Go down
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Świat według Szamponu Wspaniałego

Nie Kwi 26, 2015 3:40 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  B3eb9ebf73833032c5086aefc39a2602-d52r4oo
Własność S.G. - Puchonki, który ukryła tu swój świat.
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Sro Cze 03, 2015 6:31 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  Original
03 kwietnia 1978 r.
Z całą pewnością oświadczam, że niejaki Zordon Reid jest najgorszym człowiekiem na świecie! Jest NIENORMALNY I POWINNO SIĘ GO ZAMKNĄĆ W ŚWIĘTYM MUNGU! Nadal mam ciarki, gdy pomyślę o tej imprezie w Pokoju Wspólnym Hufflepuffu i o jego...tekstach, które zupełnie były dla mnie niezrozumiałe. Zbereźnik. Dobrze, że ostatnio mam spokój. A i ogólnie rozmawiałam z Cassie i było całkiem miło, choć nie ukrywam, że jest dość specyficzna i wciąż żyje w swoim świecie i...czy ona w ogóle dostrzega, co dzieje się wokół niej? No i te ostatnie wydarzenia - cholernie mi się to nie podoba, ale mam nadzieję, że będzie lepiej. Może zabrzmi to egoistycznie, ale...może dzięki tej tragedii Zordon się ode mnie odczepi? BYŁOBY NAPRAWDĘ MIŁO!
Jutro będzie pogrzeb. Szkoda mi tych wszystkich ludzi, czuję się z tego powodu źle.


Ostatnio zmieniony przez Sharon Gallagher dnia Pią Lut 02, 2018 5:41 pm, w całości zmieniany 1 raz
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Sob Cze 20, 2015 2:38 am
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
06 kwietnia 1978 r.
Wszystko wszystkim przychodzi z taką łatwością, z taką...lekkością! Ach! Pogrzeb minął, było bardzo smutno, ale wymówiłam kilka słów z Alice Star...wydaje się być miła i też wierzy profesorowi Dumbledorowi, jak ja. Naprawdę wierzę, że będzie dobrze, bo co innego mi zostało po tym wszystkim? To znaczy, ja jestem realistką, ale podświadomie czuję, że to nie jest tylko jakaś bzdurna nadzieja, którą się karmię, ale...jest w tym coś więcej! Naprawdę jest! W ogóle zapomniałam wspomnieć, że miałam naprawdę pechowe zajęcia z Eliksirów i teraz Blaise Rain chce mnie dopaść! AAAAA! I jeszcze mnie obraża. Jest irytującym, nadętym dupkiem, choć nigdy bym mu tego nie powiedziała w twarz; prędzej bym uciekła. Tak. Jestem tchórzem. Szampon Wspaniały to wielki i grupy tchórz! I co teraz? Czy będzie mi kiedyś dane pojąć lepiej Numerologię? Czy odkryję dlaczego mam takiego pecha w życiu? Czy pójdę kiedyś z kim za rękę na lodowy deser do Floriana Fortescue? A może w końcu znajdę na ulicy bilet na koncert Ordynarnych Jednorożców?
Szamponie Wspaniały - cel na dziś!
PÓJDŹ Z KIMŚ ODKRYĆ, CZY JEST W TYM ZAMKU ZBROJA, KTÓRA ŚPIEWA PIOSENKI ORDYNARNYCH JEDNOROŻCÓW!


