworzyły wielką burzę i bum, trach! Nie ma ich. Nie da się wszystkich zadowolić, życie. Ja tylko nie rozumiem, po co robić wokół tego tyle szumu.

Alee po co tu w ogóle napisałem: a no po to, że wyszedłem na tego bardzo złego, wysyłając niesympatyczne PW do Dorcas Cool Żebyście więc, drodzy gracze, nie mieli wątpliwości co do tej sytuacji, bo ja już czuję ten powiew demonizowania mnie - napisałem kulturalne PW do wspomnianej niewiasty tłumaczące, dlaczego pewien obraźliwy cytat został usunięty z tematu do tego nieprzeznaczonego (jak napisałem: bo był do tego NIEPRZEZNACZONY), a w odpowiedzi dostałem od wspomnianej Dorcas PW, w którym zostałem wyśmiany Cool Ja, to forum i reszta ich tworzących - żeby nie było nieporozumień, że to było tylko moje "widzi-mi-się", więc zacytuję wam całą tą rozmowę przez PW, ponieważ nie widzę potrzeby utrzymywania jej w tajności, cobyście nie mieli wątpliwości do tego, jakimi osobami potrafiły być te "miłe" istotki, z którymi gadaliście na CB : D
Wszyscy wiedzą, jakie mam podejście do fabuły, jaką mam postać, jak dla mnie adrenalina ma się przelewać litrami Cool Ale prowadzę swoje wątki miłosne, wątki z normalnymi rozmowami i nikomu nigdy nie wadziłem ani nie zmuszałem do uczestniczenia ze mną w sesjach. Och, powiem nawet - uwielbiam, kiedy gracze mają szanse do wykazania się i ci, którzy ze mną gadają, wiedzą, że ciągle marudzę na to, że gracze nie podejmują jakichś własnych inicjatyw, żeby było o kim pisać w temacie fabuły - niestety trudno oczekiwać, żebyśmy pisali w dziale fabularnym, że "ten i ten flirtował z tą i tą", ponieważ ML nie jest forum SL. Była na przykład Potte, która lubiła SL'e, czy choćby wspomniana pani Dorcas i obie nie mogą mi zarzucić, jak to zostało niby napisane, że komukolwiek w tych wątkach wadziłem. Wręcz przeciwnie - co poniektóre bardzo chętnie czytałem Cool Rozumiem, że każdy lubi to, co lubi i przecież, powtórzę: nikogo nie będziemy do niczego zmuszać. Ale w momencie, kiedy my pozytywnie spoglądamy na wątki takich osób, a one w odpowiedzi na to od długiego już czasu wylewają na nas kwas i mówią, że powinniśmy nasze ukochane dzieci (w postaci głównych charakterów) posłać do Azkabanu (równie dobrze moglibyśmy je skasować), ciągle tylko się wyzłośliwiają i krytykują - my to ciągle tolerowaliśmy. Tych parę osób, które odeszło, jak sobie pościeliło, tak się wyspało - bardzo dobrowolnie, a ja jestem bardzo szczęśliwy, że zostałem tutaj z wami, z moją kochaną gromadką, loszkami milion na dziesięć i nadal mogę was tulać Cool I prawdopodobnie zagości teraz błogi spokój : D
Dlatego, ucieszony tym spokojem, mogę wam napisać, byście szykowali się na przyjemne rozprężenie fabuły i brali klawiatury w łapy i pisali nam swoje pomysły na dalszą rozgrywkę, bo zawsze powtarzam, że ciągle mi brak tej inicjatywy od userów Cool
Kocham was, Truteńki, wszystkich was uwielbiam Cool


Wymiana wiadomości:
Giotto Nero
Oczekujący
Giotto Nero

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 11:20 am
Wtrącę swoje przysłowiowe trzy grosze. Moje zdanie oczywiście nikogo nie interesuje, ponieważ jak wszyscy dobrze wiedzą, z całą fabułą forum i głównym wątkiem gry mam wspólnego tyle co Najman z MMA (dla nie wiedzących przypominam - 2 walki, 2 razy dostał wpierdol). Nie jestem tu od tego by oceniać zachowania nie moich postaci i sytuacje jakie z tego wynikły. Bardziej zastanawia mnie podejście tych osób, które z forum są związane 5 multikontami, siedzą 24/7 na chatboxie, biorą udział we wszystkich eventach i są najbardziej rozchwytywani ze wszystkich. Skoro jak już Nolan wspomniał, spotkanie Charlesa z Kyo przelało czarę goryczy, to musiało się dziać coś wcześniej. Potwierdza to fakt odejścia Erin i Cary. Problem w tym, że nikt nie zna konkretnego powodu odejścia kogokolwiek, no i zamiast porozmawiać na spokojnie, wylać żale, spróbować naprawić coś zawczasu, to siedzieli cicho, aż tu nagle jeb, wszystkim się coś nie spodobało i odeszli. Nie wiem jak miała się sprawa na waszych privach, ale według mnie nie było to zachowanie godne postaci jakich wątki rozgrywaliście. Nie będę tego oceniać, wasz wybór, wy nie macie co robić.
Chcę jednak poruszyć inną kwestię. Mianowicie coś co zauważyłem już bardzo dawno temu i do tej pory nie zostało naprawione. O czym mówię? Otóż chodzi mi o ten "główny wątek forum" jak ja to określam. Obecnie fabuła kręci się wokół kilku postaci, wszyscy wiedzą dokładnie o kogo chodzi, więc nie ma co wymieniać każdego osobno. Mnie osobiście to nie boli, bo nie biorę udziału w tej akcji przez wzgląd na ogólne wyjebanie mojej postaci. Wypowiadam się tu w imieniu graczy, którzy weszli na forum i poza lekcjami oraz pojedynczymi wątkami nie mają co zrobić by zaistnieć na forum. Z tego co widzę wątki rozgrywacie między sobą, nie wiem na jaki okres czasu mieliście ustalone poszczególne rzeczy, ale koniec końców ciężko pisać z kimkolwiek z tej "czołówki" (tak to nazwijmy), bo wiecznie akcja dzieje się między tymi samymi postaciami. Uwierzcie mi, że jest wiele osób, które chciałyby również mieć udział w tym co się odpierdala w Hogwarcie, a nie mają możliwości, bo jak chcą z kimś pisać, to on ma wątki ustalone na najbliższe 10 lat z każdą osobą.

Ogólnie proponowałbym od siebie dać subforum z relacjami i od tego powinno się zaczynać cokolwiek. Zauważyłem, że kilka osób nie wie, jakie wcześniej relacje ustaliło z kimkolwiek, a takie forum byłoby bardzo przydatne. Każdy miałby na miejscu: co, gdzie, z kim, jak, o której, za ile i dlaczego. Tutaj mówię również w swoim imieniu, ponieważ spotkałem się z czymś takim i było mi głupio xd

No i dla wszystkich tych, którzy już mają banie... Bania! Bania! BAAANIAAAA!
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 11:29 am
Co do relacji - służy temu nasza wikipedia Cool Jesteśmy forum skupiającym się właśnie bardziej na akcji - a co do tych ustaleń, to nie prawda - ZAWSZE jak pojawia się jakaś akcja, robimy na nią otwarte odpisy, spamimy o tym na czacie, suszymy wszystkim głowy, żeby to zauważyli i zachęcamy do wzięcia udziału - problem w tym, że właśnie niewiele osób zaangażować się chce.
Z "monopolizowaniem" fabuły bardzo walczymy, tak samo właśnie jak staramy sobie radzić z tym, żeby wszyscy nie zamykali się na pewne grupki, w których piszą, tylko byli otwarci na innych - dlatego właśnie akurat na ML możemy się poszczycić tym, że nie ma wielu "odgórnie ustalanych relacji" Cool staramy się, by wszystko wynikało na fabule - oczywiście, żeby nie było nieporozumień - nie mamy nic przeciwko temu, żeby gracze, zgodnie ze swoją wolą, dogadywali się na prywatne potrzeby : )
Esmeralda Moore
Hufflepuff
Esmeralda Moore

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 11:35 am
Dobrze Nolan może źle to ujęłam, chodziło mi to to, że wątek Charlsa z Kyo był jednym z kolejnych (debilnych) powodów do zrobienia dramy. Kompletnie źle mnie zrozumiałeś. Nie miałam na myśli tego co ty napisałeś. I w żaden sposób nie przypisuję sobie zasługi odejścia tych użytkowników (tym bardziej, że nawet ich nie znałam za bardzo, i po ich odejściu moje życie by się nie zmieniło). Co więcej mogę śmiało stwierdzić, że nikt nie jest temu winny. Sami odeszli, sami podjęli taką decyzję. Woleli strzelać fochy za miast na spokojnie porozmawiać. Założyli z góry, że nie ma co gadać bo i tak są na przegranej pozycji. Więc jeżeli człowiek wychodzi już z takiego założenia na starcie to kurcze, dziwne, że potem takie kwiatki wychodzą.
Dalej, bardzo nie lubię takiej poczty. Jeżeli ci użytkownicy co odeszli mają w sobie na tyle odwagi, niech powiedzą adminom w oczy co im się nie podoba. A nie kłamanie w żywe oczy tekstami "tak jest zajebiście" bo nie wiem czego oczekiwali, po prostu, że admini będą czytać w ich myślach.


