Go down
Nathalie Navarro
Martwy †
Nathalie Navarro

Nathalie Navarro [martwa] Empty Nathalie Navarro [martwa]

Nie Sty 12, 2014 2:43 pm
Imię i nazwisko: Nathalie Francesca Navarro
Data urodzenia: 19 stycznia 1961 r.
Data zgonu: 3 marca 1978 r.
Powód zgonu: Fabularny. Zniknęła w łazience Jęczącej Marty, po tym jak uciekła ze szponów Żerlicy. Była w tak tragicznym stanie, że jej śmierć nie podpada pod żadne wątpliwości, chociaż ciała nie odnaleziono.
Czystość krwi: półkrwi
Dom w Hogwarcie: Gryffindor.
Różdżka: Biały orzech, włos jednorożca, 9 cali

Widok z Ain Eingarp: Łąka oblana połaciami kolorowych kwiatów. Symbol spokoju, harmonii, dobroci. Czegoś jasnego i zgodnego z naturą. Nathalie jest dobrym człowiekiem, jest szczerą przyjaciółką. Jej pragnienie to zobaczenie uśmiechu na twarzach najbliższych. Matki i ojca. Matka działająca w Zakonie Feniksa, ojciec, który czuje się bezsilny. I Nath wie, że nie może im pomóc. W lustrze widzi ich jaśniejące twarze, w trójkę trzymają się za ręce. Nie boją się jutra. Wiedzą, że nikt ich nie rozdzieli. Bo rodzina jest najważniejsza i jest wyznacznikiem tego kim naprawdę jesteś.

Podsumowanie dotychczasowej nauki w Hogwarcie: Można z całą odpowiedzialnością przyznać, że panna Navarro była i jest dobrą uczennicą. SUM-y zdane na najwyższą ocenę. Okej! Nie wszystkie! Z raz czy dwa jej się noga podwinęła, lecz do tego się nie przyzna.
Dziesiątki nocy zarwanych nad książkami. Chłonęła wiedzę już od pierwszej klasy, kiedy to pokazała swój największy talent - eliksiry. Dziewczyna miała magiczne ręce, które potrafiły szybko, sprawnie i co najważniejsze - dobrze, stworzyć wybrane eliksiry. Eliksir zapomnienia, spokoju, rozśmieszający - dla niej to pestka. Może dlatego, że mama jest uzdrowicielem w Mungu i w miarę możliwości pomaga córce w nauce?
Słabsza była zawsze z przedmiotów w stylu Historia Magii. Zapamiętywanie dat naprawdę jej nie leży. W końcu nie każdy musi być dobry ze wszystkiego, bo ideałów na tym świecie nie ma. Lepiej poświęcić się czemuś konkretnemu, jak Nath eliksirom.

Przykładowy Post:
Cisza, którą można się upajać. Z dala od zgiełków, śmiechów, głupich żartów. Te były dobrym dopełnieniem dnia, lecz człowiek czasami odczuwa potrzebę zostania sam. Samotność jest świetnym sposobem na rozwiązywanie problemów. Bez cudzych myśli i porad. Tylko my i własne zdanie.
Nathalie otworzyła zielone oczy i spojrzała się przez okno. Stary, zakurzony strych, gdzie czysty był jeden, jedyny fotel obity czerwonym materiałem. Jej miejsce medytacji, nauki, czasami snu, czy rozmów. Mało kto wiedział, że to tutaj znikała panna Navarro, chociaż sporo osób ją znało. Nathalie, rudzielec z wiecznym uśmiechem na ustach. Zawsze pomoże, czy to w lekcjach czy przyniesie koleżance babeczkę czekoladową, gdy ta zerwie z chłopakiem. Spędzi z tobą długie godziny na nauce jednego zaklęcia, czy tłumaczeniu składu eliksiru. Miłosierny Samarytanin, tak, to ona. Z gorącym sercem, chociaż urodzona mroźnego poranka.
Teraz, wpatrzona bystrymi oczami w biel na szkolnych błoniach, zastanawiała się kogo zaprosić na urodziny  w czasie ferii. Czy to w ogóle było bezpieczne? Może nie jechać do domu tylko zostać w szkole? Poczekać na wyjście do Hogsmeade i przejść się do Trzech Mioteł?
-Nathalie, tu jesteś...
Za jej plecami odezwał się męski głos, jej najlepszego przyjaciela. Ciemne oczy spojrzały się na nią z czułością, a chłopak podszedł i kucnął przy fotelu.
-Za dwie godziny sprawdzian z Zaklęć.. Andie mówiła, że obiecałaś jej korki przed tym.
Spojrzała się na niego.
-Faktycznie... Aż tyle tu siedzę? Przynajmniej mam zrobiony ten referat.- Wstała i przeciągnęła się. Pochyliła się i zabrała torbę.-A tobie jak poszło? Nauczony?-Uśmiechnęła się radośnie, jak to ona.
-No ba, rozmawiasz z najlepszym czarodziejem wszech czasów.-Kolejny wyszczerz od strony chłopaka.
Nath pokręciła głową i pociągnęła go do schodów. Dotrzymywała obietnic, więc czym prędzej chciała znaleźć Andie i poduczyć ją przez lekcją. Szmer kroków po niedługim czasie ustał na korytarzu, a na strychu znów zrobiło się cicho jak makiem zasiał...


Ostatnio zmieniony przez Nathalie Navarro dnia Nie Sty 12, 2014 7:42 pm, w całości zmieniany 1 raz
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Nathalie Navarro [martwa] Empty Re: Nathalie Navarro [martwa]

Nie Sty 12, 2014 7:35 pm
"pragnie" - pragnienie, a właściwie to powinno być "jej największe pragnienie to".
"za rękę" - za ręce.


Co do Podsumowania, to skoro jest słabsza w takich przedmiotach, jak Historia Magii, czy nie oznacza to, że nie ze wszystkich przedmiotów na SUM-ach miała najwyższe wyniki?

Przykładowy Post jest w porządku, oprócz drobnych błędów interpunkcyjnych - jeśli możesz to przejrzyj jeszcze raz i popraw ;)
Caroline Rockers
Oczekujący
Caroline Rockers

Nathalie Navarro [martwa] Empty Re: Nathalie Navarro [martwa]

Nie Sty 12, 2014 8:45 pm

Sponsored content

Nathalie Navarro [martwa] Empty Re: Nathalie Navarro [martwa]

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach