Soren

Listy odbieram od mojej kochanej sówki. Wysyłam również sówką, więc jeśli małe szalone coś puka wam w okno albo parapet, to na pewno ten miniaturowy diabeł.

Nadawca: H. Slughorn.
Odbiorca: Remus Lupin.
Treść: Drogi Remusie,
Z przyjemnością zapraszam Cię na moje przyjęcie dla wszystkich członków Klubu Ślimaka. Mam wielką nadzieję, że się tam pojawisz! Dawno Cię zresztą nie było na żadnym spotkaniu i nie przyjmuję odmowy. Musisz wiedzieć, iż zjawi się kilku znakomitych gości, którzy z pewnością będą chcieli z Tobą porozmawiać. Nie daj się prosić, chłopcze. Przyjęcie odbędzie się dzisiejszego dnia w godzinach wieczornych w zabytkowej komnacie. Możesz przyjść z osobą towarzyszącą. Nie zapomnij o szacie wyjściowej!
Z wyrazami szacunku,
profesor Slughorn.

[Przyjęcie dzieje się już po pełni więc jak coś możemy przyjąć, że możesz się tam pojawić]

W dormitorium chłopców nie czekał puchacz, tylko sokół, który w dodatku ostro podrapal Syriusza który próbował odebrać liscik zaadresowany do Remusa... co i tam było oczywiste, bo ptaszysko siedziało na ramie łóżka wilkołaka. Dopiero gdy chłopak podszedł po list, ptak wypuścił go z dzioba. Nie odleciał jednak, tylko czekał na odpowiedź.
Znam twój sekret.
Starfire
Glosilo ozdobne, wąskie i pochyle pismo.

Odpowiedź nie przyszła od razu, dopiero po jakimś czasie. Pergamin nie był zbyt duży, jednak po jego rozwinięciu pojawił się obraz:

A pod nim była dopiska:
Auuuuuuuuuuuu,
Starfire.

Kolejna szybka odpowiedź.
Oczywiście. A ja jestem Czerwonym Kapturkiem.
Widziałam Cię w ostatnią pełnię. Umiem łączyć fakty. Znikasz co miesiąc. Po za tym, zdenerwowales się, trzęsą Ci się ręce.
Starfire.

Lunatyku,

zabrzmi absurdalnie, ale po raz pierwszy potrzebuję pogadać.
Poważnie.

Do krótkiego liściku dołączony został 1 galeon - wygrana Remusa w zakładzie na lekcji eliksirów.

Nadawca: H. Slughorn.
Odbiorca: Remus Lupin.
Treść: Drogi Remusie,
Z przyjemnością zapraszam Cię na moje przyjęcie dla wszystkich członków Klubu Ślimaka. Ostatnie w tym roku szkolnym warto dodać! Mam wielką nadzieję, że się tam pojawisz, zwłaszcza, że przecież opuszczasz Hogwart. Przyjęcie odbędzie się dzisiejszego dnia około godziny 18 w nieużywanej cieplarni numer 3. Możesz przyjść z osobą towarzyszącą. Mile widziany nietypowy strój!
Z wyrazami szacunku,
profesor Slughorn.