Alexander Flint (budowa)

Imię i nazwisko: Alexander Flint
Data urodzenia: (Najlepiej podać dzień, miesiąc i rok w którym przyszła na świat nasza postać)
Czystość krwi: czysta
Dom w Hogwarcie:
Różdżka: Cis, Kieł wampira, 11 i 3/4 cala, sztywna
Widok z Ain Eingarp: Widzi siebie jako najmłodszego Ministra Magii otoczonego gronem pięknych czarownic.
Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie: Alexander jest całkiem dobry z eliksirów. Umiejętność eliksirów jednak nie oznacza, że ma jakiekolwiek umiejętności z zielarstwa. Zielarstwo jest jego piętą achillesową. Nie zna i nie chce poznać tego przedmiotu. Wystarczy mu wiedza jakieś rośliny ma unikać, a która nie zrobi mu krzywdy (głównie rozchodzi się o diabelskie sidła i tego typu roślinki). Jest przeciętny z zaklęć. OPCM wychodzi mu dobrze jak eliksiry, ale to Transmutacja jest jego konikiem. Kocha transmutację, bowiem ma coś z transmutacją związanego. Wróżbiarstwo dla niego jest śmiechem na sali. Dostaje same kiepskie oceny i nie interesuje go to. Nie będzie się uczył tego śmiesznego przedmiotu. Ratuje go tylko czasem improwizacja. Historia Magii też go nie interesuje. Zdaje tylko dlatego, że stosuje zasadę ZZZ, czyli Zakuj, Zdaj, Zapomnij. Numerologia idzie mu nieźle. Astronomia średnio. ONMZ to dla niego kolejny horror. Co go obchodzą jakieś tam zwierzaki. Interesuje się losem tylko swojego zwierzaka, a resztę ma... gdzieś. Fascynuje go Czarna Magia i uczy się sam zaklęć. Bardzo lubi Quidditcha. Uczy się zaklęć niewerbalnych. Nauczył się też zaklęcia Patronusa (jest to bazyliszek hełmiasty)

Przykładowy Post: (zawarty ma w nim być wygląd i charakter postaci - nie dwa osobne opisy, tylko zwykła sytuacja, opisująca zachowanie i sposób bycia naszego bohatera)