- Gall Cacti
Zwierzęta zwierzęcego beztalencia
Pon Paź 19, 2015 5:30 pm
BERRY - KOT
Równie złośliwa, co pomarszczona kocica, którą ma od dziewięciu lat. Przeprowadzkę do Hogwartu zniosła lepiej od właściciela, prawie natychmiast odnajdując swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym. Poza częstymi humorkami jest raczej bezproblemowa w utrzymaniu, chociaż ma na koncie kilka pożartych myszy i pająków, które należały do innych uczniów...
To ona dostarcza Gallowi listy
To ona dostarcza Gallowi listy
- Kaylin Wittermore
Re: Zwierzęta zwierzęcego beztalencia
Pon Paź 19, 2015 8:35 pm
Starannie zapisana notatka na dobrej jakości pergaminie.
Drogi Gallu!
Drogi Gallu!
Twoja urocza kotka po raz kolejny weszła w drogę mojemu Artemisowi. Na szczęście zareagowałam w porę, jednak dobrze by było, gdybyś nauczył ją manier.
Wydaje mi się, że poświęcasz jej trochę za mało czasu, choć... Może się mylę. Jeżeli potrzebujesz pomocy przy swojej Berry mogę przemyśleć ten jeden dobry uczynek. Bylebym nie musiała więcej patrzeć, jak tak śliczna dama rzuca się z pazurami na mojego księcia.
Wydaje mi się, że poświęcasz jej trochę za mało czasu, choć... Może się mylę. Jeżeli potrzebujesz pomocy przy swojej Berry mogę przemyśleć ten jeden dobry uczynek. Bylebym nie musiała więcej patrzeć, jak tak śliczna dama rzuca się z pazurami na mojego księcia.
K.W.
- Kaylin Wittermore
Re: Zwierzęta zwierzęcego beztalencia
Wto Paź 20, 2015 11:51 am
Krótka notatka zapisana bardzo chaotycznym pismem, zdecydowanie kogoś spieszącego się.
WIEDZIAŁAM.
WIEDZIAŁAM.
Grunt to odpowiednie podejście. Przestań traktować ją jak swojego wroga, a ona na pewno się z Tobą oswoi. Fakt - zajmie to trochę więcej czasu niż trzy sekundy, ale wszystko da się załatwić.
Wystarczy dużo cierpliwości i miłości.
Wpadnę po nią do Pokoju Wspólnego jak pozałatwiam swoje sprawy. Z chęcią poplotkujemy sobie o Tobie i tych Twoich dziwnych ciuszkach. Możesz zacząć parzyć herbatkę, bo to będzie długa prywatka.
I nie zapomnij zdezynfekować tej małej ranki, którą to kochanie zrobiło z frustracji wywołanej Twoim całkowitym nie zrozumieniem jej uczuć!
Wystarczy dużo cierpliwości i miłości.
Wpadnę po nią do Pokoju Wspólnego jak pozałatwiam swoje sprawy. Z chęcią poplotkujemy sobie o Tobie i tych Twoich dziwnych ciuszkach. Możesz zacząć parzyć herbatkę, bo to będzie długa prywatka.
I nie zapomnij zdezynfekować tej małej ranki, którą to kochanie zrobiło z frustracji wywołanej Twoim całkowitym nie zrozumieniem jej uczuć!
K.W.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach