Czemu ta sowa zafajdała mi sukienkę? [Zwierzęta]

Spis zwierzątek:

• Edward (Puszczyk Strix aluco) - sowa o wiecznie osądzającym spojrzeniu. Sukinsyn. Nie lubi obcych. Odgryza im palce. W sumie nie tylko obcym. Nienawidzi wszystkich. Poza Colette. Lubi brudzić ubrania.
  

Wiadomości wysyłam przez: Edwarda.

Był już późny wieczór, kiedy do twojego okna zapukała biała niczym śnieg sówka. W dzióbie trzymała list z pieczęcią Proroka Codziennego. Po złamaniu pieczęci uniósł się do góry i przekazał krótką informację głosem Redaktor Naczelnej. Dostałaś wyjca od pracodawcy.

Lacroix, znajduję się teraz poza Londynem, ale doszły mnie wieści, że na Pokątnej doszło do jakiegoś wybuchu. Najpierw koleś z wózkiem, a teraz to! Znajdź ludzi, którzy będą coś wiedzieć.


Jeżeli przyjmujesz to zadanie napisz na Ulicy Pokątnej w Londynie post zawierający informacje o tym kiedy docierasz na miejsce, mając tu na myśli porę dnia i czas od otrzymania wyjca. Wtedy opiszę ci co zastałaś. Ze względu na konflikt czasowy nie będziesz mogła w tej sesji odwiedzić sklepu Madame Malkin aż do ukończenia rozgrywki jaka się w nim teraz toczy.

Na parapecie czarodziejki znów wylądowała sowa, jednakże tym razem nie należała ona do jej przełożonej. Był to Piotruś - mała sówka należąca do Vakela. Trzymała w swoim dziobie nie tylko list, ale też śliczną, świeżą i pachnącą różę. Po odpakowaniu załączonej koperty oczom Colette ukazało się miłosne uniesienie jej partnera:

Piszę do Ciebie z samego rana, bo dopiero teraz udało mi się pozbierać w całość postrzępione myśli, nawet jeżeli przybrały one formę tak krótkiej wiadomości.

Wczorajsze niebo było piękne, ale migoczące na nim gwiazdy nijak miały się do Twoich oczu i tej iskry, tego błysku, który zawsze w nich widzę. Co robisz, Colette? Jak się czujesz? W Hogwarcie dni mijają mi wyjątkowo wolno, więc mam sporo czasu, który mogę poświęcić na myślenie o Tobie, chociaż może powinienem napisać - o Nas?

Być może jest to trochę przesadzone z mojej strony, ale chętnie przeczytałbym w wiadomości od ciebie, że usychasz z tęsknoty. Trochę w tym zaborczości, a trochę własnych uczuć, bo mi tęskno do widoku Ciebie.

Z drugiej strony wiadomości znajdował się szkic węglem, wykonany i podpisany przez Bułhakowa w prawym dolnym rogu. Przedstawiał Colette okrytą jedynie futrem, leżącą bokiem na pościeli niczym Wenus Velasqueza, chociaż ukazana została od przodu.