- Charles Myrnin Hucksberry
Lord Charles Myrnin von Hucksberry III
Pon Wrz 30, 2013 12:07 am
Karta postaci
Imię i nazwisko:
Pełne podać? No już dobrze.
Lord Charles Myrnin von Hucksberry III.
Zabawna historia... w sumie.
Data urodzenia:
31.10.1944 r.
Znak zodiaku:
Skorpion.
Imiona i nazwiska rodziców:
Crispin Felix von Hucksberry I: ojciec był czystej krwi, dbał o ród i o zasady, był dumnym i nieustępliwym człowiekiem, ale też niezwykle skrytym. Był również autorytetem dla swojego syna, który sporo cech odziedziczył po nim.
Isla Lydia Crouch: również czysta, z dobrego rodu z którym do tej pory Charles i reszta Hucksberrych ma dobre stosunki. Pomimo większego podobieństwa do ojca, Charles również sporo odziedziczył po niej, włącznie z wrażliwością na piękno, sztukę i przyrodę.
Krew:
Czysta, cholernie czysta. Ze starego rodu czarodziejskiego waćpan się wywodzi, korzenie sięgają baaaardzo daleko. A szkoda słów. Podobno spokrewniony z Emerykiem Złym, ale to ładne plotki są. Raczej.
Miejsce zamieszkania:
Spalding, Lincolnshire, Wielka Brytania. Tam jest położona siedziba jego rodu, na obrzeżach miasta, potężna, ukryta i zabezpieczona, blisko lasu, który również jest niedostępny dla większości oczu.
Wynajmuje jednak mały dom, który, tylko drobinę drwiąco, nazywa 'mieszkaniem' w Belvedere w gminie London Borough of Bexley.
Wykształcenie:
Skończył Hogwart, był w domu Roweny Ravenclaw. Po tym miał kilka kursów, ale raczej nic szczególnego, jest raczej samoukiem, trochę czasu spędził też między mugolami.
Miejsce pracy/wyuczony zawód:
Jego początki po zakończeniu edukacji były raczej trudne. Miał duże plany i ambicje, nadal zresztą ma, ale wtedy sądził że wszystko pójdzie po jego myśli. Niestety, problemy prywatne, zmusiły go do częściowej rezygnacji z tego, co go interesowało. Zaczął się podejmować różnych zleceń, aż wylądował jako barman w mugolskim barze w którym porobił trochę czasu, tylko że... alkoholik plus alkohol to złe połączenie. Po zniszczeniu się, wylądowaniu w szpitalu, znalazł go Albus Dumbledore i zaproponował stanowisko nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią, które przyjął. Wrócił też do swoich badań, którym się namiętnie oddaje, interesują go przede wszystkim wszelkiego rodzaju magiczne eksperymenty i badania nad naturą białej i czarnej magii. Uczy obecnie drugi rok, ale z powodu potencjalnej klątwy, ciężko stwierdzić ile jeszcze to potrwa.
Cechy wyglądu
Wzrost:
1,90 m.
Waga:
84 kg.
Kolor włosów:
Ciemnobrązowe, czasem, gdy za długo przebywa na słońcu robią mu się jasne pasemka.
Kolor oczu:
Miód wymieszany z orzechem.
Budowa ciała i postura:
Najbardziej podchodzi pod mezomorfika, choć w jego budowie cechy, które zahaczają o ektomofrika. Ma mocno zarysowaną szczękę, jest raczej szczupły, nie ma zarysowanych mięśni, ma silne i szerokie ramiona, a do tego umięśnione łydki. Garbi się od czasu do czasu przez swój wzrost, ale stara się jak może prostować automatycznie, więc jego kręgosłup tego zbytnio nie odczuwa.
Znaki szczególne:
Miodowe tęczówki, ma się wrażenie że płynie w nich prawdziwy miód, który zastyga w sytuacjach stresowych albo irytujących dla Hucksberry'ego. Do tego dochodzą drobne ukąszenia na dłoniach i poparzenia na wysokości nadgarstków. Oprócz tego ślad po ugryzieniu na udzie. Tatuaże w różnych miejscach, pierścienie na palcach. Dużo pierścieni. Jest wysoki i szczupły, ma także półdługie włosy i zarost.
Preferowany ubiór:
Elegancki, ale też bez zbytniej przesady. Stara się by jego szaty były wyprasowane i prezentowały się na nim właściwie. Ma słabość do pierścieni, zwłaszcza tych magicznych, które dają mu jakieś dodatkowe atuty. Często wiąże włosy, żeby mu nie przeszkadzały w pracy, ma wadę wzroku, więc używa okularów, głównie do czytania czy pracy w domu. Cichy miłośnik swetrów.
Umagicznienie
Specyfikacja różdżki:
Topola, 14 cali, włos z ogona testrala, sztywna. Idealna do zaklęć.
Bogin:
Jeśli ktoś się spyta Charlesa bezpośrednio, co jest jego boginem, zbędzie go uprzejmym uśmiechem i odpowiedzią: "Nic szczególnego". Jeśli jednak ten ktoś będzie miał szansę ujrzeć jego starcie z tym pozornie niegroźnym stworzeniem magicznym, pewnie potrze swoje oczy, które nie dowierzać będą w to, co widzą. Dlaczego? Bowiem ostatni męski przedstawiciel rodu Hucksberry będzie musiał pokonać samego siebie. Dokładnie taką postać przyjmie jego bogin. Różnice między oryginałem a podróbką będą polegać na niepokojącym uśmiechu, błyszczących okrutnie oczach, zapisanych na skórze inkarnacjach, świeżych ranach na rękach i szyi. Bogin będzie też zachowywał się jak błazen i rzucał przedmiotami. Właśnie to najbardziej przeraża Charlesa - świadomość, że mógłby stać się kimś takim, opętanym szaleństwem i chęcią krzywdzenia innych, by spełniać swe egoistyczne i sadystyczne żądze.
Pozbawionym wszelakich ograniczeń.
Amortencja:
Zapach starych zakurzonych książek, herbaty, dyniowego ciasta, mydła, whisky, maków i cytrusów, którymi, o ile dobrze pamiętał, pachniała Delilah.
Widok z Ain Eingarp:
Stań przed wielkim zwierciadłem i daj się urzec pięknej iluzji, która bez reszty cię pochłonie.
Ujmujące kształty małej istoty, która próbuje, jak najwyżej wzbić się w powietrze. Blond kosmyki zasłaniają oczy i sięgają szerokiego, dawno niewidzianego uśmiechu.
Czego pragniesz Charlie, moje kochanie?
Dalej próbuje i dalej. A ty nie możesz oderwać oczu, bo wiesz, że inaczej to wszystko zniknie.
Słodka blondyneczka.
Tak zazwyczaj jest, że pragnie się tego, co jest nieosiągalne. Zabawne, jak szybko szczęście może się skończyć i sto razy mocniej uderzyć cię w dupę.
Całuj chłodną powierzchnię zwierciadła Ain Eingrap, bo wróciły wspomnienia.
Zwierzę totemiczne:
Szop.
Przeszłość i przyszłość
Podsumowanie posiadanej wiedzy i umiejętności:
Był nad wyraz ambitny w szkole, a bycie odludkiem i dziwakiem sprzyjało mu w spokojnym przyswajaniu wiedzy z każdej dziedziny, która go interesowała. A interesowała go głównie praktyka, choć miał również słabość do Historii Magii. Daleki niemniej był do zrozumienia wspaniałości kociołków i gotujących się w nich mikstur, do roślin którymi się trzeba było systematycznie zajmować, o które należało dbać, czy też zwierząt, które były jakoś bardziej wymagające. Nie pojął też nigdy zaklęć transmutacyjnych tak jakby chciał, a o gospodarczych nie było co mówić. Co innego zaklęcia ofensywne i defensywne, część użytkowych też wychodziła mu satysfakcjonująco. Z namiętnością czytał o zagadnieniach związanych z ludzkim ciałem, poznawał wciąż na nowo historię magicznego i mugolskiego świata, a oprócz tego cenił sobie wielkich twórców literatury. Zaczytywał się w prozie, liryce i dramacie w równym stopniu. Ćwiczył wytrwale każde zaklęcie, które czuł, że musi potrafić. Oddawał się badaniom mniejszym i większym, kładąc nacisk na to by pojąć różnice między białą a czarną magią, a także ich możliwości i jaki wpływ mają na czarodzieja. Z niewielkich rzeczy przesuwa się coraz wyżej, raz za razem przekraczając poprzeczkę, nie bojąc się potencjalnych skutków ubocznych. Zupełnie jakby nie miały dla niego żadnego znaczenia.
Zna się na mugolskim barmaństwie, interesują go pojedynki, zwłaszcza te honorowe, w których chętnie bierze udział.
Koncepcja gracza:
Charles powstał jako mieszanka różnych bohaterów literackich, z naciskiem na Szalonego Kapelusznika, Doctora Jekylle'a i Mr Hyde'a, a także Hannibala. Podstawką była inspiracja Myrninem z Akademii Wampirów, a motyw z byciem barmanem i imię przejęłam od Charliego z The Longest Journey. Charles to z jednej strony szlachcic sztywny jak kij od miotły, który przykłada uwagę do wszelkich zasad i powinności, z drugiej strony ma swoje przejawy buntu, chociażby w tym że nadal nie chce mieć żony, a kobieta, którą kochał była mugolaczką. Jestem nim nastawiona na rozwijanie spraw związanych z Hogwartem, w tym motyw klątwy, która ciąży na stanowisku nauczyciela OPCM, ale także na badanie wszelkich tajemnic, niebezpiecznych spraw i tak dalej. Chciałabym zobaczyć jak to dalej będzie z jego rodem, zobaczyć jak daleko może posunąć się ze swoimi badaniami, no i czy w ogóle jest w stanie wybrać jakąś stronę w trwającym konflikcie. Istnieje ryzyko, że nie dołączy do żadnej organizacji, ale czuje się w jakiś dziwny sposób powiązany z Albusem Dumbledorem, którego bardzo ceni. Ma też problemy natury psychicznej, co też zapewne wykorzystam w sesjach.
- Colette Warp
Re: Lord Charles Myrnin von Hucksberry III
Sro Paź 21, 2015 4:36 pm
AKCEPT! Profesorze Hotbody!
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|