Go down
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Wto Lut 09, 2016 9:28 pm
Ponieważ zawieranie znajomości nigdy nie było dla Felice sprawą łatwą ani przydatną, nie wiedziała za bardo jak się teraz zachować. Najchętniej wróciłaby do runicznej lektury, ale coś jej mówiło, że traktowanie rozmówcy jak powietrze nie leży w dobrym tonie.

- Ekhm, chyba jeszcze Transmutacja. Sama nie wiem, nie mam pamięci do takich rzeczy... Staram się uczyć eliksirów. Chyba. Chyba muszę iść na dwór... kota poszukać.

Tak. Musiała poszukać Pangura. Gdzieś daleko od tej dziwnej dziewczyny patrzącej na nią jak na ducha. Daleko od Ślizgonki... Ogólnie od Ślizgonów i wszystkiego innego co się wiąże z wężami.

Kiedy sobie pomyślała o Tiarze Przydziału... O Merlinie, co by rodzice zrobili jakby trafiła do Slytherinu...? Chyba by ją od razu z Hogwartu zabrali... To wcale by nie byo zasssskakującsss aaaaaaaaagh! Zero węży. Czysty umysł.

- Salomea, mogłabyś...?
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Wto Lut 09, 2016 9:47 pm
Panna Dark zamyśliła się na moment po czym przytaknęła.
- Rzeczywiście. Chodzisz też ze mną na Transmutację. - Natalie nie próbowała dłużej przypomnieć sobie wspólnego planu. Zupełnie wyrzuciła to z głowy, uznając za coś zupełnie nieistotnego. Z resztą, nawet gdyby ją to obchodziło, to zaczekałaby po prostu do przyszłego tygodnia i na każdej swojej lekcji zerkała, czy przy stołach Krukonów nie zasiada ruda dziewczyna.
Ślizgonka nie miała pojęcia o myślach zaprzątających właśnie głowę dziewczyny. Na pierwszy rzut oka zachowywała się normalnie i nie okazywała jej w żaden sposób wrogości czy niechęci. No, może wydawała się nieco spęta tą rozmową, ale to mogło być jej naturalne zachowanie. Kto wie, czy nie reagowała tak na wszystkie nowo poznane osoby?
Natalie też w sumie kiedyś taka była. Przebywanie z obcymi ludźmi sprawiało jej problem. Teraz jednak za bardzo ignorowała ich zdanie na jej temat by stresować się ich spojrzeniami. Miała wokół siebie mur chroniący ją przez resztą świata i dlatego nawet niezręczna cisza nie była jej straszna.
Wróciła wzrokiem do lektury, a już po chwili znów usłyszała głos panny Felicis.
- Kici kici. Nie przeszkadzaj już panience - rzuciła do kota, który niechętnie, ale podniósł się z miejsca i wolno powędrował w stronę nóg właścicielki, do których począł się łasić.
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Wto Lut 09, 2016 10:18 pm
Felice się pożegnała, odniosła książki na miejsce i ruszyła w kierunku wyjścia z biblioteki.

Ta kicia była całkiem sympatyczna, Krukonka chętnie wygłaskałaby ją jeszcze raz. Pangur Ban miał... fazy. Fazy "miziaj mnie" i fazy "nie rusz". Ostatnio niestety częściej to drugie... Pewnie było to spowodowane ilością kotek, które zaroiły się wokoło...

Felice rzuciła jeszcze raz okiem na Natalie i szybko wyszła na korytarz. Dopiero gdy tam się znalazła, odprężyła się zupełnie i w spokoju przemyślała sytuację. Nowa znajoma nie usiłowała jej zatrzymać. Nie to co niektórzy, którzy na siłę ciągną temat, zamykając rozmówcę w klatce pytań i natłoku słów...  
Było za wcześnie na jakiś osąd, ale Krukonka pomyślała, że jeśli miałaby się z kimkolwiek tu... zaprzyjaźnić? Nie... Zaznajomić, to właśnie z tą nie naruszającą prywatności Ślizgonką. Ślizgonką z uroczą Salomeą...
[z/t] [z/t]
Maggie Sulivan
Duch
Maggie Sulivan

