Romek

Kochana Anabell!
Moja droga!
Kochana przyjaciółko!
Droga Anabell!

Piszę do Ciebie ten list, ponieważ nie potrafię tego powiedzieć na głos. Za bardzo się boję. Nigdy nie było ku temu okazji. Chciałbym, abyś jasno wiedziała co do Ciebie czuję. Kocham Cię. Bardzo Cię lubię, mam wrażenie, ze troszeczkę mocniej niż pozostałe koleżanki. Nie wiem czy czujesz to samo do mnie.
Chciałbym… Yhh… Sam nie wiem czego bym chciał, w tym jest największy kłopot. Właśnie sam siebie przekonuję, że wysłanie do Ciebie tego listu jest strasznie głupim pomysłem. Pewnie się na mnie obrazisz za to wszystko, co napisałem.
Auć, moja sowa mnie dziobnęła. Chyba powinienem więc dalej pisać. Patrzy na mnie bardzo złowrogo.
W takim razie: chciałbym razem się z Tobą uczyć, ale tak… Inaczej. Chciałbym siedzieć razem z Tobą przy kominku, Ty opierałabyś się plecami o mnie, a ja położyłbym głowę na Twoim ramieniu i razem czytalibyśmy o tarocie.
Przepraszam, tam wyżej wylał mi się atrament.
Jestem w tym wszystkim kiepski…

Steve

Kochana Ano!

Spotkajmy się dzisiaj wieczorem w Wieży Zachodniej! Stęskniłem się!

Twój Steve

Ano,