Indeks
Szukaj
Latest images
Rejestracja
Zaloguj
Riley Acquart
Diamond i Kanapek
Nie Mar 09, 2014 7:38 pm
Spis zwierzątek:
DIAMOND
Sowa imieniem Diamond. Ściślej mówiąc młody puszczyk zwyczajny (Strix aluco). Wygrana w loterii.
KANAPEK
Krwiożercza bestia imieniem Kanapek. Mały dachowiec znaleziony na peronie 9 i ¾. Zwykle lękliwy, chowający się przed wszystkimi w przeróżnych zakamarkach. Zwabić go jednak można jakimiś smakołykami za którymi przepada.
Wiadomości wysyłam przez: Diamond
DIAMOND
Sowa imieniem Diamond. Ściślej mówiąc młody puszczyk zwyczajny (Strix aluco). Wygrana w loterii.
KANAPEK
Krwiożercza bestia imieniem Kanapek. Mały dachowiec znaleziony na peronie 9 i ¾. Zwykle lękliwy, chowający się przed wszystkimi w przeróżnych zakamarkach. Zwabić go jednak można jakimiś smakołykami za którymi przepada.
Wiadomości wysyłam przez: Diamond
Dorcas Meadowes
Re: Diamond i Kanapek
Czw Kwi 16, 2015 6:14 pm
Moja mała Ri,
Czy jesteś cała i zdrowa? Po Londynie chodzą plotki, że w naszym starym-dobrym-Hogwarcie dzieje się ostatnio coś złego i nie wiem jak się do tego odnieść. Zasypuję ludzi listami z nadzieją, że się czegoś dowiem! Proszę odpisz szybko, potem masz pełne prawo się złościć, że jestem okropnie wstrętną przyjaciółką, która znika bez słowa ze szkoły i nie odzywa się tygodniami.
Tęsknie,
Doris.
/tak a propos tej relacji, którą kiedyś ustalałyśmy na PW!/
Czy jesteś cała i zdrowa? Po Londynie chodzą plotki, że w naszym starym-dobrym-Hogwarcie dzieje się ostatnio coś złego i nie wiem jak się do tego odnieść. Zasypuję ludzi listami z nadzieją, że się czegoś dowiem! Proszę odpisz szybko, potem masz pełne prawo się złościć, że jestem okropnie wstrętną przyjaciółką, która znika bez słowa ze szkoły i nie odzywa się tygodniami.
Tęsknie,
Doris.
/tak a propos tej relacji, którą kiedyś ustalałyśmy na PW!/
- Dorcas Meadowes
Re: Diamond i Kanapek
Czw Kwi 16, 2015 8:50 pm
Ri,
Zdejmujesz mi kamień z serca. Bałam się, że ktoś z naszych ucierpiał w tej potyczce, a tego bym chyba nie zniosła! W Londynie nikt nie zna żadnych szczegółów. Są tylko plotki powtarzane po cichu nad kolejnymi drinkami - wiem coś o tym, by sama je najczęściej nalewam. Mówiono o jakimś rodzeństwie, ale nie pomyślałabym, że może chodzić o Collinsów... Choć w sumie zawsze było w nich coś niepokojącego. Bardzo to wszystko podejrzane.
Ale czy nie jest to nie ironiczne? Odchodząc, cieszyłam się, że wszystkie bliskie mojemu sercu osoby zostaną w najbezpieczniejszym miejscu w Wielkiej Brytanii, w Hogwarcie! A tym czasem stolica ze wszystkimi jej szemranymi zakątkami daje mi teraz więcej pewności i spokoju, niż mury naszego kochanego zamku.
Ogromnie za Tobą tęsknię! Chciałam spotkać się w wiosce, ale pewnie w zaistniałych okolicznościach mogą nie chcieć was tam puścić? Jeśli pojawią się jakieś szanse na Twoją obecność w Hogs, daj mi znać - będę czekać. Opowiem Ci wtedy o wszystkim, o czym będziesz chciała wiedzieć. Póki co pozostają nam chyba listy, prawda?
Całuję,
Dorcas.
P.S. Byłam bliska wpadnięcia w samozachwyt, ale przypomniałam sobie, że jestem póki co Twoją jedyną przybraną siostrzyczką.
D.
Zdejmujesz mi kamień z serca. Bałam się, że ktoś z naszych ucierpiał w tej potyczce, a tego bym chyba nie zniosła! W Londynie nikt nie zna żadnych szczegółów. Są tylko plotki powtarzane po cichu nad kolejnymi drinkami - wiem coś o tym, by sama je najczęściej nalewam. Mówiono o jakimś rodzeństwie, ale nie pomyślałabym, że może chodzić o Collinsów... Choć w sumie zawsze było w nich coś niepokojącego. Bardzo to wszystko podejrzane.
Ale czy nie jest to nie ironiczne? Odchodząc, cieszyłam się, że wszystkie bliskie mojemu sercu osoby zostaną w najbezpieczniejszym miejscu w Wielkiej Brytanii, w Hogwarcie! A tym czasem stolica ze wszystkimi jej szemranymi zakątkami daje mi teraz więcej pewności i spokoju, niż mury naszego kochanego zamku.
Ogromnie za Tobą tęsknię! Chciałam spotkać się w wiosce, ale pewnie w zaistniałych okolicznościach mogą nie chcieć was tam puścić? Jeśli pojawią się jakieś szanse na Twoją obecność w Hogs, daj mi znać - będę czekać. Opowiem Ci wtedy o wszystkim, o czym będziesz chciała wiedzieć. Póki co pozostają nam chyba listy, prawda?
Całuję,
Dorcas.
P.S. Byłam bliska wpadnięcia w samozachwyt, ale przypomniałam sobie, że jestem póki co Twoją jedyną przybraną siostrzyczką.
D.
- Dorcas Meadowes
Re: Diamond i Kanapek
Sob Kwi 18, 2015 8:52 pm
Moja Ri,
Kiedy słyszę jak wiele złego dzieje się w zamku, to po cichu liczę na to, że jednak zamkną szkołę. Merlinie, nie wierzę, że to piszę! Przecież to Hogwart, nasz dom... Ale jednak już trudno mi uwierzyć w to, że te mury mogą komukolwiek zapewnić bezpieczeństwo. Coś złego zalęgło się w środku i póki ktoś nie zrobi z tym porządku, powinni odesłać wszystkich do domu. Nie dość już złego się stało? Po co chować głowę w piasek, udawać, że jest w porządku i czekać na kolejny dramat?
Nie chcę Cię do niczego namawiać, ale jeśli ojciec wyrazi chęć by zabrać Cię z zamku, uznam to za świetny pomysł. Będę się czuła lepiej z myślą, że jesteś bezpieczna. I że jesteś bliżej! Jeśli nie w najbliższych tygodniach, to w wakacje muszę Ci pokazać kilka niezwykłych miejsc, które odkryłam odkąd mieszkam w Londynie!
Pisz kiedy tylko zapragniesz! Najlepiej o tym co słychać u Ciebie, a nie w tym przeklętym zamku.
Twoja,
Dor.
Kiedy słyszę jak wiele złego dzieje się w zamku, to po cichu liczę na to, że jednak zamkną szkołę. Merlinie, nie wierzę, że to piszę! Przecież to Hogwart, nasz dom... Ale jednak już trudno mi uwierzyć w to, że te mury mogą komukolwiek zapewnić bezpieczeństwo. Coś złego zalęgło się w środku i póki ktoś nie zrobi z tym porządku, powinni odesłać wszystkich do domu. Nie dość już złego się stało? Po co chować głowę w piasek, udawać, że jest w porządku i czekać na kolejny dramat?
Nie chcę Cię do niczego namawiać, ale jeśli ojciec wyrazi chęć by zabrać Cię z zamku, uznam to za świetny pomysł. Będę się czuła lepiej z myślą, że jesteś bezpieczna. I że jesteś bliżej! Jeśli nie w najbliższych tygodniach, to w wakacje muszę Ci pokazać kilka niezwykłych miejsc, które odkryłam odkąd mieszkam w Londynie!
Pisz kiedy tylko zapragniesz! Najlepiej o tym co słychać u Ciebie, a nie w tym przeklętym zamku.
Twoja,
Dor.
- Dorcas Meadowes
Re: Diamond i Kanapek
Wto Maj 12, 2015 8:39 am
Kochana Ri,
Wybacz, że tyle zwlekałam z odpisem, ale ostatnio miałam sporo na głowie. Słabo mi się robi od samego czytania tych nazwisk... Wprawdzie nikogo z nich nie znałam bliżej (ba! niektórych sama kiedyś miałam ochotę ukatrupić, ale przecież nie tak dosłownie), ale i tak drżę na samą myśl o tym jak okropne to wszystko musiało być. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak koszmarne to musi być dla was! Domniemania i niewiedza. Dyrektor powinien wam przecież coś powiedzieć! I jak najszybciej wyjaśnić tą paskudną sprawę.
Sahir... To ten ponury chłopak, wiecznie z nosem na kwintę? Nigdy z nim nie rozmawiałam, ale chyba kojarzę z widzenia. Myślisz, że mógł mieć coś wspólnego z tą awanturą? Merlinie, jeśli to sprawka jakichś uczniów! Co się wyprawia w tym Hogwarcie na litość Morgany? To jest chore.
W Londynie póki co nadal słychać tylko plotki. Ministerstwo musi wszystkich trzymać za pyski, może dla dobra śledztwa? Jeśli czegoś się dowiem, oczywiście dam znać!
Nie myśl o tym za dużo, moja kochana. Życia im to już nie wróci, a tobie spędza pewnie sen z powiek. Ale uważaj na siebie! I pisz! Nie mogę się doczekać wakacji, żebym mogła Cię wreszcie zobaczyć!
Zawsze Twoja,
Dorcas
Wybacz, że tyle zwlekałam z odpisem, ale ostatnio miałam sporo na głowie. Słabo mi się robi od samego czytania tych nazwisk... Wprawdzie nikogo z nich nie znałam bliżej (ba! niektórych sama kiedyś miałam ochotę ukatrupić, ale przecież nie tak dosłownie), ale i tak drżę na samą myśl o tym jak okropne to wszystko musiało być. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak koszmarne to musi być dla was! Domniemania i niewiedza. Dyrektor powinien wam przecież coś powiedzieć! I jak najszybciej wyjaśnić tą paskudną sprawę.
Sahir... To ten ponury chłopak, wiecznie z nosem na kwintę? Nigdy z nim nie rozmawiałam, ale chyba kojarzę z widzenia. Myślisz, że mógł mieć coś wspólnego z tą awanturą? Merlinie, jeśli to sprawka jakichś uczniów! Co się wyprawia w tym Hogwarcie na litość Morgany? To jest chore.
W Londynie póki co nadal słychać tylko plotki. Ministerstwo musi wszystkich trzymać za pyski, może dla dobra śledztwa? Jeśli czegoś się dowiem, oczywiście dam znać!
Nie myśl o tym za dużo, moja kochana. Życia im to już nie wróci, a tobie spędza pewnie sen z powiek. Ale uważaj na siebie! I pisz! Nie mogę się doczekać wakacji, żebym mogła Cię wreszcie zobaczyć!
Zawsze Twoja,
Dorcas
Mistrz Gry
Re: Diamond i Kanapek
Nie Paź 04, 2015 11:11 pm
Nadawca: Sklep z markowym sprzętem do Quidditcha.
Treść: Coś nie tak z Twoją miotłą? Wydaje Ci się, że uległa poważnym obrażeniom, które sprawiają, że nie jest już taka wydajna jak kiedyś? Nie zwlekaj! Już dzisiaj skorzystaj z Naszej super promocji na naprawę miotły! Każdy, kto otrzymał ten list ma 20% zniżki! Nie myśl jednak za długo!
Treść: Coś nie tak z Twoją miotłą? Wydaje Ci się, że uległa poważnym obrażeniom, które sprawiają, że nie jest już taka wydajna jak kiedyś? Nie zwlekaj! Już dzisiaj skorzystaj z Naszej super promocji na naprawę miotły! Każdy, kto otrzymał ten list ma 20% zniżki! Nie myśl jednak za długo!
- Mistrz Gry
Re: Diamond i Kanapek
Nie Paź 04, 2015 11:13 pm
Nadawca: Niepodpisany.
Treść: Myślisz, że ludzie nie dowiedzą czym się interesujesz, Riley? Myślisz, że w Pokoju Wspólnym nie krążą plotki o zdenerwowanej McGonagall, która opuściła Twoje dormitorium? My wszyscy wiemy, że coś jest nie tak a jeśli jeszcze okaże się, że brałaś w tych ostatnich wydarzeniach udział to... nie będziesz miała czego szukać w Hogwarcie.
Treść: Myślisz, że ludzie nie dowiedzą czym się interesujesz, Riley? Myślisz, że w Pokoju Wspólnym nie krążą plotki o zdenerwowanej McGonagall, która opuściła Twoje dormitorium? My wszyscy wiemy, że coś jest nie tak a jeśli jeszcze okaże się, że brałaś w tych ostatnich wydarzeniach udział to... nie będziesz miała czego szukać w Hogwarcie.
- Mistrz Gry
Re: Diamond i Kanapek
Nie Paź 04, 2015 11:17 pm
Nadawca: Przyjaciel.
Treść: W tych nieprzyjaznych czasach Twój uśmiech dostarcza niewyobrażalnej siły tym, którzy zbyt łatwo oddają się w czeluście rozpaczy. Bądź więc zawsze sobą i nieważne, co się wydarzy. Może kiedyś będę w stanie przysiąść się do Ciebie w pewien ciepły dzień na błoniach? Żywię taką nadzieję.
Treść: W tych nieprzyjaznych czasach Twój uśmiech dostarcza niewyobrażalnej siły tym, którzy zbyt łatwo oddają się w czeluście rozpaczy. Bądź więc zawsze sobą i nieważne, co się wydarzy. Może kiedyś będę w stanie przysiąść się do Ciebie w pewien ciepły dzień na błoniach? Żywię taką nadzieję.
Charles Myrnin Hucksberry
Re: Diamond i Kanapek
Sob Paź 31, 2015 2:02 am
Nadawca: Charles Myrnin Hucksberry
Treść: Witam. Bardzo bym prosił o pojawienie się w moim gabinecie najszybciej jak to będzie możliwe.
Z wyrazami szacunku,
Charles Myrnin Hucksberry.
(Od razu możesz napisać po poście Colette'a)
Treść: Witam. Bardzo bym prosił o pojawienie się w moim gabinecie najszybciej jak to będzie możliwe.
Z wyrazami szacunku,
Charles Myrnin Hucksberry.
(Od razu możesz napisać po poście Colette'a)
- Mistrz Gry
Re: Diamond i Kanapek
Pią Sty 15, 2016 10:29 pm
Mała paczuszka została dostarczona w sposób dyskretny do dormitorium Riley. W środku dziewczyna mogła znaleźć Rękę Glorii i małą buteleczkę Eliksiru Żywej Śmierci, która została stosownie podpisana. Oprócz tego była mała karteczka, która po przeczytaniu przez dziewczynę uległa spaleniu. Jej treść brzmiała następująco:
Przysługa za przysługę.
L.V.
L.V.
- Mistrz Gry
Re: Diamond i Kanapek
Sob Wrz 03, 2016 10:07 pm
Panno Acquart,
w związku z odbywającymi się właśnie w Hogwarcie Dniami Kariery, oczekuję Pani przy swoim stanowisku w Wielkiej Sali.
Proszę pamiętać o stosownym stroju i zachowaniu - liczę na to, że godnie będzie Pani reprezentować szkołę przed przedstawicielami z zewnątrz.
Z wyrazami szacunku,
prof. Minerwa McGonagall
w związku z odbywającymi się właśnie w Hogwarcie Dniami Kariery, oczekuję Pani przy swoim stanowisku w Wielkiej Sali.
Proszę pamiętać o stosownym stroju i zachowaniu - liczę na to, że godnie będzie Pani reprezentować szkołę przed przedstawicielami z zewnątrz.
Z wyrazami szacunku,
prof. Minerwa McGonagall
- Mistrz Gry
Re: Diamond i Kanapek
Pią Lut 24, 2017 3:13 am
[Do Riley przyleciało kilka sów z jej zamówieniami. Jedna paczka zawierała sukienkę, druga buty, trzecia biżuterię. Oprócz tego przy paczce z butami była karteczka z podziękowaniami za dokonanie zakupów. Logo firmy się poruszało]
Minabi Izumi
Re: Diamond i Kanapek
Nie Maj 14, 2017 12:24 pm
[Do nóżki Diamonda - bo to z niego skorzystał chłopak - była przywiązana paczuszka. W środku znajdowało się kilka fiolek z tajemniczymi, błyszczącymi eliksirami i kilka suszonych kwiatów. Można było je łączyć by stworzyć własne środki odurzające]
Mam nadzieję, że Ci się przyda, Słoneczny Elfie. Do zobaczenia później!
Mam nadzieję, że Ci się przyda, Słoneczny Elfie. Do zobaczenia później!
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach