Loteria Marzec/Kwiecień

Sob Mar 24, 2018 2:14 am

Ahoj załogo! Spóźniona loteria, ale przybywam jak zawsze w porę by nieco was rozruszać. Przejdźmy jednak do rzeczy! Poniżej znajdują się zasady do których należy się zastosować.

1. Wybieracie dowolną żeńską postać z forum, która nie jest przez was prowadzona - może być to postać nieaktywna/martwa.

2. Wybieracie dowolną scenę z wybranego przez siebie filmu (tytuł podajecie na samym końcu swojego posta). Ważne żeby nie była za krótka.

3. Tworzycie post z wybraną przez was postacią w wybranej przez was scenie z dowolnego filmu. Ważne, żeby sceny i postacie się nie powtarzały! Post powinien zawierać przynajmniej 10 rozbudowanych zdań.

4. Rzucacie dwoma kośćmi i odbieracie jedną z poniżej podanych nagród:
- 2,10 - 40 fasolek
- 3, 11 - Marzanna Starej Tereski (kiedy ją utopisz w danym miejscu, nie dość że zmieni się tam pogoda - zacznie padać deszcz, albo świecić słońce to jeszcze wyrzuci z siebie worek pełny trujących ziółek, które sprawią, że osoba która wypije z nich napar będzie mieć wysoką gorączkę, śmierdzące plamy na całym ciele i kurzajki. Można użyć tylko raz)
- 4, 9 - Amulet przeciw urokom (działa tylko na mniejsze, mało szkodliwe zaklęcia, po 10 zablokowanych urokach ulega zniszczeniu)
- 5, 12 - Strzelające Jajka (wystarczy rzucić je w tłum, a zaczynają wyrzucać z siebie paraliżujące zaklęcia na jakiś czas - trzy posty. Można użyć trzy razy)
- 6, 8 - Wianek z Wiosennych Kwiatów (przynosi szczęście danej osobie, jeśli zostanie ofiarowany przez kogoś, kto ją kocha, jego działanie przypomina nieco czterolistną kończynę, a żeby tego było mało, sprawia, że właściciel bądź właścicielka danego wianka staje się bardziej skora do dzielenia się informacjami ze swojego życia)
- 7 - Buteleczka Veritaserum

Sro Kwi 25, 2018 6:44 pm

Świat był nagle piękny. Był mały, ale był idealny przez te kilka dni tyle się zmieniło. Zaczęłam korzystać z życia, zaczęłam biegać, śmiać się i bawić. Chodziłam na tańce, plułam na odległość i się zakochałam. Ten ostatni element nie był zamierzony. Nie sądziłam, że mogłabym coś takiego z siebie wydostać. Miałam narzeczonego i cel w swoim życiu. Miałam wyjść bogato za mąż i nie przynosić wstydu mojej rodzinie.

On był zwykłym chłopaczkiem, który wygrał bilet grając w karty. Ja byłam bogatą dziewczyną z dobrego domu, ale mimo to rozumieliśmy się bardziej niż ja z moim narzeczonym. Nie kochałam go, kochałam tego jedynego. Dzisiaj był kolejny dzień, w którym dał mi zasmakować nowego życia. Zapomniałam wam powiedzieć – on uratował mi życie. Gdyby nie ten chłopak już dawno stałabym się pokarmem dla rybek.

Nazywam się Eileen Gray, wsiadłam na Titanica, ponieważ chciała tego moja rodzina, chciałam skończyć ze swoim życiem, ponieważ nie kochałam swojego narzeczonego. Chciałam uwolnić się od świata i mojej rodziny. Teraz stałam na dziobie statku i pozwalałam, aby Ventus trzymał mnie w biodrach. Wiatr rozwiewał mi włosy, a ja czułam jego oddech na szyi. Było idealnie, a ja byłam szczęśliwa.

Nagle poczułam jak Ven łapie mnie mocniej, a potem poleciałam i już nigdy go nie widziałam. Wypowiedziałam tylko słowa: "Ven, come back".

Titanic.