Dalej Giotto, napisałeś wiele rzeczy rozsądnych, ale jest jedna sprawa która w ni cholery się kupy nie trzyma.
Czy to Sahir, czy Ce czy Collins nie bronią innym użytkownikom pisać ze swoimi postaciami. Kiedy piszą na CB, że by popisali nagle jest cisza jak makiem zasiał. Więc coś tu jest nie tak. A nawet jak mają zapieprz z postami to przecież zawsze można wpasć na genialny pomysł i przeprowadzić sesję na PW, gg, skype na czym kolwiek i potem wkleić. Wiem nawet po sobie. Jak piszę na CB, że bym popisała zgłaszają się cały czas te same osoby. A inni siedzą i nic nie mówią. Albo jak dawniej była pewna osóbka na forum i tłumaczyła to tym, że moja postać jest nudna i jej postać by nie miała o czym gadać. Jeżeli ja w pierwszy dzień forum byłam w stanie popisać z Sahirem to nie uwierzę w to, że wy nie. Tak samo z Ce, pomimo tego, że miała zapieprz w postach, to i tak znalazła dla mnie miejsce. Więc nie mówcie mi, że oni prowadzą sesję tylko w obrębie swojej osoby. Bo nikt nie będzie chodził za użytkownikami i błagał na kolanach aby popisał z nim. To wszystko zależy od użytkowników. I jak mówiłam, to są ich postacie, to oni kierują ich losami i tylko od autorów zależy na jakiej pozycji na forum będą ich postacie. Kto bronił innym stawić się na bitwie w błoniach? nikt. Każdy mógł tam wparować i dorzucić swoje trzy grosze, ale za miast tego ludzie się na to olali, stwierdzając, że ich postacie się nie nadają bo mają mało zaklęć (oczywiście wcaaale nie wynikało to z nieliczenia fasolek i nieprowadzenia karty rozwoju, albo z napisania jednego posta na dwa tygodnie) była wycieczka do wioski, zobaczmy ile tam osób pisało tak naprawdę aktywnie. A użytkownicy sami sobie wybrali taki event. Był event Disney'owski i sprawa bardzo podobnie wyglądała. Na początku był bum, a potem niektóre bajki to po prostu wstyd i hańba. Więc w chwili kiedy ludzie mówią, że na forum nic się nie dzieje, albo nie mogą rozwinąć swojej postaci sprawia, że po prostu śmieję się głośno w monitor. Bo możliwości rozwoju jest bardzo wiele, ale po prostu ludzie z tego nie korzystają. I do kogo mają mieć pretensje, mi się wydaje, że powinni mieć tylko do siebie.
Riley Acquart
Oczekujący
Riley Acquart

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 2:32 pm
Nigdy nie udzielałam się na forum i naprawdę niewiele wiem co tu się stało. Mam oczywiście pewne podejrzenia i leciutki zarys sytuacji, dlatego idąc swoim tokiem rozumowania wypowiem się. "Nie znam się, ale się wypowiem". I nie mam zamiaru nikogo obrazić, ani nikogo złapać za słówko. (W ogóle nie mam zamiaru nikogo za nic łapać - zboczeńcy). Napiszę tylko, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... I bez względu jaką stronę konfliktu bym wybrała, to znalazłabym mnóstwo plusów i minusów dla każdej ze stron... Nie dziwi mnie fakt, że każdy broni swoich argumentów i atakuje stronę przeciwną. To jest normalne zachowanie, ale czasem wystarczy odrobina empatii. Sztuką jest zrozumie, a nie napieprzanie się nawzajem swoimi racjami.

Ale każdy ma swoje zabawki i bawi się jak umie. Szkoda tylko, że każdy bawi się osobno ;_;
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Sro Cze 17, 2015 11:01 pm
Myślę, że warto, żebym również coś od siebie powiedziała, choć wiadomo, że wszelkie moje wypowiedzi będą brzmieć, jak próba usprawiedliwienia siebie etc., z racji tego że jestem Administratorką. Ale cóż, uważam że to jest ważne z racji tego, że sprawa mnie dotyczy.

Po pierwsze - prawdziwe powody odejścia użytkowników są w "Nieobecnościach i odejściach", jeśli uważają, że i tak się wstrzymali to mogą się zalogować i edytować swoje posty, dodając wszelkie niejasności z którymi nie chcieli się podzielić ze mną i z Sahirem, a także o tym porozmawiać. Ja zawsze powtarzam, że jestem dostępna na Skype, na TS, albo na Tiny; no chyba że nie mam humoru, to wtedy zwyczajnie proszę o przełożenie tego na inny dogodny dla obu stron dzień.  Dziwnych hipotez raczej nie będzie - chcieli odejść to odeszli. Są dorośli w końcu, wiedzą co robią.  Ja rozwijać tematu nie będę. Myślę, że można już tę kwestię zamknąć.

Po drugie - do błoni nie będę się odnosić, napisałam w pierwszym poście, to co uważam i jak ja to widzę. Jednak jeszcze wspomnę o słowach Sahira odnośnie tego kwasu, a właściwie o tych złotych cycatach, które najpierw wstawił James, a potem Dorcas (dokładnie to fragment mojego posta). To nie było śmieszne. Nie dla mnie. Zrobiło mi się cholernie przykro. I gdyby z powodu jakiegoś cytatu też by się Wam zrobiło przykro i poprosilibyście o usunięcie to zrobilibyśmy to. Więc używanie stwierdzenia, że cenzura panuje na forum jest niedorzeczne, po prostu złote cytaty służą do wstawiania śmiesznych, albo naprawdę "wow" fragmentów z rozmów na CB, czy też z postów na forum.

Po trzecie - zwracamy sobie nawzajem uwagę. To nie tak, że na wszystkie swoje pomysły mówimy: "Ale super! Zróbmy to!". Rozważamy różne rzeczy po kilka razy - jak eventy, nowe pomysły na forum, etc.
I Wy też możecie to zrobić, tylko dobrze by było się z tym dzielić przed wydarzeniem, albo chociaż w trakcie, a nie kiedy mija już trochę czasu i fabuła kręci się dalej. Przecież to było wiadome, że takiego eventu, jak błoni,  się nie odrzuci, poza tym daje sporo możliwości fabule. Naprawdę. Zarówno dla dorosłych, jak i dla uczniów. Tak jak pisał Sahir, my też jesteśmy otwarci na Wasze inicjatywy i pomysły (event Remusa i Jamesa czeka, nie zapomnieliśmy i mamy zamiar na fabularne wakacje ją uruchomić, jeśli nadal możemy, bo zdecydowanie jest to klimat wakacyjny).

Po czwarte - co do głównej fabuły, to każdy może zaistnieć - to bardzo proste! Inicjatywy, pomysły, udział w eventach, to jest możliwe. Tak jak było możliwe uczestniczyć w błoniach i przeżyć. I dostać za to PD, oraz mieć punkt zaczepienia w dalszej fabule. Trąbiliśmy o tym, zachęcaliśmy i nie będę powtarzać słów, które pojawiały się wcześniej, bo to jest jasne.

Po piąte - co do relacji, podpisuję się pod tym, co powiedział Sahir. Co do moich postaci (i zapewne Sahira, jak i Shane'a), to prosta sprawa. Ja nie mam przeciwwskazań by grać z innymi osobami - wręcz przeciwnie! - jestem dostępna na PW, na CB, czasem sama dodaję post w "Chętnie pogram!" i zazwyczaj nie dostaję odpowiedzi, ale bywa tak, że sama proponuję. Tak jak Sahir.  Nie ograniczamy się, serio, a to że lubimy pisać z niektórymi częściej, to raczej jest normalne, każdy użytkownik chyba tak ma. Co do Shane'a; myślę, że on też nie miałby nic przeciwko, zawsze przecież można napisać na PW i się spytać. Kaczki Apokalipsy nie gryzą! ;)

Po szóste i ostatnie - pokój ludzie, pokój. Każdy z Nas ma dość dram, prawda? Ja powtarzam, że drzwi ML będą zawsze dla każdego otwarte, nawet jeśli bywają chwile, że się nie dogadujemy, albo dzieją się różne dziwne rzeczy. Wina leży po obu stronach - wszędzie są plusy i minusy - ale sztuką jest się do tego przyznać i spróbować porozmawiać.

Dziękuję wszystkim. Mam nadzieję, że to co napisałam ma sens i no ogólnie kocham Was, kocham forum i będziemy dalej <3. Jak kiedyś powiedziałam - nie poddam się nigdy, nawet jeśli zostałby tylko Sahir. No i ja. Tak mi rób
Sponsored content

Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości! Empty Re: Fabuła - rozwiewamy Twoje wątpliwości!

Powrót do góry
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach