Klasa Mugoloznawstwa

Obudziła się już wcześnie rano. Dzisiaj naprawdę rozpierała ją energia. Miała wrażenie, że zaraz wybuchnie. Chodząc podskakiwała. Mijając ludzi zagadywała i życzyła miłego dnia nauki. Śniadanie przegadała z jakimś drugoroczniakiem w ogóle nie pamiętając jak się nazywał. Miał niesamowitą muszkę w kolorze brzoskwini. Naprawdę się jej podobała.
Solka wbiła jak młody bóg do sali Mugoloznawstwa jak zwykle z bananem na ustach i iskierkami szczęścia w oczach. To było niesamowite! Jej buzia jeszcze bardziej się rozpromieniła. Przywitała się z nauczycielka wyrażając przy tym wielkie zadowolenie tymi wszystkimi ozdobami. Przywitała się też z Annie, a potem wzięła skarpetę i usiadła na dywaniku.
Wetknęła nos w skarpetę, ale kompletnie nic nie zobaczyła. W końcu zdecydowała się na włożenie do środka dłoni wymacawszy przy tym jakieś okrągłe rzeczy. Wyciągnęła je i wyszczerzyła się szeroko.

The member 'Sol Weasley' has done the following action : Rzuć kością

---

'K6' :

Result :

Krukon wpatrywał się swoimi niebieskimi oczami prosto w profesorkę. Tak jak się spodziewał lekcje będą całkiem inne.
Czasami zmiany były dobre, jednak chłopak był daleko od tego zwłaszcza dla takich jak on.
Wszedł do klasy wolnym krokiem rozglądając się na boki, nie był pierwszy kojarzył dziewczyny z widzenia, w końcu były z tego samego roku co on. Krukon przywitał się z nauczycielką wziął skarpetkę i przysiadł się do An.
Ciekawe jaki dziś temat zajęć, oby były to tylko zajęcia teoretyczne spojrzał na koleżankę uśmiechając się lekko.

The member 'Jules Nox' has done the following action : Rzuć kością

---

'K6' :

Result :

Oczywiście, jak to miała w zwyczaju spóźniła się na zajęcia z mugoloznastwa. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że gdyby nie wpatrywała z zachwytem się tyle czasu w krajobraz zza oknem zapewne nie biegła by teraz. Co chwilę zerkała na zegarek zapięty ciasno na lewym nadgarstku. Miała cichutką nadzieję wejść do sali nie zauważoną, przycupnąć gdzieś w kąciku i wdrożyć się w zajęcia.
Weszła do klasy uprzednio starając się opanować przyśpieszony oddech i mocno bijące serce. Z miną niewiniątka spojrzała na nauczycielkę, która nie wydawała się być zła. Viv odetchnęła z niemałą ulgą, po chwili jej niebieskie oczy prześlizgnęły się po twarzach zebranych uczniów. Rzuciła im tylko drobny uśmiech i wzięła skarpetkę. Zastanawiając się co też się w niej znajduje.
Gdy tylko zajrzała do środka jej usta wygięły się w szeroki uśmiech, uwielbiała ciasteczka.

The member 'Viviene Woolf' has done the following action : Rzuć kością

---

'K6' :

Result :

Profesor Denevue po dołączeniu do sali uczniów, przywitała wszystkich ciepłym uśmiechem i zrobiła coś w stylu pogadanki przy kominku. Opowiedziała najpierw o rytuałach zwykłych ludzi, o tym jak muszą sobie radzić z codziennością, bez pomocy magii i eliksirów, o ilości stosowanych kremów i użytku takich rzeczy jak chociażby węgiel w przypadku biedniejszych nieczarodziejów. Potem zrobiła przerwę, odpowiedziała na kilka pytań i przeszła do zawodów sezonowych, skupiając się oczywiście na zimie. Odśnieżanie, robienie za Świętego Mikołaja, sprzedawanie gorących napojów, świąteczne stoiska różnych sklepów, robienie za maskotki... było tego całkiem sporo. Zaprezentowała nawet zdjęcia, zwykłe, nieruszające się, jako wynik swoich obserwacji. Historię Mikołajek zostawiła sobie na koniec. Zaczęła o zaprezentowania jak to w ogóle się zaczęło i co w ogóle miało na celu, o Mikołaju z Miry, o legendach, które wobec tego narosły wokół postaci świętego. Po wszystkim, pożegnała się z uczniami i życzyła im udanych świąt.

[z/t dla wszystkich]

Annie Arias:
+2 PD, +15 fasolek

Sol Weasley:
+2 PD, +15 fasolek

Jules Nox:
+2 PD, +15 fasolek

Vivenne Woolf:
+2 PD,+15 fasolek