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 12:54 pm
Przyszła wraz z Felice do biblioteki. Miały poszukać jakiejś ciekawej książki na temat umiejętności duchów do czego Maggie nie była do końca przekonana co do tego Jednak zawsze warto było spróbować. Nie miała przecież nic do stracenia, a może nawet uda się jej coś zyskać. Nawet jeśli miałyby to być niczym nie potwierdzone wiadomości.
Problem polegał na tym, że przeszukały już znaczną część biblioteki i nigdzie nie znalazły książki o duchach. Owszem, znajdowały się jakieś wzmianki o ich istnieniu, ale nic poza tym.
- Może tutaj uda się coś znaleźć...
Mruknęła z cichą nadzieją. Wzniosła się na tyle wysoko, by móc przeczytać tytuły ksiąg znajdujących się na najwyższych półkach. Wiedziała, że tutaj znajdują się mało ciekawe lektury, więc mało kto do nich sięga. Kto wie, może tutaj uda się znaleźć coś przydatnego?
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 1:40 pm
(po obiedzie 3) 11 maja 1978 roku

Felice przerzucała strony w książkach o bardziej obiecujących tytułach, ale nie miała zbyt wiele szczęścia. Większość zawierała nic nie znaczące wzmianki o historii, a nie praktyczny obraz duchów i ich umiejętności.

- Tu nie... tu nie... Nie... Nie... Też nie... Nic, nic nic... - mamrotała do siebie. Chwyciła następną książkę. " Rozmowy z Aidenem Moorem" nie wyglądały zbyt obiecująco, Krukonka zabrała się za nią z rozpędu. Czytała, czytała i jej znużone poszukiwaniami oczy robiły się coraz większe. Znalazła...

- Magg, to chyba jest coś o co nam chodziło...
Maggie Sulivan
Duch
Maggie Sulivan

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 1:48 pm
W spokoju przeglądała tytuły książek, szukając czegoś, co przynajmniej naprowadziłoby duszyczkę na poszukiwany temat.
- No dalej... Coś musi być.
Szepnęła do siebie, głośno wzdychając. Podrapała się po policzku, opierając policzek na otwartej dłoni. Powoli zaczynała tracić jakąkolwiek nadzieję, że uda im się coś znaleźć.
- Naprawdę?
Spojrzała z wielkim zaskoczeniem wymalowanym w wielkich oczach. Czyli ktoś jednak zbadał dogłębniej duchy? I najważniejsze pytanie: Czy zapisane tam informacje były poparte dowodami? Zbliżyła się do Felice, zerkając przez jej ramię na zakurzoną księgę.
- Przeczytasz?
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 2:18 pm
Krukonka odchrząknęła i zaczęła czytać na głos fragment, który ją zainteresował.

- "... po wielu próbach w końcu udało mi się skontaktować z duchem Sir Aidena. Byłem znużony wieloma nieudanymi podejściami, znalazłem jednak zaskakująco prosty sposób. Zaprzestałem nachodzenia go, gdy grał na pianinie", Maggie, o pianinie jest wiele wzmianek, prawda? Ale słuchaj dalej. "Podjąłem się pisania listów, w których wychwalałem talent muzyczny byłego właściciela posiadłości. Umieszczałem je wśród nut, chodź z tego co widziałem, duch znał wszystkie utwory na pamięć i z nich nie korzystał. Zakupiłem działa muzyczne jednego z najwybitniejszych pianistów czasów najnowszych" Najnowszych, taaa, to pewnie było kilkaset lat temu... "... i zostawiłem razem z listem. Następnej nocy rozbrzmiała zupełnie nowa muzyka, a rankiem na stole znalazłem kartkę z podziękowaniami. Tak zaczęła się nasza wspólna historia."

A więc jednak! To była prawda, duchy potrafiły poruszać przedmiotami! Spojrzała na Maggie z nieukrywaną satysfakcją i radością.
Maggie Sulivan
Duch
Maggie Sulivan

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 3:37 pm
- Oh... Masz rację. To całkiem fajne.
Maggie była przekonana, że w Hogwarcie na pewno znajduje się gdzieś pianino. Nigdy nie zwracała uwagi na ten przedmiot, ale wiedziała, że w szkole istnieje klub muzycznie uzdolnionych i zapewne jakieś instrumenty są w ich posiadaniu.
- Czyli, że mogłabym pisać na przykład listy? I mogłabym sama czytać książki?
Na ustach dziewczyny pojawił się szeroki uśmiech. Naprawdę zaczynała widzieć światełko w tunelu w tym swoim nudnym życiu.
- Jest tam coś o samym zdobyciu tej umiejętności? Jak ćwiczyć, albo coś takiego?
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 3:49 pm
Krukonka przewertowała kilka stron, szukając przydatnych informacji.

- Mmmm... Tu jest napisane, że duchy nie mogą stawać się materialne, ale są w stanie nauczyć się skupiania swojej energii tak, żeby podnosić lekkie rzeczy. Mmmm, to nie, to nie...

Felice szukała czegoś, co mogłoby zainteresować duszyczkę, ale książka była za duża, żeby ogarnąć całość w kilka minut.

- Maggie, myślę, że po prostu musimy przeczytać całość. Z niektórych wypowiedzi sporo wynika, na przykład jest informacja, że duch nie podniesie nawet względnie lekkiego tomu, ale wertować kartki już może. Pisać listy najwyraźniej też, ale naprawdę musimy się zagłębić, żeby wyłuskać informacje.
Maggie Sulivan
Duch
Maggie Sulivan

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 6:28 pm
Przytakiwała delikatnie głową na niemalże każde słowo wypowiedziane przez dziewczynę. Czy to nie było wspaniałe? Mogłaby sama napisać list do Irytka, nie kompromitując się przed Felice. Ah... Jak ona chciałaby móc cofnąć czas! Gdyby wiedziała o tych umiejętnościach wcześniej, już kilka lat temu próbowałaby się czegoś takiego nauczyć.
- Książka jest gruba. Dość długo to zajmie... A wiem, że musisz się przygotować do egzaminów. Nie mogę cię tak wykorzystywać.
Pokiwała przecząco głową, nie zgadzając się na pomysł Felice. Wiedziała, że Krukonka jest na VII roku i powinna przygotowywać się do OWUTEM, które były naprawdę ważne w jej późniejszym życiu.
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 6:38 pm
- Jeśli nie zaczniemy teraz, może się okazać, że nie wyrobimy się do egzaminów. Musisz ćwiczyć, żeby to się powiodło!

Felice nie chciała słyszeć o żadnej odmowie. Uczenie ducha jak nie być do końca duchem było dużo ciekawsze niż jakieś tam OWUTEMy. Poza tym mogła to wykorzystać gdzieś, w jakimś zadaniu domowym albo na sprawdzianie... Nie no, pewnie aż tak to nie... ALE JEDNAK! Musiała, po prostu musiała się w to zaangażować.

- Myślę, że możemy ćwiczyć tutaj, tu chyba nikomu nie będziemy przeszkadzać. Albo w jakiejś opuszczonej sali. Co o tym myślisz? - Krukonka zastanawiała się jak się za to zabrać. - A może w moim dormitorium, co? Chyba że znasz jakieś ustronne miejsce do ćwiczeń, bo czytelnia chyba jednak nie nadaje się do czytania na głos...
Maggie Sulivan
Duch
Maggie Sulivan

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 6:57 pm
- Musisz się uczyć do egzaminów. Nie możesz spędzać dni na czytaniu tej księgi.
Próbowała przekonać Krukonkę do odłożenia podręcznika na miejsce i zabrania się za naukę do OWUTEM. Westchnęła cicho, widząc, że Felice nie ma zamiaru zbyt szybko odpuścić.
- Wydaje mi się, że dormitorium Ravenclaw będzie najodpowiedniejsze. Chyba, że uda nam się znaleźć jakąś wolną salę, żeby nikt tam nie przeszkadzał.
Westchnęła, zwieszając ręce wokół swego ciała. Miała cichą nadzieję, że szybko uda jej się poznać nowe umiejętności, a potem dość szybko się ich wyuczyć. Nie chciała wisieć godzinami nad ramieniem dziewczyny, próbując złapać w swoją przezroczystą rękę, pióro, albo kartkę.
Felice Felicis
Oczekujący
Felice Felicis

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 7:17 pm
- Bez przesady, aż taka duża ta księga nie jest. Poza tym mogę się uczyć wtedy, kiedy ty będziesz ćwiczyć, prawda?

Felice nie widziała większych problemów. Będą czytać aż dojdą do czegoś wartościowego, Magg zacznie wtedy ćwiczyć, a ona zabierze się za swoją naukę. I tyle. Bez komplikacji, wszystko przyjemnie...

- Poza tym będziesz mogła mi czasem podpowiadać przy nowych zaklęciach.

I będą kwita. Duszyczka była kiedyś uczennicą w Hogwarcie, więc mogła jej pomagać, prawda? Tak na zmianę będą działać i wspólnie osiągną wymarzony cel.

- No dobrze. To skoro wszystko ustalone, to idziemy do Wieży Krukonów.

[z/t]


Ostatnio zmieniony przez Felice Felicis dnia Nie Lut 21, 2016 7:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Maggie Sulivan
Duch
Maggie Sulivan

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Lut 21, 2016 7:56 pm
Wysłuchała uważnie słów Krukonki. Jej pomysł wcale nie był, aż tak irracjonalny. Ona pomoże jej i odwrotnie.
- W takim razie zgoda. Ty będziesz pomagała mi, a ja będę pomagała tobie z zaklęciami.
Na jej ustach pojawił się szeroki uśmiech. Na taki układ mogła się zgodzić.
- W takim razie chodźmy.
Westchnęła i opuściła bibliotekę wraz z Krukonką.


z.t
Natalie Dark
Oczekujący
Natalie Dark

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Nie Mar 27, 2016 7:03 pm
(popołudnie) 17 maja 1978 roku

Po wyjściu z Wielkiej Sali skierowała swe kroki w stronę schodów na trzecie piętro, gdzie mieściła się biblioteka. Mimo tematu, na jaki pod koniec obiadu zboczyła rozmowa, humor całkiem szybko zaczął jej się poprawiać, a odzyskana władza w ręce tylko dopełniała efektu.
Pod koniec drogi dziewczyna zaczęła nieświadomie nucić. Była to jedna z widocznych oznak jej dobrego nastroju, łącząca się z pogrążeniem się w myślach. Na co dzień się tak nie zachowywała. Zawsze miała zbyt wiele na głowie, by pozwolić zawładnąć jakiejś muzyce jej umysłem. Na to pozwalała sobie tylko wtedy, gdy miała w ręce instrument.
Na ten utwór naprowadziła ją dzisiaj chyba rozmowa z Irytkiem. Jedyny bardziej złożony utwór, którego udało jej się nauczyć na pianinie i jednocześnie w miarę dobrze zaśpiewać. Naprawdę go lubiła.
Ocknęła się z zamyślenia dopiero wtedy, gdy przekroczyli drzwi biblioteki. Minęła kilka alejek, zerkając co chwila na nazwy działów.
- Nie to... nie to... nie to... - mruczała pod nosem, dopóki nie dotarła do jednego z najdalszych kątów, gdzie wreszcie się uśmiechnęła.
- Tutaj - oświadczyła z satysfakcją i zagłębiła się między regałami.
Sponsored content

Mały zakątek między regałami - Page 12 Empty Re: Mały zakątek między regałami

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach