Jak się dzisiaj czujesz?

Bardzo przyjemna zabawa. Wstawiamy gify opisujące nasze aktualne samopoczucie.



O nie, jest dopiero wpół do piątku. Gdzie jest piątek. Boję się. Dlaczego jest dopiero środa. Dajcie mi wyspanie się.

Właśnie wróciłam do domu i szukam inspiracji by zrobić coś produktywnego. Ktoś coś?

Czas odkopać ten temat. To będzie od razu temat mówiący o stanie mojej weny, mojego ogaru, whatever. Wy też możecie.
Jak się czuję? Teraz?

Powinnam spać. A napisałam posta. W sensie uzupełniłam posta. Z lipca. Z egzaminu z teleportacji. Bo złapałam wenę. Na Rockers. CO JEST ZE MNĄ NIE TAK? Ogólnie mam jeszcze... jeden post na Rockers. Jeden na Lily. Z jeden na MG. Muszę zacząć tydzień fabularny. Dzisiaj. Na innych forach mam 3-4 posty plus list. Bo jestem chora.
Niech mnie ktoś przytuli i da mi w twarz.
Proszę.
Tak się czuję.

Ja się chwilowo nie czuję.
Trzy dni szkolenia jednostki na baristę wymyły ze mnie resztki człowieczeństwa.
Weny. Motywacji. Chęci do jedzenia.
Gdzieś w podziemiach podświadomości tli się jakiś płomyk wiary, że skończę pisać kartę, machnę kilka postów, posprzątam w pokoju, póki nie trzeba usuwać brudów młotami pneumatycznymi. Nadzieja umiera ostatnia.

No już się biorę do roboty.
Już.

Ja jak zwykle bananas. Powinnam robić coś konkretnego a siedzę i czytam o aniele Sandalfonie wcierając krem w twarz.

To jest trudny dzień z pewnych powodów. Z różnych powodów. Z jednej strony mam wrażenie jakby bolało mnie serce, z drugiej się uśmiecham. Boli mnie też brzuch, bo kobiece sprawy, ale są też cudowni ludzie. Tutaj. Na forum. Świadomość, że wracają dodaje mi sił. Lubię to. Trochę powspominałam i to nie było do końca fajne, bo emocje, zwłaszcza takie, są trudne, ale zrozumiałam jak wiele się zmieniło od pewnego czasu. Cieszy mnie to.
Jestem miszmaszem. Heja.

TAK się czuje. Czemu? Bo jutro mam poprawkę z biologii i jestem tak zestresowana, że mam ochotę napchać się pizzą i schować pod wanną do końca świata... Umrę na tej sali, a potem ożyje i umrę jeszcze raz....

Poprawka zdana, Asmi wygrywa po raz kolejny

Okey. Dzisiaj czuję się jakbym była listą takich zadań do wykonania. Coś się w końcu ruszyło, choć posta żadnego nie tknęłam. Szkoda, ale nic straconego. Żebyście widzieli jak to u mnie wygląda, wstawię listę. Bo czuję się... jak ta lista. Może was zainspiruję. To tylko kwestie fabularne moich kochanych postaci. Polecam, od razu można sobie bardziej to wszystko poukładać w głowie.

Caroline Rockers:
☐ Rozpoczęcie jakiegoś wątku, żeby się ruszyć tą postacią, a potem zacząć realizować jej cele (zapraszam jak coś).
☐ Odwiedziny u chorego ojca, rozmowa z panią matką (przydałby się ewentualnie ktoś do poprowadzenia).
☐ Ogarnięcie w końcu stażu dla tej dzikiej baby.
☐ Znalezienie osoby, co w myślodsiewni poprowadzi mi sprawę rozprawy w Ministerstwie, wraz z takimi osobami jak Sahir Nailah i jakimiś NPCami (chodzi o domknięcie sprawy błoni, definitywnie, za sporo nerwów mnie to kosztowało by tak to pod koniec zostawić
Charles Myrnin Hucksberry:
☒ Sesja z Queishą, czekam na odpis, dlatego krzyżyk.
☒ Sesja z Minerwą, coraz bardziej wątpię, że doczekam się odpisu
[*].
☐ Ogarnięcie wątku z klątwą, wymyślenie czegoś, co dalej i tak dalej.
☐ Kwestia potencjalnych badań, podróży, pracy naukowej, ruszyć się coś z tym.

Lily Evans:
☐ Odpisanie Jamesowi, takie tam smutki-niewidki.
☐ Ruszenie sprawy ze stażem, ale to poczekam na Bezę i zobaczymy dalej.
☐ Korespondencja z nauczycielami, w tym najbardziej z profesorem Slughornem.
☐ Odwiedzanie Hagrida i zamku, spotkanie się z resztą znajomych, w tym chociażby z Remusem.
☐ Może jakiś nowy wątek niedługo.
☒ Zakończenie wizyty w parku rozrywki, czekam na odpis Severusa.

Sharon Gallagher:
☐ Możliwe pojawienie się na Halloween w Wielkiej Sali.
☐ Ogarnięcie jak to z klubami, czy będzie chodzić i jakieś ogólne punkty zaczepienia.
☐ Rozegranie jakiegoś znęcania się, cokolwiek, większe ruszenie tej postaci do przodu.
☐ Wpisy w pamiętniczku, wzdychanie do Gilderoya i Cirila mocno.

Reine Delaunay:
☐ Ruszenie tą postacią, nawiązanie kontaktów, powrót być może do starych kontaktów.
☐ Ogarnięcie poszukiwań również na forum.
☒ Czekanie na odpis Seniora.

Abel Attaway:
☒ Czekanie na odpis Radu.
☐ Nawiązanie kontaktów, ogarnięcie tego gadania ze smokami i tak dalej.

Włos (ja) pomylił godziny egzaminu i jest 2h za wcześnie... Aktualnie czeka na kawę w maku :/

Średnio, bo musiałam robić rzeczy i się nie wyrobiłam z postkami, ale skoro tak to posiedzę do rana. Już za dużo zwlekam, a nie chcę przeciągać starych spraw.

Przeglądam gify z Sharon i kocham je na nowo. Walnęłam w końcu biednemu Pottcie posta, a do tego Sharon poszła na Halloween. Jest progres, od razu mi lepiej. A i w tle leci mi Aqua - Barbie Girl. Idealnie.

Czuję się dzisiaj mega produktywna. Walnęłam skrócone opisy rodów od A do L, do tego trochę poużywałam mózgu, tłumaczę artykuły o DNA z angielskiego na polski i jutro zamierzam posprzątać. A  i spotkałam się z moją cenną znajomą i było fajnie, więc mam nadzieję, że nadal będzie fajnie, choć się nażarłam jak świnia.
Może walnę kilka postów?