Ostatnio zmieniony przez Sharon Gallagher dnia Pią Lut 02, 2018 5:42 pm, w całości zmieniany 1 raz
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pią Sie 14, 2015 12:42 am
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
13 kwietnia 1978 r.
Dużo rzeczy się zmienia, na przykład Zordon Reid chyba zniknął, bo coś...jest ostatnio za cicho. I nikt mnie nie męczy i nie dręczy, i nie narzuca mi się...a zresztą! To dobrze, prawda? Jeden problem z głowy! Gorzej z tymi...wszystkimi lekcjami. Ogólnie ostatnio rozmawiałam z Kyohei'em. Jest całkiem w porządku i nie patrzy się na mnie jak na jakiegoś ufoludka. Kiedyś oglądałam taki film na czarno - białym telewizorze sąsiadów i tam były takie  mutanty i to było bardzo, ale to bardzo złe! No ale! Te dni jakoś mijają, jestem już po spotkaniu Klubu Redakcyjnego i było nie najgorzej - musiałam jednak unikać spojrzenia Rain'a, który pewnie marzył by mi jakoś dopiec. Słownie mu się udawało niekiedy, ale na całe szczęście nie użył różdżki, ani nic. Byłoby wtedy cienko. No i jakoś to wszystko mija, te całe zamieszanie w związku z błoniami. Na szczęście jest już po przeszukiwaniach i zaczną się przesłuchania. Ciekawe czy ja też będę musiała iść i mówić? Ja kompletnie nic nie wiem! Ale spokojnie...dasz radę, Szamponie Wspaniały! Dzisiaj mam spokój, bo jest Astronomia łączona, a ja nie uczęszczam na zajęcia, więc mogę schować się pod ciepłą kołdrą i powcinać lodowe myszy. Są świetne! Może porozmawiam nawet z Cassie?
ZROBIĆ COŚ ŚWIETNEGO I INNEGO W STYLU KRADZIEŻY TEJ KULI DYSKOTEKOWEJ! MOŻE Z KIM I Z FRANKIEM?!
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Sob Wrz 26, 2015 12:09 am
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
18 kwietnia 1978 r.
Lekcje i lekcje. Coraz więcej ich! Jakby tego było mało to jeszcze ciągle przypominają o tych nieszczęsnych egzaminach i... mamy zajęcia z V i VII rocznikiem! I zupełnie tego nie rozumiem. Zupełnie. Jest... tylu ludzi! Nie wiem jak się zachować i w ogóle, na dodatek mam wrażenie, że teraz Kaylin próbuje być na siłę dla mnie miła od ostatniej Numerologii. A może mi się wydaje? Jakoś nie mogę jej zaufać, pewnie po prostu jest jej mnie żal i uważa mnie za grubego wieloryba jak Blaise. Wydaje mi się też, że coraz częściej inni zwracają na mnie uwagę i to nie taką w stylu: "Patrzcie! Wygląda jak buchorożec!", tylko... tak normalnie.
Od czasu błoni uspokoiło się. Teraz biorą tylko na przesłuchania w losowej kolejności i spisują zeznania. Może złapią winnych? Byłoby fantastycznie. Trochę żałuję, że zachowałam się tamtego dnia jak tchórz i schowałam się pod kołdrą - może gdybym zerknęła dobrze przez okno to byłabym w stanie pomóc profesorowi Hucksberry'emu? A zresztą! Jest sobota i powinnam się cieszyć tym dniem, ale właśnie jestem na spotkaniu Klubu Prostej Kreski. Nie żebym nie lubiła tych zajęć tylko po prostu... nie wiem co myśleć. Nie mogę się skupić i boję się, że się zawieszę. To wszystko piszę właśnie w toalecie, przynajmniej tutaj jest choć trochę spokoju. Może jak wrócę to się uspokoi i będę mogła narysować Colette'a? Mam nadzieję, że mi wyjdzie. Trochę się cykam.
ZROBIĆ FANTASTYCZNY OBRAZ, KTÓRY BĘDZIE SIĘ RUSZAŁ I ROBIŁ TO, O CZYM MÓWIŁA PROFESOR SPROUT!
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pon Sty 18, 2016 1:54 am
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
06 maja 1978 r.
Trochę czasu minęło odkąd ostatnio zamieszczałam jakiś większy i znaczący wpis w moim pamiętniku. Co prawda obiecałam sobie, że będę to robić codziennie, no ale nie wyszło. Poza tym i tak nic ciekawego się u mnie nie dzieje, mam wrażenie, że im bliżej egzaminów dla VI rocznika tym bardziej zakopuję się w tych nieszczęsnych pergaminach. To. Po. Prostu. Jakaś. Tragedia. Chce mi się krzyczeć a nie mogę! Aaaa! Przynajmniej mam spokój od Zordona i ogólnie od części osób tylko... pytanie, co teraz? Nie mam kompletnie pomysłu, mam przejmującą pustkę w głowie, chyba zaraz oszaleję a jutro kolejny męczący dzień! Bodajże mamy... Eliksiry i Transmutację. Chyba? Chyba?! Ych! Najlepszym wyjściem będzie po prostu wcisnąć kolejną porcję ciastek z Wielkiej Sali i znalezienie jakieś inspiracji. Brakuje mi przesiadywań w lodziarni Fortescue i widoku synów właściciela; Wintona i Floriana, ale przede wszystkim Wintona. Teraz w sumie nie mam na kogo patrzeć, zresztą głupio mi gdy to robię... NIEWAŻNE.
PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA EGZAMINY I POLEŻEĆ NA BŁONIACH, ALE NIE POD STARYM DĘBEM!
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Wto Mar 22, 2016 1:17 am
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
16 maja 1978 r.
Znowu wychodzi ze mnie leniwość z którą niezbyt potrafię sobie poradzić. Ale co ja mogę? No co? Teoretycznie wszystko, ale praktycznie... NIC! AAAAAAAA, jestem taka depresyjna. Mówię to poważnie. Zupełnie i niezaprzeczalnie depresyjna. Co ja robię ze swoim życiem? Co ja robię ze swoim czasem? I jak to możliwe, że... TE EGZAMINY TAK SZYBKO SIĘ ZBLIŻAJĄ?! Słabo mi! Halo? Pani Selwyn? Ma pani jakiś eliksir na to? No nic, trzeba będzie się jakoś zebrać w końcu. Kiedyś trzeba, a słuchanie Deep Purple mi w tym nie pomoże. Bądźcie tego pewni. Ale oprócz tego muszę się czymś podzielić. Poza oczywistym daniem mi spokoju przez Zordona - może wreszcie się odczepił i skupił na OWUTEMACH - to zauważyłam coś... a mianowicie... jest taki Gryfon na moim roku. Taki specyficzny Gryfon. I nie jest taki jak Blaise. Blaise to wredny padalec, a on... no on wydaje mi się miły. Tak sądzę. Znaczy sądzę, że jest miły. Chyba. Albo nie. Nieważne! Też gra w Quidditcha. Ciekawe czy lubi jakieś smakołyki? Może uda mi się to sprawdzić! Chciałabym kiedyś z nim porozmawiać.
Dawno w sumie nie widziałam Kyoheia, Kim i Franka. Jestem ciekawa co z nimi. I nawet co z tym Reidem. To podejrzane, że jest tak cicho przez TYLE czasu. Nie żebym nie była szczęśliwa z tego powodu, bo jestem. Możecie uwierzyć na słowo Szamponowi Wspaniałemu.
ZROBIĆ MU ZDJĘCIE I ZANOTOWAĆ, CO LUBI ROBIĆ!
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pon Maj 02, 2016 6:04 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  Mmfd-lecons
23 maja 1978 r.
Sporo się zmienia jak pogoda za szybą. Deszcz przestał padać, ale za to jest pochmurno i dosyć chłodno, dlatego postanowiłam wstawić jedno ze zdjęć z ostatnich wakacji, które mama mi zrobiła. Akurat wtedy się uśmiechałam - to było jak zabrałam ją na Pokątną do mojej ulubionej lodziarni i razem spędziłyśmy fantastycznie czas. Wydaje mi się jakby to było bardzo dawno temu. No nic. Wycieczek do Hogsmeade najpewniej już nie będzie i może to i lepiej, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się tam z miesiąc temu. No ale! Czas leci dalej i... ZBLIŻAJĄ SIĘ TE NIESZCZĘSNE EGZAMINY. I MECZ. I CO JA ZROBIĘ JAK BĘDZIE MECZ, PRZECIEŻ JA LEDWO LATAM. No cóż... zostałam w to wrobiona i nic się już nie da zrobić. Może przynajmniej ON tam będzie. Lubi przecież Quidditcha.
ZROBIĆ WSZYSTKIE POWTÓRKI I NAPISAĆ ZALEGŁE PRACE DOMOWE AAAA!
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Czw Lip 28, 2016 8:45 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
05 czerwca 1978 r.
No to tak i chyba w sumie najważniejsze, bo wiesz pamiętniczku, dobrze żebyś sobie zdawał sobie z tego sprawę.  Chodzi tutaj o pewną harmonię, sam wiesz jak to jest, lepiej żebyś miał wszystko chronologiczne poukładane. No to od początku. Mecz się udał, mimo że omal nie zemdlałam i nie spadłam z miotły, niektóre momenty gry były STRASZNE! Dokładnie! S-T-R-A-S-Z-N-E! Ale nie było Reida i to też działało na moją korzyść. Może się pochorował, a może nie. Nieważne. Co dalej? Taki okularnik z mojego rocznika znany jako Colette Warp chyba jest z Prefekt Naczelną Hufflepuffu, znaczy z Alice. Nie jestem pewna, ale wszystko na to wskazuje. Nie żebym plotkowała... co dalej? Nie widuję Cassie, w sumie to się zastanawiam czy nie jest jakoś spokrewniona z Ismael? Obie mają takie samo nazwisko. Ogółem jest całkiem wesoło i nawet leniwie rozpoczął się ten miesiąc, jeśli nie licząc tych wszystkich powtórek, dodatkowych ocen i prac domowych. Może latem wybiorę się na jakiś koncert? Chciałabym na Deep Purple, ale sama nie wiem. Jest tyle rzeczy... ech. CZEMU MAM TAKIE PROBLEMY?
Irytek nadal rozrabia, Gruby Mnich wyglądał na nieco zmartwionego, w kuchni skrzaty dały mi skosztować pysznego ciasta, a obiekt moich westchnień ponownie był widziany na wieży astronomicznej. Co on tam robi? Ćwiczy zaklęcia? Mam nadzieję, że NIKT NIGDY nie przeczyta tego dziennika.
Spaliłabym się ze wstydu.
W sumie dużo ludzi nie widziałam od dłuższego czasu... Frank... Kim... podobno Meredith zaginęła i to już oficjalnie. W Pokoju Wspólnym czasem wyłapuję strzępki rozmów.
A i bym zapomniała. Jestem chora. Strasznie, ale strasznie boli mnie brzuch i wyskoczyła mi jakaś dziwna wysypka. Właśnie idę do Skrzydła Szpitalnego przez co opuszczę Eliksiry. Profesor Slughorn pewnie będzie zły.
KORZYSTAĆ Z ŻYCIA W HOGWARCIE!

A TO ON! UDAŁO MI SIĘ ZDOBYĆ TO ZDJĘCIE! MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ NIE WYDA! NAWET SIĘ RUSZA!
Świat według Szamponu Wspaniałego  Tumblr_inline_mnrb48WEqC1s1oow0
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pią Sie 26, 2016 5:38 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
09 czerwca 1978 r.
Dawno nie czułam się tak upokorzona i zdołowana jak wczoraj. Co prawda, dzisiaj już jest nowy dzień, ale nadal mam wrażenie jakby to z Zielarstwa ciągnęło się za mną do teraz. Jestem załamana, nie mam na nic ochoty, wręcz mam ochotę umrzeć ze wstydu. Już nie płaczę, ale nie chcę wychodzić, nie jestem w stanie tak po prostu pojawić się na Opiece Nad Magicznymi Stworzeniami, nawet ochota do powtórek mi przeszła, więc jedynie rysuję i... czekam. Niekoniecznie wiem na co. Nie wiem czy mi przejdzie ten strach przed wszystkimi, a w swoim dormitorium czuję się dobrze - oczywiście o ile nie ma innych dziewcząt w pobliżu. Nie jestem w stanie się im pokazać.
ZAMKNĄĆ SIĘ NA ZAWSZE W BECZCE.
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Sro Wrz 07, 2016 7:44 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
11 czerwca 1978 r.
Dzisiaj pamiętniczku postanowiłam coś stworzyć, coś innego niż moje bazgroły i inne takie, bo... chodzi o poezję. Dokładnie. NIGDY, ale to PRZENIGDY nie pokażę temu nikomu, a zwłaszcza... jemu. Nie, nie mam na myśli Cirila tym razem, dawno go nie widziałam, więc ciężko mi go śle... obserwować, ale za to Gilderoya jest dużo, zwłaszcza ostatnio. I... i tak pomyślałam, że czemu nie? Nawet jeśli wyjdzie gównianie to przynajmniej to zawsze coś innego.
Jasne włosy tego anioła,
Są niczym najpiękniejsza korona.
I choć mówią że zbyt zadufany,
Przynajmniej jest doskonały.
Oczy przeszywające na wskroś,
Jak Bazyliszka zamieniają w kość.
Każdy przepadnie i znajdzie się na dnie,
Kiedy jego uśmiech zasłoni całe tło.
NIE. PISAĆ. NIGDY. WIERSZY.

Świat według Szamponu Wspaniałego  Tumblr_nwubgqNthb1rmsoypo1_500
Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Sob Sty 21, 2017 1:56 am
Świat według Szamponu Wspaniałego  43f42c6bc78aaf9be2704178f7633eb2
28 czerwca 1978 r.
NO MERLINIE DOBROTLIWY WRESZCIE KONIEC EGZAMINÓW. Jestem skończona, czuję to, jak zdam niektóre przedmioty na Zadowalający to będzie cud, to będzie jeden wielki krok dla Szamponu Wspaniałego, choć nic nieznaczący dla świata. No cóż, czy powinno to dziwić? Raczej nie!
Dobra Sharon, powiedziałaś sobie, że będziesz bardziej optymistyczna, więc może... WRESZCIE PRZYSZEDŁ NA TO CZAS?! Halo, obudź się, tu Ziemia do Ciebie, taka sama okrągła jak Ty.
Coś jest w powietrzu, czuję to i nie, to nie ten pieprzony (?!!!) zapach ciast z Wielkiej Sali, ani nie, to nie są nowe perfumy Gilderoya czy też spocone szaty graczy, czy też nieświeży oddech Mirandy z V roku to... to coś zupełnie innego. Niezaprzeczalnego. Niezwykłego.
I niedługo bal, może właśnie o to chodzi...? I WŁAŚNIE, BAL, O NIE. Ona, znaczy mama do mnie napisała i było tam o sukience a ja tak się wstydzę, tak się boję i dlaczego te ulotki z tymi sukienkami są takie okropne?! MAMO DLACZEGO TY MI TO ROBISZ, DLACZEGO.
Chociaż... ta fioletowa jest niezła, tylko pytanie czy sowa dotrze na czas.  Zresztą i tak nie mam z kim iść, Kyoheia nie widziałam od dawna, nawet tego głupiego Zordona i po prostu... ych... CZUJĘ SIĘ TAK BEZNADZIEJNIE.
I Simon też jest beznadziejny, ale inaczej niż ja. Chłopcy ogólnie są beznadziejni, no może oprócz Gilderoya. I Cirila. Albo nie, Ciril też jest beznadziejny BO GO NIE MA.
To tylko Gilderoy jest super.
Nadal mam jego okulary. On pewnie będzie na balu. Chciałabym żeby ze mną zatańczył... Chciałabym wiele rzeczy... OCH HELGO DLACZEGO MI TO ROBISZ, DLACZEGO POZWALASZ MI MYŚLEĆ O JEGO USTACH POKRYTYCH MAGICZNĄ POMADKĄ DLA MĘŻCZYZN O SMAKU MOICH ULUBIONYCH OWOCÓW?! Nie. Wierzę.
Dobrze, że już nie ma zajęć, bo bym przepadła. Mogę się założyć o 10 galeonów.
KUPIĆ WSZYSTKO NA BAL I PRZESTAĆ SIĘ BAĆ, NAUCZYĆ SIĘ TAŃCZYĆ I ODKRYĆ NOWE MIEJSCA W HOGWARCIE PRZED WAKACJAMI. A i pójść na jakąś imprezę. Choć raz.

Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pią Cze 02, 2017 9:11 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  975fb757c607a6d425a73fce4d89fde5
05 lipca 1978 r.
Ten czas to dostał jakimś zaklęciem, skoro tak nagle zaczął przyspieszać! Raz spojrzałam był bal, drugi raz już uczta, a teraz... teraz będę jechała z powrotem do domu! TO JAKIEŚ CZARY, NAPRAWDĘ. Ale jestem zła na siebie i w ogóle na swój czas, że nie zrobiłam wszystkiego o czym myślałam. Miałam przećwiczyć przecież różne rzeczy, poznać więcej ludzi, otworzyć się na nich, nauczyć zbroje śpiewać, pozwiedzać zamek korzystając ze swojej specjalnej mapy... i co? I nic! Jedno wielkie GÓWNO. Dobrze, że moja mama tego nie czyta, dopiero miałabym pogadankę, choć przecież teraz mówi się sporo o wolności, pokoju i miłości... i co? Nico. Pani Gallagher tego nie przyjmuje do siebie, ot co, bo nie jestem jak inne dzieci. No nic, muszę lepiej się przygotować, sprawdzić ostatnie bagaże zanim ruszę dalej.
NIE ZAPOMNIEĆ O ZORRO I INNYCH SWOICH RUPIECIACH!

Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pią Lut 02, 2018 6:16 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  Large
28 sierpnia 1978 r.
Helgo kochana, powiedz mi, co ja konkretnie mam robić?! Aaaaa, patrzę w kalendarz a tam... tam 28 SIERPNIA I ZARAZ SZKOŁA. No ja chyba zaraz się popłaczę. Właściwie prawie na pewno się popłaczę, bo jak to szkoła, jak to ja do Hogwartu i pomacham różdżką i... będzie lepiej? Tak po prostu. Nie wierzę! NIE WIERZĘ. Znowu zrobię coś głupiego, znowu coś takiego zrobię, że ludzie będą się ze mnie śmiać. Teraz przynajmniej nie będzie Zordona, ale z drugiej strony to jest trochę przykre, w sensie, bo nikt nie będzie mi się naprzykrzał, ale za to... ZA TO ZOBACZĘ CIRILA I GILDEROYAAAA, AAAAAAAAAAA. Umrę. Są tacy boscy. Dobrze, że mama jeszcze cię nie znalazła, bo jakby zaczęła czytać to już w ogóle wielki wstyd i mnóstwo pytań i pewnie na peronie zapadłabym się pod ziemię. Jakie więc plany na tę garstkę dni? Pewnie nic takiego, nic nadzwyczajnego. Następnym razem opowiem ci o pewnych wydarzeniach, bardzo istotnych, ale na razie to muszę zrobić porządek w kufrze. Jak nic, znajdę tam odchody Zorro. O fuu, na samą myśl mam ochotę schować się pod łóżkiem. CHOĆ LEPIEJ NIE.
A to moje zdjęcie. Ha. Dużo mnie tutaj, w sumie nie wiem, tak jakoś wyszło.
ZROBIĆ COŚ NIESAMOWITEGO NA KONIEC WAKACJI I PÓJŚĆ NA JAKIEŚ OGNISKO!

Sharon Gallagher
Hufflepuff
Sharon Gallagher

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Pią Cze 22, 2018 6:40 pm
Świat według Szamponu Wspaniałego  D65a8445429393e4f9686d2a3dcbcabb
17 października 1978 r.
Od jakiegoś czasu mam pod opieką żonkila. Nie jest to najpiękniejszy kwiatek na świecie, ale z całą pewnością ma coś w sobie. Niezwykłego. I strasznie krzyczy! Krzyczy tak głośno, że współlokatorki grożą, że wyrzucą go przez okno. Chciałyby mnie, ale nie mają jak. I co z tego, że to zadanie i tak ich to nie obchodzi. To przykre, ale chyba już takie jest życie. No nic. Więc jest ten żonkil żółty ze smutną mordką (?) wystającą spomiędzy liści i tak patrzy i... chyba nigdy się nie uśmiechnie, nawet jeśli daje mu dużo żarcia, wody, staram się w miarę regularnie (!) zmieniać mu glebę. Jak jest niezadowolony to czasem ją rozkopuje i robi bałagan na szafce. W ogóle jakie to śmieszne, że żonkile krzykliwe jedzą małe, słodkie listki. To chyba jakiś nowy rodzaj kanibalizmu - czy to pojęcie dotyczy również roślin i zwierząt? Jakie trudne rzeczy. No dobra, podlałam go dzisiaj to chyba mogę go zostawić i pójść się przejść. Jesień to ładna pora, przynajmniej nie muszę odsłaniać ciała i nie jest mi z tego powodu gorąco, a kolorowe listki tak pięknie wplątują się w lśniące i jasne kosmyki Gilderoya.
ZROBIĆ KLIKA SZKICÓW GILDEROYA W JESIENNYM STYLU!

Sponsored content

Świat według Szamponu Wspaniałego  Empty Re: Świat według Szamponu Wspaniałego

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach