Go down
Kai Iriye
Oczekujący
Kai Iriye

Kai Iriye [uczeń] Empty Kai Iriye [uczeń]

Sob Sty 31, 2015 11:49 pm
Imię i nazwisko: Kai Iriye
Data urodzenia: 1 kwietnia 1961
Czystość krwi: mugolska
Dom w Hogwarcie:
Różdżka: 13 cali, kasztan, pióro gryfa.
Widok z Ain Eingarp:
Puste pomieszczenie, a po środku wielkie lustro. Młody Japończyk z wyraźną ciekawością podchodzi do niego, próbując usilnie odcyfrować nazwę. Po chwili rzuca cichym przekleństwem, gdy mu się to nie udaje. Z szokiem jednak wpatruje się w lustro, gdzie dostrzega siebie. Obok siebie przyjaciela, a za nimi stoi dwoje dorosłych Japończyków, tak bardzo do niego podobnych... I już rozumie, co widzi w lustrze. Pragnienie posiadania kogoś bliskiego, rodziny i przyjaciela, którego stracił...
Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie:
Kai w zasadzie był uczniem raczej przeciętnym. Nie wybijał się z przedmiotów, no chyba że z zielarstwa i opieki nad magicznymi stworzeniami. Reszta przedmiotów była, bo była, nie wypadło nie chodzić, a jak już się chodziło, no to trzeba było jakoś tam uważać. No i trzymać fason, żeby nie szkodzić swojemu Domowi.


Przykładowy Post:
Niezbyt wysoki chłopak siedział na błoniach Hogwartu, przeglądając atlas roślin. W pewnej chwili usłyszał głośne krzyki, śmiechy...? Z ciekawością uniósł głowę znad podręcznika, może przyłączy się do innych? Ku jego zaskoczeniu grupka Ślizgonów znęcała się nad Puchonką. Zerwał się i od razu rzucił się do obrony dziewczynki. No co za podłość, jak tak można. Puchoni zawsze mieli przesrane, ale to nie jest powód, żeby się tak znęcać nad pierwszoroczną! I nie ma znaczenia, że potem wylądował w skrzydle szpitalnym. Mała była bezpieczna, a tamci 5 razy się zastanowią, zanim znowu zaatakują.
~~~~~~~~~~
Zasady, zasady... Podstawową zasadą było trzymać się razem, być lojalnym wobec siebie. I chociaż jeden z nich zdradził, chociaż się wyłamał, nadal byli przyjaciółmi. A każdy za każdego skoczyłby w ogień...
Kai gwałtownie otworzył oczy dostrzegając, że zasnął i że trzeba już wysiadać. Westchnął ciężko, kręcąc głową. Zastanawiał się nadal, co się w ogóle wydarzyło wtedy. Dlaczego stracił przyjaciela. Ale nie szło już wyjaśnić sprawy. Tęsknił za nim.  Przewrócił lekko oczami, wysiadając z pociągu. Czyli powrót na stare śmieci, tak? Kochany Hogwart, dom dla wszystkich, zwłaszcza tych zbyt bohaterskich kretynów, lojalnych wobec przyjaciół, stających murem za swoimi...
~~~~~~~~
-Nikt nie jest na tyle głupi, żeby iść po nocy do Zakazanego Lasu.
-To nie głupota, tylko odwaga.
-To głupota.
-Pójdźmy na kompromis. Tylko odważny debil pójdzie do Zakazanego Lasu po nocy.
-Kai, czyli co, idziesz z nami?
-A co, mam was samych zostawić? Jasne, że idę...
Sahir Nailah
Oczekujący
Sahir Nailah

Kai Iriye [uczeń] Empty Re: Kai Iriye [uczeń]

Nie Lut 01, 2015 12:53 am
Kai Iriye [uczeń] Tom0
Akcept.
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach