Go down
Mistrz Labiryntu
Mistrz Gry
Mistrz Labiryntu

Przestrzeń nadmietlna Empty Przestrzeń nadmietlna

Pią Lut 23, 2018 8:49 pm
To miejsce dla ciebie i twej najdroższej miotły, taki osobisty kącik do kontemplacji podróży na tym niesamowicie oryginalnym magicznym wehikule. Możesz sobie ponarzekać na wrzynający się w tyłek drążek, muchy wpadające do oczu, albo powzdychać do pięknych widoków i wszechogarniającej wolności.
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Pią Lut 23, 2018 11:03 pm
Podróż Isaaca Fawlera.
Który zapaleniec Quidditcha nie marzy o swej własnej, wypasionej miotle? Ty to marzenie ziściłeś, ściskałeś właśnie w rękach drążek swego nowiuśkiego Nimbusa 1000, a w nozdrzach czułeś jeszcze zapach sklepu. Trochę dręczyły cię wyrzuty sumienia ale zapalczywie je od siebie odpychałeś, bo czy to nie właśnie na tę miotłę zbierałeś tak długo knut do knuta? Czy nie zasłużyłeś sobie na nią? Każdemu coś się od życia należy! Owszem, mogłeś wybrać trochę bardziej dogodny moment, skoczyć na zakupy chociażby wczoraj, a dziś spakować swą wypolerowaną miotłę do luku bagażowego, by teraz siedzieć w cieplutkim przedziale Hogwartu Express. Jednak… Coś cię pchnęło w stronę sklepu z markowym sprzętem do Quidditcha akurat dziś, chwilę przed samym odjazdem pociągu. Być może wiedziałeś, że jak nie teraz to pewnie znowu odwlekałbyś to kolejny rok, a później następny i kto wie czy kiedykolwiek byś się zdecydował by w końcu wyłożyć tę kasę na stół i zacząć spełniać swe marzenia.
Pociąg odjechał, na całe szczęście zdarzyłeś wcześniej wrzucić do niego swe bagaże. Zostałeś sam na sam ze swoją miotłą, więc… Rozwiązanie samo się nasuwało. Poszybowałeś w stronę Hogwartu kierując się torami i nawet trwająca burza ci nie przeszkadzała, przynajmniej na razie… Albowiem lało niemiłosiernie, potężne grzmoty dudniły dookoła, a błyski piorunów rozświetlały niebo. Taka okropna pogoda pełna była minusów, ale kto wie, może buzująca w twych żyłach adrenalina nie dawała ci póki co zwracać na nie uwagi. Był jednak jeden plus zaistniałych okoliczności, wszyscy pochowali się do swych domów i prawdopodobieństwo, że dostrzeże cię ktoś niepożądany było znikome, a nawet gdyby ktoś cię zobaczył, to przy szalejącej burzy nie mógłby być pewny tego co widzi i tylko szaleniec pognałby to sprawdzić.
Udało ci się więc przelecieć nad Londynem bez ściągnięcia na siebie uwagi. Padał siarczysty, gęsty deszcz, przez co nie byłeś w stanie dostrzec na horyzoncie pociągu. Powinieneś lecieć nisko by nie ściągnąć na siebie piorunów i nie zgubić torów. Twoje ubranie zdążyło już całkowicie przemoknąć, a nowiutki Nimbus był śliski od deszczu. Zawsze świetnie radziłeś sobie na miotle, w końcu byle kto nie dostałby się do drużyny Quidditcha, ale czy w zaistniałych okolicznościach nowa miotła nie zacznie płatać ci psikusów?

__________
Masz kilka ścieżek do wyboru, możesz dalej lecieć do Hogwartu, spróbować dogonić pociąg i się do niego włamać, albo zawrócić do Londynu i ogarnąć np. sieć Fiuu do Hogsmeade. Cokolwiek wybierzesz, uwzględnij to w swym poście.
Dodatkowo rzucasz na razie jedną kością do pojedynku na małe urozmaicenie podróży:
1 – piorun uderza dosłownie kilka metrów od ciebie, gwałtownie odbijasz w bok i przez moment lawirujesz pomiędzy drzewami ledwo unikając zderzenia
2 – drążek wyślizguje ci się z rąk i uderzasz brodą w trzonek nim znowu udaje ci się go złapać
3 – burzowy podmuch wiatru podrywa cię od dołu i robisz salto na miotle
4 – niezadowolona miotła postanawia pokazać swój charakterek i przez moment tracisz nad nią kontrolę a ona zaczyna trząść się jakby próbowała otrzepać się z deszczu
5 - widzisz jak przed tobą powalone przez grom drzewo ląduje na torach
6 – nachodzi cię nagła ochota na gorącą herbatę i paszteciki dyniowe
Isaac Fawler
Ravenclaw
Isaac Fawler

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Nie Lut 25, 2018 2:37 pm
2 – drążek wyślizguje ci się z rąk i uderzasz brodą w trzonek nim znowu udaje ci się go złapać

Isaac nie należał do osób słabych, które łatwo się poddają. Nie przywykł też do sytuacji, w których mierzy się z siłą żywiołu poza obrębem zamku i opieką nauczycieli. Choć jego nowiutka miotła leciała pewnie pomimo smagającego go wiatru i deszczu to w ich duecie to on był słabym ogniwem. Jednak czy to pierwszy raz, gdy trochę zmoknie lecąc na miotle? Jako rodowity Anglik dobrze znał uczucie ślizgającego się pod palcami trzonka, lecz w tym konkretnym przypadku nowość Nimbusa działała na jego niekorzyść. Po opuszczeniu Londynu, gdy prawdopodobieństwo zgubienia pociągu było mniejsze chłopak próbował latać na wysokości chmur, by je lepiej omijać. Niestety temperatury tam panujące okazały się być ponad jego wytrzymałość, a gdy jego ciałem wstrząsnął potężny dreszcz zanurkował w dół tak gwałtownie, że drążek miotły wyślizgnął mu się z dłoni uderzając w brodę. Szok tego zdarzenia zamroczył go bardziej niż ból, choć podejrzewał, że mógł rozciąć sobie skórę. W jego sercu po raz pierwszy pojawiło się zwątpienie, nie leciał w końcu od tak długiego czasu i już napotkał na spore trudności. Nie posiadał w swoim arsenale zaklęć, które mogłyby pomóc mu w obecnej sytuacji, lecz uznał, że to zdecydowanie przedwcześnie by się poddawać. Nie był w stanie stwierdzić, czy z brody spływa mu krew czy deszcz i spróbował na ile się da ignorować ten ból. Zniżył lot tylko na tyle, aby móc na nowo odnaleźć tory i pomknął dalej za pociągiem. Nie spodziewał się, że będzie to łatwe biorąc pod uwagę jego gabaryty, lecz chciał spróbować dostać się do środka najszybciej jak to będzie możliwe. W starciu z surową rzeczywistością był zmuszony przyznać, że dolecenie do Szkocji na Nimbusie 1000 było wysoce mało prawdopodobne. I choć Hogwart Express był od niego zdecydowanie większy to lecąc na wysokości, która pozwalałaby mu go śledzić sam narażał się na wykrycie przez mugoli.


Ostatnio zmieniony przez Isaac Fawler dnia Nie Lut 25, 2018 3:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Nie Lut 25, 2018 2:37 pm
The member 'Isaac Fawler' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Przestrzeń nadmietlna Dice-icon
Result : 2
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Nie Lut 25, 2018 7:58 pm
Zdecydowanie pogoda nie była po twojej stronie. Gdy wzleciałeś bliżej chmur, nie tylko temperatura przyprawiała o dreszcz, ale i sama bliskość rozbrzmiewających dookoła gromów była przerażająca. Dobrze, że postanowiłeś zanurkować w dół, bo może i przypłaciłeś to spotkaniem trzeciego stopnia z trzonkiem miotły, to przynajmniej żadna błyskawica nie postanowiła cię trochę… oświecić, delikatnie mówiąc. Nie rozciąłeś sobie brody, ale siniak z pewnością będzie potężny, a w zębach dalej ci dzwoniło i przestałeś czuć się już tak pewnie jak to było na starcie.
Pociąg. Tak, zdecydowanie musiałeś go dogonić, bo inaczej marne nadzieje, że uda ci się dotrzeć do Hogwartu w jednym kawałku. Analizowałeś w głowie różne scenariusze, snułeś plany i wytrwale leciałeś wypatrując pociągu targany przez podmuchy wiatru i snopy deszczu. Przecież nie mógł ujechać zbyt daleko, spóźniłeś się dosłownie kilka minut i prułeś teraz jak szalony, musiałeś go dogonić, czyż nie?
I w końcu, w momencie w którym już traciłeś nadzieję, a nawet zaczynałeś się gorączkowo zastanawiać, czy przypadkiem go nie wyminąłeś, dostrzegłeś z przodu jego sylwetkę mknącą po torach. To ci dodało nowej energii i z prędkością błyskawicy, których dookoła migało dziesiątki, zdołałeś go dogonić.

__________
Tracisz 3 PŻ.

Nim dolatujesz do pociągu i decydujesz się w jaki sposób będziesz próbował się do niego dostać, znowu rzucasz na ‘urozmaicenie’ podróży:
1 – piorun uderza dosłownie kilka metrów od ciebie, gwałtownie odbijasz w bok i przez moment lawirujesz pomiędzy drzewami ledwo unikając zderzenia
2 – zaczęło cię kręcić w nosie i drapać w gardle, chyba dopadło cię jakieś choróbsko
3 – burzowy podmuch wiatru podrywa cię od dołu i robisz salto na miotle
4 – niezadowolona miotła postanawia pokazać swój charakterek i przez moment tracisz nad nią kontrolę a ona zaczyna trząść się jakby próbowała otrzepać się z deszczu
5 - słyszysz jak za tobą powalone przez grom drzewo ląduje na torach
6 – nachodzi cię nagła ochota na gorącą herbatę i paszteciki dyniowe

A oto sposoby, w jakie możesz próbować dostać się do pociągu, tu nie rzucasz kością, sam decydujesz:
1. Przypomniałeś sobie, że w przedziale bagażowym znajdował się wyłaz na dach, ale nie mogłeś być pewny, czy będzie go można otworzyć od góry.
2. Mogłeś również spróbować dostać się przez drzwi pomiędzy lokomotywą a pierwszym wagonem, mniejsze ryzyko jednak było, że ktoś będzie siedział w luku bagażowym niż będzie przechadzał się po korytarzu.
3. Najbardziej szalonym pomysłem była próba dostania się do pociągu przez któreś z okien, które dodatkowo w trakcie burzy z pewnością były zamknięte. Jeżeli jednak rozważałeś ten pomysł, udało ci się dostrzec otwarte okno w przedziale piątym, nie był on jednak pusty, możliwe że nawet udało ci się rozpoznać twarze siedzących w nim gryfonów.
Isaac Fawler
Ravenclaw
Isaac Fawler

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Nie Lut 25, 2018 10:37 pm
6 – nachodzi cię nagła ochota na gorącą herbatę i paszteciki dyniowe

Gdy pośród szalejącego wiatru i deszczu chłopakowi udało się dostrzec pędzący pociąg, poczuł w sercu natychmiastową ulgę i tęsknotę za ciepłem. Nie łatwo było upierać się przy swoim, gdy w perspektywie mógł teraz siedzieć z kolegami w suchym przedziale i popijać paszteciki dyniowe gorącą herbatą. Isaac czuł jak powoli, aż nieubłaganie jego determinacja słabnie i przy pierwszej okazji zniżył wysokość, by znaleźć się obok pociągu lecąc trochę ponad nim. Resztki rozumu nakazały mu zachować ostrożność na wypadek gdyby któryś z nauczycieli akurat zdecydował się wyjrzeć przez okno. Gdy tylko przyzwyczaił się do pędu maszyny i był pewny, że nie rzuci nim niespodziewanie w jej kierunku, puścił trzonek miotły jedną ręką. Widoczność była na tyle zła, że musiał osłonić oczy, aby dostrzec osoby znajdujące się w jedynym otwartym od zewnątrz przedziale. Świadom tego, że mógł trafić znacznie gorzej niż na gryfonów spróbował zbliżyć się do okna upatrując okazji na wtargnięcie. Lecąc nieco ponad pociągiem nie mógł dostrzec twarzy uczniów, miał jednak nadzieję, że dzięki temu i jego trudniej będzie dojrzeć ze środka. Planował dość trudny manewr, a okienko było jak na jego potrzeby dość małe... musiał przelecieć przez nie i wyhamować półtora metra dalej nim rozbije się na drzwiach przedziału. Pulsująca mu w żyłach adrenalina podpowiadała, że jest to możliwe. Odliczył do trzech i podjął decyzję pomiędzy jednym uderzeniem serca, a drugim. Całą swoją koncentrację skupił na dostaniu się do środka dzięki czemu jego głowy nie zaprzątały bezsensowne myśli takie jak perspektywa szlabanu, czy też ewentualnej śmierci. Na sekundy przed kontaktem z oknem, przypomniał sobie ceremonię przydziału... o mały włos sam przecież nie dostał się do Gryffindoru.


Ostatnio zmieniony przez Isaac Fawler dnia Nie Lut 25, 2018 11:06 pm, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Nie Lut 25, 2018 10:37 pm
The member 'Isaac Fawler' has done the following action : Rzuć kością


'Pojedynek' :
Przestrzeń nadmietlna Dice-icon
Result : 6
Mistrz Gry
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Pon Lut 26, 2018 8:41 pm
Byłeś przemoknięty, zmarznięty i już po dziurki w nosie miałeś tej wycieczki. Z twojej głowy już dawno wyparowały wizje które kluły ci się na starcie, a wyobrażałeś sobie wtedy jak w hołdzie i chwale, wśród tłumu zazdrosnych spojrzeń ślizgonów, lądujesz na swym nowiutkim Nimbusie 1000 na błoniach, a teraz? Teraz to już marzyłeś tylko o pasztecikach dyniowych i ciepłej herbatce w suchym, bezpiecznym przedziale.
Nic dziwnego, że jak tylko zobaczyłeś otwarte okno to postanowiłeś wtargnąć przez nie do środka nie zważając na jakiekolwiek ryzyko jakie to ze sobą niosło. Tam. Było. Ciepło. Tam. Było. Sucho. Tam. Nie. Szalała. Burza. Musiałeś się tam dostać i koniec!
Pochyliłeś się nad trzonkiem i zmarszczyłeś brwi w skupieniu. Do tego  co planowałeś potrzebna była precyzja i zdecydowanie sporo doświadczenia w lataniu na miotle w trudnych warunkach. Okienko było małe i w sumie to nawet nie miałeś pewności, czy się w nie zmieścisz. Parę razy w życiu wystawiałeś przez nie głowę, ale jakoś nigdy nie przyszło ci na myśl by sprawdzić, czy się w nie zmieścić. Ale czy to było teraz ważne? Postanowiłeś przez nie wlecieć i widząc to ciepełko w środku nic nie było w stanie cię przed tym zatrzymać.
Raz.
Dwa.
Trzy!
Zacisnąłeś ręce na trzonku i skierowałeś go w stronę okna.
I wtedy przypomniała ci się ceremonia przedziału, słowa tiary, pierwsze spojrzenie na zaczarowany sufit w Wielkiej Sali… Czy to właśnie przed oczyma przelatywało ci całe twoje życie? Czy to właśnie był jego koniec?

__________
[z/t]
Pożegnajmy naszego brata Isaaca… Jego heroiczna śmierć w trakcie próby dostania się do pociągu, a co za tym idzie do Hogwartu, ukazała nam jak bardzo nauka, wiedza i sam Hogwart były ważne w jego życiu… Od tej pory instytucja Magii i Czarodziejstwa Hogwart będzie nosić imię Isaaca Fawlera, który oddał swe życie ku chwale nauki, a jego duch na zawsze pozostanie w pociągu i będzie pilnował by wszystkie dzieciaczki wsiadały do niego na czas!
A teraz do rzeczy: wcale nie zginałeś, chociaż była taka chwila, że pomyślałeś, że to już koniec.
Gratulacje! Przenosimy się do -> Przedziału V
Sponsored content

Przestrzeń nadmietlna Empty Re: Przestrzeń nadmietlna

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach