Go down
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Pią Lis 14, 2014 10:41 pm
Zakończenie sesji dla Liadona i Sahira.
[z/t dla obu]
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 9:19 pm
Szła w milczeniu oczekiwała złość i gniewu z strony nauczyciela. Wiedziała, że  teraz będzie miała przesrana i będzie źle, albo tylko gorzej. Nim się zorientowała została wepchnięta do jakiegoś pomieszczenia. Zachwiała się, ale ostatnie utrzymała równowagę. Torba spadła jej na ziemię, a kiedy odwróciła się spojrzała na psora z różdżką w ręku, uniosła ręce do góry w geście bezbronności.
-Byłam pewna, że się pan zorientuje, że o tym wiem. - Powiedziała spokojnie choć jej serce teraz zaczęło walić jej jak szalone, nie była pewna nawet czy nauczyciel w danej chwili ją wysłucha do końca. Obawiała się tego dość mocno.
-Miałam wizje, a w niej...pan się zmieniał w wilka. Nie umiem temu panu wyjaśnić dokładnie. - Mówiła powoli każde słowo by nauczyciel je słyszał. W dodatku nigdy nie umiała opisywać swoich wizji, bo były one zawszenie jedno znaczne.
-Widziałam psora jako dziecko, to chyba była pana pierwsza przemiana był pan tam z współlokatorem i było tam pełno dzieci. W dodatku czuł pan niemiłosierny ból i płakał pan. Pękały panu kości... Trwało to bardzo długo no i...zmienia się pan w pełni księżyca. - Mówiła głośno i pewnie, ale drżącym głosem. Zawsze się bała opowiadać o wizjach w których było dużo cierpienia i bólu. Bo w takich chwilach czuje jakby sama tam była i odczuwała to tak jak samo. tak jakby widziała to wszystko oczami psora, to była kolejna niemiła wizja, ale czy psor jej uwierzy? Nie miała zielonego pojęcia.
-Jestem jasnowidzem. - Dodała na koniec wstrzymając na chwilę powietrze bojąc się zachowania nauczyciela.
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 9:35 pm
Mrużył oczy intensywnie wpatrując się w dziewczynę. Jego wiedza na temat mętnych sztuk jasnowidzenia była bardzo ograniczona. Święcie był przekonany, że do tego celu służą jakieś fusy albo kryształowe kule. Czy mógł zaufać takiemu sprawozdaniu. Wydawało się mu ono przynajmniej nieprawdopodobne. Zresztą to jest gwałt na prywatności! Nie mógł jednak zaprzeczyć, że przybiłajego uwagę.
-No dobra... powiedzmy, że nie uważam to za totalny stek bzdur...-Nawet jeśli odkryła, że jest wilkołakiem to skąd mogła się domyślić, że już od dzieciństwa cierpiał na to schorzenie? Coś więcej w tym było.
-Wydaje mi się jednak, że jasnowidzowie przewidują przyszłość a nie przeszłość?- Powiedział mrużąc jeszcze bardziej oczy. Jeśli rozniesie się, że jest wilkołakiem to mógł wpaść w pewne kłopoty. A co jeśli był tropiony? Może już tak młode osoby wciągano do branży... Skierował różdżkę w kierunku torebki dziewczyny a ta pofrunęła w jego kierunku. Złapał ją ręcznie i wciąż celując w dziewczynę zaczął w niej grzebać szukając czegoś podejrzanego.
-Wszystko co powiedziałaś wie większość średnio rozgarniętych magów z generalnej wiedzy o wilkołakach... Przekonaj mnie do swojej tezy.
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 9:51 pm
Nie wiedziała co teraz powinna zrobić na pewno nie ucieknie, bo drzwi były zamknięte. Zamiast tego zrobiła kilka kroków do tyłu i oparła się lekko o biurko psora. Przyglądała się mu, nie wiedział za wiele o jasnowidzach, zresztą mało kto wiedział o tm darze zbyt wiele. Sama też nie wiedziała na jakiej konkretnej zasadzie działa jej dar posiadała go i tyle, jednak każdy właściciel inaczej potrafi go używać.
-Jasnowidztwo to dar pełen tajemnic. Ja widzę przyszłość i przeszłość. Nie znam zasad działania tego daru. Częściej widzę przeszłość danej osoby niż przyszłość. - Odpowiedziała ze spokojnym głosem, choć powoli jej serce uspokajało się po tym całym wydarzeniu. Kiedy jej torba zniknęła spojrzała na nią. Nie było w niej nic specjalnego. Książkę od OPCM, Zaklęć i jedno z numerologi. Dodatkowo miała kilka galeonów przy sobie.
-Moja teza jest oczywista widziałam pana pierwszą przemianę jako dziecko, a w dodatku wizja pokazała się tak jakbym ja widziała to pańskimi oczami. Wiem, że kiedy to nastało był pan w sierocińcu, albo domu dziecka. Bo było tam sporo dzieci. - Odpowiedziała spokojnie do psora. Mówiła jedynie to co widziała w wizji. Nie mogła przecież inaczej tego wytłumaczyć.
-W trakcie wizji moje oczy często zachodzą mgłą i stają się białe. - Dodała by upewnić psora w swoich słowach.
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 10:02 pm
Podszedł do biurka odkładając torebkę. Obrócił krzesło tak że mógł usiąść wygodnie i przyglądał się jej uważnie. Tak naprawdę przychodził mu tylko jeden dobry pomysł do głowy. Jednak sam jako dziecko był ofiarą modyfikacji pamięci tak często, że myśl o tym wydawała mu się niezbyt przyjemna.
-Nawet ja to wiem... Była to dość głośna sprawa w tamtych dniach...-Mruknął otwierając jedną z szafek przy biurku i wyciągając z niej butelkę rudawego trunku. Nie kłopotał się ze szklanką tylko pociągnął zdrowy łyk wprost z butelki.
-Twoja opowieść mało jest przekonująca. No i oczywiście nie potrafisz udowodnić swych jasnowidzących zdolności tak?-Raczej stwierdził niż zapytał.- Więc co powinienem zrobić z tą sytuacją?
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 10:10 pm
Odsunęła się od biurka nauczyciela i wzięła swoją torbę, którą ponownie założyła sobie na ramię. Spojrzała na psora jakoś nie był przekonany do jej słów, a sama nie umiała udowodnić, że ma rację.
-Ja o tym nie wiedziałam. Również o niczym nie słyszałam jeżeli chodzi o tamo zdarzenie. - Odpowiedziała zgodnie z prawdą. Nic słyszała nic o zdarzeniu jakie tam miało miejsce. Słyszała później jedynie jakieś plotki związane z dzieckiem, które zmieniło się w wilka.
-Nie umiem udowodnić, a powiedziałam to co widziałam, więc mi psor uwierzy albo nie. - Nie widziała sensu robienia z tym cokolwiek. Tak po prostu było i już.
-Zrobić? A czuje się pan zagrożony w tej chwili? - Spytała zaciekawiona, nie powiedziała by nikomu o tym kim jest profesor. Ale z tego co usłyszała wychodzi na to, że tak jest. W takiej sytuacji było wiele wyjść, a jedne jakie przyszło jej do głowy to wyczyszczenie jej pamięci, ale czy to mu coś pomoże? Dla niej to nie było wyjście.
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 10:33 pm
-Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale jest to najlepsza posada jaką udało mi się dostać od lat. Nie spieszno mi do opuszczania Hogwartu.
Wilkolaki nie były zbyt miło widziane w towarzystwie magów. Znalezienie zawodu często graniczyło z cudem. Kto chciałby zatrudnić takie osobniki jak on. A to i tak mniejszy problem. W dzisiejszych czasach niechęć do magicznych stworzeń okazywano w dość jednoznaczny agresywny sposób.
-Więc co zamierasz z tą wiedzą zrobić?
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 10:44 pm
-Nie musi pan przecież opuszczać swojej posady. - Nie chciałaby żeby psor odszedł, bo nie przepadała za zajęciami z transmutacji, co nie oznacza, że nie lubi samego nauczyciela.Dopiero teraz zorientowała się, że gdyby rozgadała iż nauczyciel jest wilkołakiem pożegnałby się z swoją posadą w tri mi ga.
-Wiedze pozostawię dla siebie. Mogę nawet panu obiecać, że nic nie powiem żadnemu uczniowi ani nauczycielowi czy innym osobom. - Powiedziała spokojnie w danej chwili nie mogła wymyślić nicc innego. Umiała trzymać język za zębami, no przynajmniej w tej jednej rzeczy była dobra.
-A co pan zrobi z uczennicą i taką wiedzą? - Spytała po chwili bo nie miała pojęcia czy nauczyciel czasami nie wymyśli czegoś co oduczy ją wtykania nos w nie swoje sprawy. Jakby nie było wtargnęła na prywatność mężczyzny, ale to nie było od niej zależne.
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 11:17 pm
-Tak na słowo uwierzyć kilkunastoletniej dziewczynie, co jeszcze ma mleko pod nosem...
Tak to by była najrozsądniejsza decyzja życia. Może powinien jeszcze powierzyć swe życie jakiemuś wampirowi co by go dobił kołkiem. Nie miał jednak chyba za bardzo wyboru. Rzucać zaklęcia na dziewczynę, które by zapewniły mu bezpieczeństwo mogłyby wzbudzić jeszcze więcej podejrzeń. O ile to w ogóle legalne. Westchnął głęboko i bezsilnie. Mu to zawsze się w życiu coś pokiełbasi. Opuścił różdżkę w kierunku ziemi spoglądając na dziewczynę i pocierając skronie.
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 11:27 pm
Uniosła brwi do góry na jego słowa zmarszczyła brwi lekko.
-W takiej sytuacji nie ma pan innego wyjścia.. - No co prawda mógł na nią rzucić zaklęcie i zmienić jej pamięć, ale nie bardzo wiedziała czy mu to pomoże. Wzruszyła lekko ramionami, a kiedy różdżka nie była wycelowana już w jej kierunku odetchnęła cicho zadowolona.
-To może ja się będę zbierać. - Powiedziała po chwili, a jej wzrok skierowała na drzwi, które według niej były zamknięte na klucz. Westchnęła cicho i jednocześnie cieszyła się, że nie wyszło z tego żadnej grubej afery. Bo wpakowała by się w kolejne kłopoty, a tego by raczej nie chciała.
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 11:45 pm
Nic na to nie odpowiedział tylko machnął różdżką w kierunku drzwi a zamek kliknął raz jeszcze. Miał nadzieję, że nie będzie żałował tej decyzji. Nie miał jednak zbyt dużego pola do popisu. O ile sam nie zawsze cackał się z rozwiązywaniem problemów o tyle Dumbledore był znany z tych swoich sympatycznych zagrywek. Granie hard rocka na jego nosie nie było najlepszym pomysłem. Gdy dziewczyna była blisko drzwi jedno jedyne złoto czerwone pióro podleciało do niej na wyciągnięcie ręki. Idealne pióro feniksa do pisania.
-Radosnych walentynek...- Mruknął pod nosem odkładając różdżkę na biurko. Przeciągnął się zakładając ręce za głowę i przymykając oczy.
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Sro Lis 26, 2014 11:52 pm
Miała nadzieję, że nauczyciel nie zagrozi jej ocenami albo tym, że odejmie jej punkty z domu. Przyglądała mu się przez chwilę po czym skierowała się do wyjścia wolnym krokiem, milczenie nauczyciela ją martwiło i to dość mocno. Zanim wyszła dostała w ręce piórko, które wylądowało w jej rękach. Otworzyła oczy zaskoczona patrząc na psora.
-Dziękuję psorze. - Uśmiechneła się ciepło w jego stronę po czym wyszła z jego gabinetu wolnym krokiem trzymając w ręku pióro feniksa. Była naprawdę zaskoczona tym gestem, a dodatkowo pióro było piękne! Złoto czerwone takie jedyne w swoim rodzaju, a w dodatku idealne do pisania! Po raz pierwszy chyba nie mogła doczekać się nadchodzących zajęć by móc go użyć do pisania. Z wymalowanym bananem na twarzy wyszła w głąb korytarza.

z.t
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Pią Lis 28, 2014 8:28 pm
Nadal nie wiedział czy dobrze zrobił. Nie powinien jej chyba tak wypuszczać. Jenak teraz jej nie mógł już zatrzymać. Nie pozostało mu nic innego jak łyknąć zdrowo rudego płynu z przygotowanej wcześniej butelki.
-Taki mamy już los.-Powiedział na głos w kierunku swego jedynego towarzysza. Wstał z krzesła nieco ogarniając pokój. Pochował różnego rodzaju notki i dziwne przedmioty, książki poodkładał na miejsce porządkując je. Na koniec wziął ze sobą butelkę i udał się w kierunku łóżka.
-Niby co miałem zrobić?-Mruknął w kierunku ptaka zagłębiając się z nim w rozmowę...
Elizabeth Cook
Duch
Elizabeth Cook

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Pią Lis 28, 2014 9:09 pm
Kręcił się niepewnie przed drzwiami profesora głupio jej tak było, bo dostałą prezent, a jakoś musiała się odwdzięczyć za to co dostała. Nie wiedziała za bardzo co ma powiedzieć wiec trochę zdenerwowana chodziła w tą i z powrotem. Między nimi pewnie minęło parę godzin, albo coś podobnego. Zapukała dwa razy cicho w drzwi profesora w nadzieją, że spotka go jeszcze w środku.
Liadon Ichimaru
Nauka
Liadon Ichimaru

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Pią Lis 28, 2014 11:41 pm
Przez długi czas rozmawiał z ptakiem, który siedząc na żerdzi wydawał się słuchać każdego jego słowa i odpowiadać w tylko sobie znany sposób. Zaczął wspominać popijając co chwila trunek, a biurko zapełniło się kilkoma już butelkami. Nie miał zamiaru opuszczać dziś pokoju. Na szczęście nie miał musiał. Jego praca na dziś skończyła się. Zamówił sobie nawet obiad do pokoju by móc oddać się przyziemnym przyjemnością. W tym czasie zdążył przeglądnąć część swego dobytku. A tu kamienna płyta, wyciągnięta z egipskiego grobowca, płocha legenda o nieśmiertelności zapisana w runicznym języku się nie sprawdziła. Na jednej z półek leżał wysadzany klejnotami złoty puchar. Wydawał się starożytny. Był to kielich, który wszystko zamieniał w krew. Wyrwał go z podziemi jednego z najbardziej zapyziałych wampirów na jakich trafił. Też ślepy zaułek nie dający tego czego oczekiwał. Wreszcie z kufra wyciągnął jedno jedyne zdjęcie, oprawione w nie tuczącą się ramkę. Przedstawiającą blondynkę o jasnej karnacji i szafirowych oczach. ramka spoczęła na stoliczku nocnym, gdzie długo wpatrywał się w nią. To przerwane zostało przez odgłos pukania. Poderwał się robiąc kilka chwiejnych kroków w kierunku drzwi.
-Nareszcie, ile można czekać na żarcie...- Mruknął pod nosem naciskając na klamkę i otwierając drzwi.
-Właź...-Mruknął nawet nie spoglądając na gościa, gdyż zadarł głowę do góry opróżniając butelkę i robiąc miejsce dla domniemanego skrzata. Czuć było od niego alkohol, to na pewno. Włosy w największym nieładzie wydawały się układać w naturalny dziki sposób. Wypieki na twarzy nie były nazbyt mocne, ale podkreślały wschodnie pochodzenie nauczyciela. Teraz bez płaszcza wydawał się jeszcze większy. Obcisły materiał czarnej koszulki opinał go wyraźnie podkreślając atletyczną posturę mężczyzny, a wreszcie wolna od rękawiczki lewa dłoń połyskiwała srebrem.
Sponsored content

Gabinet Prof. Liadona - Page 2 Empty Re: Gabinet Prof. Liadona

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach