Strona 1 z 2 • 1, 2
- Lily Evans
Poczta panny Evans
Pią Lis 22, 2013 11:26 pm
Spis zwierzątek:
ROSE
Mała sówka o dźwięcznym imieniu Rose. Bardzo sympatyczna, ale potrafi użyć pazurków, jeśli właścicielka zapomni ją nakarmić.
Wiadomości wysyłam przez: Rose.
ROSE
Mała sówka o dźwięcznym imieniu Rose. Bardzo sympatyczna, ale potrafi użyć pazurków, jeśli właścicielka zapomni ją nakarmić.
Wiadomości wysyłam przez: Rose.
- Severus Snape
Re: Poczta panny Evans
Sro Kwi 16, 2014 10:58 am
Severus wpadł do sowiarnii z zeszytem i piórem. Pośpiesznie wyrwał kawałek kartki i nabazgrał swym niechlujnym pismem kilka słów.
Nie podpisał się. Chciał zrobić jej niespodziankę.
Liścik dał jednej z sów, która poleciała prosto do odbiorcy.
Panienko Evans,
czy miałaby panienka czas w piątkowe popołudnie i zechciałaby spotkać się na błoniach?
Będę czekał.
czy miałaby panienka czas w piątkowe popołudnie i zechciałaby spotkać się na błoniach?
Będę czekał.
Nie podpisał się. Chciał zrobić jej niespodziankę.
Liścik dał jednej z sów, która poleciała prosto do odbiorcy.
- Dorcas Meadowes
Re: Poczta panny Evans
Pon Gru 01, 2014 8:22 pm
Po ponad dwóch miesiącach ciszy w rękach panny Evans znalazł się ten oto liścik zapisany drobnym pismem Dorcas:
Lily,
Po pierwsze: tak, żyję. Jakoś. Jeszcze. Tak długo, aż mnie nie zabijesz. Ty albo cała reszta WAS, od których dostaję listy z wzruszającą serce regularnością. Mam tyle rzeczy za które muszę przeprosić, że nie wiem od czego zacząć. Może od początku? Przepraszam, że nie wysłałam wam prezentów na Gwiazdkę, że nie pojawiłam się w szkole, że nie powiedziałam dlaczego, że nie odpisywałam. Boże, tak strasznie mi przykro! Ale nie wiedziałam jak mam wam to wyjaśnić. Jak to napisać, skoro nie chciałam nawet o tym myśleć. Wszystko strasznie się pokomplikowało, kochanie. Mam wrażenie, że niebo spadło i rozbiło się na mojej głowie. I teraz muszę to jakoś poskładać. Jestem teraz w Londynie. Gideon i Fabian się mną zaopiekowali i chwała im za to. Cholernie za wami tęsknię.
Odpisuję póki co tylko Tobie, bo trudno mi znaleźć dość czasu na listy do wszystkich. Mam nadzieje, że przekażesz reszcie moje przeprosiny. Mam nadzieję, że mnie nie znienawidziliście.
Ściskam,
Dorcas.
Lily,
Po pierwsze: tak, żyję. Jakoś. Jeszcze. Tak długo, aż mnie nie zabijesz. Ty albo cała reszta WAS, od których dostaję listy z wzruszającą serce regularnością. Mam tyle rzeczy za które muszę przeprosić, że nie wiem od czego zacząć. Może od początku? Przepraszam, że nie wysłałam wam prezentów na Gwiazdkę, że nie pojawiłam się w szkole, że nie powiedziałam dlaczego, że nie odpisywałam. Boże, tak strasznie mi przykro! Ale nie wiedziałam jak mam wam to wyjaśnić. Jak to napisać, skoro nie chciałam nawet o tym myśleć. Wszystko strasznie się pokomplikowało, kochanie. Mam wrażenie, że niebo spadło i rozbiło się na mojej głowie. I teraz muszę to jakoś poskładać. Jestem teraz w Londynie. Gideon i Fabian się mną zaopiekowali i chwała im za to. Cholernie za wami tęsknię.
Odpisuję póki co tylko Tobie, bo trudno mi znaleźć dość czasu na listy do wszystkich. Mam nadzieje, że przekażesz reszcie moje przeprosiny. Mam nadzieję, że mnie nie znienawidziliście.
Ściskam,
Dorcas.
- Dorcas Meadowes
Re: Poczta panny Evans
Wto Gru 02, 2014 9:47 pm
Kochana Lily,
Obiecuję, że to się już nie powtórzy! Będę się meldować przynajmniej raz w tygodniu żebyście nie musieli się więcej o mnie martwić. Podaj mi dokładną datę, a będę na was czekać zaraz przy bramie Hogwartu... a nie czekaj, wciąż jest zima. Brrr... Może lepiej zaczaję się w Trzech Miotłach? Zajmę ten największy stolik! Tak strasznie chciałabym was zobaczyć! Tęsknię za Pokojem Wspólnym, za naszym dormitorium i rozmowami do rana. Nawet nie wiem jak nadrobić te wszystkie rozmowy, które nam umknęły. Jeśli będziesz miała chwilę, w następnym liście napisz mi proszę coś więcej o tym co u was słychać. Jak się ma Erin, jak chłopcy. Jak masz się TY!
Fabian i Gideon przesyłają pozdrowienia i mówią coś o jakiejś imprezie w wakacje.
Nie dam się, przecież mnie znasz!
Twoja,
Dorcas.
Obiecuję, że to się już nie powtórzy! Będę się meldować przynajmniej raz w tygodniu żebyście nie musieli się więcej o mnie martwić. Podaj mi dokładną datę, a będę na was czekać zaraz przy bramie Hogwartu... a nie czekaj, wciąż jest zima. Brrr... Może lepiej zaczaję się w Trzech Miotłach? Zajmę ten największy stolik! Tak strasznie chciałabym was zobaczyć! Tęsknię za Pokojem Wspólnym, za naszym dormitorium i rozmowami do rana. Nawet nie wiem jak nadrobić te wszystkie rozmowy, które nam umknęły. Jeśli będziesz miała chwilę, w następnym liście napisz mi proszę coś więcej o tym co u was słychać. Jak się ma Erin, jak chłopcy. Jak masz się TY!
Fabian i Gideon przesyłają pozdrowienia i mówią coś o jakiejś imprezie w wakacje.
Nie dam się, przecież mnie znasz!
Twoja,
Dorcas.
- Dorcas Meadowes
Re: Poczta panny Evans
Czw Kwi 16, 2015 6:00 pm
Moja kochana,
Docierają do mnie bardzo niepokojące wieści z Hogwartu! Czy to co się mówi i czyta to prawda? Merlinie, mam nadzieję, że to jakaś pomyłka! Proszę napisz mi jak najszybciej czy wszyscy jesteście cali i zdrowi, bo umieram z niepokoju!
Czekam,
D.
Docierają do mnie bardzo niepokojące wieści z Hogwartu! Czy to co się mówi i czyta to prawda? Merlinie, mam nadzieję, że to jakaś pomyłka! Proszę napisz mi jak najszybciej czy wszyscy jesteście cali i zdrowi, bo umieram z niepokoju!
Czekam,
D.
- Dorcas Meadowes
Re: Poczta panny Evans
Sob Kwi 18, 2015 8:43 pm
Najdroższa,
W magicznym Londynie huczy od plotek! Wszyscy wiedzą, że stało się coś złego i jacyś uczniowie ucierpieli, ale nie ma żadnych konkretów. Tylko niejasne informacje przekazywane z ust do ust. Kiedy nasłuchałam się ich przez połowę zmiany, zaczęłam wpadać w panikę, że coś mogło się wam stać, stąd mój krótki list. Cieszę się, że nikt od nas poważnie nie ucierpiał. Teraz mogę znów spokojniej spać.
Biedny profesor Dumbeldore! Szkoła to przecież całe jego życie, to musi być dla niego wyjątkowo ciężkie. Mam nadzieje, że szybko wszystko wyjaśnią i znajdą winnych. Jeśli dowiem się czegoś ciekawego tutaj, dam Ci znać. Kto wie czy nie stoją za tym... sama chyba wiesz kto.
Przekaż moje uściski Erin i chłopcom, kiedy ich zobaczysz. I bądźcie ostrożni!
Twoja,
Dor.
W magicznym Londynie huczy od plotek! Wszyscy wiedzą, że stało się coś złego i jacyś uczniowie ucierpieli, ale nie ma żadnych konkretów. Tylko niejasne informacje przekazywane z ust do ust. Kiedy nasłuchałam się ich przez połowę zmiany, zaczęłam wpadać w panikę, że coś mogło się wam stać, stąd mój krótki list. Cieszę się, że nikt od nas poważnie nie ucierpiał. Teraz mogę znów spokojniej spać.
Biedny profesor Dumbeldore! Szkoła to przecież całe jego życie, to musi być dla niego wyjątkowo ciężkie. Mam nadzieje, że szybko wszystko wyjaśnią i znajdą winnych. Jeśli dowiem się czegoś ciekawego tutaj, dam Ci znać. Kto wie czy nie stoją za tym... sama chyba wiesz kto.
Przekaż moje uściski Erin i chłopcom, kiedy ich zobaczysz. I bądźcie ostrożni!
Twoja,
Dor.
- Alice Hughes
Re: Poczta panny Evans
Nie Kwi 26, 2015 10:48 pm
Pospiesznie napisana notka, upstrzona kilkoma kleksami i plamkami błota.
Lily...
Przykro mi o tym mówić, ale James oberwał tłuczkiem i jest w Skrzydle Szpitalnym.
SPOKOJNIE! Pani Selwyn mówi, że nic mu nie będzie. Niemniej jednak musi tam na razie zostać.
Uznałam, że powinnaś wiedzieć.
Nie martw się na zapas! Jest pod dobrą opieką!
Alice Hughes
PS. Wysyłam też wiadomość do Remusa.
A.H.
Lily...
Przykro mi o tym mówić, ale James oberwał tłuczkiem i jest w Skrzydle Szpitalnym.
SPOKOJNIE! Pani Selwyn mówi, że nic mu nie będzie. Niemniej jednak musi tam na razie zostać.
Uznałam, że powinnaś wiedzieć.
Nie martw się na zapas! Jest pod dobrą opieką!
Alice Hughes
PS. Wysyłam też wiadomość do Remusa.
A.H.
- James Potter
Re: Poczta panny Evans
Sob Lip 25, 2015 3:35 pm
Lily,
Z Twojego listu zrozumiałem, że potrzebujesz porozmawiać. Chciałbym Ci przypomnieć, że moje dormitorium nie jest obłożone zaklęciami ochronnymi. Możesz w każdej chwili przyjść i powiedzieć mi w oczy, to co... chcesz mi najwyraźniej powiedzieć. Wybacz, jeśli oczekiwałaś jakiejś odpowiedzi na swoje wiersze, a one nie nadeszły.
Nie potrafię wyrażać swoich uczuć lirycznie, ani na papierze. Więc uznałem, że lepiej będzie jeśli tego nie zrobię.
Wolałbym doprowadzić Cię do stanu, kiedy sama chciałabyś przylec do mnie.
Właśnie siedzę w dormitorium. Nikogo tu oprócz mnie nie ma. Jeśli
zmienisz zdanie, to zapraszam.
Nie potrafię wyrażać swoich uczuć lirycznie, ani na papierze. Więc uznałem, że lepiej będzie jeśli tego nie zrobię.
Wolałbym doprowadzić Cię do stanu, kiedy sama chciałabyś przylec do mnie.
Właśnie siedzę w dormitorium. Nikogo tu oprócz mnie nie ma. Jeśli
zmienisz zdanie, to zapraszam.
James
- Nauczyciele
Re: Poczta panny Evans
Nie Paź 04, 2015 7:51 pm
Nadawca: H. Slughorn.
Odbiorca: Lily Evans.
Treść: Droga Lily,
Z przyjemnością zapraszam Cię na moje przyjęcie dla wszystkich członków Klubu Ślimaka. Mam wielką nadzieję, że się tam pojawisz! Musisz wiedzieć, iż zjawi się kilku znakomitych gości, którym koniecznie chciałbym Cię przedstawić. Masz w końcu niezwykły talent do Eliksirów, nie mówiąc już o fascynującym charakterze! Przyjęcie odbędzie się dzisiejszego dnia w godzinach wieczornych w zabytkowej komnacie. Możesz przyjść z osobą towarzyszącą. Nie zapomnij o stroju wyjściowym!
Z wyrazami szacunku,
profesor Slughorn.
Odbiorca: Lily Evans.
Treść: Droga Lily,
Z przyjemnością zapraszam Cię na moje przyjęcie dla wszystkich członków Klubu Ślimaka. Mam wielką nadzieję, że się tam pojawisz! Musisz wiedzieć, iż zjawi się kilku znakomitych gości, którym koniecznie chciałbym Cię przedstawić. Masz w końcu niezwykły talent do Eliksirów, nie mówiąc już o fascynującym charakterze! Przyjęcie odbędzie się dzisiejszego dnia w godzinach wieczornych w zabytkowej komnacie. Możesz przyjść z osobą towarzyszącą. Nie zapomnij o stroju wyjściowym!
Z wyrazami szacunku,
profesor Slughorn.
- Mistrz Gry
Re: Poczta panny Evans
Sob Wrz 03, 2016 10:07 pm
Panno Evans,
w związku z odbywającymi się właśnie w Hogwarcie Dniami Kariery, oczekuję Pani przy swoim stanowisku w Wielkiej Sali.
Proszę pamiętać o stosownym stroju i zachowaniu - liczę na to, że godnie będzie Pani reprezentować szkołę przed przedstawicielami z zewnątrz.
Z wyrazami szacunku,
prof. Minerwa McGonagall
w związku z odbywającymi się właśnie w Hogwarcie Dniami Kariery, oczekuję Pani przy swoim stanowisku w Wielkiej Sali.
Proszę pamiętać o stosownym stroju i zachowaniu - liczę na to, że godnie będzie Pani reprezentować szkołę przed przedstawicielami z zewnątrz.
Z wyrazami szacunku,
prof. Minerwa McGonagall
- Severus Snape
Re: Poczta panny Evans
Pią Sty 20, 2017 12:38 pm
Droga Lily,
mnie również przydarzyło się coś bardzo... Nietypowego.
Spotkajmy się w lochach jak tylko otrzymasz ten list.
S.
mnie również przydarzyło się coś bardzo... Nietypowego.
Spotkajmy się w lochach jak tylko otrzymasz ten list.
S.
- Nauczyciele
Re: Poczta panny Evans
Sro Lut 08, 2017 2:57 am
Nadawca: H. Slughorn.
Odbiorca: Lily Evans.
Treść: Droga Lily,
Z przyjemnością zapraszam Cię na moje przyjęcie dla wszystkich członków Klubu Ślimaka. Ostatnie w tym roku szkolnym warto dodać! Mam wielką nadzieję, że się tam pojawisz, zwłaszcza, że opuszczasz Hogwart z czym niestety będę musiał się pogodzić. Możliwe, że pojawią się wyjątkowi goście, którym chciałbym Cię przedstawić. Przyjęcie odbędzie się dzisiejszego dnia około godziny 18 w nieużywanej cieplarni numer 3. Możesz przyjść z osobą towarzyszącą. Mile widziany nietypowy strój!
Z wyrazami szacunku,
profesor Slughorn.
Odbiorca: Lily Evans.
Treść: Droga Lily,
Z przyjemnością zapraszam Cię na moje przyjęcie dla wszystkich członków Klubu Ślimaka. Ostatnie w tym roku szkolnym warto dodać! Mam wielką nadzieję, że się tam pojawisz, zwłaszcza, że opuszczasz Hogwart z czym niestety będę musiał się pogodzić. Możliwe, że pojawią się wyjątkowi goście, którym chciałbym Cię przedstawić. Przyjęcie odbędzie się dzisiejszego dnia około godziny 18 w nieużywanej cieplarni numer 3. Możesz przyjść z osobą towarzyszącą. Mile widziany nietypowy strój!
Z wyrazami szacunku,
profesor Slughorn.
- Mistrz Gry
Re: Poczta panny Evans
Pią Lut 24, 2017 3:16 am
[Do Lily przyleciało kilka sów z jej zamówieniami. Jedna paczka zawierała sukienkę, druga buty, trzecia biżuterię, czwarta kwiatka. Oprócz tego przy kwiatku była ładnie pachnąca karteczka z podziękowaniami]
- Severus Snape
Re: Poczta panny Evans
Nie Lut 26, 2017 7:13 pm
Droga Lily,
Wiem, że prośba ta listownie wypada niezwykle nietaktownie, brakuje mi jednak odwagi by zapytać twarzą w twarz.
Mam nadzieję że rozumiesz.
Czy nie zechciałabyś towarzyszyć mi w trakcie Balu Pożegnalnego? Oczywiście jeśli w czasie trwania mojej zwłoki nie poprosił Cię nikt inny.
Jeśli się zgodzisz, spotkamy się przed wejściem na salę.
Odpowiedź odeślij listownie, proszę.
S.
Wiem, że prośba ta listownie wypada niezwykle nietaktownie, brakuje mi jednak odwagi by zapytać twarzą w twarz.
Mam nadzieję że rozumiesz.
Czy nie zechciałabyś towarzyszyć mi w trakcie Balu Pożegnalnego? Oczywiście jeśli w czasie trwania mojej zwłoki nie poprosił Cię nikt inny.
Jeśli się zgodzisz, spotkamy się przed wejściem na salę.
Odpowiedź odeślij listownie, proszę.
S.
- James Potter
Re: Poczta panny Evans
Sro Cze 21, 2017 6:08 pm
Merlin był sową wredną, upartą i często sam się rządził w sferze wysyłkowej swojego właściciela. Tak było również tym razem. Gdy ostatniego wieczoru James walczył o życie, Merlin przewrócił śmietnik huncwotów i przedrapał stosy pergaminów które wyrzucił tam Potter po Balu Pożegnalnym. Był wtedy taki moment, gdy Rogacz postanowił napisać Lily wiersz. Chociaż totalnie nie potrafił wyrażać się lirycznie to pamiętał bardzo dobrze wiersze od niej, ba, dalej je trzymał, i stwierdził, że może właśnie w ten sposób naprawi to co się między nimi zepsuło. Żadnego wiersza, czy nawet innego listu oczywiście nie wysłał, chociaż zapisał dziesiątki stron. I właśnie to postanowił zmienić Merlin. Chwycił jeden ze skrawków papieru i nocą zaniósł do kieszeni ubrania które naszykowała Lily na podróż powrotną.
Zmięta karteczka głosiła:
to
nie my
krzykniemy
miłość
my to
krzyk niemy
my
toniemy
Zmięta karteczka głosiła:
to
nie my
krzykniemy
miłość
my to
krzyk niemy
my
toniemy
Strona 1 z 2 • 1, 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|